ďťż
Dziennik rrmi - komentarze




rrmi - 07-10-2007 11:22
Mohag
Na szklankach , na kieliszkach moze tez by byly , ale nie wiem , bo nie mamy kieliszkow :D
U nas sie ze szkalnkow pija :roll:

Amber
I ja na grzybach sie nie znam , pytam Meza .
Wczoraj tylko tego jednego znalazlam , ale byl taki duzy , ze jak dodalam do zeberek to bylo go czuc :D

Patrze , ze Ty podobnie jak ja miastowa.
Tez nie mialam rodziny na wsi.

Zeby bylo jasne to ja nie chce Twoich problemow kotlownianych i tych pytan .
U mnie bedzie musialo dzialac odrazu , bo zimno jest.
My oczywiscie nie siedzimy i nie marzniemy, bo mamy grzejniki , tylko juz jednak czas z ta prowizorka skonczyc.

Wstalismy na Kubice , budzik nastawilismy.
Super jest z Niego kierowca.
Tylko ta skrzynia , zupelnie jak u nas :D
Normalnie bardziej mnie sieklo niz na moja skrzynie :evil:

Jedna niezywa mysz lezala dzisiaj w kuchni :-?





Mohag - 07-10-2007 11:32
A to sa dwa powody, albo szklanki masz nie przeznaczone do zmywarki, albo szklanki przeznaczone do mycia w zmywarce sa juz starszawe i stracily swoje wlasciwosci.
Wyjscie z sytuacji jest takie ze trzeba to odkalkowac czyli odkamienic, wloz na noc do wody z octem i na pewien czas bedziesz miala spokoj.



rrmi - 07-10-2007 11:35
Szkalnki chyba mozna liczyc , ze nowe.
Roczne sa , bo z Hameryki nie wiozlam dobytku , wszystko tutaj kupowane.
Zrobie jak radzisz :D
Zgodnie z zasada , ze madrego dobrze posluchac. :D



kaśka maciej - 07-10-2007 11:38

Szklanka chyba mozna liczyc , ze nowe.
Roczne sa , bo z Hameryki nie widziałem dobytku , wszystko tutaj kupowane.
Zrobie jak radzisz :D
Zgodnie z zasada , ze madrego dobrze posluchac. :D
Od jakieś mądrej osoby słyszałam, że montuje się jakiś filter poczwórny przy wejściu wody do domu, wtedy nie ma problemu z osadem. :roll:
Muszę se cos takiego zamontować chyba :roll:





kuleczka - 07-10-2007 11:50
Cholibka, mam ten osad też. Szczególnie na szklankach starszych, całe szczęście, że już się prawie wytłukły. Czasem jest też na łyżeczkach.
najgorzej jest po somacie i calgonicie, masakra, ślady na wszystkim.
Najlepiej mi myją kostki ludwik i takie zwykłe marki cerafour :roll:
ze wskazaniem na ludwika :wink:



Maxtorka - 07-10-2007 12:07

Najlepiej mi myją kostki ludwik i takie zwykłe marki cerafour :roll:
ze wskazaniem na ludwika :wink:
Ludwik jest rzeczywiście dobry , dużo umi 8)
U mnie też czasami sa takie mazy na szklankach . Wtedy najczęściej jest już mało nabłyszczacza i soli . Po uzupełnieniu wszystko wraca do normy .
Z Calgonitem raczej nie miałam problemu . Niezły jest też Claro , polecany przez m.in. Miele .



Mohag - 07-10-2007 12:52
to nie mondrosc, tylko doswiadczenie :wink: srodki do zmywarek sa tak mocno "zrace" ze po pewnym czasie i jest to obojetnie czy mamy naczynia z mozliwoscia mycia w zmywarkach czy nie (te drugie szybciej sie styraja) srodki uszkadzaja powierzchnie i naczynie robi sie porowate... my tego nie widzimy ale osad kalkowy jak najbardziej.
Uzywajac zmywarek skonczyly sie dla nas czasy wiecznosci posiadania nakryc stolowych. Szklo i tego rodzaniu rzeczy przy czestym myciu wytrzymuja gora 3-4 lata w jakim takim stanie wygladowym, nakrycia stolowe 5-6... ale i tak wygladaja juz wczesniej nie najlepiej. Szczegolnie duze plytkie talerze do drugiego dania gdzie srodki myjace wzeraja sie w miejsca gdzie powloka zostala naruszona przez noz, robi sie ciemniejsza i matowa. To samo jest ze sztuccami itp....

W instrukcji nozy Zwilinga, ktore tez przeznaczne sa do zmywarek... napisano ze jezeli chce sie utrzymac dluzsza zywotnosc nozy, to zeby ich jednak w zmywarkach nie myc.

Niestety wynalazki ulatwiajace nam zycie czyli tz "luksus" jest kosztowny :wink:



1950 - 07-10-2007 13:15

r, ale papier co najmniej 600 Prawde mowiac nie pasuje mi to szlifowanie wcale

ale żeby powłoka malarska była gładka i jedwabista,
a taka będzie, należy przed drugim malowaniem przeszlifować ręcznie powierzchnie po to żeby zlikwidować te stojące włókna,
starzy stolarze robili to w taki sposób,
że surową powierzchnię drewna moczyli za pomocą wilgotnej szmaty co powodowało dxwignięcie włókien, a po wyschnięciu szlifowali, robili to do skutku, a operacja nazywa się wodowanie,
można to sobie ulepszyć stosując zamiast wody bardzo rozcieńczony lakier nitro albo bardzo rozcieńczony lateks, wtedy te włókna są sztywniejsze,
.
Poki co mam 2 malowanie przed soba i brak czasu,

to możesz to zrobić później, ale jak w tą powierzchnię już wgryzie się kurz to będzie gorzej

Odrobilam lekcje , poczytalam o TZM , ale niewiele rozumiem.
Majster czyta to pewnie bedzie wiedzial.
Poki co i tak czekamy do poniedzialku.
Stwierdzilismy , ze tak jak nam to przylkazales zrobic to juz prosciej sie nie da.
A tak lubimy bardzo , bo im prosciej tym mniej do nawalenia.Jeszcze tylko trzeba poczytac o tym zaworze roznicowym :roll:
Nie bede udawala ,ze wiem co to jest :roll:
Sie dowiem :D

no pefnie :lol:
jak Wy se rady nie dacie,
to kto?


Buziaki



AmberWind - 07-10-2007 14:54

najgorzej jest po somacie i calgonicie, masakra, ślady na wszystkim. My tylko calgonit, albo somat takie 5 czy 7 w jednym i nie ma problemow :roll: Innych nie uzywamy, wiec doswiadczenia nia mam.

A te kostki ludwika to jakies zintegrowane sa, czy tylko jako srodek czyszczacy?

Kotlownia staje sie coraz blizsza :-) Zaleznosc krzywych grzewczych i temeparatury to juz nie problem. Nawet programator na kominku pokazal swe lepsze oblicze. Oczywiscie instalator (i to podobno najlepszy Forumowy doradca :evil: ) zalecil bledne ustawienie - najprostsze, ale nieefektywne. O pozostalych nawet na pytania, mglisto tlumaczyl i jak sie okazuje blednie. Trzeba bylo doczytac, ale widac zdobywanie widzy dodatkowej meczace jest :evil:
Wkurzona jestem okrutnie ... bierze sie niby sprawdzonego fachowca, placi sie mu nie malo, wiec moim jedynym oczekiwaniem jest "ma dzialac, zgodnie z zalozeniami". A tu czlowieku plac, ale i tak sprawdzaj, doczytuj, eksperymentuj i sam sobie rob dobrze :evil:



Mohag - 07-10-2007 15:17
to jeszcze dodam do tego szlifowania, ze jak ktos jest na tyle odwazny w swojej determinacji zwiazana z robota jaka go czeka przy szlifowaniu recznym. Moze pozyczyc szlifierke oscytacyjna i psikajac woda z dodatkiem plynu do mycia garow lub plynem do szyb leciec powierzchnie na mokro ... tak sie uszlachetnia lakiery samochodowe, ktore sie szybko przegrzewaja i faluja.

rrmi, ale mnie nie sluchaj bo ja za nic nie biore odpowiedzialnosci :wink:

cos dzisiaj mam wene, to ustosunkuje sie tez do zintegrowanych tabletek zmywarkowych...

nie dajcie sie tak latwo podbierac na nowosci, siedem w jednym, osiem w droch itp technicznie biorac tabletki takie nie maja zasadniczo prawa dobrze funkcjonowac, funkcjonuja tylko dlatego ze... i tak dodajemy plyn nablyszczajacy i sol. A co do technicznej strony, kazda z tych tabletek ma swoj czas rozpuszczania poszczegolnych skladnikow, co firma to inny... ale to sie ma nijak do dokladnego czasu roboczego zmywarki. No moze jakby jedna firma robila i tabletki i zmywarki to byloby cos z tego... ale tak nie jest i kazda zmywarka ma inny system pioracy. Jedna myje przez tyle i tyle, druga plucze raz, trzecia dwa razy ale programy wypelnia jeszcze inny program pioraco zmiekczajacy. Czyli na dobra sprawe tabletka nie jest na tyle madra zeby wiedziec kiedy ma sie rozpuszczac a kiedy nie.

Wniosek z tego ze wciskajac nam kit na uszy... bo trzeba cos nowego wpuscic na rynek zeby ludziom otworzyc portfele, wymyslaja coraz to "lepsze" udogodnienia zmuszajac nas do tego zeby zamiast normalnej tabletki pioracej za duzo mniejsza cene, normalnego plynu nablyszczajacego i soli miec taki sam efekt... jak z tabletka siedem w jednym, plynu i soli :wink:

jedno co mnie doprowadza do szefskiej pasji to to, ze zmuszaja mnie na ten przyklad do ich systemu przez to ze normalnych tabletek juz nie jest czlowiek w stanie kupic prawie nigdzie :evil:



rrmi - 07-10-2007 15:56
Takie madre tematy tu sa poruszane , ze az nie wiem jakby tu glos zabrac. :roll:
To moze jako gospodyni domowa powiem , ze upieklam babke ziemniaczana , najedlismy sie jak baki , bo to nasza ulubiona potrawa.

Z Luska Whisperowa dogadana jestem na kocie kupy i zawartosc kuwet w ogole.
:D :roll: :lol:
Zadzwonilam wczoraj do Niej i wale prosto z mostu:
Luska mam do Ciebie biznes.
Ona na to taka zaciekawiona co ja moge chciec mowi;
Wal
Ja na to ;
Potrzebujemy kocie kupy :D

Kupy maja byc najdalej jutro , ale mozliwe nawet dzisiaj z dowozem :lol:

Amber pewnie z tymi ustawieniami trzeba samemu dochodzic :D



AmberWind - 07-10-2007 16:42

Takie madre tematy tu sa poruszane , ze az nie wiem jakby tu glos zabrac. :roll:
To moze jako gospodyni domowa powiem , ze upieklam babke ziemniaczana , najedlismy sie jak baki , bo to nasza ulubiona potrawa.
Mniaammmm :-) Niezle sobie dogadzacie :-)
A co do programatora, to siem mi wydaje ze od madrzejszych powinnam uslyszec co determinuja poszczegolne funkcje, a nie tekst "manual to do sterowania przez internet" ... no normalnie wiekszej glupoty nie slyszalam, przynajmniej w tym przypadku :evil:

Mohag, rany nigdy nie dodaje niczego gdy juz wrzucam tabletke 7 w 1 8) Raz na jakis czas odkamieniacz Calgonit. I wszystko jest ok ... Przeciez niby po to robia takie "od wszystkiego", aby nie ladowac poszczegolnych przegrodek pozostalymi srodkami ... Chyba, ze od lat zyje w bledzie 8)
Genaralnie produkty wiele w 1 sa specjalnie dla mnie :-) No moze oprocz szamponow i odzywek, oraz proszkow i zmiekczaczy do tkanin. Ale generalnie jestem fanka wszelakich usprawniaczy i ulatwiaczy ... Jasne pamietam slowa reklamy "jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego" ;) nie mniej pakuje kolejny raz Calgonit 5 w 1 i zatrzaskuje zmyware :lol:

rrmi
, zobaczysz beda kupy to myszy osacza inne domostwo :-)



Mohag - 07-10-2007 19:10
no nie, kazdy wybiera dla siebie co jest dla niego dobre :lol: ja mam tylko manie czytania techniczno-uzytkowych opracowan robionych przez pewna dosyc spora organizacje konsumencka.



DPS - 07-10-2007 19:57
Rrmisia. :evil: Obraziłam się - nie dostałam priva. :evil:
To ja już nie wiem, do kogo Ty piszesz te privy teraz, skoro Kuleczkę też zdradzasz. :roll: To skandaliczne zachowanie jest. 8)
Ja się domagam żadnych czerwonych kresek, bo ... bo...bo... Nie wiem jeszcze co, ale coś zrobię! :D 8)
Dołów mieć się nie zezwala. :D
Jak pokój Synka? Jużeście zrobili? :roll:
Ile mysisz zwłok? :lol: Powinniście chyba stypę urządzić. :D Myszom będzie miło, że tradycji dochowujecie. :D
A o grzyby zawsze pytaj. :roll: Trzeba bardzo uważać. Nauczysz się. :D
Uff. Na chrzcinach byłam. :D Zmęczyłam się. :roll: Dobrze znowu być w domu. :D



kuleczka - 07-10-2007 21:22


Mohag, rany nigdy nie dodaje niczego gdy juz wrzucam tabletke 7 w 1 8) Raz na jakis czas odkamieniacz Calgonit. I wszystko jest ok ... Przeciez niby po to robia takie "od wszystkiego", aby nie ladowac poszczegolnych przegrodek pozostalymi srodkami ... Chyba, ze od lat zyje w bledzie 8)
Amber, musiałaś mieć więc dobra wodę.
U nas, gdy używałam samego Calgonitu, no bo 5, czy 6 w jednym :D , szklanki były zupełnie nieprzeźroczyste, masakra. Pierwsze kilka myć jeszcze w miarę, ale potem musiałam wsypać sól i nabłyszczacz. Nie ma porównania, a finansowo wychodzi taniej, bo używam w rezultacie najtańszych kostek i jest bardzo dobrze. Spróbuj koniecznie dosypać tę sól i dać nabłyszczacz, po 2-3 myciach nie będzie już kropek i zacieków. Ja Ci to mówię, kulka :lol:

Maxti, claro też jest super, ale u nas ciężko go dostać :wink:

Matko, ale się rozpisałam o tym zmywaniu, misja jakaś czy co :roll: :D

rrmi, Ty to masz znajomości, ja pierdziu :roll:
ale niedługo rozbiją wszystkie układy i nie będzie to tamto, zapanuje ład i porządek 8)
żadne tam kocie odchody, ani inne fekalia spod lady :D
Depesia, rozumiem Cię z tymi privami, pozostaje tylko czekać :D

rrmi, zdradź metodę na tę babkę 8)
plisss



mikopiko - 07-10-2007 21:48

Takie madre tematy tu sa poruszane , ze az nie wiem jakby tu glos zabrac. :roll:
To moze jako gospodyni domowa powiem , ze upieklam babke ziemniaczana , najedlismy sie jak baki , bo to nasza ulubiona potrawa.

Z Luska Whisperowa dogadana jestem na kocie kupy i zawartosc kuwet w ogole.
:D :roll: :lol:
Zadzwonilam wczoraj do Niej i wale prosto z mostu:
Luska mam do Ciebie biznes.
Ona na to taka zaciekawiona co ja moge chciec mowi;
Wal
Ja na to ;
Potrzebujemy kocie kupy :D

Kupy maja byc najdalej jutro , ale mozliwe nawet dzisiaj z dowozem :lol:

Amber pewnie z tymi ustawieniami trzeba samemu dochodzic :D
to chyba dobre rozwiązanie :roll:
... :wink:



bodzio_g - 07-10-2007 21:49
ja też nie dostałem ...żadnego priva :-? :roll: :wink:



rrmi - 07-10-2007 22:26
Pragne wyjasnic , ze te plotki o privach roznosi Kulka :D
Nie pamietam jakobym pisala jakiekolwiek privy .
To ja mowilam eremia :D

Kupie kostki i zobacze co bedzie sie dzialo.
Nie ma to jak w Ameryce , tam wszyscy prawie uzywaja takiej galarety :lol:
Z Palmolive :D

Kulka
Ta moja babka to takie w sumie chamskie danie jest :roll: :D
Zwykle i proste , jesli dalej chcesz to napisze :D

AmberTy to sie niebawem instalatorstwem zajmiesz.

Dpsiu
Pokoj jest bardzo zaawansowany , szafa prawie zrobione , ale cos tam brakuje , a Wiesz jak to jest jak nie ma samochodu.
Znaczy mam nadzieje , ze nie Wiesz.
Sie najadlas na tych chrzcinach :D
U nas stypy nie bedzie , wciaz mamy zywe , a kupy dowieziemy pewnie jutro.
Matko co za tematy :roll:

Prosze o.. .w intencji , zeby auto bylo jakos do poludnia :roll:



DPS - 08-10-2007 08:39
No oczywiście, ja w intencji ... cały wieczór wczoraj. 8)
Się nażarłam a nie najadłam na chrzcinach. Włoska knajpa, a w niej dania pyszne i wielkością przywodzące na myśl rzymskie uczty u cezarów, a nie człowieka współczesnego. :D Po samej przystawce ledwie żyłam, a co dopiero potem... Tak się nażarłam, że kolacji nie jadłam, śniadania następnego dnia też nie i dopiero po południu drugiego dnia odwiedził mnie Mały Głód. :D
Ta przystawka pyszna była. Muszę spróbować w domu zrobić coś podobnego. :roll:
Do privów sama się przyznawałaś. :roll: Jestem głeboko zawiedziona Twoją ambiwalentną postawą w tak ważnej sprawie. Naślę chyba na Ciebie Super Nianię. :roll: :D
Aha, napisz tę babkę. Ja też chcę. Lubię chamskie dania. :D



DPS - 08-10-2007 08:43
P.S. Dostałaś już kupy? :D

P.s. 2
Czy możemy się dzisiaj umówić na czacie? Dopiero zauważyłam, że byłam wzywana... :oops: Padłam wczoraj po podróży... :oops: Coś ustalałyście? U mnie? Jak tak, to ja się zgadzam na wszystko. :D Mogę Wam nawet napalić, żeby Wam ciepło było. :D



Maluszek - 08-10-2007 08:46
może te biedne koty z wrażenia, że taką mają misję do spełnieniea mają lekkie zatwardzenie i dlatego to tak długo trwa :wink:

rrmi - jak autko? Daj znać jak Ci poszło w szkole? No i fotki wklej plizzzzzzzzzzz :D

ps. bardzo miło mi się w piątek z Tobą gawędziło :D



rrmi - 08-10-2007 09:16
Dziekuje za intencje.
Auto wlasnie Pan Mechanik nam odprowadzil.
Wymieniona skrzynia isprzeglo.
Kurde kupe kasy , ale czlowiek sie tak potrafi cieszyc pomimo tego.
Juz pojechl po TZM i tez zawor roznicowy czy jako stak co to 1950 kazal zadobyc.
Uff

Maluszku
Mi rowniez milo sie gadalo :D Po kupy pojedziemy osobiscie ,bo pewnie Luska nie miala czasu , mam nadzieje , ze produkcja idzie pelna para.
Matko co za tematy.

Do szkoly pojedziemy jutro , dzisiaj oddamy sie jednak kotlowni , bo to juz naprawde bardzo naglace jest.
Kaska sie dzisiaj dowie wiecej , mam nadzieje , ze ten termin do 30 wrzesnia[dostarczania zaswiadczen] nie jest jakis bardzo sztywny.

Dpsia Zazdroszcze Ci tego fajnego jedzenia ,zawsze lubilam wloskie zarcie i te ich knajpy z super klimatem.
Zreszta bardzo lubie wlochow , znaczy jako narod a nie zeby tam zaraz facetow.
Z tym , ze tez :roll: :D

Nic nie ustalislysmy , tylko jak weszlam to zrozumialam , ze na mnie plotkuja.
:D
Ponoc sie Kasce snilam :D

Jakie Wy chcecie zdjecia?
Nie ma nic nowego w domu to co mam niby zrobic? :roll:
Kotlownie?
Ani to ladne ani jakie , tylko kupa roboty :D



Maluszek - 08-10-2007 09:23
to teraz koniecznie trzeba oblać powrót autka, żeby dobrze i bezproblemowo jeździło i się więcej nie psuło :D

http://www1.istockphoto.com/file_thu..._champagne.jpg

Jak to jakie zdjęcia :o pokoju synka na ten przykład :D



rrmi - 08-10-2007 09:28
Dziekuje Maluszku :D
Poki co pokoj zaszpachlowany , szafa prawie gotowa , zabraklo materialu.
Jak ruszymy piec [tfu , Frosia by sie przydala] to raz dwa zakonczymy sprawe.
Nawet drzwi nie moglam malowac , bo nie mialam podkladu.
Nic to idzie ku lepszemu. :P
Mechanik sie naprawde sprawil , malo wzial za robote , chyba nawet gorke Maz Mu dal , bo jakos za malo powiedzial.
Sasiadom podczytujacym polecam tego Pana .



AmberWind - 08-10-2007 10:01

Sasiadom podczytujacym polecam tego Pana . To moze jakis namiarek dostane? ;) Kto wie kiedy moze sie przydac :-) Moze nawet wkrotce, cos mi sie wydaje ze w tlumiku mam mala dziurke :-? Jak jade po bruku to mi tak dziwnie pyrka :lol: We wtorek mam przeglad na serwisie, ale tam sam wjazd na maszyne diagnozujaca, wymiana oleju i filtrow to bez mala tysiak idzie :evil: , wiec na zalepienie dziurki sie nie odwaze ;)

rrmisiu, dobrze ze mechanik slowny jest :) Nie to co ten, tfuuuu, tfuuuu elektryk :evil:
Robota w lapkach Wam sie pali :) Widze, ze atakujecie dom z wielu stron :-) No i ta szafa ... zazdraszczam, my wciaz czekamy na nasza do wiatrolapu ... Poki co wchodzac do domu kutrki zrzucamy na ... drabine :lol:

Moge powiedziec, ze wczoraj prawie wyszlismy z kartonow ... ufff ... przydal nam sie ten strych ;)

kulka, wracajac do zmywar, to wode rzeczywiscie mialam dobra i moze stad ten brak osdaow. Osiedle na ktorym mieszkalam ma wlasne filtry dodatkowo oczyszczajace i zmiekczajace wode ... no normalnie luksus ... Ale od tygodnie mieszkam tutaj, wrzucam same tabletki i tez jst git ... Chociaz Marek mowi, ze powinnam chyba jeszcze dodatkowo sol, bo jak woda jest twardsza to zrobie zmywarce ku-ku :roll:
Chyba zbadam sobie ta wode :-)

Wczoraj wybralam sie z Markiem i moim bojowym psem do lasu. Nie to zeby na grzyby, tylko na pierwszy lesny spacer mieszczuchow :-) Idziemy tak soboie idziemy, wchodzimy coraz bardziej w glab ... no moze tak na 300 metrow, a tu nagle cos zrobilo "grrrrrrrr" :o Marek pyta "slyszalas" ... no jak mialam nie slyszec, majty pelne strachu, pies robi w tyl zwrot i zaczyna zapierdzielac w kierunku domu, ja tez piskam "wycofujemy sie!" ... Moja wyobraznia zaczela przywolywac mi wszystkie kadry z "piatek 13", "krzyku", a nawet "egzorcysty" :lol:
Pospieszylam za psem i tylko Marek zostal lekko oslupialy w srodku :o I tak oto zrozumialam, ze zanim ja do dziewiczej przyrody przywykne to musza minac jakies ewolucyjne miesiace, albo cus ... :roll:



Maluszek - 08-10-2007 10:16
co do zmywarek - ja mam Bosha jakoś tak od ponad roku. Używam tylko tabletek (bo łatwiej) Calgonitu chyba tych 5 w1. Wodę mam bardzo zażelazioną, nie mam filtra i (odpukać) żaden osad na naczyniach nie zostaje. Przeważnie używam tego progaramu 75C.



frosch - 08-10-2007 10:16

Jak ruszymy piec [tfu , Frosia by sie przydala] to raz dwa zakonczymy sprawe. chrrrrrr.......................tpfyyyyy...tfuu,tfu ......

do uslug :D :D :D

no, jeszcze w intencji autka , coby dobrze sie sprawowalo ...chrr.. :oops: :wink:

p.s. ucalowalas kolezanki ? :wink: Frosch ma na zbyciu skore kota , moze by tak kolo tych ....noo..kupek :roll: :roll:



rrmi - 08-10-2007 10:18
Amber
To co to bylo to cos w lesie? :o
Matko panska :roll:
Sol bym sypala do zmywarki tak czy siak :D
Namiar na mechanika to juz dam Ci jak sie do nas dowleczecie.
Maz wlasnie wrocil i wciaz chwali faceta.

Nakupowal roznych fajnych rzeczy i bierze sie do roboty :D
I wegiel , znaczy ten groszek tez kupil.
Matko jak my to rozpalimy :roll:

Frosia Ty chrachaj i nie gadaj mi o calowaniu tych tego :D



mmmad - 08-10-2007 10:20

A wlasnie zapomnialam powiedziec Wam .
Synek powiedzial , ze bedzie zdawal po polsku.
I koniec.
A czego sie spodziewalas, po takich rodzicach?

Chyba w poprzednim wcieleniu mialam dobry charakter i teraz mam taka odwdzieke. :D Nie, to prostu nagroda za skromnosc :P

Żeby tego było mało, kuzynka ma podobne problemy i od 2 tygodni jestem powiernicą, pocieszycielką, hotelem, żywicielem, na każdy telefon.......
Niestety mąż mi się zbiesił i jakby zaprotestował, że niby nie ma już u mnie dla Niego miejsca......eh faceci :(
Chcesz o tym porozmawiac? Przez telefon? Moge zadzwonic :D

Tak w zyciu czasem jest , ze trzeba kogos posluchac.
Mysle , ze lepiej sie slucha niz gada ,bo gada sie rownie cezko jak sie prosi .
Latwiej dawac niz brac , ale nie mozna placic za to wlasnym Mezem i Jego odczuciami , ale to sama najlepiej Wiesz , czy Twojny ma racje czy nie.
Kulka to juz nie dzwon, ja nic wiecej nie dodam. Co najwyzej moge potwierdzic, zwlaszcza o tym dawaniu :roll:

W kwestii zmywarek: tez mamy Siemensa, ale uwazam ja za glosna. Ale nie wiem, jak jest z innymi i czy tez tak bardzo halasuja, zwlaszcza wtedy, kiedy chce w spokoju obejrzec meczyk.
Aha, z naczyniami nie mamy problemu, ale jesli zaraz po ukonczeniu zmywania nie wyjmie sie koszyka ze sztućcami, to rdza na nich murowana...
Eee... gwarantowana...



Maluszek - 08-10-2007 10:23
Amber - scena prawie jak z Blair Witch Project. Ja też bym uciekała. Po jakimś czasie przywykniesz - chociaż mnie po ponad 3 latach mieszkania na wsi cały czas brakuje miejskiego gwaru (ale ja to straszliwy mieszczuch jestem)



rrmi - 08-10-2007 10:38
mmmadziu
Z tym po rodzicach to na + czy na - , bo nie wiem zupelnie jak mam zareagowac ?
Wszak skromna jestem jak zauwazasz :D

Ne zaczynaj z Kulka , bo Ona widzialam jakies wiersze pisze sexualne.
Trzeba na Nia uwazac teraz .
Moze do 40tki dobija :D

Moj Siemens tez chyba dosc glosny jest , kiedys mialam Bosha i byl cichszy.
A moze za duzo garow pcham , nie wiem. :roll:



AmberWind - 08-10-2007 10:40

Amber
To co to bylo to cos w lesie? :o
Matko panska :roll:
Moja wyobraznia mowi mi, ze cos przeokropnie strasznego, wielkiego i niebezpiecznego ... Majutek tez tak twierdzi :evil:
Pomysl tylko jak wygladalismy. Na poczatku biegnacy przez wies z podkulonym ogonem i polozonymi uszami Majutek, za nim blado-przerazona ja, a na koncu galopujacy za nami, zupelnie bez zrozumienia powagi sytuacji Marek :lol:

Maluszku, mam nadzieje, ze jako tako przywykne. Postepy jakies sa. Jeden krok do przodu - wychodze juz na ganek gdy jest ciemno :lol: , ale swieca sobie halogenami podbitce ... dwa kroki do tylu - wczorajsza ucieczka ze strasznego lasu :lol:

rrmisia,
no to jak Wy zaczynacie palic, to ja na msze moglam wczoraj dac, a nie ganiac po lesie :roll: Ale pojde do parafii, moze przyjma i na wieczornym rozancu w intencji sie pomodla 8)
Powodzenia Wam zycze i cieplutkiego domiszcza :-)

mmmad, u nas mialo byc tak, aby nic co w kuchni w salonie nie przeszkadzalo ;) I na szczescie sprzety ciche som, wiec kibicowac mozna :lol:



rrmi - 08-10-2007 10:50

Moja wyobraznia mowi mi, ze cos przeokropnie strasznego, wielkiego i niebezpiecznego ... Majutek tez tak twierdzi :evil: Tobie moze bym nie uwierzyla , ale ta Mala na pewno nie klamie :D

Nie dawaj za mnie na tac , bo sie ta taca spalic moze.
Mam kurna jakies diabelskie moce w sobie :D

Nie palilimy jeszcze , nie palimy , ale mam nadzieje , ze dzisiaj :roll:



rrmi - 08-10-2007 10:58

To moze jakis namiarek dostane? ;) Kto wie kiedy moze sie przydac :-) Moze nawet wkrotce, cos mi sie wydaje ze w tlumiku mam mala dziurke :-? Jak jade po bruku to mi tak dziwnie pyrka :lol: We wtorek mam przeglad na serwisie, ale tam sam wjazd na maszyne diagnozujaca, wymiana oleju i filtrow to bez mala tysiak idzie :evil: , wiec na zalepienie dziurki sie nie odwaze ;)
Jeszcze moze naten temat.
Przewaznie mielismy nowe auta kiedys przed wyjazdem z Polski.
Te serwisowanie bylo zwykle drogie i przewaznie jezdzilismy do warsztatu , ktory znalismy i tam robiono wszystko ok.
Po serwisowych naprawach i przegladach czesto zostawaly nie dokrecone jakies obudowy i rozne rzeczy.
Warsztat zwlaszcza maly bardziej chyba dba o dobra opinie.
Nie mowie juz za ile sprzedalam auto po rocznym uzytkowaniu przed wyjazdem z Polski.
Wzielismy pol ceny :-?
Tak wiec nie kupuje juz nowych dla zasady , nie pilnuje pod sklepem , jak mi ktos drzwi obije to tez sie nie kloce , bo i nie ma o co :D



mmmad - 08-10-2007 11:15

mmmadziu
Z tym po rodzicach to na + czy na - , bo nie wiem zupelnie jak mam zareagowac ?
Wszak skromna jestem jak zauwazasz :D
No jak ojcu ktos na ambicje wjechal, ze sam domu nie wybuduje, to co, synek jakiejs matury (po polsku) sam nie zda?


Ne zaczynaj z Kulka , bo Ona widzialam jakies wiersze pisze sexualne.
Trzeba na Nia uwazac teraz .
Moze do 40tki dobija :D
Moze by ja gdzies na wczasy wyslac?



braza - 08-10-2007 11:25
To ja teraz za zdrówko autka, co by już więcej nic mu nie dolegało!!!!! Siup!!!!!!

Babkę ziemniaczaną mogę żreć tygodniami całymi i się mi nie znudzi, tak jak kiszki takowoż ziemniaczane!!! Temu kto to danie wymyślił dałabym Nobla kulinarnego. Nie ma??? To trzeba takowego utworzyć :D Nie potrafię jednak tego robić, za to Szanowny Pan tak!!! Jak ja doczekam do grudnia :o

Rrmisiu za kotłownię kciuki dalej trzymamy - ja i wiewióra!! Mogę też w intencji pogadać z samą górą, bo ja rzadko o coś proszę to może posłuchają i wesprą Was jakoś!!!
Strasznie ciekawa jestem tego pieknego koloru w pokoju Synka, może znajdziesz chwilkę i coś pstrykniesz :oops:

Amber zrób sobie 2-dniową szkołę przetrwania razem z Majutkiem. Będziecie się w szałasie z gazłęzi wspierać nawzajem i ogrzewać :wink:



mmmad - 08-10-2007 11:29

mmmad, u nas mialo byc tak, aby nic co w kuchni w salonie nie przeszkadzalo ;) I na szczescie sprzety ciche som, wiec kibicowac mozna :lol: Jak najbardziej popieram, z tym, ze ciezko mi bylo przy kupnie ocenic akustyke.

Tak sie zastanawiam, i wychodzi na to, ze chyba mam cos ze sluchem nie tak.
Lista halasujacych w czasie ogladania telewizji (zaczynam od najbardziej uciazliwych)
1. czajnik (plytowy) - huczy niemilosiernie (ale to zauwazylem jeszcze w wynajmowanym mieszkaniu, tam to byla zaleta, bo przy poprzednim nie slychac bylo, jak sie w kuchni wylaczal)
2. okap
3. zmywarka
4. lodowka
5. telewizor (sic!) - jak wieczorkiem ogladam po cichu jakis film, to strasznie mnie denerwuje taki przydzwiek sieciowy od transformatora

Aha, w czasie ogladania meczu na liste na pozycje 0 potrafi wpisac sie mmmad-ness :wink:



mmmad - 08-10-2007 11:41
rrmi, a propos namietnego czytania instrukcji, jako Mohaq zaleca...
Na trutce dla myszy jest napisane, ze dziala po 4-5 dniach.

Dodam jeszcze, ze myszy biegajace w stelazu sufitu podwieszanego brzmia jak padajacy deszcz...



rrmi - 08-10-2007 11:50
mmmadziu
Litosci , kto by czytal instrukcje obslugi do trutki na myszy.
Nie przeczytalam nawet instrukcji do instalacji karty do netu i spalilam laptopa , moze ktos chetny do naprawy jest? :roll:
ps.ale masz uszy jakies wybrakowane czy cos :roll: :wink: :D
Mi to tylko te myszy na suficie podwieszanym przeszkadzaja , sufity w calym domu beda inaczej wieszane niz w garazu i pom gospodarczym.
Mamy takie belki i do tego w pewnym sensie to bedzie czepiane :roll:

Brazunia
Co do babki ziemniaczanej zgadzam sie.Przewaznie wszyscy sa zachwyceni.
U mnie tylko jednym gosciom nie smakowalo.
Zeljka jadla az sie uszy trzesly :D
Dziekuje za kciuki :P



DPS - 08-10-2007 12:28
To ony na czacie plotkujo? :o Chyba dzisiaj tam zajrzę. :D
Ja chcę zdjęcia ŁAZIENKI. :evil: I pokoju Synka. :roll:
Aparat zgubiłaś czy ogłuchłaś? :roll:
Dzisiaj będę ... w intencji pierwszego odpalenia. :D Mam ładny różaniec, to mogę odmawiać. :D
Knajpa była włoska, żarcie włoskie, ale kelnerzy całkiem polscy. :roll: Na przystawkę czekaliśmy 40 min. Chyba chcieli, żebymy dobrze zgłodnieli. :D



rrmi - 08-10-2007 12:35
Dpsiu
Plotkuja bardzo , jak weszlam to jeszcze sie dziwily skad wiedzialam , ze po mnie daja :o :D Nie ogluchalam , tylko lazienka potrzebuje zadobyc gniazdko i kontakt , poza tym stoi w niej brudny grzejnik i w ogole nie jest tam dosprzatne po tym wszystkim.
To co mam pokazywac ?
Swoj bajzel/
Pokoj Synka bedzie lada chwila gotowy to pokaze w calej krasie :D
Moze byc? :D

A co bylo na przystaweczke ?
Kreweteczki?
Mniam :P



kuleczka - 08-10-2007 12:37

mmmadziu

Ne zaczynaj z Kulka , bo Ona widzialam jakies wiersze pisze sexualne.
Trzeba na Nia uwazac teraz .
Moze do 40tki dobija :D
:lol: :lol: :lol:
widzę, że nikt już dzisiaj nie docenia prawdziwego poświęcenia :D

Zmywarkę mam Bosha i całkiem jest cicha, zupełnie nie przeszkadza w oglądaniu telewizji, ale, jak się jest na zewnątrz od strony kuchni, szok, tam to dopiero daje czadu :roll:
Nie wiem czemu wewnątrz jest cicho.

Fajnie, że macie już sprawne auto, a co do nowych, to tylko raz kupiliśmy z salonu, ale to nie dla takich, co często, jak my, zmieniają :roll:
Za dużo się traci, wiadomo, teraz kupujemy takie 1-3 letnie i jest git.

Amber, normalnie popłakałam się ze śmiechu, ale się nie dziwię w sumie
jak Ty z takiego luksusu przyszłaś, filtry i w ogóle :D
przypomniało mi się, jak w tamtym roku pojechałam z dzieciakami w Bieszczady i kiedy już pod wieczór schodziliśmy z Małej Rawki, usłyszałam takie mrrrr.......
ozywiście stanęły mi przed oczami wszystkie gatunki niedźwiedzi, łącznie z grizli i polarnym :oops: :D
małęgo na plecy i w 15 min byłam w schronisku :D
mało kapci nie pogubiłam

rrmisia, ja Ci mogę z tym piecem pomóc jakby co :wink:
zresztą już się chwaliłam, że rozpalam "groszkowca" w 3 min 8)
a bywało ciężko
i dawaj ten przepis na babkę :evil:
już kiedyś prosiłam, to mnie zbyłaś, że to takie beleco
ja lubię placki ziemniaczane, pure, kugla ( 8) ),
ten placek czuję jest dla mnie stworzony



rrmi - 08-10-2007 14:03
:lol: :lol: :lol:
Jak to miastowe na wioske pojda :lol:
Ja to znowu nie lubie jak na mnie krowa patrzy :roll:

Kulka i nie tylko :wink: no masz ten przepis .

Ziemniaki , u nas co najmniej 7 kg :oops:
Trzesz na tarce , ja mam specjalnie do tego kupiony malakser.
Pewnie tez masz :D
Jak trzesz recznie to sobie mozesz w tym czasie myslec o glupotach :D
Trzeba do tego usmazyc ze 4 -5 cebul , razem z kielbaska ,co tam masz w lodowce mozesz wrzucic.
Mieszasz to z tymi startymi ziemniakami
Dodajesz ze 4 jajka , szklanke mleka ,troche maki ,przyprawy.
Mozna wrzucic zeberka , moj Stary lubi :roll:
Mieszasz wielka lycha i do piekarnika.
I juz.
Najlepsze jest odsmazane.
U mnie Dziecko ja na okraglo , jakbym dala to i na sniadanie.

To co kiedy zaleciec na sprobowanie ?



DPS - 08-10-2007 14:12
Możesz i bajzel pokazywać, ja nie ze strachliwych. :D A kiedy sprzątniesz łazienkę? :roll: Bo ja ciągle ją przeżywam. Normalnie dawno albo bardzo dawno nic mi się tak nie podobało. Myślę, żeby Cię zaprząc do roboty jako projektantkę łazienek. :D :D :D
Na przystawkę można było kalmary w panierce (sama robię takie, pycha), jakieś krewetki w sosie 1000 wysp i sałatka z kurczakiem - MNIAMMMMM. Muszę taką w domu zrobić, z sosem vinaigrette i grillowanym białym mięskiem kurczaczka. Rany, jakie świetne! :D
Amber, zapomniałam napisać wcześniej, że też obśmiałam się jak norka! :D Ciekawe, czy to nie było "grrrrr" zwykłej sroki, albo kota wiejskiego - one umieją warczeć. :D Lisów i wilków nie obawiaj się - one nigdy nie szukają kontaktu z człowiekiem. :D Boją się co najmniej tak samo jak Ty. :D Hihihi, powinnaś napisać serial: "Z miasta na wieś, czyli kto nas wystraszył". :lol:



kuleczka - 08-10-2007 14:21
Rrmisia, toć moja teściowa takie robi :D
u nas to się "kugiel" nazywa i jest regionalną potrawą miejscowości Przedbórz 8)
patrzaj, i w Warszawie to znają, i w Hameryce :roll:
ładna mi regionalna potrawa :P
ja to wprost uwielbiam, tylko zawsze myślałam, że trudne jest

Ja się krowy nie bojam, ale mnie kiesyś pogoniła taka jedna z ogonem do góry
wujek powiedział, że gzi się, czy jakoś tak, nie rozumiałam wtedy :lol:
przez jakiś czas uraz miałam do krów

Jak się nauczę, to będę dzwonić, żeby nie było wstydu :D



rrmi - 08-10-2007 16:46
Dpsiu
Napstrykalam zdjec , ale nie sa ok.
Cos mi aparat szwankuje.Trzeba zmienic ustawienia, bo kolory sa do bani calkiem.
Tak mnie pod ten tego wzielas z ta projektantka , ze malo sie nie zaplulam :lol:

Kulka
To proste jest z ta babka.
W Ameryce to House do nas jechal z malakserem , bo nasz sie zepsul i razem obieralismy kartofle.

My to mamy fajnych sasiadow .
Jak sie na nas obrazlili przez tego elektryka, to teraz jak wracalam z Syniekm od fryzjera to ten jej mezulek nawet dzien dobry nie powiedziel , znaczy nie odpowiedzial . Nas jak widza to sie odwracaja :lol:
Bo moje Dziecko tak ma ,ze zawsze mowi te dzien dobry.
Jacy smieszni mali ludzie to szok :o
Pewnie kompleksy tak lecza :D
No kurna przykre ,bo jesli juz nawet uwazaja , ze ja nie zaplacilam temu pieprzonemu elektrykowi , choc moge rachunek pokazac i nie wierze , ze im tak powiedzial ,to co Dzieciak ma do tego , zeby Mu nie odpowiedziec.
:-?



braza - 08-10-2007 17:00
Rrmisia są Ludzie i swołocze, niestety. Własne kompleksy leczą wściekając się na innych za beleco albo i nico :-? Żyją po to, by wrogów szukać i zastanawiać się nad każdym, tylko nie nad sobą :evil: Do diabła z nimi!!!!!! Napraw aparat bo ja też na łazienkę czekam a i na tę piękną farbę u Synka.

Amber, a może dzisiaj 1 odcineczek serialu "Z miasta na wieś ....." :wink: :oops:



rrmi - 08-10-2007 17:05

Amber, a może dzisiaj 1 odcineczek serialu "Z miasta na wieś ....." :wink: :oops: Wlasnie , moze o tym jak zobaczyli kure , bo krowy juz byly :lol:

Koncze temat sasiadow , nie ma co gadac i sie pocieszac , bo nie ma problemu , tak pogadalam , zeby pogadac , bo mnie to moze nie smieszy , ale dziwi.

1950
Kotlownia prawie juz.
Mam nadzieje zdazyc dzisiaj z odpaleniem.
Rysunki i dyrektywy Twoje tak dobre , ze nawet nie musze dzwonic :D



DPS - 08-10-2007 17:06
No ja nie wiem, z czego Ty rżysz. :roll: Stawkę dostaniesz nędzną, ale z wiktem i mieszkaniem. :D
A co ci sąsiedzi tak obstają za elektrykiem? Rodzina czy co? Bo nie wierzę, żeby tak... sobie. :roll:
Muszą mieć coś do Was. Działkę Waszą chcieli, albo zawiść ich re, bo fajny dom budujecie, albo macie lepsze auto, albo cuś. Cuś musi być. :roll:
Może masz mądrzejsze Dziecko i fajniejszego Faceta. Sąsiadka z zawiści nie może wytrzymać. Jakoś musi Ci dopiec. Jest mała. Ma płaski sposób myślenia i niskie pobudki. Patrz sobie spokojnie na nią z góry i kichaj na to. :D :D :D



1950 - 08-10-2007 17:33


1950
Kotlownia prawie juz.
Mam nadzieje zdazyc dzisiaj z odpaleniem.
Rysunki i dyrektywy Twoje tak dobre , ze nawet nie musze dzwonic :D

zdjęcia please
a czy te kupy, to już zrobiłaś ???? :lol: :lol: :lol:



AmberWind - 08-10-2007 18:31
No i co ja czytam 8) Fajna polewke ze mnie macie :evil: Ale gdybysta te gryyy slyszaly to tez, jak kulka na stoku kapcie by pogubily :evil: :lol:
Ja juz pisalam - nie to, zebym sie usprawiedliwiala, albo cos - ze miastem przesiaknieta. Nie mniej ciasnota mi obmierzla, wiec wsi chce posmakowac :oops: :D
Dzisiaj mija tydzien, jak juz mieszkamy i zamiast mi zyczenia skladac, z kwiatami wedrowac a moze cos rozgrzewajacego postawic, to sie ze mnie wysmiewaja ... no piranie jedne ;) 8)

rrmisiu, smaka mi ta babeczke zrobilas :-) Mniammm ... byc moze taka sama przysposobie 8)
Wiesz co, podpisuje sie pod tym co naskrobala madrze depsia. Ci sasiedzi to cos do Was maja. Dom budujecie chyba za duzy, albo zbyt markowe ciuchy, albo narzedzia budowlane japonskie, albo nie wiem co ... kazdy powod jest dobry, jesli macie cos czego oni nie ... Smutne to, ale prawdziwe :( Taki mamy zascianek ...
Ale ta zadrosc miedzy sasiadami to nic ... gdybys Kochaniutka modelek posluchala, to :evil: 8) Zdolne sa do najwiekszych swinstw i swinstewek, tylko dlatego, ze kolezanka wazy o kilogram mniej, albo ma bielsze zeby, albo mniej syfow na plecach :lol: Ja to sie naslucham :oops: 8)

Palicie juz? Ale nie papierochy tylko groszek 8)

Dziewczyny, ale z tymi kulinarmiami pojechalyscie ... kalmary w panierce, no ja nie wiem czy moj plebejski jezyk jest godzien, ale smaka ma ogromnego ... A tu kurczak dochodzi na grillu ... Ide jesc 8)



kuleczka - 08-10-2007 19:23
Co to ja miałam powiedzieć............acha.........grrrrrryyyy............ :lol:
przepraszam Amber, ale mam przez Ciebie dziś dobry humor :D :wink:
Amber, skąd wiesz tyle o środowisku modelek? :wink:

Szkoda, jak się z sąsiadami nie układa, zawsze to miło choćby dzień dobry powiedzieć :roll:
ale na niektórych nie ma rady, cóż robić :-?
Ja po przejsciach z sąsiadami w bloku, jestem ostrożna. Dzień dobry, ładna dziś pogoda, narazie to tyle.
Ci z prawej, to mili, sympatycznin ludzie.
Jeśli jednak pan, mający działkę naprzeciw, zechciałby się budować dom, to poprostu płacz, lament i zgrzytanie zębów :-?

Rrmi, właśnie, jak z piecem, grzeje??? 8)



1950 - 08-10-2007 19:33
Ona jest zapracowana,
szpachluje bo Majster się bawi w kotłowni,
i dalej nie wiem co z tymi kupami :roll:



AmberWind - 08-10-2007 19:58

Co to ja miałam powiedzieć............acha.........grrrrrryyyy............ :lol:
przepraszam Amber, ale mam przez Ciebie dziś dobry humor :D :wink:
No kulka .... no ja Cie :evil: I gdzie tu mamy wsparcie i zrozumienie dla drobnych slabostek i wielkich, lesnych potfforow :lol:



DPS - 08-10-2007 20:05
Kulka, jak ona (Amber, znaczy się :D ) kręci te reklamówki ze swoją Majusią to tam tych modelek się na pewno nasłucha. :roll: Okropne, nie umiałabym tak żyć. :-?

Grrrrr... Cały czas się zastanawiam - co to mógł być za potfór? Może ratlerek sołtysa...? :roll:



AmberWind - 08-10-2007 20:26

Grrrrr... Cały czas się zastanawiam - co to mógł być za potfór? Może ratlerek sołtysa...? :roll: No i Ty Brutusie??? :evil: 8) :lol: A jesli chodzi o psy, to mam dziwne wrazenia, ze tu kazdy jest wiekszy od naszego :roll: :lol: Jeszcze troche a kompleksy bede miec :lol:

Modelek to ja sie naslucham na sesjach, pokazach, przy reklamowkach i innych produkcjach ... Nie wszystkie takie sa ... no sa wyjatki :lol:



Mohag - 08-10-2007 21:14
zycie modelki jest przechlapane, szczegolnie jak przytyje 10 kilo :wink: to tylko taka dygresja, to samo tyczy sie duzych psow ... dla demonstracji, moj pies obronny pilnujacy Columbusa 8) nie radze podchodzic :lol:

http://img211.imageshack.us/img211/4989/img4590zo2.jpg



frosch - 08-10-2007 21:54
rrmi dlugo mam jeszcze charkac ? :roll:
sliniak biore do lozka ...... :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 24 z 105 • Zostało znalezionych 11858 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105