ďťż
Dziennik rrmi - komentarze




Gosiek33 - 21-04-2009 10:06
witam się z Wami klonami

http://img14.imageshack.us/img14/278...0042009017.jpg





rrmi - 21-04-2009 21:35
Jestem ,jestem , zyje , zyje :D
Szkole sie a dzisiaj to nawet gosci mialam fajnych , nawiedzonych dosc na powaznie , wyjechali ze szczekami w podlodze :D :lol: Chlopcy moi dzisiaj pieknie pracowali i wszyscy byli pod wrazeniem wielkim .
Teraz juz chrapia to moge zajrzec na forum dopiero , a i ognisko bylo male :D
Zdjecia beda , ponoc fajne , ale to w mokki aparacie sa.
Ja mam filmiki , ale robione kamera , a nie aparatem , a nie mam kabla zeby zgrac , dam cynk kiedy wgram to bedzie mozna popatrzec .
Poza tym spoko , wiosna w pelni , u mniejuz brzozy maja piekne zielone liscie , aronie tez i moja jablonka chyba bedzie miala male :wink:
I tylko , zeby rece tak nie bolaly po ciaganiu w szkole :D

Teraz tylko najgorzej bo mokka moze zaczac gryzc :lol: No i niewyspana bedzie , bo bankowo nie zasnie po tym co dzisiaj robila :lol: :lol: :lol:



mokka - 21-04-2009 23:34
Jestem w szoku i nie zasnę oczywiście, bo jak po tym wszystkim można zasnąć :o . Warto żyć dla takich chwil, super, doskonale, no pełny czad na każdym polu. Jak dojdę do siebie to napisze coś więcej, obecnie szczękę mam jeszcze w podłodze. Mogę zacząć gryźć, bo na poważnie mnie wzięło. Wielkie dzięki za cudowny dzień i za wszystko inne. Daję namiastkę tego co się dzisiaj działo :o . Szok nie ustępuje.Chłopcy to są jedyni w swoim rodzaju i tego nie da sie opisać słowami, bo jak opisać tą energię, moc i wielkie serce do pracy, no nie da się. Kot jest czaderski ,a Pabli bardzo dostojny, no nie mogę tak na szybko, musze machnąć wypracowanie, ale to już jak ochłonę, bo jestem bardzo rozedrgana. Stary przeżywa cały czas i zakochany jest bardzo, ten typ tak ma , że wszystko dociera ze zdwojoną siła po kilku chwilach. Jeszcze raz wielkie dzięki.
http://images45.fotosik.pl/108/3cbdbbab1043f054med.jpg
http://images45.fotosik.pl/108/dc707cfb3dc2ab0a.jpg
http://images38.fotosik.pl/104/387d61ca10d01c14med.jpg
Nieźle nie :D ?



Gosiek33 - 22-04-2009 07:39
piękne chłopaki :lol: :lol:





Karen - 22-04-2009 09:38
nononono jakie kwiatuuuuuuuuuuszki piękne, chłopaki jak talala !!!!! super sprawa te treningi, dodatkowo w doskonałej pogodzie !!!!!
Prosiem dać filmiki z treningów - to jeszcze lepsze niż foty - czeeeeeeekamy bardzo bardzo !!!!

Witaśki prawie porannne

a ja jestem nieudałota, przgrzmociłam młotkiem w palec, dokładnie w paznokieć, myślałam że urodze :roll: młoteczek ciut wiekszy niż do gwożdzi, taki co to beleczki można wbijać - porażka.......

pogoda super, dzieciaki rozrabiają, dorosłe grzeczne, Ajszusz biega już z dorosłymi i zakochała sie w rudej Gince - Mamuśka ją strofuje, Gosiaczek ma w wielkim poważaniu - Giniak cały hepi że ma maluchę do zabawy

tylko szkoda że pół zycia spędzam w pracy :(

klon śliczniasty - też takie mijam w drodze do domu :-) ino moim aparatem nijak nie wyndzie taaaakie foto :lol: :lol:
moja wiśnio-czereśnia w ciązy również, może akurat uda sie i urodzi, chociaż pare sztuk, w zeszłym roku miała ze trzy :lol:



Maluszek - 22-04-2009 10:31
Chłopaki jak zwykle przystojne :D

mokka - no, żeby nie dać znać, że będziesz w Warszawie :cry: :cry: :cry:
nic pozostaje poczekać tylko na filmiki :D



rrmi - 22-04-2009 11:07
Dzieki , dzieki za pochwaly :D
Wiadomo jaki pan tak kram :wink:

mokka wgra filmiki swoje to linka na pw wysle .
Mam nadzieje , ze juz doszla do siebie , bo w takim szoku byla, ze szok :lol: Fajne to jednak , zeby przyginac przez pol Polski na trening :D

A ja lece do lopaty , bo nawiozla mi pol swojego ogrodu , musze to posadzic jakos :roll:

Pieknie na dworzu , zielono :P



marjucha - 22-04-2009 11:19
Cześć.
Chłopaki super jak zawsze :D
My dalej się szkolimy, a wczoraj jednak zdecydowaliśmy, że Parys ważniejszy niż gadżety do domu i rozpoczynamy oprócz PT również IPO1.
Poniżej kilka fotek, żeby przypomnieć jakie ON-ki są piękne :wink:
http://images50.fotosik.pl/108/375c862d92265bc1med.jpg

http://images46.fotosik.pl/108/f0f1a18aa999d2abmed.jpg

http://images45.fotosik.pl/109/20396de018ef9a2dmed.jpg

http://images45.fotosik.pl/109/cd4e4c6e540a4944med.jpg

http://images46.fotosik.pl/108/a5684883ba0de92bmed.jpg

http://images38.fotosik.pl/104/e42a58dc8ab217b0med.jpg

http://images45.fotosik.pl/109/33bba6b05c3626b2med.jpg

http://images48.fotosik.pl/108/4c4d383b34bf6cddmed.jpg

http://images37.fotosik.pl/104/7a206937250c7d01med.jpg
Trzecie zdjęcie od końca, to ze spaceru.
Dwa ostatnie to wczorajsze testy na IPO.
Czy muszę pisać, że Parys przeszedł je idealnie :lol:
Pozdrawiam :D



rrmi - 22-04-2009 16:24
Marjucha
Brawo ,brawo , brawo :P :P :P
Lepiej zdecydowac nie mogles , szkolenie to jest to .Nastaw sie teraz na wydatki z tym zwiazane , szeleczki , smyczki ,szerokie obroze.
Jak potrzebujes namiar na sklep z szelkami fajnymi to daj znac .
My kupilismy Gociowi tak w pospiecu to co widac , bo on za bardzo wyrywny i balam sie , e sobie uszkodzi to i owo , ale nie takie selki sa potrzebne .Mam na podoredziu sklep do IPO i tam jest tego wiecej .
Pochwle Was Babci i Dziadkowi :P
Maly widze juz nie maly , wyglada jak dorosly pies .
Jak im sie uklada z kuzynem z podworka ?
Bardzo jestem ciekawa .

Boshe , posadzilam prawie wszystko .

Mokka
Czy rumien zszedl Ci juz z lica ?

Uspokoilas sie ? :lol: :lol: :lol:

Maluszku
Ona jechala co prawda przez Piaseczno :roll: , ale o Wawie nie myslala , miala tylko plac w glowie i gryzienie :lol: :lol:



marjucha - 23-04-2009 06:36
Cześć.
Relacje Parys - Snajper wzorcowe.
Snajper zawsze po powrocie ze spaceru wita Parysa radośnie i odwrotnie :D .
Szelki musimy kupić, tak więc namiar by się zdał :wink: .
Parysa, rzeczywiście ciężko nazwać małym psem :lol: :lol: :lol: .
Wczoraj byliśmy znowu u Weta.
Dwa tygodni miał zapalenie skóry na przednich łapkach, pomiędzy opuszkami, ale to już za Nami.
Wczoraj pojechaliśmy, bo Parys był lekko przygaszony i drapał ciągle ucho.
Przez moment pomyśleliśmy, że gdzieś załapał pchły, ale za dużo czasu poświęcał temu miejscu.
Sukcesem było to, że tym razem z lekkimi oporami, ale jednak sam wszedł zarówno do przychodni jak i gabinetu :D :D :D
Poprzednio musiałem go wnosić :oops: :oops: :oops:
Parys ma zapalenie ucha i trzy dni będzie maści z antybiotykiem.
Jak nie pomoże to dostanie antybiotyk ogólnie :roll: .
Wydaje mi się że pomoże, bo już rano Parys był ciut inny i bardziej radosny. :D
Od razu lepiej mi się zrobiło :D
Zobaczymy, czy sobotnie szkolenie Nas nie ominie :roll: .
Pozdrawiam i na spokojną, ale nie pozbawioną emocji,relację Mokki czekam :D



Gosiek33 - 23-04-2009 07:24
marjucha Parys to piękny pies :wink: szkoda, że uszko ma chore :cry: miałam przed laty onkę i niestety też miała problemy z uchem :cry:
To tak w temacie psiego ucha mi się skojarzyło :o

A jak już zrobicie PO to już taki piękny pieseczek nie będzie, tylko groźny obrońca :lol:



marjucha - 23-04-2009 07:33

marjucha Parys to piękny pies :wink: szkoda, że uszko ma chore :cry: miałam przed laty onkę i niestety też miała problemy z uchem :cry:
To tak w temacie psiego ucha mi się skojarzyło :o

A jak już zrobicie PO to już taki piękny pieseczek nie będzie, tylko groźny obrońca
:lol:
Będzie, będzie :D
Nabierze tylko pewności siebie, dzięki temu będzie bardziej spokojny, a że będzie wiedział do czego służą zęby... :wink: :lol: :lol:
Ludzie często uważają, że po IPO psy stają się agresywne, a jest odwrotne :wink:
I łatwiej nad Nimi zapanować w sytuacjach krytycznych :wink:
Pozdrawiam :D



rrmi - 23-04-2009 09:05
Dzien doberek :D

Tak mysle , ze moze Parys ma jakies uczulenie . U mnie Pablis tez sie jakos tak dziwnie drapie :roll:
Co do IPO to masz racje oczywiscie , widze , ze teorie tez tam macie :lol:
Duze psy trzeba szkolic , bo wypada miec nad nimi panowanie . :D
U mnie teraz zmiana jest , maly bardziej slucha sie , a duzy chyba mysli o sexie :wink: Jak cos wacha nie mozna sie dokrzyczec .
Powiedziales Martinowi , ze zaczynacie IPO czy ja mam zawizc dobra nowine ?
Na pewno sie uciesza i to bardzo .
Ostatnio Pasja byla w szkole z nami , ladna z niej dziewczyna , to siostra Parysa . Taka juz uczona jest .

A jak tam Ania sie czuje ? Pewnie przezywacie juz , co?

Gosiek
Ty jesli masz ocote zaleciec na szkolenie z nami i popatrzec to mozna :D

No lece , bo sie codzienna poranna zadyma u nas zaczyna .
Jak to przed sniadaniem :D



marjucha - 23-04-2009 09:45
Zawieź dobrą nowinę, może rzeczywiście się ucieszą :D
Staram się już nie zawracać im głowy, bo wiem ile mają pracy, chociaż jak się dowiem, że będą na zawodach w pobliżu, to postaramy się też tam wpaść, żeby porozmawiać.
Pasję pooglądałem sobie na zdjęciach na forum owczarka niemieckiego, z zawodów z początku kwietnia.
Magdę też na kilku zdjęciach widziałem.
Ludzie, którzy biegają po zawodach, bardzo dobrze się o Niej wypowiadają i mają szacunek dla Jej umiejętności wystawiania.
Muszę przyznać, że Pasja bardzo mi się podoba.
Widziałem ostatnie wyniki i chyba coś im nie poszło na zawodach z UNO, bo nie był klasyfikowany :roll:
Jak Pablo?
Dalej woli Martina od rękawa :wink: :lol: :lol:
Ania czuje się dobrze, a dzidzia rozwija się prawidłowo, więc jest git.
No i trochę przeżywam, ale na razie bardziej zajmujemy się ślubem i organizacją wesela.
Pozdrawiam



mokka - 23-04-2009 10:43
Cze jestem :lol: . Niby postaram się napisać na spokojnie, ale to może być niełatwe zadanie.
Maluszku, ja to się raczej do ludzi mało nadawałam, mój stan emocjonalny raczej do stabilnych nie należy, znaczy starałam sie i tak jakoś zachowywać, ale łatwe to dla mnie nie było. Bedzie jeszcze okazja, bo ja chyba gdzieś w lasach zamieszkam okolicznych, znaczy nie będę na ładnie ubrana stała przy drodze, tylko jakiś skauting bardziej uskutecznię. Jeszcze mam nadzieje, że sie spotkamy. Nie straszę Rrmi, że niby tylko teraz najazdy będę robiła, mam nadzieję, że jakoś tak sie to wszystko poukłada, ze i okazja będzie.
Wyjechaliśmy jak zwykle czyli bez mapy , ja tylko wypisałam główną trasę, bo w mojej głowie wszędzie mam blisko, a i trasa jest łatwa. Dzięki temu zwiedziliśmy cała Polskę Centralną i większość miejscowości po trasie, może z 15 razy zawracaliśmy, ale to u nas norma i tak właśnie zwiedzamy nasz kraj. Stary nigdy o drogę nie pyta, tylko się upewnia przed wyjazdem, czy ja wiem dokąd jedziemy, ja zawsze wiem i później mamy jak zawsze. Czyli ja nie wiem on nie wie i mapy nie posiadamy, Stary nawet nie chce słyszeć o GPS , bp uważa , że zawsze trafiamy tam gdzie planujemy to jest to zbędny wynalazek. Chyba jest pasjonatem takich przygód, bo zawsze jest tak samo i nic nie zmienia w tym temacie. Dobra pomijam opowieści z drogi.
Już dojechaliśmy, przywitała nas Rrmi i Pabliś z Kotkiem, bardzo kontaktowe i spokojne psy, ja byłam w szoku, Stary w jeszcze większym, mimo, że mój Stary ma autyzm, to się bardzo nawet jak na Niego rozgadał i samodzielnie wypowiadał całe zdania nawet te podwójnie złożone. Uznał nas nawet za nastolatki, ale w sumie to nie ma co się dziwić, dziewczyny młode i radosne to nie byłam tym zdziwiona. Trochę pogadaliśmy o ważnych kwestiach i wyjechaliśmy na szkolenie.
Ja już miałam emocje pod paznokciem, ale udawałam twardzielkę, ze niby tak nie przeżywam. Chłopcy w trasie są bardzo spokojni, no nie ma porównania z moją Świnką, nie skaczą, nie jęczą, nie ponaglają kierowcy, nie bija łapami na zakrętach, podróż minęła nam bardzo spokojnie. Już byłam zszokowana. Następnie naszym oczom ukazał się widok placu , ludzie z onkami i takim jeszcze jednym, co nie wiem jakiej jest rasy, ale Rrmi mówiła, że to jest jakaś rasa, no wiec nie wnikam już w tego jednego. Był oczywiście Martin , znałam Matrtina z widzenia, bo jestem fanką filmów w jakich występuje, główne tytuły, to MP IPO I itp. Zaczęło się teraz najlepsze, Rrmi dała mi Kotka . Zapomniałam rękawiczek z tego wszystkiego, na szczęście od zimy było nie ogarnięte w psiobusie i znalazłam moje zimowe skórzane, sprawdziły się całkiem nieźle.
Stoimy na placu, wychodzi Martin i się zaczyna. Mam poziom adrenaliny kosmiczny, lico jak piwonia w rozkwicie i nic nie widzę i nic nie słyszę, ale się po chwili się ogarniam i zaczynamy. Kotek pracuje doskonale, całym sobą i całym swoim wielkim sercem, ja trochę łajzuję, ale się staram skupić na tym co mówi Marin, łatwe to nie jest. Kotek jest mistrzem , daje na maksa, zapał na full i energia kosmiczna. Następuje odbieranie rękawa i tego nie da sie opisać, bo emocje są wielkie u mnie i u Kotka, ale u mnie chyba jednak większe. Tuż obok ćwiczy Rrmi z Pablisiem, bardzo sprawnie i ładnie. Mamy z Kotkiem kilka akcji, Kotek jest skoncentrowany, nakręcony, bardzo zaangażowany i mega radosny, no widok jest piękny. Pabliś z Kotkim pięknie się uzupełniają. Omdlewam z emocji dalej , wybawia mnie od omdlenia zupełnego przerwa. Idziemy na relaks, Kotek i Pabli odpoczywają, a my gadamy dalej o bardzo istotnych kwestiach przypalając fajkę pokoju na uspokojenie. Obserwuję wtedy inne psy, gównie onki, są bardzo spokojne i skoncentrowane na tym co robią, jestm pod wielkim wrażeniem. Gadamy dalej, Stary robi zdjęcia i usiłuje nakręcić film, który nie obejmuje tylko nieba. Nadmieniam, że też jest w szoku. Wychodzi ponownie Marin to i my lecimy, znaczy ja staram się iść normalnie, ale emocjonalnie już jestem 2 metry nad ziemią. Jest praca na rękawie, Kotek nie będzie tu kitowania łapie pięknie, chwyt , pełny, mocny, odbiegamy, oddajemy. Cały czas obok ćwiczy Rrmi z Pablim, jest super. Następuje koniec szkolenia, oczywiście , opisałam to w telegraficznym skrócie, aby nie pisać 18198918919 stron opisu swojego stanu emocjonalnego, opisu wzroku Kotka, położenia ucha Pablisia itp. Idę na sekundę zamienić dwa zdania z Martinem, ale nie wiem co mówię, bo jestem jeszcze w innym wymiarze. Odjeżdżamy z palcu. Krótka chwila i przyjeżdżamy do Rrmi , omawiamy szkolenie i takie tam, zajadamy rarytas w postaci babki ziemniaczanej, doskonałe danie, jeszcze chwila i już jest prawi 19, musimy wyruszać w drogę. Jestem dalej oszołomiona, ale udaje, że już jest luz, wyruszamy. Nie możemy już zostać dłużej, bo musimy dotrzeć do domu, następnego dnia jest już proza życia. Zmywamy się jak buraki, zapominając o tym i o owym. Emocje moje powoli opadają , ale nie na długo, zabłądziliśmy ponownie i jesteśmy tam gdzie nie powinniśmy być, czyli dalej bez zmian. Adrenalina drogowa się na mnie nakłada, ale jestem już totalnie wyluzowana i nie robi to na mnie wrażenia. Gadamy cały czas o tym szkoleniu i o innych kwestach bardzo istotnych. Nawet nie wiemy kiedy jesteśmy w domu, tam wita nas Świnka, która jest zupełnie innym typem psa , szybko wracamy na planetę ziemia. Tak to mniej więcej wyglądało, oczywiści w wielkim skrócie i wielkim uogólnieniu. Już nie wdaję się w szczegóły, bo mogłabym książkę napisać.
Marjucha starałam się na spokojnie, ale chyba się nie da. Sam wiesz jak to jest. Parys jest super . W sumie to nie musisz pisać o tym jak Parys testy przeszedł, bo to chyba jest oczywiste, ale pisz, bo ja uwielbiam czytać takie wiadomości :lol: .
Gosiek jak masz okazję, to zobacz szkolenie, super przygoda.
Karen szkolenia to super są, ze mnie to łamaga jest, ale starałam się jakoś ogarnąć :oops: .
Podsumowanie: Są chwile w życiu na które warto czekać, są emocje które watro przeżyć i są ludzie których warto poznać.
Dobra uciekam, bo już nawypisywałam naprawdę jak nastolatka w chwili burzy hormonalnej :oops: :lol: .
A teraz ludu złoty, do roboty :lol: .



rrmi - 23-04-2009 13:28
Marjucha

Dobry i normalny hodowca to taki m.in . ktory interesuje sie tym co porabia ich dzieciak .
Magda z Martinem tacy wlasnie sa .Widze jak na szkolenia przyjezdzaja te ichnie :wink: Oni kochaja to co robia i to widac i bardzo mi sie to podoba .
Powiem im oczywiscie z najwieksza radoscia . :D
O zawodach i Uno nic mi nie wiadomo , ale moze i cos nie wyszlo , nie zawsze wychodzi , moze pies byl w zlej formie czy cos , nie mam pojecia .
Kiedy zaczynacie treningi ? W sumie to zaraz bedziesz mial mniej czasu jak Dzieciaczek sie urodzi , ale tez czasem takie wyjscie z psem bedzie dobre , zeby sie wyrwac od pieluszek .Poza tym treningi sa na polanach w lesie przewaznie , to i Ania z wozkiem bedzie mogla Wam kibicowac przeciez :D

mokka

No dalas czadu tym wypracowaniem, nie moge z Toba :D
Kotek sie pyta tylko , kiedy bedzie znowu ta Ciotka co to Ja tak uciagal na smyczy :lol:

Na dworzu cieplo , w domu zimno , trzeba w piecu palic nie ma co . My juz po wyjsciu , chlopcy za lisem pogonili , w jednej chwili go poczuli i poszli przez lake ,dobrze , ze lisy sa szybkie i nie doganiaja , bo musialabym na smyczach ich prowadzac gdyby bylo inaczej .

Sprawdzalam , ale jeszcze nic z posadzonych roznosci nie zakwitlo :wink:



marjucha - 23-04-2009 19:19
Od soboty, będziemy ciągnąć jednocześnie PT i IPO1.
Ipo będzie w nagrodę, bo widzę jak Parys się do tego pali :wink:
Pozdrawiam :D



rrmi - 23-04-2009 19:28
Super Marjucha.
Jak dzieciak stara sie pracowac i cieszy go o zajecie to dlaczego nie .
Jednak przed planowanym rozwiazaniem :wink: mysle , ze bedziesz musial zwolnic , zeby mu tak z dnia na dzien nie odejmowac pracy , a wiadomo , ze sila rzeczy bedziesz potrzebny przy kolysce :P
Tak tylko gadam , bo przeciez to sami wiecie :wink:
Babcia Magda jak sie dzisiaj dowiedziala o tym to piala z zachwytu .
Akurat rozmawialam z Nia chwilke i pochwalilam Was .

Ja moich nad rzeczke dzisiaj wozilam w ramach rozrywki :D



kaśka maciej - 23-04-2009 19:36
Wszelki duch!!!!!!!! Jesteś!!!!!!!!! :D



rrmi - 26-04-2009 18:42
Piekna Niedziela :D

http://img294.imageshack.us/img294/1770/26042009025.jpg

http://img294.imageshack.us/img294/1668/26042009041.jpg

http://img294.imageshack.us/img294/4087/26042009097.jpg

http://img294.imageshack.us/img294/9104/26042009033.jpg

Co tam w swiecie slychac ?

Marjucha jak po wczorajszym ?
Pewnie poki co na szmatce lecicie , tak? :wink:
Parys takie numery to zna juz od dawna :D

Moi dzisiaj chcieli ukrasc kielbase ludziom spotkanym po drodze , ale pomimo zapachow przywolalam , Maly tylko skakal jak koziol kolo koszyka piknikowego :D
Generalnie ich zachowanie przy napotkanych ludziach oceniam super , bardzo dumna jestem .



kaśka maciej - 26-04-2009 18:45
Super zdjęcia!! To pierwsze zwłaszcza :D
Ja po powrocie z maratonu byczę się na tarasie 8)



rrmi - 26-04-2009 18:47
Masz taras to sie u mozesz byczyc :D
Na zdrowie :D



Gosiek33 - 26-04-2009 21:03
rrmi ale foty strzeliła :lol: :lol: :lol: szacuneczek :lol: :lol: :lol:
cudne chłopaki



mokka - 26-04-2009 21:09
Niedziela fantastyczna, byliśmy w plenerze. Świnka brykała jak konik , zresztą wstawię krótką fotorelację.
http://images44.fotosik.pl/112/15bc62ba36996d5amed.jpg
Nie mogłam się oprzeć i nie porównać podobni :lol: ?
http://images39.fotosik.pl/106/6af145e7c70a0594med.jpg
A przyroda wygląda tak, czy nie mówiłam , że u mnie bardzo ładnie wszytko w rośnie, takie mamy drzewa :lol: .
http://images45.fotosik.pl/112/c0cb6fc8c213cbe6med.jpg
takie kałuże , w każdej oczywiście są kaczeńce :lol: .
http://images40.fotosik.pl/108/75514843cd4a458fmed.jpg
Tu takie inne, taka jednym słowem dzicz u mnie w okolicy.
http://images45.fotosik.pl/112/e87aa53605a067fcmed.jpg
http://images41.fotosik.pl/108/f07c2c852764b4fe.jpg
Zaraz mnie Rrmi wywali za ten wschodni lans, ale obiektywnie patrząc czy nie jest ładnie? Wiedziałam , jest :lol: .



marjucha - 27-04-2009 08:08
A co ja się będę rozpisywał.
Zobaczcie
http://images37.fotosik.pl/108/b7372ca87b139f74med.jpg
http://images46.fotosik.pl/112/6e9904d24b30ece4med.jpg
http://images48.fotosik.pl/112/cb7a6f3365e7ea6dmed.jpg

Tak jak piszesz Rrmi - Parys zna to od dawna i ostro zdziwił się szkoleniowiec, gdy Parys przy pierwszej próbie złapał szmatkę, zamiast dopiero się nakręcać :lol: :lol: :lol:
Lecę, bo przyjechali mi bramę garażową montować :wink:
Pozdrawiam :D



rrmi - 28-04-2009 09:27
Marjucha
Co tu duzo gadac , fajny chlopiec i pracowity widac bardzo :wink:
Pewnie w sobote juz klin dostaniecie do ugryzienia :D
My juz zaczynamy biegiem na Martina :wink: , ale na smyczce jeszcze .
Widze , ze Ania razem jezdzi , zdjecia piekne .
Masz fajna odskocznie od prac budowlanych , co ?

Mokka
Swinka co prawda konika nie przypomina , ale do Gocia to bardzo podobna jednak , bedzie znich dobrana para :D
Bardzo ladnie tam u Was w okolicy , no i wiosna jest , a tak sie odgrazalas ta pergola :lol: Pergoli nie ma jak nie bylo a krzaki jednak zielone :wink:

Gosiek
Staram sie ze zdjeciami , ale fotografowanie nie jest moja mocna strona jak widac . Wciaz strzelam z automatu , ale na sporcie .

No to do widzenia :D

Maxi
Buziaczki :P



mokka - 28-04-2009 10:08
Cze :D .Rrmi no jak Świnka do konika nie podobna, przecież na tej focie słychać jak robi ihhhaa :lol: . Stary w prawdzie pergoli nie dokonał, ale ze mnie jest taki ludzki człowiek to pomyślałam, co Was będę za lenistwo Starego karać, śnieg zamieniłam na zimny wiatr, jak u Was wieje to za sprawą tej pergoli. Po prawdzie mówiąc, nie ma chętnych do jej stawiania, bo wcześniej trzeba przenieść ze 4m3 drewna do drewutni i przerzucić stos kamieni, trochę to skomplikowana logistyka i nikt się do tego nie garnie.
Marjucha , widać ze Parys to na prymusa się zapowiada, ale co się dziwić z takiego domu jest, gdzie pęd do wiedzy ma wyssany z mlekiem matki. Odskocznia od budowy to super sprawa, ja miałam same odskocznie, a budowa była gdzieś daleko. Powiem tak szczerze, że ta budowa to mnie jakoś nie tego, nuda taka i dużo latania za wszystkim, a ciekawsze są zajęcia w życiu niż budowanie domu. Mnie jakoś to nie brało, Starego tym bardziej nie, ale on i nieczasowy był to miał alibi aby nic nie działać w temacie.
Czaderskiego dnia dla Wszystkich, niech się dzisiaj przytrafiają Wam same ciekawe przygody, w sumie to chciałam powiedzieć, że niech się jaja dzieją, ale ja taka niepoważna jestem, to już nic gadała nie będę, odstaje od rówieśników zacznie jednak :lol: . Tak zawsze mi pani w szkole mówiła i widać to prawda była :lol: .



rrmi - 28-04-2009 17:22
Marjucha
Macie pozdrowienia od Dziadkow , bardzo dumni sa z Was :P

mokka
Zanim Ty zaczniesz o mojej synowej glupoty gadac , ze niby konikiem jest to sie wez i zastanow . Normalnie wygadam kazdemu , ze sama na treningu prawie takie iiiijhhaaaa robilas , jak jakas klaczka :roll:
Wiatr i u nas , ale goraco , fajnie . Ja to calkiem czerwona , w sklepie pytali co robilam , jak zajechalam po treningu , to pewnie jak wygladalam jakbym za pozoranta robila.
No fajne zajecie mam :D

My dalismy dzisiaj czadu i to strasznie , chlopaki ledwo dysza , leza jak niezywi .
Znaczy sa szczesliwi .
Tak jak patrze na Pablisia to nie chcialabym sie z nim spotkac , gdybym byla kims kto zechce cos mi zrobic .
O Malym nie gadam , bo Martin to sie dzisiaj az dziwil .
Wszyscy mysla , ze on trenuje juz dlugo i ze jest dorosly :lol:
Trzeba Swinke do kompletu na treningi sciagnac i bedzie komplet nakrecajacych sie :lol:



marjucha - 28-04-2009 17:33
Dziękujemy za pozdrowienia.
Niestety dzisiaj nie jesteśmy na szkoleniu, bo cały dzień byliśmy z Anią w szpitalu.
Już jest ok, ale swoje trzeba wycierpieć :roll:
Parys dalej leczy ucho.
Niby jest ok, ale w uchu ciągle zbiera się wydzielina, w zbyt dużej ilości.
Jedno czyste, drugie nie :roll:
Parys już mi nie chce z auta wysiadać, bo wie kiedy jedziemy do weta :lol: :lol: :lol:
Już jest ich ulubieńcem :D
Tak poza tym to jest ok.
Pozdrawiamy :D



rrmi - 28-04-2009 18:18
To dobrze , ze z Ania juz dobrze . :P
Musisz teraz o Nia dbac bardziej niz kiedykolwiek :wink: Ucaluj Ja bardzo ode mnie , niebawem zalecimy na cwilke po drodze na jakis wywczas :D

Dzisiaj widzialam Pasje , przygotowywala sie chyba do PT , bardzo ladnie cwiczyla . I ten maly Romeo to juz calkiem duzy , a jaki pracowity .Dobrze mokka gada , ze tam to rodzinne jakies pewnie jest :D
W nastepnym tygodniu maja wystawe klubowa ONki i chyba jakies testy hodowlane tez .Pewnie beda filmiki na YT , to popatrzysz .
Ja jak widze Magde i Martina cwiczacych z psami to sie kurcze wzruszam ,bo oni naprawde cale serca w to co robia wkadaja .
Dzisiaj wieczorem bede widziala sie jeszcze z Martinem , zapytam o te ucho Parysowe , bo moze to jakas typowa Onkowa przypadlosc i dawno maja to opanowane . Wiem , wiem , weta masz swojego , ale czasem sugestia hodowcy pomaga :wink:
U mnie to wlasciwie jest tak , ze zanim pojde do weta to pytam nieoceniona Karen, bo Ona to zawsze wszystko wie. :P



mokka - 29-04-2009 08:25
Cze :D .No ludzie , jaka ze mnie klaczka, może i zad mam rozłożysty, ale to jeszcze nie powód do takich porównań :lol: . Synowa Twoja ma się znakomicie, maseczki błotne stosuje i piękniej z dnia na dzień. No co tak się dziwicie , że Kotek jest miszczem, mówiłam to już wcześniej, ale oczywiście mnie nikt nie słucha. No jasne, że trenuje długo i jest dorosły, to oczywiste, żenić się będzie lada chwilę, a jak smarkacz jest traktowany. Mi ostatnio powiedział, że ma juz dość tego niedoceniania, jeszcze ze dwa treningi i jak ktoś się na milimetr jeszcze zdziwi, to wysiada psychicznie. Gdybyś mnie słuchała, to byś się nie dziwiła i przyjmowała zachowanie mojego zięcia jako normę i pewnik, ale nie, musi być to niedowierzanie. Jak ktoś jest genialny to zawsze się wszyscy dziwią, jak jakaś łajza to jakoś zaskoczenia nie ma, no co za ludzie. Wiem, nie jest łatwo być wybitnym, no ale co zrobić jak taka jest prawda :lol: .



marjucha - 29-04-2009 12:55

To dobrze , ze z Ania juz dobrze . :P
Musisz teraz o Nia dbac bardziej niz kiedykolwiek :wink: Ucaluj Ja bardzo ode mnie , niebawem zalecimy na cwilke po drodze na jakis wywczas :D

Dzisiaj widzialam Pasje , przygotowywala sie chyba do PT , bardzo ladnie cwiczyla . I ten maly Romeo to juz calkiem duzy , a jaki pracowity .Dobrze mokka gada , ze tam to rodzinne jakies pewnie jest :D
W nastepnym tygodniu maja wystawe klubowa ONki i chyba jakies testy hodowlane tez .Pewnie beda filmiki na YT , to popatrzysz .
Ja jak widze Magde i Martina cwiczacych z psami to sie kurcze wzruszam ,bo oni naprawde cale serca w to co robia wkadaja .
Dzisiaj wieczorem bede widziala sie jeszcze z Martinem , zapytam o te ucho Parysowe , bo moze to jakas typowa Onkowa przypadlosc i dawno maja to opanowane . Wiem , wiem , weta masz swojego , ale czasem sugestia hodowcy pomaga :wink:
U mnie to wlasciwie jest tak , ze zanim pojde do weta to pytam nieoceniona Karen, bo Ona to zawsze wszystko wie. :P
Hej.
I jak? Martin coś podpowiedział?

Pozdrawiam :D



Karen - 30-04-2009 11:28
taaaaaaa ja to faktycznie wszechwiedząca, jak talala........ cholera......
Cytrynica nie pojechał do Opola, nie wyszło, były ważniejsze sprawy :-/
Antarzyca ma jechać do Łodzi - pomyslimy :-/
Wasze foty jak zwykle cudne!!!!!

życzę miłego odpoczynku w dni wolne

papa



Kruela - 01-05-2009 00:34
No tak ...
jak sie człowiek nie przypomni,
nie upomni, to sie o nim zapomni :-?
... Ni chu chu, nie wpadnie,
i słowem nie zagadnie,
udaje, że nie poznaje,
taką razą ja rozmowę zagaję :)

Kochana :)
daj znać, co słychać :)
upiekłam placek wg Twojego przepisu, który zrobił furrorę :) ... na sama myśl dostaję ślinotoku :)

pozdrowienia dla Wszystkich chłopaków :) i daj znak :)



Gosiek33 - 01-05-2009 09:36
Kruelka co ty jadasz, że tak pięknie wierszem gadasz :roll: :lol: :lol: :lol:

witanko

http://img523.imageshack.us/img523/4...0042009018.jpg



rrmi - 01-05-2009 14:33
Gosiek
Czy te kwiaty to u Ciebie rosna ?
Jezyny sie chyba przyjely , bo pojawiaja sie takie jakby paki :D

Marjucha
Napisalam na pw , co tam u Was , jak Ania ? :P

Karen
Prosze zdjecia Rozyka z tych tropikow , trzymam kciuki za LOdz , widzialam , ze Samek ma byc tez , nie chce nam sie jechac , ale niezle stawka sie pokazuje .

mokka
Co tu duzo o Kocie gadac :D Z drugiej strony mozna o nim ksiazke napisac .
Dzisiaj plakal pol nocy , bo chcial sie przesunac , a Pablis warczal na niego :roll:

Kruelko
Zagladam czasem tu do watku , ale na wiecej nie mam czasu , czego innego tez nie . Troche szkoda przed kompem siedziec , pogoda wyborna a i budowanie nie jest moja pasja jednak :wink:

Jak tu by powiedziec jedna rzecz :roll:
Moze po prostu , lokalni mieszkany zwrocili nam wczoraj uwage , krzyczac na cala ulice , ze lazimy z tymi psami i te psy sraja po polu :o
Dobrze , ze niebawem mnie tu nie bedzie , bo ja jednak na wies sie nie nadaje .
Inny swiat , nie moj , mala mam glowe , bo mi sie niektore historie w glowie nie mieszcza .
Jak tez np .to , ze zostalam wczoraj pouczona o tym , ze sie takie psy trzyma w zagrodzie a nie lazi z nimi . To jest po prostu trzeci swiat , a widac Palac Kultury :lol: Wszystko bylo wykrzyczane :lol:
Zadne pocieszenie , ale sasiadka ma gorsze z nimi problemy , teraz bedziemy sobie nawzajem wspolczuly :lol:
Na szczescie nie posluchalam dobrych rad i bylam na spacerze :D

http://img178.imageshack.us/img178/1747/1052009003.jpg

http://img178.imageshack.us/img178/463/1052009007.jpg



Gosiek33 - 01-05-2009 19:55
Jasne, że kwiaty te rosną u mnie :lol: Cieszę się na te pąki :lol: :lol: Ale o czym Ty piszesz :o :o gdzie chcesz wybywać :o :o chyba tylko na wakacje :roll: :wink:

Współczuję kłopotów z tymi krzyczącymi :cry: pewno tak ze strachy wrzask podnoszą :-?

A chłopaki ciągle piękne :lol:



rrmi - 01-05-2009 23:23

A chłopaki ciągle piękne :lol: Nie ciagle piekne , tylko coraz piekniejsze :wink: :D

http://img26.imageshack.us/img26/5654/1052009057.jpg

http://img26.imageshack.us/img26/2276/1052009047.jpg

A jak tam Twoje dziewczynki ?
Pewnie spodtrawy ledwo je widac , musisz kosic czesto :wink:

Duzo kleszczy u Ciebie ?
U nas polowanie co wieczor , jeszcze troche i pokocham :roll:



Gosiek33 - 02-05-2009 08:59
Masz rację, poprawiam się chłopaki co raz piękniejsze :lol:

Trawa koszona to i suki widać a tych piekielnych kleszczy pełno, suki smarowane - tym razem Advantixem, ale każda z nich już kilka złapała :evil: :evil: :evil: :evil: A starsza miała pod kudłami na grzbiecie nosowym takiego potwora wielkości ziarna fasoli :evil: 8) , do dziś ma tak gulkę

dziewczynki ganiają, jak to psy podwórzowe :wink:

na przykład jedna gania pod płotem, druga od okna do okna :o :wink:

http://img204.imageshack.us/img204/1...1052009135.jpg

stokrotki Ci zostawiam

http://img80.imageshack.us/img80/981...1052009007.jpg



kaśka maciej - 02-05-2009 10:05
Cudowne, cudowne :)



Karen - 04-05-2009 07:20
Witaśki połikendowe :)

zmęczonam :-? i czemu??? toz podobno odpoczynek był :-?
Antar nie był w Łodzi - widac ostatnio lubie zapisac, zapłacić i nie pojechać - cóż tak bywa....... Samek nie był zapisany, błąd w sztuce osoby która pisała stawkę :D

Gosiek KWIATY piekne i foto doskonałe jak zwykle zresztą u Ciebie, Mała stoi przed drzwiami jak na wystawie :-)

Chłopaki NADAL piękne lub jak kto woli piękniejsze :D :D czy facet może być piękny???? :o

ogólnie nie chce mi sie nic..... nadzwigałam się natachałam 2 brzozy w pieńki się pocieły, jedna kolos mało nie zerwała elektryki, dobrze że pilarz miał konsesję i kumaty i zrobił to fachowo, ciągnik wyorał mi dziury jak leje, może staw załoze :-? jeszcze troche sprzątania i w tygodniu trza zagajnik wypieńkować........

co do wsi - RRmi !!! ta Twoja wiocha jest przedpotopowa, tam wszystkie luedzie to jakaś naleciałośc zza buga chyba - ,,pies sra po polu'' mało nie spadłam z krzesła - przeprowadz sie kobieto na dolny śląsk !!!!!!!



marjucha - 06-05-2009 10:48
Hej.

Wczoraj znowu było szkolonko :D
Parys świetnie ćwiczył i nie mogłem go poznać :D :D :D
Co prawda na drugim wejściu pierwszy raz ćwiczył "waruj" i średnio podobał mi się sposób, aby Parysa przekonać do tego co miał robić, ale generalnie szybko pojął i jest git.
Wczoraj też dostał swój pierwszy rękaw do gryzienia.
Ależ on to kocha :oops: :lol: :lol:
Kilka fotek z wczorajszych zajęć poniżej.

http://images44.fotosik.pl/119/4412cc37f92fa784med.jpg

http://images39.fotosik.pl/115/731b1b98b24211bfmed.jpg

http://images46.fotosik.pl/118/af042539541b5548med.jpg

Pozdrawiam :D



rrmi - 06-05-2009 12:24
Gosiek
Mala Twoja to chyba kocha wystawy , co?
No stoi jak na podium :D
Fajnie masz , jedna wystawowa , druga burek przy plocie , niczego Wam widze nie brakuje :wink: :D

Karen
Dawaj zdjecia Rozyka z tych tropikow , no ile Cie trzeba prosic :D
Na wystawe to sie do Wawy wybierz , znaczy pewnie i tak Twoj W . bedzie .
Moze i ja bym sie w koncu wybrala majac taka motywacje i komu kibicowac :P

Marjucha

Brawo , brawo , brawo dla Was . A jak chwyta , na srodku od razu ?
Czy trzeba poprawiac ? Moi na srodku , bez poprawek :o
Martin bardzo nas chwali , ja to spuchnieta jestem az , no ale widze jak daja czadu .
Wczoraj tak dalismy , ze ja jeszcze ze 2 dni nie bede czula rak i nog .Pablis to jak pociag ciagnie , a to Male to i nie duzo slabsze :D

Kupilam lancuch taki jak do budy /o dziwo w sklepie sa do wyboru , ludzie kupowali , chyba w innym niz ja celu/ , zeby Koka czepiac do drzewa , bo mnie na smycze za chwile nie bedzie stac , wszysko przegryzal , a takie fajne mialam , no i tak sie tam szarpal , ze zaczep rozwalil :lol:
Znaczy do budy tez by sie uczepic nie da , jednym slowem na wies nijak nie pasuje :wink:

Maly

http://img503.imageshack.us/img503/6267/46554619.png

http://i560.photobucket.com/albums/s...5052009051.jpg



marjucha - 06-05-2009 12:37
Chwyta idealnie :D :D
Żadnego poprawiania :wink:
Szkoleniowiec naprawdę jest zadziwiony z jaką pasją Parys gryzie :wink:
Ciężko momentami go utrzymać, taki jest naładowany 8)
Bardziej cieszy mnie, że wczoraj na PT w końcu nakręciłem go na piłeczkę, a wszystkie dotychczas poznane komendy wykonywał tak jak trzeba.
Ania się wczoraj dużo dobrego nasłuchała od szkoleniowca na Nasz temat, bo Parys w końcu zaczyna wierzyć w siebie i staje się pewniejszy w nowych sytuacjach :D
Widzę, że fajną pogodę mieliście wczoraj. Nie padało, a jednocześnie słońce nie dawało do wiwatu :wink:
Pytałaś się o ucho?

Pozdrawiam :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 100 z 105 • Zostało znalezionych 19092 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105