ďťż
Dziennik rrmi - komentarze




rrmi - 03-01-2008 21:58
Dziekuje Mokka za zyczenia.
Tobie i Twojemu mordercy tez zyczymy najlepszego :D

Brazuniu , masz racje z tym sikaniem co do chlopcow .Jakos nie bralam tego pod uwage , ale jednak za bardzo to sie nasililo.
Potrzymam go dzisiaj w domu , jutro z paczka ciastek pojde na podworko, bo po ciastka przychodzi . :roll:

A gdzie to nasza Zeljka ??
Kulka to chyba na poprawinach :D





AmberWind - 03-01-2008 22:31
Alez dzisiaj zimno .... brrrr ... zaszylam sie na 40 minut w saunie, ale jakos trudno zmagazynowac cieplo "na zapas" 8)

rrmisiu,

Pabla trzeba i hartowac i socjalizowac :-) Jak troche pobiega na mrozie to nic mu sie nie stanie. Co najwyzej nabierze rumiencow ;) i kondycji :-) Trza mu tez pokazywac wiele obcych ludzi, psow, samochodow, moze jakis tramwaj, czy metro ;) Niech obcuje z nowymi bodzcami i sie z nimi oswaja. Wiem, wiem ... Wy tylko wies, ale dobrze aby zobaczyl i poznal cos wiecej niz tylko pobliskie lasy i pare ulic 8) Jak nic przydadza Wam sie te nauki na wystawach ... tam to dopiero jest zamieszanie :lol: Najbardziej polecam Twojej uwadze wybieg dla ON-kow :lol: Niezapomniane wrazenie :lol: Yorki tez niczego sobie ... poustawiane na czerwonych katafalkach w oparach lakierow i nablyszczaczy :lol:

No nic, ide dolozyc do kominka bo temperatura jakas marna ...



rrmi - 03-01-2008 22:39

Alez dzisiaj zimno .... brrrr ... zaszylam sie na 40 minut w saunie, ale jakos trudno zmagazynowac cieplo "na zapas" 8)

.
Moze sie folia aluminiowa owinac ? :roll: :D

Wiem , ze musimy go socjalizowac.
Ostatnio jezdzil z nami 2 razy do marketu , poki maly nosze go za pazucha.
Grzeczny byl bardzo , tylko nas rece od noszenia bolaly.
O jakim wybiegu dla ONkow czy Yorkow mowisz ?

Wiem , wiem jak biega nie marznie, ale problem w tym , ze on siada i siedzi jakzaklety.
Musze szybko torebka z ciastakmi wyjmowac z kieszeni to sie wtedy rusza.
Czasem jednak , rano zwlaszcza , tak prosto z lozka to naprawde mam problem , bo siada na schodach i nic.
Wolam go litosci to podchodzi kroczek , robi siku i zawraca .
Jeszcze chyba maly jednak jest ,ze tez wczesniej nie namyslilam sie tak stanowczo na kupienie psa :roll:
Czytam wlasnie o klikerze , co sadzisz ?

Psow jakos do zabawy nie ma po sasiedzku , pzewazie takie sa przy budach , ale nasz niezastapiony majster ma ON ke cudna , to sie moze wybierzemy :D
A moze lepiej zaprosic Ich na pierwszy raz.
Na Ciebie tez czekam , ale Ty taka widze juz myslami w innej okolicy :D :wink:

ps. Metra to i ja w sumie w Wawie nie widzialam :roll: :D



AmberWind - 03-01-2008 23:01
Sadze, ze mozesz mu klikac :-) Niektorych sztuczek moja uczylam na klik, np. przeszukiwania terenu na okolicznosc tytoniu i bylo ok. Zupelnie natomiast ominelam targetowanie i takie tam ;) Wszystko co do sportu tylko na bardzo wysokim wzmocnieniu pozytywnym, a dzialania niepozadane z krotkotrwalym bodzcem awersyjnym.
Wies tez musze mojej suce wybic awersja. Juz sklecilam krazki Fishera i bede cholere tlukla :evil: :wink: No nieeeee ... troche zartuje ... wystarczy lekko nastraszyc, ze to takie brzydkie zachowanie aby kierbudowi do przyrodzenia skakac 8) :lol:





Zochna - 03-01-2008 23:02

ps. Metra to i ja w sumie w Wawie nie widzialam :roll: :D stanowczo trzeba Cie zahartowac i zsocjalizowac :lol:

Nasz Jagunia , melduje , ze w warminsko-mazurskim byla ,
na rynku w Olsztynie , w Gdansku nad Motlawa i w teatrze Atelier w Sopocie.
Wszystko w ostatnie wakacje :D
Jednak najbardziej jakby zadowolona z wizyt u sasiadow w zagrodzie :roll:

Ja mysle,ze Pablowi jednak zimno.
Poza tym on widac towarzyski jest i samemu mu sie latac nie widzi.
Musisz przy nim potruchtac , zeby sie nauczyl :D

Zimno jak nie wiem. I ma byc gorzej. Ale potem lepiej 8)



Zochna - 03-01-2008 23:08

Sadze, ze mozesz mu klikac :-) Niektorych sztuczek moja uczylam na klik, np. przeszukiwania terenu na okolicznosc tytoniu i bylo ok. Zupelnie natomiast ominelam targetowanie i takie tam ;) Wszystko co do sportu tylko na bardzo wysokim wzmocnieniu pozytywnym, a dzialania niepozadane z krotkotrwalym bodzcem awersyjnym. Amber zmiluj sie :lol:
ja kiedys na okolicznosc tytoniu przeszukiwalam kieszenie .
Ojca wlasnego zreszta 8)
wzmocnienie pozytywne dobrze mi sie kojarzy ,
dzialania niepozadane zreszta tez ;)



AmberWind - 03-01-2008 23:15

Amber zmiluj sie :lol:
ja kiedys na okolicznosc tytoniu przeszukiwalam kieszenie .
Ojca wlasnego zreszta 8)
wzmocnienie pozytywne dobrze mi sie kojarzy ,
dzialania niepozadane zreszta tez ;)
:lol: :lol: :lol:

I popatrz, popatrz nawet Ci klikac nie trzeba bylo, abys zawsze trafila do wlasciwej kieszeni :lol:



Zochna - 03-01-2008 23:22
podswiadomosc mi klikala - z wiekiem przytepila sie czegos :wink:

a o co chodzi z tym klikaniem - czy to jest taki pstryk palcami naprowadzajacy ?
I czemu biedny Majut mial teren czesac w poszukiwaniu tytoniu ?
Chodzi o zapach ? :oops:



AmberWind - 03-01-2008 23:30
Zochna,

Najprosciej ujmujac chodzi o nauczenia psa, iz jakis staly dzwiek (pstryk palcami, pstryk dlugopisem lub cos innego ale powtarzalnego) oznacza, ze wykonane cwiczenie, ruch, gest jest ok i zaraz bedzie nagroda :-)

Z tytoniem, to taka imprezowa sztuczka Majuta ;) Szczegolow zdradzac nie bede, ale mam nadzieje ze bedzie kiedys okazja na ta rozrywke :lol:



braza - 03-01-2008 23:46
Mi też klika jak tytoniu nie ma :-?

To Majutek widze wysoko szkolony. Moja tylko towarzyszącego zaliczyła, ale to nam się nie chciało... :oops:

Ide spać, dobranoc i miłych snów :D



DPS - 04-01-2008 08:57
Ło matko, Amber, Ty to chyba mogłabyś jakieś wykłady na uczelniach prowadzić z tego pieskiego szkolenia! :o
Rrmisia, a Pablito to powinien tyle ciastek dostawać? :roll:
Ty go nie wołaj stojąc na tym dworze, bo przyzwyczaisz do ciastek i inaczej nie będzie chciał gadać. Ja bym spróbowała uciekać mu i wziąć jego piłkę do zabawy - żeby wyjście na dwór skojarzyło mju się z przyjemnością i zabawą. Jak zobaczy, że Ty grasz i bawisz się piłką i dobrze się bawisz, to powinien wymięknąć i przyjść. :D A jak będziesz uciekać, to instynkt powinien mu kazać Ciebie gonić. :lol:
Prosimy o dalsze relacje z placu boju o wychodzenie na dwór. :D



braza - 04-01-2008 09:11
Dzień dobry móię wszystkim :D Miłego dzionka :D



rrmi - 04-01-2008 09:53

Rrmisia, a Pablito to powinien tyle ciastek dostawać? :roll:
Ty go nie wołaj stojąc na tym dworze, bo przyzwyczaisz do ciastek i inaczej nie będzie chciał gadać. Ja bym spróbowała uciekać mu i wziąć jego piłkę do zabawy - żeby wyjście na dwór skojarzyło mju się z przyjemnością i zabawą. Jak zobaczy, że Ty grasz i bawisz się piłką i dobrze się bawisz, to powinien wymięknąć i przyjść. :D A jak będziesz uciekać, to instynkt powinien mu kazać Ciebie gonić. :lol:
Prosimy o dalsze relacje z placu boju o wychodzenie na dwór. :D
Nozesz . :D
Tak wlasnie robie , a ciastka sa pieskowe , nie ludzkie :D

Dzisiaj bylo tak zimno rano , ze szok :o

Jakos nam sie udalo zalatwic sprawy :P

Amberowa faktycznie madra jest , temu Ja molestuje pytaniami :D

Dzien dobry Brazuniu i wszyscy

Zosiu

Jagunia to widac taka bywajaca jest i obyta :D



kuleczka - 04-01-2008 15:10

Sadze, ze mozesz mu klikac :-) Niektorych sztuczek moja uczylam na klik, np. przeszukiwania terenu na okolicznosc tytoniu i bylo ok. Zupelnie natomiast ominelam targetowanie i takie tam ;) Wszystko co do sportu tylko na bardzo wysokim wzmocnieniu pozytywnym, a dzialania niepozadane z krotkotrwalym bodzcem awersyjnym.
Wies tez musze mojej suce wybic awersja. Juz sklecilam krazki Fishera i bede cholere tlukla :evil: :wink: No nieeeee ... troche zartuje ... wystarczy lekko nastraszyc, ze to takie brzydkie zachowanie aby kierbudowi do przyrodzenia skakac 8) :lol:
Amber, ja nie wiem co Ty paliłaś, ale widac dobre i nieźle kopa daje :D
a tak poważnie, to jestem pod wrażeniem 8)

W ogóle to mam dość imprez, bycia gościem i na odwrót (tego na odwrót mam szczególnie dość :oops: :wink: ) :roll:
marzy mi się spokojny wieczór z mężem przy kominku i dobrym filmie
dacie wiarę, że całe święta, aż do teraz nie było okazji spokojnie usiąść we wspomnanej wcześniej konfiguracji......



mokka - 04-01-2008 15:37
Dla mojej suki psie ciastka to byłaby kara a nie nagroda :D . Ma chyba wrodzony wstręt do wszystkiego co suche i psie z wyjątkiem wędzonych świńskich uszu. Jest chyba jedynym psem jakiego miałam, na którym żwacze wołowe nie robią wrażenia. Uczę ją na sznurek, piłkę. Gdybym uczyła ją na kota to pewnie nauczyłaby się fruwać :D . Nie stosuje jakiś teorii typu Fisher, teorię dominacji obalam każdego dnia :D Fajnie ,że macie możliwość chodzenia na normalne szkolenia, u nas niestety dostępne jest tylko przerabianie każdego psa na onka przedwojennymi metodami. Jeden mądry pan szkoleniowiec stwierdził, że szkolenie asta to strata czasu :D . No i tracę ten czas z moją suką juz ponad dwa lata i mam nadzieje tracić go jak najdłużej :D Dodam tylko jeszcze jedna ciekawostkę , następna pani od szkolenia twierdziła, że jeśli dorosła suka nie toleruje wszystkich psów to wina braku socjalizacji w wieku szczenięcym i może ją tego oduczyć :D . Pies powinien umieć bawić się z psami proszę pani twierdziła a jeśli chodzi o asta to w szczególności dodała. Znajomość rasy jak nic. Niestety nie znalazła chętnych do nauki mojej suki zabaw z innymi psami. Kolejny kazał przynieść na szkolenie kolczatki jak pytałam skąd wie że będą potrzebne to stwierdził, że nie dorosłam do psa tej rasy :D . Straż miejska wielokrotnie wmawiała mi , że na TE psy potrzebne jest pozwolenie bo są na liście :D a jak płace podatek i podaje rasę całą czyli : american staffordshire terrier to żadna pani nie umie jej poprawnie napisać i za każdym razem pytają się jak taki pies wygląda :D . Fajnie mam nie? Wcale nie mieszkam na wsi typu GS, poczta i kościół :D.Jak postępy Pablisia no i jak znosi mrozy? Jakies dodatkowe futo mu trzeba załatwic :D



AmberWind - 04-01-2008 21:14

Nie stosuje jakiś teorii typu Fisher To nie jest teoria :lol: Tylko krazki :D W dominacje tez nie wierze i cos sie we mnie przewraca jak "niegrzecznego" psa przyciska sie za kark do ziemi, aby go "zdominowac" :evil:
Nie mniej - i to chyba Ci sie nie spodoba - chcialabym aby wymog kaganca i smyczy byl respektowany przez wszystkich wlascicieli psow w typie bojowych lub groznych. I aby nie bylo tego uniku, ze skoro np. nie ma rodowodu, albo rasa nie jest uznana przez FCI to juz grozny nie jest mimo, ze podobny do np. bulla czy CC ... W miejscach publicznych jako absolutna psiara widze te rasy tylko na smyczy, a psy problematyczne do innych zwierzat lub ludzi dodatkowo w kagancu. A na dokladke dorzucam absolutny obowiazek sprzatania po swoim psie. Nie wiem, jak mozna pozwolic aby pies zalatwial sie na osiedlowym trawniku lub chodniku i zostawic to g... ze niby dla kogo? Obrzydliwe :evil:
mokka, fajnie ze masz takie zaciecie do szkolenia :-) Przyznaj, ze jak juz sie zacznie to tak wciaga czlowieka i psa, ze normalnie przestac nie mozna :-) My to uwielbiamy, ale dopiero gdy trafilam na obecnego szkoleniowca to moge powiedziec, ze cokolwiek wiem w tym temacie ... jeszcze malo, ale wciaz sie doszkalam :-)


kulka,


No to szykuje Ci sie intymny wieczor 8) Obiecujemy, ze przeszkadzac nie bedziemy, zaniechamy dreczenia telefonami i nie zwalimy Ci sie na sobotnie kino nocne 8) :lol:

rrmi,

A co Pablo lubi najbardziej? Aportujacy on jest? Lasy na jedzonko? Na spacerach trzyma sie blisko, reaguje na wolanie po imieniu czy niby gluchego udaje? Napisz jaki ma charekter bom ciekawa ..



mikopiko - 04-01-2008 21:25
muszę się wtrącić :oops: ...
ja odnośnie tego "g..." na osiedlowym trawniku :evil: :evil: :evil:
szlag mnie trafia jak moje dzieci chcą trochę polatać po zielonej trawce a tu co i raz ....mina :evil: :evil: :evil: ....
wk... mnie też jak dzieci biegają a jakaś miła pani z okna drze się ...nie latać pod oknami :evil: :evil: :evil: choć przed chwilą wychodziła z pieskiem, który.... wiadomo co :-?
wk... też mnie jak idzie paniusia z psem bez smyczy i zamiast to ona brać swojego pupilka na sznurek to ja lecę z sercem na ramieniu , łapię dzieciaka na ręce ...a tamta jakby nigdy nic rozmawiai sobie przez telefon :roll: ...
to byłam ja...mikopiko..... dziękuję za wysłuchanie :oops: 8) :lol: :lol: :lol:



rrmi - 04-01-2008 21:36

[
kulka,


No to szykuje Ci sie intymny wieczor 8) Obiecujemy, ze przeszkadzac nie bedziemy, zaniechamy dreczenia telefonami i nie zwalimy Ci sie na sobotnie kino nocne 8) :lol:
Ladnie , sie wlasnie do Kulki na sobotnie popoludnie wybieralam , teraz to mi nijak :roll: :roll: :D

Pablisio poki co jest bardzo dziecinny .
Juz jednak widze , ze nie dam rady z wychodzeniem.
Jego naprawde paralizuje kiedy wychodzimy.
Wychodze i jak odrazu zrobi to dobrze jak nie wracamy , bo go w koncu porzadnie przeziebie.
Zreszta sama mam taki paraliz to tym bardziej go rozumiem.
Przed mrozami bylo naprawde fajnie.
Biegal przy nodze , blisko mnie , wiem , ze sie bal obcego terenu , ale przychodzil.
Aportowac nie probowalismy , ale z pileczka przychodzi w domu.
Dzisiaj kupilismy mu takie biale ucho , wlasnie nie wedzone,o jakim Mokka pisze tylko jakies takie dziwne .
Bawil sie nim szczekajac nan.

Na imie reaguje pieknie.
Widze , ze jest pojetny bardzo.

Najbardziej na swiecie lubi spac na mojej szyi :D

Miko
Rozni ludzie sa . Tu zadna edukacja nie pomoze :-?
Z cwoka pana nie zrobisz.
Jak to mowia fajnie , ze wciaz ta sloma z butow , a niby taki juz miastowy :roll:

Ja pomimo calego mojego wrecz fanatyzmu , rozumiem , ze ktos sie psow boi .

Mokka
Mialam psa kiedys , ktory nie tolerowal zadnych innych w okolicy , nie byla bulowaty .
Poza tym nie uogolniam , w zadnym temacie nie uogolniam .



braza - 04-01-2008 21:39
Jestem absolutną orędowniczką prowadzenia psów na smyczy - WSZYSTKICH PSÓW - szczególnie w miejscach często odwiedzanych przez innych. Jako właścicielka sporej wielkości psa niejednokrotnie dostawałam szału na widok biegnącego luzem yorka (wybacz Amberciu), jamniczka czy innego ciułały, który - zgodnie z psią naturą - zazwyczaj z głośnym jazgotem kierował się w stronę mojej psuki. I to ja walcząc o przetrwanie musze utrzymać swoją psukę na smyczy bo właściciel(ka) owej maskotki uważa, że jego pies nie jest groźny. Na zwróconą uwagę, że pies powinien iść na smyczy otrzymuję natychmiast ostrą ripostę, że taki morderca powinien mieć kaganiec; czasami posuwają się dalej twierdząc wręcz, że takich morderców to się powinno usypiać :evil: Zwolenniczką kagańców nie jestem, gdyż z własnych obserwacji śmiem twierdzić, że pies w kagańcu staje się bardziej nerwowy i pobudzony - odbiera mu się poczucie bezpieczeństwa poprzez niemożność użycia jedynej broni, jaką pies ma - zębów. Kaganiec zakładam psuce idąc z nią do centrum miasta, gdzie jak wiadomo skupisko ludzi i zapachów jest większe, tak więc i podniet jest co niemiara. Nie wiem, co jej się może nie spodobać więc wolę się zabezpieczyć.

Rany, ale się rozpisałam :oops: Następnym razem mi przerwijcie :oops:



AmberWind - 04-01-2008 21:52
brazuniu,

Male jazgoty sa najgorsze ... Prowokuja wieksze psy do ataku i zaklocaja spokoj :evil: Swojego psa ZAWSZE w miejscach publicznych prowadze na smyczy. Wiem, ze jest absolutnie odwolywalny, na ulicy nigdy nie szczeka, a obce psy po prostu omija, ale ... ale takie same prawa i obowiazki dla kazdego. Smycz to tez bezpieczenstwo psa. Nie wyobrazam sobie chodzic po miejskim chodniku z luzno puszczonym psem. Jesli jest popedliwy, albo sie czegos wystraszy to wystarcza ulamki sekundy, aby znalazl sie pod kolami samochodu :cry:

Miko,

Temat g...wien mnie tak irytuje, ze doslownie widzac zalatwiajacego sie psa i wlasciciela, ktory odchodzi z "miejsca zdarzenia" jakby nic sie nie stalo, zawsze upominam ostra riposta ... No normalnie spokoju mi to nie daje ...



braza - 04-01-2008 22:05
W temacie g....n powiem tak: nie sprawia mi przyjemności pozostawianie tego, co zrobił mój pies na trawniku!! Ale druga strona tego medalu jest taka, że nasze miasta nie są tak naprawdę gotowe - pomimo paru lat dyskusji nad tym - do tego typu zachowań, jak sprzątanie po swoim psie. Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której do tego samego pojemnika trafiają zwykłe odpadki i ... psie g...wna. Poza tym, służby miejskie uwielbiają się wyręczać nami wszystkimi. Na widok "sprzątających" nasze ulice i podwórka już nie raz robiło mi się ciepło - do perfekcji opanowali "odpier...alanie" roboty. Będąc w Szwecji doznałam szoku na widok małego zgrabnego wózka elektrycznego zbierającego właśnie psie odchody z trawników!! Oczywiście szczytem chamstwa jest dla mnie udawanie, że nic się stało w momencie załatwienia g..anej potrzeby przez psa na chodniku czy - o zgrozo - w piaskownicy - a i takie widoki już odnotowałam!!!
Drugi aspekt to czysto emocjonalny - niedługo w ogóle zabraknie miejsca, w którym pies będzie mógł swobodnie pobiegać, załatwić się i ani on ani właściciel nie będzie narażony na zlinczowanie. Psychoza przeciwko psom nabiera jakiś niebotycznych rozmiarów, a już duże psy mają w ogóle przechlapane. Książkę mogłabym pewnie napisać na temat np. zachowań panów ze Straży Miejskiej :-?



rrmi - 04-01-2008 22:14
Brazuniu
Nie denerwuj sie tak Slonko Ty nasze!!! :D
Juz niedlugo bedziesz Pania na hektarach i z lopata w rekubedziesz zakopywala po swojej.
Jak mroz zelzeje to i ja bede musiala pole minowe pozakopywac :D

Male sa faktycznie szczekajace.
My cieszymy sie z dobermana , bo te prawie wcale nie szczekaja.
Wystarczy ,ze popatrza :roll:

Pablinio rozmowil sie juz ze swinskim uchem w postaci czipsa :D



mokka - 04-01-2008 22:19
Z tymi teoriami chodzi mi o tylko o to , że przed swoją smutną i przedwczesną śmiercią, John Fisher zaczął rozważać kwestię, czy pies postrzega siebie jako członka naszego stada i czy powinien żyć według jego reguł, które rzekomo wzmacniają naszą pozycję jako przywódcy. Niestety, nie miał okazji zbyt wiele napisać na temat swojego zmienionego poglądu krążki oczywiście znam :D .
podoba mi się nawet bardzo sama tego bym chciała i to dla wszystkich psów powyżej 15 kg:D o obowiązku sprzątania nie wspomnę. Szkolenie super sprawa, ale jak jest u mnie ze szkoleniowcami pisałam powyżej, zazdroszczę Wam tego. Moja suka nie jest problematyczna to książkowy bullowaty ,te psy trochę inaczej podchodzą do pobratyńców nie wysyłają "cesów" ja ją znam i wiem kiedy może być zadyma. Nie powiem jakbym z nią nie pracowała to rozruby byłyby na porządku dziennym. Ona po prostu lubi konfrontacje z innymi psami. Rrimi to białe ucho to pewnie z wapniem na wzmocnienie :D . Jeszcze napisze tylko, że szału dostaje jak podbiegają do nas małe szczekacze a właściciel twierdzi, że piesek nic nie zrobi. Ja wiem , że nic nie zrobi poza tym, że wkurzy mnie i sucz. Moja suka nawet jak jest w kagańcu potrafi łapa przywalić małego pieska. Miałam juz różne psy ale temperament bublowatego tzn .pies -torpeda i wielka wylewność to jest to co łapie mnie za serce. Mam jeszcze plan na drugiego psa , myślę o stafiku, też się w nich kocham :D . Teraz dla Pablisia najważniejsza socjalizacja a jak jest pojętny to wszystko w swoim czasie przyswoi. Kiedy ja miałam pojętnego psa? No nie pamiętam zawsze mam "pojętne inaczej' takie co wymagają mega motywacji i ciągle kombinują jak się od lekcji wymigać :D. Braza Ty też masz mordercę co joreczków nie lubi? Co do kagańców, moją poprzednia sukę na moich oczach pogryzł pies w typie onka właśnie jak miała kaganiec a właściciel stał jak wryty i się przyglądał. Dobrze, że była zima i miałam spodnie na narty i długie skórzane buty oraz klepkę, która zawsze mam przy sobie w terenie bo skończyła by się tragicznie a i jeszcze rękawice z nie wiem czego ( to moja tajna broń na długie zimowe spacery ) są nie do przegryzienia a w lecie tnę w nich róże :D . Tego co przeżyłam to moje, do dzisiaj śni mi się po nocach.



braza - 04-01-2008 22:22
O rany, to ja wyglądam na zdenerwowaną??? Nie, rrmisiu moja Kochana, ja się nie denerwuję!!! Naprawdę!!! No, na pewno nie teraz :D Ale faktycznie, niektóre rzeczy wprowadzają mnie w baaardzooo kiepski nastrój. Sama też jednak nie jestem święta, to nie będę się więcej wymądrzać :oops: :wink:

Pablitka w nos cmoknij - acha - moja nie szczekała do ukonczenia 1-go roku życia. Teraz nie mogę jej pyska zamknąć, jak się rozszaleje :-? Zaprzyjaźniony Bober nie szczeka - do czasu... Jak już zacznie, to ...



mmmad - 04-01-2008 23:03
Kiedys chcialem nakrecic amatorski film pod roboczym tytulem "Stezenie psich kup w przeliczeniu na metr kwadratowy wczesnowiosennego trawnika w blokowisku lodzkim".



braza - 04-01-2008 23:05

Kiedys chcialem nakrecic amatorski film pod roboczym tytulem "Stezenie psich kup w przeliczeniu na metr kwadratowy wczesnowiosennego trawnika w blokowisku lodzkim". Szkoda, że nie zrealizowałeś pomysłu.



Zochna - 04-01-2008 23:13
I co mmmad nakreciles ? :D wyglada na projekt niskobudzetowy ;)

a mi sie przypomnial rysunek Raczowskiego -
maly chlopiec z woreczkiem i starszy pan (bez woreczka ;) )
rozmawiaja w okolicach trawnika i taki mniej wiecej dialog sie toczy :
- Co robisz chłopczyku?
- Zbieram psie kupy.
- To bardzo ładnie, ale tu jedną zostawiłeś.
- Taką już mam.



rrmi - 04-01-2008 23:17

Kiedys chcialem nakrecic amatorski film pod roboczym tytulem "Stezenie psich kup w przeliczeniu na metr kwadratowy wczesnowiosennego trawnika w blokowisku lodzkim". Nie zebym tego , ale mam kamere jak co :roll:

Zosia
I co dalej z tymi kupami ?

O dominacji tak myslalam bardzo .
My to zdominowani jestesmy.
Z przerwa na swinskie ucho :D
Next time swinski ryj zapodam :lol:



braza - 04-01-2008 23:21

My to zdominowani jestesmy.
Z przerwa na swinskie ucho :D
Next time swinski ryj zapodam :lol:
Powaliło mnie :D :D :D



Zochna - 04-01-2008 23:39

Zosia
I co dalej z tymi kupami ?
w zasadzie to nie ma juz dalej. puenta juz byla.
w zalozeniu mialo byc zabawne 8) a co , nie bylo ? ;)

calusy dla Pablusia :D



braza - 05-01-2008 00:25
Dobranoc :D



DPS - 05-01-2008 09:13
No, tutaj to ja lubię przyjść poczytać! :D
Najpierw się w temacie psów dokształciłam, a potem jak norka obśmiałam! :lol:
Małe zawsze są jazgoczące, bo czują się... małe - i zagrożone w związku z tym. :wink:
Właścicieli, którzy po mieście łażą z psami bez smyczy i kagańca przegoniłabym tak z godzinę dziennie przez środek ruchliwej jezdni - może coś by do nich dotarło. :evil:
Właścicieli, którzy poza swoim podwórkiem pozostawiają g...na swoich pupilów zatrudniłabym jako babki kiblowe do końca roku - przymusowo!!! A po godzinach do sprzątania parków i skwerów z psich g...wien! :evil:
Zosiu - to było śmieszne, ja się uśmiałam, naprawdę! :D
Rrmisiu - no to ja już nie wiem, chyba trzeba by jakiego fachowca spytać co robić jak jest zimno i maluch nie chce sikać ani nic na dworze. :roll:
Ale się psio zrobiło. :D
A co słychać w temacie kominka? Zobaczymy wreszcie jak się ogień pięknie w nim pali? :wink: 8)
Kulka, jak ja Cię rozumiem... Tak mam, że potrzebuję codziennie chociaż godzinkę izolacji i wyciszenia, jak tego nie mam, to po prostu przestaję się odzywać i udzielać społecznie i rodzinnie - bo muszę mieć czas do wyciszenia i już. :roll: Często ludzie wtedy myślą, że ich nie lubię albo zadzieram nosa. :lol:



braza - 05-01-2008 09:51
Dzień dobry Towarzystwo :D
I od razu mi się cieplej zrobiło, jak tu zajrzałam :D



rrmi - 05-01-2008 10:03
Dzien Doberek :D

U nas rozgryzanie kompa :D , takie tam ..nauka pisania i poza tym :D

Najwazniejsze , ze kupna sprawy zostaly na podworku :lol:



Zochna - 05-01-2008 10:48

Dzien Doberek :D

U nas rozgryzanie kompa :D , takie tam ..nauka pisania i poza tym :D

Najwazniejsze , ze kupna sprawy zostaly na podworku :lol:
dzien odbry :)

czy Wy nie przesadzacie z ta nauka Pabla na kompie ? ;)
a co z beztroskim dziecinstwem ?



rrmi - 05-01-2008 11:06
Moze Ty masz Zosiu racje.
W weekendy dam mu wolne od nauki :wink:

Pokaze Wam moja czekolade w Synkowym gabinecie :D

http://img167.imageshack.us/img167/8279/pabli3fy1.jpg

:P



braza - 05-01-2008 11:19
Piekna ta czekolada :D

Wolnego od nauki ne dawaj, ale zwolnij. Psiątka mają to do siebie, że bardzo szybko się uczą, ale też i bardzo szybko przestają się przejmowac tym, czego się nauczyły - udają, że zapomniały :wink: . Poprzez zwykłe, codzienne czynności i zabawę cały czas go stymulujesz do nauki. W ogóle wszystkie Wasze zabawy z nim, przebywanie z nim to jedna wielka nauka, tylko trzeba to robić konsekwentnie. U mnie zabrakło trochę tej konsekwencji i ... parę błedów popełniliśmy.



kaśka maciej - 05-01-2008 11:23
rrmi, Pablo jest cudny 8) powtarzam się, wiem
a ta czekolada to na wszystkich ścianach czy tylko jednej??
ładny kolor,
Mayland chce mieć bakłażana, też mie się podoba 8)
Wymyślajcie dziewczyny dalej 8)
Będę mieć jak znalazł :oops: :wink:



DPS - 05-01-2008 11:25
Słodkie - jak to czekoladka. :D Mniam.
Domagam się odpowiedzi w kwestii kominka. :D
Najlepiej ze zdjęciami. 8)



braza - 05-01-2008 11:30
Powiedz mi rrmisiu z jakiej firmy ta Synkowa czekolada jest i jaki numer. No, naprawdę ładna, aczkolwiek plan pierwszy bardziej wpadł mi w oko :D :wink:



kuleczka - 05-01-2008 11:46

Ladnie , sie wlasnie do Kulki na sobotnie popoludnie wybieralam , teraz to mi nijak :roll: :roll: :D :lol: tiaaa obiecanki cacanki
nie bierz mych słów do siebie, ugoszczę i Was podśpiewując pod nosem i pląsając jak rusałka :D


Kulka, jak ja Cię rozumiem... Tak mam, że potrzebuję codziennie chociaż godzinkę izolacji i wyciszenia, jak tego nie mam, to po prostu przestaję się odzywać i udzielać społecznie i rodzinnie - bo muszę mieć czas do wyciszenia i już. :roll: Często ludzie wtedy myślą, że ich nie lubię albo zadzieram nosa. :lol: moja Ty bratnia duszo, mam identycznie, muszę pobyć sam na sam ze sobą codzień, jeśli się tak nie stanie, to zamiast uśmiechu robi mi się grymas na twarzy i zaczynam być irytująca nawet dla samej siebie :roll:

rrmi, Pablisio jest przesłodki, ma minkę dzielnego zucha z zastępu :D
a czekoladka nie powiem, smakowita, mimo wszystko myślę, że młodsze uczennice będą częściej zerkać w oczy Twego syna niż na czekoladę 8) :P



mikopiko - 05-01-2008 12:15
Pablo piękny :D
a ta czekoladka to na moją ścianę telewizyjną :D ..kiedyś o tym myślałam ..potem zmieniłam koncepcję ..a teraz to kto wie :roll: 8)
Rrmi daj zdjęcia łazienki :oops: plissssssss :oops:
bo ja mam jakąś obsesję jeżeli chodzi o to pomieszczenie :oops:



rrmi - 05-01-2008 12:51
Brazuniu
Farba 1232 fresh brew z Benjamina Moora.
Kolor oczywiscie deczko inny niz na zdjeciu.Na jednej scianie jest trocghe tapety w odcieniu kakaowym , we wzory dosc duze , tak dla urozmaicenia.
Bedzie tam biurko stalo.
Znaczy tapeta wypadnie za biurkiem, biurko ma byc takie kolonialne , mahoniowe.

Kulka
To do zobaczenia :wink: Moj sie na to plasanie rusalki napalil :D

Dpsiu
Kominek stanal w miejscu na rzecz trawertynowej lazienki.

Miko
Potracilam wszystkie zdjecia . Mialam powaznie uzkodzony komp :-? Poza tym moja lazienka nie jest modnie wygladajaca.
Teraz wszyscy maja te paradyze i opoczna i tubadziny , a ja nawet tego nie ogladalam.
Wierze we wloskie plytki :D
Lazienka jest naprawde taka , ze zaloze sie , ze nie chcialabys miec podobnej ,
Kulka widziala to pewnie Ci to samo powie.

Boshe jak zimno :-? , za co , za co takie mrozy nas doszly :-?



mikopiko - 05-01-2008 12:58


Miko
Potracilam wszystkie zdjecia . Mialam powaznie uzkodzony komp :-? Poza tym moja lazienka nie jest modnie wygladajaca.
Teraz wszyscy maja te paradyze i opoczna i tubadziny , a ja nawet tego nie ogladalam.
Wierze we wloskie plytki :D
Lazienka jest naprawde taka , ze zaloze sie , ze nie chcialabys miec podobnej ,
Kulka widziala to pewnie Ci to samo powie.

Boshe jak zimno :-? , za co , za co takie mrozy nas doszly :-?

eeee tammmm ja też nie z tych modnych ... odkąd kulka zaraziła mnie prostotą :D
dała mi kiedyś wykład jak to w domu powinno być 8) od tego momentu tylko kąty proste :lol:



AmberWind - 05-01-2008 13:46

eeee tammmm ja też nie z tych modnych ... odkąd kulka zaraziła mnie prostotą :D eeeeee ... ale modne nie moze byc proste? ;) :lol:
A ja z tych i modnych i prostych ... nie wiem tylko jak to dokladnie z katami prostymi u mnie jest, ale nikt dotad nie narzekal :lol:

rrmsiu,

Fajna ta czekolada :-) Taka no.... gleboka :-) Jak na pokoj do pomyslunku i nauki to doskonala! Wymusza szyk i porzadek, oraz ogolne skupienie 8)
A czemu popsulas komputer, he?

Wracajac do zimy, to jest ... rany okrutnie zimno ... sucz nie chciala wyjsc na siusiu, a Marek zbuntowal sie przy drewutni :evil: No normalnie pucz mam albo co :roll: :lol:



kuleczka - 05-01-2008 16:52
rrmisia, nic mi nie imputuj, lazienka mi się bardzo podobała
prosta, a przez to widać urodę płytek, no i ta podłogówka pod prysznicem
super 8)

miko, normalnie mnie zawstydzasz :oops:
ale popieram nadal swoje zdanie, że w prostocie siła, a nie na siłę udziwnieniu i lataniu za tryndem :wink:

Co do zimna to mnie dzisiaj tyłek odmarzł jak nosiłam drewno do kominka
autentycznie siedzę pod kocem, w kominku się rozpala, ale tyłka nadal prawie nie czuję :roll: :P



mikopiko - 05-01-2008 17:08

miko, normalnie mnie zawstydzasz :oops:
ale popieram nadal swoje zdanie, że w prostocie siła, a nie na siłę udziwnieniu i lataniu za tryndem :wink:
amen... :D



rrmi - 05-01-2008 17:26

A czemu popsulas komputer, he?
Sam sie jakos wzial i zapsul :roll:

Kulka
W sumie to ja nie wiem jak sie ma noszenie drzewa do kominka do wymarznietego tylka , ale niech Ci bedzie.
Chyba , ze Ty z Amberowym Markiem bywalas :roll:

Sluchajcie urodziny nam sie we watku szykuja .
Nasza AnSi sie starzeje :D

Jakos tak mi sekacz dzisiaj bardzo podchodzi ,zjadlam juz z pol kilo :-?

Miko
A Ty juz wybralas plytki do lazienek?
Z wyjasnienie pedze , bo dalam ten tego .
Nie zebym nie lubila i co miala do tych paradyzy , u kogos jak najbardziej , ale u siebie nie moglam nijak do zwyczajnych moich wnetrz przypasowac.

Te kolekcje jak dla mnie jakos za nowoczesne sa :roll: , chyba ,
bo musze przyznac , ze nie ogladalam za szczegolowo :oops:



mikopiko - 05-01-2008 17:40

Miko
A Ty juz wybralas plytki do lazienek?
tylko do jednej :oops: leżą i czekają na zmiłowanie :wink: ...
do innych pomieszczeń jeszcze nie :oops: ...nic mi się nie podoba :oops: najgorzej, że ja niezdecydowana jestem :oops:



AmberWind - 05-01-2008 17:48

Co do zimna to mnie dzisiaj tyłek odmarzł jak nosiłam drewno do kominka
autentycznie siedzę pod kocem, w kominku się rozpala, ale tyłka nadal prawie nie czuję :roll: :P
kulka,

Bo to trzeba walonki na nogi ubrac, spodnie z drelichu, czape z lisiego futerka i rekawice z baraniny, a nie z golym tylkiem i klusej kiecce po mrozie zasuwac :evil: Wiem, wiem ... sama widzialam: szpileczki, minioweczka, bluzeczka z dekoltem do pasa, a potem co? Na jezykach we wsi i z upomnieniem z ambony :lol:
No dobra kulka ... moze wpadniesz na grzanca? 8) :D

rrmsiu,

Kobietom wieku sie nie wypomina, przynajmniej nigdy w sasiedztwie slowa "starzeje". powinnas napisac "AnSi znowu wchodzi w pelnoletnosc" ! No! Popraw sie Kochana na przyszlosc, bo jak mnie w marcu skrobniesz AmberWind sie starzeje to jak nic przejade sie do Ciebie z odpowiednim upominaczem :lol: :lol: :lol:



rrmi - 05-01-2008 17:49
Miko
A Wy sami bedziecie walczyli z tymi plytkami ?
W garazu [czy to w kotlowni] niezle poszlo :D

Jesli szukasz czegos naprawde klasycznego , zajrzyj do Grestonu na Al.Krakowskiej. Zaraz za Jankami .
Ja tam wszystkie kupowalam swoje , trawertyn tez.
Maja naprawde duzy wybor.

Poza tym cos w koncu kupic musisz :roll:
Ile masz lazienek ?
U nas sa 3 , a poki co jedna zrobiona , ale mam nadzieje , ze teraz z trawertynowa jakos pojdzie .

Synkowi chyba zrobie marmurowa , albo gres polerowany z matowymi wstawkami , mam juz jakas wizje.
Nie korzystam z propzycji wystawowych :roll:

Amber
Jak zwykle masz racje , mam nadzieje , ze jubilatka wybaczy :D
Upominacze lubie w sumie :roll:



mikopiko - 05-01-2008 18:49
wiesz...mąż chce sam...tylko, że ile to będzie trzeba czekać :roll: :roll: :roll: nie ma specjalnie dużo czasu :roll: ..zobaczymy :roll: możemy się wesprzeć
p.j dzięki namiarom od Amber :D
A co do układania ..to trochę tego jest :oops: spiżarka, garaż, 2 łazienki, kuchnia , podłogi :roll: no i dokończenie gospodarczego..tego co widziałaś :D
W grestonie byliśmy i pewnie jeszcze będziemy.
Mam jedno pytanie w łazience jest ogrzewanie podłogowe i teraz wymiary płytki to:31,6X59,2 jaka musi być wielkość fugi? wiemy , że musi być jakaś określona wielkość przy podłogówce i dużej płytce...pomocy!!!



rrmi - 05-01-2008 19:09
Miko
U nas wszedzie podlogowka.
I teraz po kolei .
W kuchni gresz 45x45 fuga 2.5 , haal wejsciowy plytki 60x60 fuga tez 2.5 .
Mnie sie Majster pytal jaka ma byc fuga i taka robil .Chyba sa jakies zasady , ale ja sie nie podporzadkowuje zasadom.
Do trawertynu bedzie tez 2.5 .
W Polsce nie kladzie sie bezfugowo grasow na podlogowke ,
ale w US sie kladzie.
Z tym , ze nie lubie bez fugi .
W ogole czasem Polskie zsady sa super , zwlaszcza jesli chodzi o budownictwo szkieletowe i kladzenie plytek.
:D

Pytaj dziecino jak czegos nie wiesz.

Amber ma plytki ladnie polozone :D
Wszystko ma ladnie , a kominek najbardziej .
Wiadomo Marek osobiscie :P :wink:



braza - 05-01-2008 19:18
Dobry wieczór mówię :D Wpadłam na chwilę, bo mam robotę!!!



AmberWind - 05-01-2008 20:11
Miko,

U nas wszedzie plytki maja ok. 1 mm w porywach do 1,5 fugi. Na ogrzewaniu podlogowym :-) Kafle 30 x 60 i nic sie nie dzieje. Owszem w hollu odpadly dwa kafle, poniewaz gdy byly przyklejane ktos na nie wszedl i sie odpazyly :evil: Poza tym nic sie nie dzieje, a na podlogowke laduje 43 st. wody bom zmarzluch :lol: Nie lubie grubych fug i tylko na ganku i balkonach mam chyba ok. 4 mm. Jakbym mogla, to wszedzie fug by nie bylo 8)


brazuniu,


A coz to zaprzata Twa sliczna glowke w tak romantyczny, mrozny wieczor?



braza - 05-01-2008 20:28

brazuniu,

A coz to zaprzata Twa sliczna glowke w tak romantyczny, mrozny wieczor?
No sie mi tak błogo zrobiło kole serducha, jakżem o tej ślicznej główce przeczytała :oops: Eeeechchch ... żeby tak częściej ....

Romantycznego wieczoru toto dzisiaj nie przypomina, bo Szanowny wojażuje z córcią po Polsce, a ja samotna, biała lelija w domu - z psuką of course!!!
Marzy mi się poza tym stado koni - moich własnych - harcujących po ziemi - mojej własnej, ale chwilami ich tętęnt przyprawia mnie o ból głowy :wink:

A poważnie:
Kasi coś obiecałam, to i słowa dotrzymać musiałam :D



DPS - 05-01-2008 20:53
Ooooo, jak tu miło i gwarnie! :D
Rrmisia, byłaś u Kulki? Padłam ze smiechu na takie dictum:
Moj sie na to plasanie rusalki napalil
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Uśmiałam się prawie tak jak w gębach! Idźcie zobaczyć zdjęcia z dzieciństwa, ubaw po pachy, a już Sonika, Braza i jeszcze Stuk i NS w rajtuzkach... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No, zabawa na 102!!!



kuleczka - 05-01-2008 20:57
Amber, miniówkę i szpileczki mam naszykowane na przyjazd rrmiów
wedle zaleceń i na okoliczność przyobiecanego pląsania :D
do noszenia drwa się ubrałam zgodnie ze sztuką, czapa, szalik i kurtka na wacie :P

Czytam, czytam i oczom nie wierzę, tak się tu budowlano - wykończeniowo zrobiło 8)
masta blasta :roll:

Depesia, no właśnie w oknie wyglądam i na razie nie widać JaśniePaństwa :D



mikopiko - 05-01-2008 21:05
czy to moja wina? :oops:
jak tak, to już nie pytam o fugi :oops: 8) :wink: :wink:



braza - 05-01-2008 21:49
Ja sobie wypraszam, ja w rajtuzkach nie występuję ino topless :-? :wink:
A jakie gaciory mam - no normalnie RW się chowa :wink:



DPS - 05-01-2008 22:09
Bo mnie chodziło, że Stuk i NS w rajtuzkach! :oops:
Ty - oczywiście - jesteś gwiazdą topless i nie ma dla Ciebie konkurencji po prostu! :lol:



braza - 05-01-2008 22:13

Bo mnie chodziło, że Stuk i NS w rajtuzkach! :oops:
Ty - oczywiście - jesteś gwiazdą topless i nie ma dla Ciebie konkurencji po prostu! :lol:
I czuję sie mile połechtana :D :D



AmberWind - 05-01-2008 22:43


Czytam, czytam i oczom nie wierzę, tak się tu budowlano - wykończeniowo zrobiło 8)
masta blasta :roll:
No co najmniej jakbysmy byly na jakims forum z kielnia i cegla w tle ... no w morde jeza 8) :lol:

brazuniu,

No to milej pracki zycze, chociaz wysilac sie w sobotni wieczor to jakies okrutne jest :roll: 8)
No i marzen spelnienia, arabow pelna stajnie i dzialki olbrzymiej na te konskie galopy ..
Tak mysle sobie kon ... kon ... no moze 200 koni by mi sie przydalo ... pod maska 8) :lol:



braza - 05-01-2008 23:05
Już się wysiliłam, a i podziękowania od Kasi otrzymałam, to i miło mi się zrobiło i fajnie :D
Ja tam wolę te 60km/h z wiatrem we włosach (i czasami z grzywą konia w zebach :wink: ) od tych 200km/h w tej blaszanej puszce :wink: Co nie znaczy, że owej blaszanej puszki nie chcę :D

Dobranocka Kochani, czas w końcu o jakiejś przyzwoitej porze o łóżko zahaczyć :P



mmmad - 06-01-2008 10:28
Bardzo mi przykro, ze czujecie sie zawiedzeni w kwestii filmu "oPG". Poszedlem na latwizne i zamiast kupic kamere wybudowalem dom na wsi (bez psa). :roll:
Po zainteresowaniu widze, ze moglem zrobic kariere w szolbiznesie... albo chociaz w grinPISie...
W ogole to moje genialne koncepcje upadaja w prozie zycia. Jakies dwa lata temu zaczalem tworzyc serwis na ksztalt "naszej klasy" i rzucilem go dla kielnii i betonu... Dzis moglbym sobie kupic gotowy doooom.
(Ale nawet nie smiem zapodac pomyslu mojej zonie 'to ja teraz sie skupie nad "czyms waznym", a Ty nas tak przez dwa-trzy lata utrzymuj'). W pewnych kregach takie myslenie nie uchodzi...

rrmi w kwestii utraconych zdjec: ludzie dziela sie na tych, ktorzy robia kopie zapasowe i na tych, ktorzy beda robili kopie zapasowe...

Widze, ze w gabinecie nie ma jeszcze nic na podlodze. Jakbys chciala ordynarne panele - mogiem przyuczyc :D. Tylko wyrzynarke zalatw...
(hint: takowa wyrzynarke ma na ten przyklad ten Długi, ktory sie dawno nie odzywal, ale obstawiam, ze Twoj majster tez)

Aha, nie moze sie tak stac, ze pies bedzie Twoim konikiem... Braza by sie mogla obrazic za kradziez marzen...



DPS - 06-01-2008 16:09
Mmmadziu, a Ty się nie ommmadzisz? :lol: :lol: :lol:



mmmad - 06-01-2008 17:12

Mmmadziu, a Ty się nie ommmadzisz? :lol: :lol: :lol: ...za pozno...
:roll:



rrmi - 06-01-2008 17:33

:roll: Nie przewracaj oczami tylko sie wez do roboty :D

W sumie Kulka to gdzie Ty bylas jak ja jechalam do Ciebie ?
:D

Zelga za oknem na szczescie.

Wyrzynarke mamy , no jak niby nie miec ?
Przeciez to nie wypada nawet .Tak wiec z pomocy dlugiego nie bede korzystala , poza tym wciaz sie nie odezwal na moje poawaryjne gg :roll: Prawdopodobnie juz mnie nie kocha :roll:

Co do zdjec , to na szczescie Stary mial w swoim kompie :D

Brazuniu
Jako miss topless jestes super. :P
Dpsia nie gorsza , z tym ,nie w toplesie :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 48 z 105 • Zostało znalezionych 13998 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105