ďťż
Dziennik rrmi - komentarze




braza - 06-01-2008 17:39

Brazuniu
Jako miss topless jestes super. :P
Nie popaść w samouwielbienie..., nie popaść w samouwielbienie..., nie popaść w samouwielbienie... ... ... Popadłam :wink:





AmberWind - 06-01-2008 18:32
Hej Robaczki :-)

Ale dzisiaj pogoda :o Zapakowalam cale auto torbami, notebooka dla mobilnosci i psa do towarzystwa, ale jak szybko i z poslizgiem wyjechalam na ulice, tak szybko wrocilam :(
Coz ... wyjazd odkladam do jutra ... moze sie cos w temacie poprawi, a poki co szukam, wertuje i rozmyslam ... wiecie nad czym ;) 8)

rrmsiu,

Nastal czas klopotliwego pytania ;) No i kiedy bedzie ten kominek? Drewno na tarasie suszysz, ale jak tak dalej pojdzie to bedziemy sie nim cieszyc na jajeczne swieta ;) Skrobnij co tam u Was, jak Pablo i nad czym teraz pracujecie. A Synek to chyba wlasnie studniowke zaliczyl, albo jest przed. Wszak zaczyna sie maturalne odliczanie ...

Brazuniu,

Podczytalm troszke na watku agro o Twoich planach i dzialeczce. Mocno zaciskam kciuki, aby udalo Ci sie z marzeniami i urzednikami :-)

kulka,

Nosze sie z nadzieja (co nie znaczy, zem przy nadziei :lol: ), iz juz wystarczajaco od towarzystawa odpoczelas ... :roll: Jesli wiec nie zwiekszysz swej bytnosci, zaczne domniemywac, ze w nieuzasadniony sposob sie od nas alienujesz co mnie wielce martwi i przygnebia ...
Przypuszczam tez, ze rrmisia czuje to samo, ale w slowa inaczej ubiera :lol:

Depsia,

A u Ciebie jak? Zasypalo Was? Wypatrujecie wiosny? Bo my zdecydowanie tak! :D



rrmi - 06-01-2008 18:43

. Popadłam :wink: Na zdrowie :D

Amber

Weekendowo nic nie robilismy.
Kominka tez nie. Zaczelismy ruszac lazienke trawertynowa , bo sama Wiesz , ze jak u nas goscie to trzeba do naszej sypialni zasuwac za potrzeba , a to w sumie kawal drogi.

Nie dziwie sie , ze zawrocilas , bo bylo tragicznie .
Wychodzilam ze sklepu i malo brakowalo.
Na szczescie jakos dojechalismy do domu.
Bylismy u naszego kolegi na inspekcji na budowie , ale za zimno bylo ,
zeby wyjsc z auta na dluzej.

Wciaz pada , snieg i marznie.

Co do Kulki to sie nie wypowiem , bo mnie denerwuje jak sie tak wlasnie wywyzsza nie zagladajac do nas wcale lub tez nie za czesto.
O takich to sie wiadomo jak mowi , w kazdym razie u nas na wsi :roll: :D

Amber
Ty powiedz kiedy my tu mamy jakies modly odczyniac , zebys za dlugo nie szukala i juz za pierwszym strzalem znalazla to czego chcesz :P

Zeljko gdzies sie zapodziala ? :roll:



Żelka - 06-01-2008 19:20
Choruje, jak wstane na nogi :wink: to wroce Wam glowe zawracac. :P Teraz to nawet gadac mi sie nie chce.
Dzieki za troske rrmi. Pozdrawiam wszystkich.





DPS - 06-01-2008 20:31
Rrmisia, no to z łazienką Wam trochę zejdzie, bo ten trawertyn to twarde płytki są, nie? :roll:
Mówiłam, że Braza w gaciach prezentuje się superowo! Ja przy niej to tylko marne echo! Za to w gabarytach nie dałam się nikomu! :D
U nas na wsi też zimno i ślisko jak piorun, temu siedzę cały dzień w domu. :roll: W kominku się pali i ciepło jest i jasno, a laptop na kolanach i fajnie jest. I jeszcze Poirot w TV. :D



braza - 06-01-2008 20:37
W samouwielbienie popadłam - na zdrowie, jak wspomniała Gospodyni :wink: - pobyłam sobie w nim chwil kilka i fajnie mi jest!!!
A jak czytam o tych rozpalonych kominkach to mnie czysta fala zalewa nie powiem czego - no tak Wam zazdroszczę!!! U mnie w mieszkanku ciepełko, nie powiem, ale tego "ogienka" brak... :(



AmberWind - 06-01-2008 21:47

Weekendowo nic nie robilismy.
Kominka tez nie. Zaczelismy ruszac lazienke trawertynowa , bo sama Wiesz , ze jak u nas goscie to trzeba do naszej sypialni zasuwac za potrzeba , a to w sumie kawal drogi.
Znaczy sie leniliscie sie okropnie! :evil: Noooo Kochana, jak tak prace sie maja, to my do lata w TYM kominku nie rozpalimy 8) ;)
Nic to ... za pare dni na okolicznosc nowej lazienki odpytam :-) Niech mi tylko tego trawertynu nie zmarnuja, bo piekny on! I szlachetny :-)

I co po inspekcji? Teraz przynajmniej ziemia zamarzla, to obsuwac sie nie bedzie :roll: Ale gdyby na plusie bylo, to smialo mozna by ciagnac dalej ... Tak zle i tak nie dobrze ...

A kciukasy, gdyby nie ta slizgawica, to mozna by bylo od jutra zaciskac. Nie sadze, abym tak jeszcze w dolkach startowych znalazla TA dzialke, ale nie zamierzam sie z problemem wozic miesiacami. Sama wiesz :-) Choc z drugiej strony, jak mam wydac tyle kasy, to niech spelnia nasze oczekiwania :D
No nic ... zobaczymy :-)

Zeljko,

Duzo zdrowia wiec i trzymaj sie cieplo :-) I wracaj do nas, bo pomyslimy ze niczym kulka, wypielas sie ... no sama wiesz czym ;)



kuleczka - 06-01-2008 22:58
Człowiek sobie na forum wchodzi dla zdrowotności i higieny psychicznej
odchamić się i kultury liznąć, a tu co.... :roll:
obgadują za plecami d.pę ile wlezie
że niby jeszcze wypiętą :roll:
tiaaaaa
:D

jeżdziliśmy dzisiaj z Mojnym za działkami, tak się biało zrobiło, to każda okolica piekna się wydała
byliśmy oczywiście też na tej mi przyobiecanej na wiosnę
aż się boję przywiązywać, bo mi się tam baardzo podoba, prawie na granicy lasu, las od północy, więc nie zacienia, do centrum naszego miasta 10 min autem, a od mojego obecnego domu 2 km będzie
oby się pan obszarnik nie rozmyślił :roll:

Zeljko, zdrówka, kuruj się i szybko do nas wracaj :wink:



braza - 06-01-2008 23:06
Kuleczko to ja mocno trzymam kciuki!!!!!! Obyś ją dopadła!!!!!!

I oznajmiam, grzecznie narazie, że ja d..upy nie obsmarowywałam, tylko łone :wink:



AmberWind - 06-01-2008 23:13


I oznajmiam, grzecznie narazie, że ja d..upy nie obsmarowywałam, tylko łone :wink:
No qrna, to sie nazywa solidarnosc jajnikow :evil: :lol: brazuniu, zawsze mozesz to niefortunne zdanie jakos uratowac, ze mysla zgrzeszylas i kulke w snach obsmarowalas ;) ... czekolada i polewa toffi, of korz :lol: 8)

kulka, aby plany w akt notarialny sie zamienily! Mocno za to trzymam, bo wiem jak wazne jest wlasnie "TO" miejsce :-)



kuleczka - 06-01-2008 23:15
Dzięki brazunia :wink:
i wiadomo, że wszystkiemu winne sa jak zwykle łone :D

Amber, wielkodusznie Ci przebaczam :P
przekupiłaś mnie dobrymi słowy
jak jeszcze wypijesz wstrzemiennego przy najbliższej okazji za mój akt, to będziemy całkiem kwita :wink:



braza - 06-01-2008 23:27


I oznajmiam, grzecznie narazie, że ja d..upy nie obsmarowywałam, tylko łone :wink:
No qrna, to sie nazywa solidarnosc jajnikow :evil: :lol: brazuniu, zawsze mozesz to niefortunne zdanie jakos uratowac, ze mysla zgrzeszylas i kulke w snach obsmarowalas ;) ... czekolada i polewa toffi, of korz :lol: 8) Czekolada może być, tofii też, niekoniecznie polewa :wink:

Za żadne skarby się nie przyznam, choćby mnie przypalali - z Jędrusia Kmicica przykład brać będę :wink: :D



rrmi - 07-01-2008 07:27
Zeljko
Zdrowiej nam Kochaniutka , bo roboty duzo.
Brazunie trzeba podtrzymywac i w ogole. :D

Kulka
Trzeba tak troche komus obsmarowac , bo nam sie mmmadziu zbiesi ,ze wazelinujemy tylko. :roll:

Amber
Jakby lepiej jest z rana,wiem , bo juz bylam 3 razy na dworzu. :D
Snieg topnieje , duzo cieplej.
U nas na podworku jakos czysto sie zrobilo :D :wink:

Maly od rana jadl twarozek homogenizowany.
Cudnie wygladal po tym jedzeniu.
Uszy i nos cale biale :D

Z tymi pracami to powoli sie posuwa.
Moj nosi Pabla na barana :roll:



DPS - 07-01-2008 08:15
Rrmisiu, no, no, o tej godzinie na nogach i po 3 razach na dworze - jestem pełna podziwu! :D
Pablo to dobrze u Was ma, nawet na barana go noszą. :lol:
Zeljko, zdrowiej koniecznie, bo brakuje Ciebie z nami!
Kulka, Ty się nie przejmuj, łone tak zawsze, ale to dobre kobity som, nie skrzywdzom. :D



mmmad - 07-01-2008 08:29

jak jeszcze wypijesz wstrzemiennego przy najbliższej okazji za mój akt, to będziemy całkiem kwita :wink: Ja znam takiego, co wypije niejednego, tylko przyslij nam ten akt...



rrmi - 07-01-2008 08:43

Rrmisiu, no, no, o tej godzinie na nogach i po 3 razach na dworze - jestem pełna podziwu! :D
Pablo to dobrze u Was ma, nawet na barana go noszą. :lol:
No widzisz jaka ja fajna moge byc :D

mmmadziu
Chyba o innych aktach myslicie :roll:



braza - 07-01-2008 08:44
Przywitam się z samego rana 8)



rrmi - 07-01-2008 09:10

Przywitam się z samego rana 8) Dzien dobry :D

Tu moj ryjek slodki twarogowy :D :wink:

http://img167.imageshack.us/img167/3905/pabli4ng2.jpg



kuleczka - 07-01-2008 09:13

jak jeszcze wypijesz wstrzemiennego przy najbliższej okazji za mój akt, to będziemy całkiem kwita :wink: Ja znam takiego, co wypije niejednego, tylko przyslij nam ten akt... :D proponuję Ci 2 akty, odnośnie mieszkania i działki :wink:
który wybierasz :roll:
działka byla dziewicza, więc może tę drugą opcję 8)

rrmi, ja też podziwiam, 3 razy na dworzu, z rana :roll:
wnoskuję, że zaniemogła toaleta, może rura zamarzła była :roll: :D

sądząć po zdjęciu, to Pablisia najwyższy czas manier przy stole uczyć :D
no bo jak do mnie w gości przyjedziesz, to ja nie wiem :roll: :P



braza - 07-01-2008 09:14
No superaśny jest!!! A jak będzie fajnie gdy zacznie mleczaki gubic!!!!!



braza - 07-01-2008 09:16

rrmi, ja też podziwiam, 3 razy na dworzu, z rana :roll:
wnoskuję, że zaniemogła toaleta, może rura zamarzła była :roll: :D
Nieszczęście - wszystko zamarza w locie :-? :wink:



rrmi - 07-01-2008 09:25

sądząć po zdjęciu, to Pablisia najwyższy czas manier przy stole uczyć :D
no bo jak do mnie w gości przyjedziesz, to ja nie wiem :roll: :P
Spokojna Twoja rozczochrana :D
Pabli sie Muszka zajmie.
W sensie zabawowym :D

Brazuniu
Wiem , ze czas zmiany zebow jest smieszny.
Pza tym czekam tego jak zbawienia , bo mam cale rece poszarpane .
Okropnie daje tymi igielkami :-?

Rura nie zamarzla , raczej odtajala :roll:



braza - 07-01-2008 09:29
Oj śmieszny!!!!
A przy mleczakach psuki to cała rodzinka wyglądała, jakby nic innego nie robiła, tylko przedzierała się prze chaszcze jakoweś !!



AmberWind - 07-01-2008 13:10

Amber
Jakby lepiej jest z rana,wiem , bo juz bylam 3 razy na dworzu. :D
Snieg topnieje , duzo cieplej.
U nas na podworku jakos czysto sie zrobilo :D :wink:
No to jade :-) Trzymajcie kciuki :-) Mojny zostaje kominka pielegnowac ... sama wiesz, dwa razy na dobe trza dolozyc, aby te 23 st. wykrecic :lol:
Nie wiem kiedy przyjade ;) Ale biore notebooka, internet i GPS. Bede w kontakcie i trafie z powrotem 8)

Kulka dobrze radzi. Pabla ze stolem i babcina zastawa trzeba oswajac! Niech za mlodu nabierze manier, bo takiego utytlanego w goscinie u soltysowej nie pokazesz! 8)



DPS - 07-01-2008 21:08

Niech za mlodu nabierze manier, bo takiego utytlanego w goscinie u soltysowej nie pokazesz! Ja w kwestii formalnej: że niby ja taka wredna jestem, czy co? :evil:
Ja chciałam powiedzieć, że pieski to ja bardzo lubić i kotecki też. :D
Rrmisia - jak tam Twoje koty na przychodne? Jakoś dawno nic o nich nie słychać. :roll:



rrmi - 07-01-2008 21:29
Dpsiu
Koty juz dosc dawno nie byly , kilka razy wystawialam jedzenie , ale wyrzucalam .
One musialy byc czyjes , bo grube bardzo byly :D

Amber
Over , dojechalas ?

Sie prosze z Pablisia nie smiac ,nauczy sie nozem i widelcem to zobaczyce.
Tak wlasciwie to je z lyzki , bo jak mu mieszam w misce , jesli sie ubije te jego jedzenie to lapie za lyzke i z niej je.
I co / Glupio Wam ? :D

No !!!

Ciastek sie najadlam :-?



kuleczka - 07-01-2008 23:25
Ale mi łyso teraz :roll:
było się nie nabijać z Pablusia :D
on łyżką zasuwa, a ja czasem to nawet palcami................ szczegolnie domowe fryteczki, racuszki, naleśniki........hmmmmm
ale jestem głodna

Amber, nie będę się z grzeczności wypytywać dokąd zawiozłaś swą czcigodną..... :wink: 8)
przy okazji i sposobność do obgadunku będzie :D

Depesia, ale te pieski i kotecki to podobno mało smaczne :D :P



- 08-01-2008 07:13
rrmi
Ale Twoj Pablo to slodki jest. Jeszcze mozna go poprzytulac i na kolankach potrzymac. I dobrze , ze ma apetyt. Z moja to na razie jest wstyd wychodzic na dwor , taka jest chuda. nic nie chce jesc . :evil: Chyba tez zaczne lyzeczka karmic.



DPS - 08-01-2008 07:27
Kulka - :lol: :lol: :lol:
Rrmisia, tylko co to będzie jak nie będzie nikogo żeby trzymał łyżkę Pablisiowi? :roll:



rrmi - 08-01-2008 07:29

Depesia, ale te pieski i kotecki to podobno mało smaczne :D :P U nas w okolicy popyt jest.
W Nadarzynie w chinskim centrum skupuja na kila :roll: :wink:

Bonnie
Wklej jakas fotke , pewnie nie jest z nia tak zle jak mowisz , na swiatecznym zdjeciu cudna jest :D
A jak Twoje starsze sie z nia lubia ?
Ponoc amstafy nie toleruja innych zwierzat w domu :D
Widac , ze jednak nie prawda , skoro mala wciaz zyje :D

Amber
Over :D
Pewnie juz gware podlapalas i sie bedziesz teraz wywyzszala :roll: :lol:

Dpsiu
On wszechstronny jest , sam tez poradzi :D
Poki co pojadl twarogu i zasnal



DPS - 08-01-2008 07:52
I temu, że jedzą te pieski i kotecki, to ich Pan Bóg nikczemnym wzrostem pokarał! 8) Jak można zabić i zjeść najlepszego, najbardziej kochającego przyjaciela? :evil:
Powiadasz, poradzi? Muszę chyba wybrać się do Was i to zobaczyć, może Pablisio gwiazdą zostanie, to wtedy się już nie dopcham... :roll:
No, a tak poza tym to dumna jestem z Ciebie, Rrmisiu, że o takiej porze już wstałaś. :D Masz naprawdę niezłe osiągi. :lol:



rrmi - 08-01-2008 08:01
Dpsiu
Ja juz od 6 rano na nogach.
Wiesz jak to przy malym sikaczu jest :lol:

Zaczelam uczyc go chodzic na smyczy.
Makabra.
Od domu nie odejdzie na smyczy , spowrotem do domu jest ok ,
nawet nie ciagnie.
Nie mam pojecia jak sobie poradzic .
Probuje po domu , wszak jest gdzie chodzic , ale ciezko jest.
Poza tym jak ma smycz to go zadne ciastka ani inne dobre rzeczy nie interesuja.
Smycz sama obgryziona , ale tez nic nie dalo ,ze mu ja dalam do dyspozycji.
Ciezki orzech :roll:

Wczoraj wyprowadzilam go z domu garazem , chcialam ,zeby wiedzial jakie sa z domu wyjscia i wejscia.
Ile sie pozniej naprosilam , nagrozilam i nadarlam , zeby wszedl ta sama droga to tylko ja wiem.
No nic ,jakos to bedzie :roll: :roll:
Z naciskiem na jakos :wink:



DPS - 08-01-2008 08:18
Hmmm... Zrobić coś w rodzaju smyczy zastępczej i dać mu do zabawy, żeby się oswoił? :roll: To chyba nie to.
Myślę, że trzeba trochę czasu i cierpliwości, musi mu się ta smycz dobrze skojarzyć, a z tym będzie ciężko, dopóki na dworze tak zimno i mały niespecjalnie wyrywny jest na dwór. Jak już będzie się rwał i zakojarzy, że smycz oznacza wyjście, to ją polubi, a nawet, rzekłabym, pokocha. Tak jak mówisz - cierpliwości trzeba i jakoś to będzie. :roll:
Jak tam Twoje Dziecko z przygotowaniem do matury? U nas 19 studniówka i kazali sobie w szkole za organizację zapłacić 240 zł od pary!!!! :evil: Studniówka w szkole, matki pieką ciasta, i jeszcze po 120 zł na łebka!!! :o :evil: To co oni będą jeść, kawior???!!!
Jak pytaliśmy w miejscowej knajpie - za 200 zł pełne wyżywienie, muzyka i zabezpieczenie wszystkiego bez żadnych zmartwień! Świat się do góry nogami przewraca, żeby w szkole tyle drożej było niż w knajpie i to jeszcze z naszym ciastem, matki też mają podawać i ojcowie za ochroniarzy robić!!! No w szoku jestem i zastanawiam się czy jechać nagadać im - bo przecież już postanowili i to niczego nie zmieni poza faktem, że ja sobie pogadam. :x



rrmi - 08-01-2008 08:27
U nas studniowka 5 lutego , 450 od pary.
W jakiejs sali weselnej we wsi posasiedzku.

Ja to sie tak boje o ta mature , ze nawet nie pisze.
Ostatnio w szkole pytano nas po co wrocilismy do Polski :-?
Mlodemu robie dyktanda , ale nie jest dobrze.
Jest duzo lepiej , ale .. :-?

Matura po angielsku nie wchodzi w rachube , bo to trzeba chodzic to szkoly z angielskim cale 3 lata , inaczej niemozliwe.
Szkoda , byloby Mu latwiej , bo wiem ,ze po ang ladnie zdania buduje i gada z sensem ,a po polsku tak dziecinnie bardzo :-?

Ostatnio pytal co to inwigilacja , kiedy zdarzylo mi sie uzyc .
I co to robic to nie wiem :-?



braza - 08-01-2008 08:39
Dzień dobry :D

A czy to, że Synek chodził do szkoły US to nie wystarczy??? Musi u nas tyle lat do obcojęzycznej szkoły chodzić??



DPS - 08-01-2008 08:42
Wiesz co, a może niech On siedzi przed TV obowiązkowo codziennie co najmniej pół godziny i słucha gadających głów? Jakiś TVN24 albo coś takiego? Jak się nasłucha mądrych, a nawet przemądrzałych zdań, to będzie kodował. Ty się nie martw, jak obleje, to zda w przyszłym roku, zrobi sobie gap year, tylko trzeba coś szybko wymyślić, żeby do wojska nie trafił (Ty na wszelki pożarny już zacznij szukac znajomości, znasz lekarzy przecież, coś poradzą :wink: ). Rok czasu to nie jest tak długo, a może przez ten czas robić coś pożytecznego. Na pewno może np. zostać lektorem w szkole językowej, prawdopodobnie zostałby nawet potraktowany jak native speaker i dostałby więcej kasy. Na rok byłoby chyba OK.
Współczuję Wam tej szkoły, naprawdę. :roll:
Jakby u nas taką cenę zapodali, to zostaliby zabici śmiechem, chyba jednak w tej Wawie bogatsze ludzie są. Jakby u nas tak spytali, to chyba by do gazety trafili albo i do tv. Osobiście bym tego dopilnowała. :evil:



mmmad - 08-01-2008 09:24
rrmi, ja kolejny raz apeluje: zrob jakas burze w kuratorium, zeby wiedzieli, ze to nie wymysly protoplastusia, ale po rodzicach tak ma; wtedy psychicznie bedzie mu latwiej, bo tak to tylko na nim wszystko sie skupia.
Wez przyklad z Długiego, on juz nawiazal "bliskie kontakty" z pania dyrektor, pania kurator i telefoniczne z Ministerstwem Oswiaty...

Z tym TVN24 to nie jest zly pomysl, a moze ma jakis ulubiony serial (brr... seriale, moze kilka dobrych filmow wystarczy), ktory jest juz z polskim lektrorem/sciezka jezykowa?



rrmi - 08-01-2008 10:09

rrmi, ja kolejny raz apeluje: zrob jakas burze w kuratorium, No dobra , ale o co ?
Mam powiedziec , ze moje Dziecko ma problem z polskim , bo wrocilo do Polski z US i nie moze nauczyc sie pisac bez bledow i wyrazac na poziomie czlowieka wyksztalconego ?
Zreszta boje sie , ze wedy to Go na pewno udupia :-?
Z pania dyrektor moj Stary nawiazywal stosunki , z tym ,ze powiedzial ...lepiej nie powiem :-? :roll: Towyglada tak , ze jak my idziemy do szkoly o Niego pytac , to oni udowadaniaja , ze tamta szkola byla do dupy :-?

Wojska tez sie boje , kto cos podpowie w razie czego ?
A co z ta armia zawodowa , moze jakos obejmie ? :-?
Nie mam pojecia od kiedy to tak naprawde bedzie ?



kaśka maciej - 08-01-2008 10:23
Rrmi, spokojnie :)
będzie dobrze :)
w końcu żeby zdać maturę wystarczy mieć tylko 30%
tyle na pewno mu się uda napisać,
z tym, że musi koniecznie napisać wypracowanie z polskiego :roll:
tłumaczyłam Ci już kiedyś :roll:

Jak nie teraz to w przyszłym roku.
oblana matura to nie jest tragedia :roll:



rrmi - 08-01-2008 10:28
Kasia
Wiem , wiem , mam to wypracowanie w glowie :wink:
Tak ogolnie to On niezly lejwoda jest i moze duzo napisac , a raczej powiedziec .
Bledy mam nadzieje jakos opanowac , robiac dyktanda i poprawiajac wspolnie .

Forum jest jednak niesamowite.
Dziekuje za podpowiedzi w sprawie wojska 8) :D
Troche mi z krzyza zeszlo , bo Synka nie oddam :roll: :wink:



kaśka maciej - 08-01-2008 10:45

Kasia
Wiem , wiem , mam to wypracowanie w glowie :wink:
Tak ogolnie to On niezly lejwoda jest i moze duzo napisac , a raczej powiedziec .
Bledy mam nadzieje jakos opanowac , robiac dyktanda i poprawiajac wspolnie .

Forum jest jednak niesamowite.
Dziekuje za podpowiedzi w sprawie wojska 8) :D
Troche mi z krzyza zeszlo , bo Synka nie oddam :roll: :wink:
No wykluczone, swojego tez nie oddam :roll:
Z tym, ze mój ma szansę, że zlikwidują ten przymus :roll:



frosch - 08-01-2008 11:27
rrmisia , ty mysl pozytywnie !!!!
z ta telewizja nie najgorzej wymyslila dps -ka
ja zaproponuje cos innego 8)
niech mlody sie zaloguje na naszym forum
nigdzie nie nauczy sie tyle czytac i pisac , jak tutaj :lol: :lol:
moze rowniez liczyc na nasze wsparcie :D



mmmad - 08-01-2008 11:45

rrmi, ja kolejny raz apeluje: zrob jakas burze w kuratorium, No dobra , ale o co ?
Mam powiedziec , ze moje Dziecko ma problem z polskim , bo wrocilo do Polski z US i nie moze nauczyc sie pisac bez bledow i wyrazac na poziomie czlowieka wyksztalconego ?
Zreszta boje sie , ze wedy to Go na pewno udupia :-? Popros ich o pomoc, bo poprzednia szkola byla do dupy, a Ty w nich widzisz potencjal. Bo dziecko ma problemy z jezykiem polskim z przyczyn od niego niezaleznych...
Jesli nie widza mozliwosci pomocy, to spytaj, czy nie jest wskazane zwrocic sie o pomoc do kuratora, bo zalezy ci na tym, zeby ukonczyl szkole.
Im rowniez (mniej lub bardziej) zalezy...
Wasza sytuacja jest bardzo nietypowa, a rozwiazywania nietypowych problemow oczekuje sie od ludzi wykwalifikowanych (vel wyksztalconych).

Froszka, co Ty piszesz... on by mogl sie tu nauczyc jezyka budowlanki i wypaczyc charakter :D



rrmi - 08-01-2008 11:50
mmmadziu
O jakim rodzaju pomocy kuratora mowisz ?
Zaintrygowales mnie 8)
Jak nie brac , to o ile nauczyciele w Jego szkole znaja sytuacje , to ten sprawdzajacy Jego prace maturalna niekniecznie .
Ci tutaj to moze nawet chetnie sie Go pozbyli , ale ten co bedzie sprawdzal , co pomysli to ja nie wiem :roll:

Frosia
Tylko Jego tutaj faktycznie brakuje :D :wink:



kuleczka - 08-01-2008 12:01
Rrmi, trzeba się nastawić, że może być różnie :roll:
ostatecznie niezdana matura nie jest końcem świata, szczególnie w takiej osobliwej sytuacji :wink:
Ja nie wiem, co Ty chcesz od Syna wypowiadania się, ja bym chciala żeby mój za te parę lat był taki towarzyski i śmiały jak Twój
obca baba(ja znaczy) w domu, a On sobie siada i opowiada bez skrępowania
pozazdrościć :wink:



rrmi - 08-01-2008 12:47
Kulka
Nie zebym na powaznie cos miala do Niego.
Wiadomo ,ze ma po mnie wiele cech cudownych , takich jak... :D
Ogolna wiedze ma bardzo duza , czyta co sie na swiecie dzieje , NYTimes codziennie, ale zeby tak o Panu Tadeuszu to niekoniecznie :roll:
Z tym , ze to tez pewnie po mnie :roll:
Do matury to jednak sie przydaje :D

Ostatnio przerabiaja "Medaliony" Nalkowskiej , jakos Mu przypasowalo , bo polonistka przy tej okazji sie objawilaz tym ,ze zydzi to narod wybrany bo duzo posrod nich noblistow i innych oficyjeli.
To czytal i chcial sie doszukac 8)

Tak poza tym to wspanialy facet :P



mokka - 08-01-2008 13:45
Rrmi , że się wtrącę w kwestii matury. Nasi znajomi mieli jeszcze gorzej wrócili z Moskwy po 8 latach . Kasia znała tylko rosyjski i angielski , polski na poziomie podstawowym. Kupę błędów robiła i w mowie i w piśmie. Obecnie jest rok przed maturą. Trafiła do szkoły społecznej, rówieśnicy przyjęli ja bardzo dobrze, pani od polskiego poleciła korki i to intensywne i ..... co jest owiane wielką tajemnicą zaproponowała orzec dysortografię tak na wszelki wypadek. Mieli trochę problemów ale na dzień dzisiejszy orzeczenie ma. Robi byki coraz rzadziej, ale w razie czego jest zabezpieczona. Przychodzą do nas często Kasia rozumie już bardzo dużo ze mną gada jak nakręcona, trochę zaciąga na wschodnią nutę , u nas to przechodzi. Ostatnio powiedziała mi, że bardzo chciałby studiować medycynę, ale ciociu chyba tam u nas w Moskwie. Nie wiem jaki tam jest system kształcenia , nie pytam bo oni i tak po nocach nie śpią. Plan maja możliwy do zrealizowania u nas czyli Kasia będzie startowała na filologię angielską albo na kulturoznawstwo. Jak z nią gadam to wiele rzeczy mi powie. Jestem dużo młodsza od jej rodziców i traktuje mnie bardziej jak koleżankę. To jest dobijające, że w tym kraju dzieci mają takie problemy z bezproblemowa kontynuacją nauki po powrocie. Kasia jeśli chodzi o stronę intelektualną to przerasta rówieśników o głowę. Najbardziej tęskni za koleżankami i Moskwą . Rozśmieszyła mnie bardzo po powrocie z Warszawy, pytam się i jak się jej podobała o ona mi na to : niebolszoj gorodoczek ta Warszawa :D .
Jeśli chodzi o ortografie to niech pisze na forum amstaffa, tam Go szybko nauczą :D Wypowiada się z sensem i składnie sama czytałam. Walczył jak lew a to nie jest łatwe forum. Słownictwo ma bogate i jest całkiem rozpisany. Nie pomyśl, że Was inwigiluję :D
Pablo ma maniery salonowe, nie powiem :D . Co do amstaffów w domu to tolerują wszystkie zwierzaki jeśli są nasze, chyba , że dwóch samów mieszka razem to niekoniecznie. Dobry amstaff nie jest zły.
Odnośnie matury to mój przyjaciel z ogólniaka umysł wybitny jeśli chodzi o ścisłe przedmioty z polskiego a nigdzie nie wyjeżdżał maił naciągane 2 i to z ustnej i pisemnej. Na dzień dzisiejszy zrobił doktorat z fizyki i do dziś się śmieje, że matura to bzdura :D Wiem łatwo mi mówić ,ale wczuwam się bardzo i będę trzymała kciukasy.



mmmad - 08-01-2008 14:52

mmmadziu
O jakim rodzaju pomocy kuratora mowisz ?
Zaintrygowales mnie 8)
Jak nie brac , to o ile nauczyciele w Jego szkole znaja sytuacje , to ten sprawdzajacy Jego prace maturalna niekniecznie .
Ci tutaj to moze nawet chetnie sie Go pozbyli , ale ten co bedzie sprawdzal , co pomysli to ja nie wiem :roll:
Tak sobie gdybam, ze kurator moze uswiadomic sprawdzajacego w skali problemu. Albo wyjasnic dyrekcji, co ma robic. Albo (wiem, ze tego chcesz uniknac) zastosowac specjalne prawa...
Zadzwon, a najlepiej idz osobiscie "anonimowo" - dowiedz sie. (anonimowo to pewnie Ci sie nie uda, jako ze problem pewnie juz w okolicy znany)



kaśka maciej - 08-01-2008 16:22

mmmadziu
O jakim rodzaju pomocy kuratora mowisz ?
Zaintrygowales mnie 8)
Jak nie brac , to o ile nauczyciele w Jego szkole znaja sytuacje , to ten sprawdzajacy Jego prace maturalna niekniecznie .
Ci tutaj to moze nawet chetnie sie Go pozbyli , ale ten co bedzie sprawdzal , co pomysli to ja nie wiem :roll:

Frosia
Tylko Jego tutaj faktycznie brakuje :D :wink:
Kurator nie ma za wiele do powiedzenia w kwestiach matury :roll:
Od tego jest Okręgowa Komisja Egzaminacyjna. Tam (jeśli już) trza się udać. Przedstawić sprawę, zapytać czy sa jakieś możliwości, no nie wiem co tam jeszcze :roll:
No i masz rację rrmi, że w szkole znają jego sytuację i zatrzymywać na siłę go chyba nie będą :wink: Za to egzaminator to nawet nie bardzo wie skąd sprawdza pracę :roll: nie mówiąc już o takich okolicznościach przyrody jak Twego rodzonego pierworodnego :wink:
Będzie dobrze :)



DPS - 08-01-2008 17:29
Tiaaaa... Kasia ma rację, powinien przejść, skoro potrzebuje tylko 30%. Stać go na to. Będzie dobrze.
A mieli próbną maturę? U mojego jedna już była, z wydawnictwa Operon, oficjalna miała być w marcu, teraz dowiedzieli się, że... w styczniu!!! :o :evil:
No i dopiero w maju ta właściwa. :-?
No ja tego nijak nie rozumiem. Jak można o 2 miesiące przyspieszyć próbną maturę i tak późno jeszcze o tym poinformować uczniów? :o
Twój już coś próbnego pisał? Bo to może dałoby jakiś obraz tego, co w chwili bieżącej Młody może zrobić. :roll:



kaśka maciej - 08-01-2008 17:55

Tiaaaa... Kasia ma rację, powinien przejść, skoro potrzebuje tylko 30%. Stać go na to. Będzie dobrze.
A mieli próbną maturę? U mojego jedna już była, z wydawnictwa Operon, oficjalna miała być w marcu, teraz dowiedzieli się, że... w styczniu!!! :o :evil:
No i dopiero w maju ta właściwa. :-?
No ja tego nijak nie rozumiem. Jak można o 2 miesiące przyspieszyć próbną maturę i tak późno jeszcze o tym poinformować uczniów? :o
Twój już coś próbnego pisał? Bo to może dałoby jakiś obraz tego, co w chwili bieżącej Młody może zrobić. :roll:
Dps, przecież dobrze wiesz, że szkolnictwo to jeden wielki dom wariatów, przy którym "Lot nad Kukułczym Gniazdem" to uroczy pensjonat. :-?
Decyzje się zmieniają co chwila, wszystko jest na wczoraj :-?
Ja np dziś dostałam taką ankietę do wypełnienia, zacytuję tylko 2 punkty:
1. W jaki sposób pomaga pani rodzinom uczniów w rozwiązywaniu ich problemów życiowych????
2. Czy może być pani wzorem moralności dla swoich uczniów???

Śmiać się, płakać??? :-?
Paranoja, czuję, że nic tu(czyt. w szkole) po mnie
:-?



kuleczka - 08-01-2008 18:21
Kasia, ja Ci mogę wystawić na piśmie zaświadczenie o najwyższego rodzaju moralności :D chcesz :P
przymknę już oko na przepastny dekolt w awatarze i nocne Polaków rozmowy na RW 8)

swoją drogą, to jest po prostu debilizm :roll:
a o rozmiar majtek nie prosili i częstotliwość uprawiania seksu :roll:



kaśka maciej - 08-01-2008 18:26

Kasia, ja Ci mogę wystawić na piśmie zaświadczenie o najwyższego rodzaju moralności :D chcesz :P
przymknę już oko na przepastny dekolt w awatarze i nocne Polaków rozmowy na RW 8)

swoją drogą, to jest po prostu debilizm :roll:
a o rozmiar majtek nie prosili i częstotliwość uprawiania seksu :roll:
dzięki kuleczka, wiedziałam, że na Ciebie można liczyć 8) :wink:
debilizm był w 1 części tej ankiety, to jest już chamstwo :evil:



DPS - 08-01-2008 18:51
Nie, Kasia - naprawdę?! :o :o :o :o :o
Zawsze wydawało mi się, że istnieje jakaś granica chamstwa i głupoty w urzędach państwowych, ale zdaje się, że wykazałam się sama głupotą - wierząc w takie rzeczy... :o :x
No ręce opadają. Zresztą, z tego powodu między innymi odeszłam ze szkolnictwa państwowego. Pracuję sobie w prywatnej szkole językowej i mam wszystkie idiotyczne zarządzenia MEN w głębokim poważaniu. Dostarczają mi wszystkie materiały dydaktyczne, godziny zajęć sama ustalam z grupami, a przede wszystkim - odeszły mi tony papierów do wypełniania i tworzenia, Kasia wie, o czym mówię. Kasia, nic - tylko cieniutki wewnętrzny dziennik zajęć. Obecność, temat, czas zajęć, ewentualne testy. To wszystko. Czujesz, jakie to piękne?



kaśka maciej - 08-01-2008 19:21

Nie, Kasia - naprawdę?! :o :o :o :o :o
Zawsze wydawało mi się, że istnieje jakaś granica chamstwa i głupoty w urzędach państwowych, ale zdaje się, że wykazałam się sama głupotą - wierząc w takie rzeczy... :o :x
No ręce opadają. Zresztą, z tego powodu między innymi odeszłam ze szkolnictwa państwowego. Pracuję sobie w prywatnej szkole językowej i mam wszystkie idiotyczne zarządzenia MEN w głębokim poważaniu. Dostarczają mi wszystkie materiały dydaktyczne, godziny zajęć sama ustalam z grupami, a przede wszystkim - odeszły mi tony papierów do wypełniania i tworzenia, Kasia wie, o czym mówię. Kasia, nic - tylko cieniutki wewnętrzny dziennik zajęć. Obecność, temat, czas zajęć, ewentualne testy. To wszystko. Czujesz, jakie to piękne?
Zazdroszczę :oops:
mam zamiar rzucić to cholerstwo w !@#$ :evil:
dość mam, serio, DOŚĆ :-?



DPS - 08-01-2008 20:08
Doskonale Cię rozumiem. I wierz mi, nie będziesz żałowała. Inne pieniążki i inne warunki pracy. Po pracy w państwowej szkole człowiek czuje się jakby nagle przeszedł z kołchozu do Wersalu. Szczerze polecam! :D



rrmi - 08-01-2008 20:11
Dzieki za rady , musze szybciej myslec nad tym jak dzialac.Probna matura chyba w marcu.

Kaska
Ty rzuc ta robote , zajmij sie czyms co nie odbiera zdrowia.

Mokka
Nim sie dowiedzielismy o tym zaswiadczeniu bylo po ptakach :-?



- 08-01-2008 20:20
Rrmi, nie wiem, moze juz o tym bylo, ale...
nie myslalas o prywatnych lekcjach jezyka polskiego?
Do matury 5 miesiecy, duzo mozna w tym czasie zdzialac.
Konwersacje, dyktanda, wypracowania, testy, lektury i takie tam...
No normalnie jak z angielskim, ino na odwyrtke. :wink:



jea - 08-01-2008 21:20
Cześć dziewczyny :D
Siora, Ty posłuchaj Frosi i Go na RW zaloguj, korki za darmochę przez całą dobę 8) :lol: :wink:
Tak na poważnie...albo się naumi, albo powtórka :(
Nikt nie będzie działał wbrew przepisom...sama wiesz, jak we wszystkim :(
Jest też druga opcja, On komuś, Ktoś mu 8) ja matme robiłem koledze a on mi sprawdzał j.polski
kto wie jest teraz? :roll:



AmberWind - 08-01-2008 23:16
rrmisia ma zdolnego i bystrego Synka, wiec mocno wierze ze z problemem maturalnym na pewno sobie poradzi :-)
Generalnie w temacie walki o dobre wyksztalcenie nie znam kompromisow, ani drog na skroty. Chlopak jest madry, wiec gdy przysiadzie to da sobie rade.
A potem dobre studia i bedzie git :-)
Wiem, ze da rade! :)

A ja ogladam, speceruje i ogladam. Tem + 5 st. wiec spacery po zakamarkach Starowki sa doprawdy piekne ... Jakos tak inaczeja niz u nas ... Stare Miasto bardzo cosmo, ale tez jakos tak mniej tutaj pogoni, cala masa studentow przesiaduje w malusienkich knajpkach, jakies drobniutkie babulenki karmia golebie, tysiace, pieknych swiatelek przypomina o swietach, nie mowiac juz ze to co tutaj nazywa sie "korkami" u nas jest weekendowym ruchem :lol:
Ogladam oczywiscie dzialeczki, malutkie cuda wcisniete w istniejaca infrastrukture, o tak karkolomnych cenach, ze Mojny mi co godzine sesemesuje "tylko niczego nie kupuj" :lol:
Jakaze mam kupowac, skoro wyposazyl mnie w ledwozyjaca karte kredytowa, pare setek w portfelu i psa glodomora? :lol:
Ogladalam tez czegotoniemajaca dzialke, niecale 6 km od Wawelu ... Cudnie co? Wszedzie blisko, media w dzialce, a bez samochodu szybkim tramwajem w centrum mozna byc w gora 10 minut :-)Dzialeczka ma same plusy i oczywiscie jeden minus 8) :lol:
Pozdrawiam z Miasta w ktorym chce mieszkac ...



DPS - 09-01-2008 07:30
Oj, Amber, Ty miejska kobietko... :lol:
Ja mam nadzieję, że chłopak da radę, przecie inteligencję po Rodzicach ma. :D
Rrmisia, jak tam, od której na nogach? Ile razy siusiu było? :lol:



rrmi - 09-01-2008 09:15

Rrmisia, jak tam, od której na nogach? Ile razy siusiu było? :lol: Od 6 :roll:
Bylam juz 4 razy na podworku :D
Teraz male zasnelo wiec moglam komp otworzyc , bo jak nie spi to za bardzo chce pisac.
Moze jednego i drugiego na RW zalogowac nalezy. :lol:

matka
Tak wlasnie robie , z tym , ze nie specjalne korepetycje .
Sama daje rade ak tylko cichciemnie wygladam , ale jak trzea to nawet o Dziadach ze mna mozna i wcale nie na poziomie prezydenckim w sensie spieprzaj :roll:
Dzieki za slowa otuchy , moze jakos nam sie uda te 30% zdobyc.
Poki co czekamy na probna mature .

Wczoraj poloneza mlodziez sie uczyla :D

Amber
Tak wlasnie rano myslalam jak Ty tam w tym miescie ?
Sama jedna , z mala suczka :D
Dumam , nie pisze , musi bladzi gdzies nieboga , a tu patrze -jest :D

Fajnie bedzie , po drodze do Zakopca bedzie gdzie przekimac.
Tak to za hotel trzeba bylo placic.

Kiedys pamietam , nasz Mlody wlasnie za Krakowem stwierdzil , ze marzy o tym , zeby spac w Hotelu :lol:
Wiec spalismy , ale byl zadowolony :P

Za oknem slonce pieknie swieci ,
pewnie gdzes rodza sie dzieci .
No cudnie jest jednym slowem :P
Wszyscy sa ?
Chyba jeszcze nie .

Bonnie zaczela sie pewnikiem pakowac , bo cos sie nie odzywa.
Wstyd sie przyznac , ale ja robilam wielkie pakowanie rok czasu :roll:

Snilo mi sie wczoraj , ze w Ameryce jestem 8)



mmmad - 09-01-2008 09:37

Snilo mi sie wczoraj , ze w Ameryce jestem 8) Obudzilas sie z zalem czy spocona ze strachu?



kuleczka - 09-01-2008 10:02

Ogladam oczywiscie dzialeczki, malutkie cuda wcisniete w istniejaca infrastrukture, o tak karkolomnych cenach, ze Mojny mi co godzine sesemesuje "tylko niczego nie kupuj" :lol:
Jakaze mam kupowac, skoro wyposazyl mnie w ledwozyjaca karte kredytowa, pare setek w portfelu i psa glodomora? :lol:
:lol: :lol: :lol: boskie :D
czymam kciuki za powodzenie inwestycji i naprawdę nie jestem interesowna jak rrmi :P

Kiedys pamietam , nasz Mlody wlasnie za Krakowem stwierdzil , ze marzy o tym , zeby spac w Hotelu
Wiec spalismy , ale byl zadowolony
moi też mają taki pęd do hoteli, no uwielbiają wprost
z niejednej wycieczki byśmy dojechali bez problemu do domu, bez potrzeby noclegu, ale hotel musi być
najmłodszy zawsze prosi "wynajmijmy jakiś salon, plisssss" :D
a najbardziej lubią szwedzki stół na śniadanie

jakiś mi ból wlazł w biodro :roll:
normalnie się schyliłam po coś, robiąc przy tem jaskółkę, taki wymach jednej nogi w tył :oops: (zawsze tak robię :lol: )
efektem tego, odprowadzałam malego do przedszkola kuśtykając :roll:



rrmi - 09-01-2008 10:12
Kulka
Nie rob jaskolek , to nie bedziesz chodzila z balkonikiem na starosc. :D

mmmadziu
Snilo mi sie , ze na zakupach jestem :roll:

Czuje po kosciach , ze wiosna bedzie za dwa tygodnie



kuleczka - 09-01-2008 10:16
:wink:

ja tą akrobację codzień robię, ćwicząc przy okazji codziennych czynności :P
pierwszy raz mi tak pierdyknęło :roll:
naszprycowałam się ibupromem, bo mam dziś sporo łażenia



rrmi - 09-01-2008 10:22

bo mam dziś sporo łażenia Nie ma co lazic , bo glupota z takiego lazenia potrafi wylazic.

Obiadu nagotuj chlopu jako i ja gotuje .
Wieczorem lub przy czasie bedzie Ci to wynagrodzone :roll:

Dzieciom podkoszulki przepierz jako i ja przepieram.
A nie tylko lazic.



DPS - 09-01-2008 10:38
Moi to znowu bardzo lubią restauracje. Wg nich wszystko bardzo smaczne i bardzo się cieszą. :roll:
Amber, a do kiedy Ty tam będziesz, w tym mieście? Bo ja wieczorem dzisiaj tam jadę. :D
Mogłybyśmy gdzieś na mieście kawę wypić. :D :D :D :D
Jak coś, to puść mi na priva nr komórki, umówimy się jakoś. :D
Dziecko jutro IELTSa zdaje. Proszę trzymać kciuki i pluć i odpukiwać, bo bardzo mu ten IELTS potrzebny. :roll: Liczę na wszystkich z tym trzymaniem. :D
Od 9 zdaje do samego wieczora z przerwą obiadową. :o



kuleczka - 09-01-2008 10:38
Zaiste mam naszykowane od wczoraj kurczęce uda w marynacie :D
dziś tylko do piekarnika wstawię i gotowe
wiem, wiem, jestem super 8)

a łazić muszę, nie ma zmiłuj
pocieszam się, że pogoda mi sprzyja :P



rrmi - 09-01-2008 11:31

Liczę na wszystkich z tym trzymaniem. :D
Od 9 zdaje do samego wieczora z przerwą obiadową. :o
Bede trzymala z alej sily.
Dobrze , ze przerwa jest na obiad .
A moze jeszcze jakas taka , zeby Pablisia wyprowadzic , co?
Co ma biedny trzymac :roll:

Fajnie bedzie ak sie umowicie na kawke , Majuta bys poznala , zaczelabys Odwroconych dzieki emu ogladac :D

Kulka
Tak, cudowna to odpowiednie slowo. :D

U mnie dzis pieczone mieso ,
I buraczki :D

Slonce to moze i swieci , ale zimnica jak cholera :-?



kuleczka - 09-01-2008 11:43
Osobisty ogląda Odwróconych, muszę się wypytać czy wypatrzył Majuta 8)

Boszzz, teraz to ja też będę oglądać :P

Byłam dziś na "mojej" działce, no cudnie jest
wybieram się też do właściciela, czy już się papiery odpowiednio wyleżały w urzedzie
jak mi powie, że nieaktualne, albo co, to będę go błagać :roll:
tam jest 30 działek, jedną wyproszę jakoś, co :-?



DPS - 09-01-2008 11:50
No właśnie, bardzo liczę, że Amber się odezwie. :D
A kciuki będą bardzo potrzebne, bo w życiu tak bywa, że czasem jeden punkcik decyduje. I to może być punkcik dzięki Wam. :roll:
Pablisia proszę oczywiście wyprowadzać, jakżebym mogła kazać mu trzymać. :o
Z tym, że nie wiadomo, czy on by trzymał. :lol:
Kulka, Ty się kuruj, ale jakoś lepiej niż przeciwbólowymi. Do dochtora idź albo co. :roll: Bo jak będziesz jaskółki robić? :o



mmmad - 09-01-2008 15:12
kuleczka tak nie napisała:

ale ja tak przeczytalem...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 49 z 105 • Zostało znalezionych 14071 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105