Dziennik rrmi - komentarze
rrmi - 11-09-2007 20:28
rrmi czy Twoje dziecko chodziło już tam do szkoły? czy dopiero zaczyna tu w Polsce? Kochana , moje Dziecko ma juz 18 lat za soba :D
Polska szkola wydaje sie Jemu tak dziwna , ze czasem jak opowiada ...
Na szczescie przyzwyczaja sie ,to madry , mlody facet- da rade i tutaj .
Jea
Nie jest zdrowe zadne ciasto , ale dobre i warto grzeszyc .
Raz sie zyje .
Z doswiadczenia powsi nogi moge powiedziec , ze zle jest zmieniac diete .
Na poczatku w Ameryce przytylam bardzo i tak mi zostalo.
Zwalalam wine ta te zarcie .
Ale tutaj teraz jest jeszcze gorzej .
Wszystko takie dobre :oops:
malmuc - 11-09-2007 20:42
rrmi czy Twoje dziecko chodziło już tam do szkoły? czy dopiero zaczyna tu w Polsce? Kochana , moje Dziecko ma juz 18 lat za soba :D
Polska szkola wydaje sie Jemu tak dziwna , ze czasem jak opowiada ...
Na szczescie przyzwyczaja sie ,to madry , mlody facet- da rade i tutaj .
żartujesz chyba :o
to ile Ty miałaś lat jak go urodziłaś?
15? :D
rrmi - 11-09-2007 20:46
Jak mialam 15 lat to bylam jeszcze niewinna :D
Urodzilam kilka dni przed 22 urodzinami :P
Tak jakby w prezencie :D
Poprosze w intencji , zeby jutro Panowie od wylewek przyjechali i zrobili swoje :D :D
kuleczka - 11-09-2007 21:03
Oj, szykuje się wielogodzinne klęczonko :roll:
:D
Bardzo ciekawa jestem tych różnic w szkolnictwie.
Chyba znam odpowiedź, ale i tak zapytam,
która szkoła wypada korzystniej w Waszych oczach???
jea - 11-09-2007 21:11
To ciasto, to zdrowe i tak bardzo w d... nie idzie :D
znaczy sie zgrabna dalej będziesz :lol:
ja to mówię :wink: no nie wiem jea :roll:
amerykanie to raczej zdrowego żarcia nie wymyślają :lol: Jak da więcej marchwi, to najwyżej pigment sobie poprawi 8) :wink:
rrmi widzę, że lubisz grzeszyć :wink:
DPS - 11-09-2007 21:13
No to kiedyś przyjadę połazić boso. :D
11. września siedziałam cały dzień przy komputerze w domu, miałam pilną pracę. Miałam cały czas włączone TVN24. Kilka minut po 15 naszego czasu podali tę wiadomość i pokazali wieże. Zmartwiałam... Zastanawiałam się, czy właśnie zaczyna się trzecia wojna światowa. Byłam zdezorientowana i wystraszona. Nie wiem, co kieruje terrorystami i nigdy tego nie zrozumiem. Bardzo żal mi tych, którzy tam zginęli.
rrmi - 11-09-2007 21:18
rrmi widzę, że lubisz grzeszyć :wink: Nosz co mam nie lubic , wczoraj to mialam na torta chec :roll: :oops:
Dosc duza.
Kulka dlugo porownywac mozna.
Tak w dwoch slowach tam sie uczy dzieci tego co bedzie potrzebne ,
Pozwala sie myslec.
Nauczyciele startuja w rankingach na najbardziej lubianych.
Nie sa jacys wyniosli , staraja sie byc dla uczniow , nie nazywa sie ich pan pani , co nie znaczy , ze nie sa szanowani przez to.
Sa oficjalne sytuacje oczywiscie kiedy sie uzywa miss czy mister , ale nie czesto.
Bardzo dbaja o kontakt z rodzicami , tam sie nie powagaruje ,nie ukryje zadnej wpadki.
Kiedys Ci opowiem co nasz Synek wymyslil i dlaczego sam Dyrektor byl u nas w domu :lol:
Lubilam tamta szkole ,naprawde .
Z tym , ze moj opis jest bardzo , bardzo krotki i pobiezny.
No to kiedyś przyjadę połazić boso. :D Prosze bardzo , tyle , ze u nas raczej czarne skarpety sa potrzebne :D
AmberWind - 11-09-2007 21:30
Dzieki za przepis na ciasto marchewkowe :-) Wkrotce w kuchni piekarnik zamontuja, to wyprobuje 8) Kulinarnie duzo mi brakuje, ale listopad zapowiada sie leniwy, wiec moge poeksperymentowac. Za ktoryms razem powinno mi wyjsc :lol:
rrmi, zaklinam dobre Bozki w intencji wylewek :-) I aby za wczesnie Cie nie obudzili 8) Sen do 9.00 - 9.30 bardzo sluzy. I na dobry humor i dla zdrowia 8) Jak wstane wczesniej, zwazony mam caly dzien :evil:
rrmi - 11-09-2007 21:52
Amber
No , no co to wlasna , piekna kuchnia z czlowieka potrafi zrobic :lol:
Ciasta zaczniesz wypiekac :D
I ja tak patrze na ten przepis , chyba sie skusze , nie mam miksera , ale moze jakos to zamerdam w malaxerze .
Szykuje sie tez na szarlotke Neferowa.
Kulka juz piekla.
Musimy wstawac rano , bo Dzieciaka do szkoly trzeba wozic :D
Nie cierpie tego wstawania :-?
malmuc - 12-09-2007 00:12
po robocie sprawdz kolanka
jak dobrze sztywne i oblepione to jest nadzieja ze poszło dobrze
jak za czyste i miekutkie
to zawróc ich i niech klecza dalej :D
a co do szkoly?
w Stanach to chyba co Stan to dosc spore roznice :roll:
różne są podatki,róznie szkoły finansowane, a przez to bardziej lub mniej renomowane.
Ja mam akurat info od strony belfra, który pracowal w liceum w Polsce i tam
no i tam ma dosyć :roll:
chodzi i o uczniow, podejscie do nauki, ich stosunek do nauczycieli, wzajemne relacje i w ogóle współpraca z nauczycielami itd
a! jeśli chodzi o studia to wiem, ze nasi studenci są duzo bardziej samodzielni, wszeschstronni (to wlasnie uczenie sie kurna wszystkiego :evil: :lol: )
a przynajmniej tamtejsi profesorowie wydzierają ich sobie z rąk :wink:
rrmi - 12-09-2007 08:16
w Stanach to chyba co Stan to dosc spore roznice :roll:
różne są podatki,róznie szkoły finansowane, a przez to bardziej lub mniej renomowane.
Ja mam akurat info od strony belfra, który pracowal w liceum w Polsce i tam
no i tam ma dosyć :roll:
chodzi i o uczniow, podejscie do nauki, ich stosunek do nauczycieli, wzajemne relacje i w ogóle współpraca z nauczycielami itd
a! jeśli chodzi o studia to wiem, ze nasi studenci są duzo bardziej samodzielni, wszeschstronni (to wlasnie uczenie sie kurna wszystkiego :evil: :lol: )
a przynajmniej tamtejsi profesorowie wydzierają ich sobie z rąk :wink: Masz wiele racji z pewnoscia.
Szkoly w bogatych okolicach roznia sie od tych w czarnych gettach.
Jesli mieszka sie w miecie gdzie mieszkaja czarni i spyki to dzieciak musi isc do prywatnej szkoly.
W (chyba) kazdej szkole , wszyyscy uczniowie dostaja potrzebne podreczniki za darmo.
Pomimo roznic w zarobkach pomiedzy naszym krajem a Ameryka .
U nas bardziej pewnie by sie takie darmowe ksiazki przydaly.
Pamietam jak na poczatku pierwszego roku szkolnego zapytano nas czy chcemy lunch za darmo :o
Polacy rzadko korzystaja z takich darmowych ofert.
Z pewnoscia tez polskie dzieci wychowywane sa inaczej i tak tez inaczej zachowuja sie w szkole.
Nauczyciele to w koncu tez ludzie i roznia sie od siebie , ale ja mam jak najlepsze wspomnienia o nauczycielach i szkole tam .
Poza tym US i Polska to dwa rozne kraje i w sumie to porownanie nie ma sensu.
Bo to i nie o to chodzi i nie ma potrzeby sie dolowac.
Inaczej wyglada to na filmach a inaczej w zyciu.
Poki co ja mam jutro zebranie w sprawie mundurkow :D
Panowie od wylewek przyjechali juz , dokladnie tak jak mowili , kilka minut po 7 rano.
Pracuja juz , kawy nie chca poki co.
Jechali zza Kilec.
Bardzo ciezko widze pracuja.
Szacuneczek dla Nich. :D
DPS - 12-09-2007 08:35
Rrmi, to jak Panowie przyjechali no to
tfffuuuu.... tfffuuuuu....chrrrr..... tfuuuuu....
za te wylewki, żeby piękne były. :lol:
jea - 12-09-2007 08:41
Ja też trzymam, żeby poziom dobry był :D
malmuc - 12-09-2007 08:47
Poza tym US i Polska to dwa rozne kraje i w sumie to porownanie nie ma sensu.
Bo to i nie o to chodzi i nie ma potrzeby sie dolowac.
Inaczej wyglada to na filmach a inaczej w zyciu. święta prawda rrmi , zbyt wiele różni te dwa narody żeby je porównywać, oni nawet miedzy stanami potrafią być zupełnie inni mentalnie
Poki co ja mam jutro zebranie w sprawie mundurkow :D :lol:
z tego co słyszałam to u mnie niezłe jaja były na tych zebraniach, niektóre mamusie prawie się pogryzły :o :lol:
Panowie od wylewek przyjechali juz , dokladnie tak jak mowili , kilka minut po 7 rano.
Pracuja juz , kawy nie chca poki co.
Jechali zza Kilec.
Bardzo ciezko widze pracuja.
Szacuneczek dla Nich. :D eeeee, a moze to Ci sami co u mnie byli ?
tak śmiesznie zaciągali, ani to śląski ani góralski :lol: [/b]
rrmi - 12-09-2007 08:50
Dziekuje , dziekuje :P
Przezywam , jak to Kaska gada -jak stonka oprysk :lol:
Poziom mam nadzieje , ze bedzie , sprawdzac nie bede ,
jestem mysle dobra klientka , nie czepiam sie .
Mnie trzeba naprawde wkurzyc , zebym byla upierdliwa :D
Pogoda sie poprawia.
Wczoraj wyrobilismy dowiezione dachowki i chyba wciaz bedzie malo :-?
Te ciecia w koszach sa ne dosc , ze pracochlonne to i duzo tego idzie.
Malo zuzylismy tych , ktore byly ciete wczesniej.
Wszystko na utwardzenie drogi pewnie pojdzie :D
Malmuc
Jeden z Panow jest z wasami , wiec moze ci sami :D
Ciekawe jak u nas bedzie na tym zebraniu , jutro pojedziemy i zobaczymy :D
Po ponad miesiacu zjawil sie elektryk.
:o :o
Jak gdyby nigdy nic przywiozl brakujacy papier.
Maz sie z nim rozlicza wlasnie.
Ciekawe czy sasiadka odszczeka to , ze opowadala o nas , ze nie placimy elektrykowi :D
Szkoda , ze nie pomyslala , ze gdyby przyjechal to dostalby kase dawno temu
Pewnie nie , szkoda tylko , ze nie ubolewala nad tym , ze ja czekam ponad miesiac na papier, ktory mial byc razem z innymi dokumentami 5 sierpnia!!!!
malmuc - 12-09-2007 08:53
Wszystko na utwardzenie drogi pewnie pojdzie :D jakby co zostało to ja se wezme
:D
no właśnie.......
rrmi gdzie ty zamieszkujesz ? :roll:
rrmi - 12-09-2007 09:01
Malmuc
Zamieszkuje kole Warszawy , wylot na Krakow :D
I bardzo mi sie tutaj podoba .
To pewnie za daleko , zeby gruz pobudowlany wiezc :D
malmuc - 12-09-2007 09:04
Malmuc
Zamieszkuje kole Warszawy , wylot na Krakow :D
I bardzo mi sie tutaj podoba .
To pewnie za daleko , zeby gruz pobudowlany wiezc :D no kurna za daleko, ale że na Kraków to już nie jest tak źle :lol:
kuleczka - 12-09-2007 09:15
Kiedys Ci opowiem co nasz Synek wymyslil i dlaczego sam Dyrektor byl u nas w domu :lol: nie mogę się doczekać :D
mój to przeważnie za potyczki z kolegami był na dywaniku i ja czasem też :roll:
oczywiście, zawsze to On był tym zaczepianym............tiaaaaa :lol:
Ładna pogoda Wam się szykuje na te wylewki :wink:
Po wylewkach to już dom nabiera innego wymiaru, fajnie macie :)
Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze z miesiąc, dwa i będzie można zajmować salony 8)
Ps. szarlotkę nefer robiłam wczoraj 2 raz. Wyszła znów pysznie. Trzeba dać sporo jabłek, żeby sok mógł nasączyć sypkie ciasto i mniej cukru. 3/4 szkl zupełnie wystarczy. Ostatnio zrobiłm kruszonkę, ale teraz wpadłam na inny pomysł. Zostawiłam trochę tego sypkiego i posypałam cieniutko ostatnią warstwę jabłek. Na to kilka wióreczków masła. Mniam.
rrmi - 12-09-2007 09:21
Kulka
Jeszcze do salonow droga daleka , poki co bedziemy sypialnie konczyc.
W salonie to tylko teraz na dniach pewnie kominek trzeba bedzie wymurowac.
Ale masz racje , z wylewkami to juz jak w domu :P
Tak patrze , ze ciezko ci ludzie pracuja na wylewkach , bardzo .
Powiedz mi prosze jak robi sie kruszonke , czy to trudne jest?
Raczej nie jestem sprytna w kuchni :oops:
Nie wiem czy dam rade to zrobic.
Dziekuje za wskazowki , musze tylko proszek do pieczenia nabyc droga kupna i zrobie , moze dzis sie uda zrobic. :D
Malmuc
Rozumiem , ze bedziesz mnie mijala po drodze z Krakowa ? :D
malmuc - 12-09-2007 09:26
W salonie to tylko teraz na dniach pewnie kominek trzeba bedzie wymurowac. umieram z ciekawości
Malmuc
Rozumiem , ze bedziesz mnie mijala po drodze z Krakowa ? :D taaa...... :roll:
a czy Warszawa jest na trasie Kraków - Rybnik ?
:lol: :lol: :lol:
bo jak tak to bede mijala :D
kuleczka - 12-09-2007 09:54
Kurde, kruszonkę robię na oko.
Będzie to mniej wiecej tak: bierzesz z 3/4szkl mąki, 1/4 szkl cukru i trochę masła, ze dwie, trzy łyżki. Zagniatam rękami. Ciasto musi się ledwie zlepiać i łatwo się kruszyć, jak się wcale nie lepi dodaję masła, jak jest zbyt elastyczne (nie kruszy się) dodaję mąki i cukru.
kruszę na ciasto i do piekarnika.
rrmi - 12-09-2007 10:00
Malmuc
A bo to ja wiem czy tylko jedna Warszawa jest na swiecie?
W Pennsylwanii tez jest jedna , to mamy dwie juz :D
Kulka
Jestes taka sprytna , ze nie moge :D
I kruszonke zrobisz i w ogole :roll:
Panowie robia , ze az furczy.
Pochwalili poziomy i rurki :D
Milo sie slyszy takie pochwaly :P
Z elektrykiem jestesmy ostatecznie rozliczeni i sprawa zakonczona .
uff
AmberWind - 12-09-2007 10:13
Wlasnie pije poranna kawe i taka kruszonka, najlepiej z szarlotka przydalaby sie jak nic ... Ale z pustego to nawet Salomon nie naleje, wiec pozostanie mi kruche ciastko marki be-be :lol:
Po wylewkach to juz z gorki ... u nas to byl iscie przelomowy moment, kiedy to konczyly sie prace cementowo-mokre a rozpoczynaly te finezyjne-wykonczeniowe :-)
Zostalo nam dokladnie 17 dni do przeprowadzki :roll: A jeszcze tyle do zalatwienia, kupienia i ustalenia ...
rrmi - 12-09-2007 10:22
Amber
Jak ja juz ta kruszonke opanuje to i Tobie wytlumacze :D
Nie wiem jednak czy to dobrze umiec , bo sie robi i sie je , grzeszy innymi slowy.
Ja codziennie grzesze z paczkami.
Radze Ci kupowac teraz jakies niezbedne rzeczy , kiedy sie mieszka lepiej widac co i jakie jest potrzebne.
Przerabialam to w pierwszym domu .
Poza tym jak sie kupuje wszystko jednoczesnie to raz sie czlowiek cieszy , a jak po trochu to radosci wiecej.
Zazdroszcze Ci tego odliczania.
To fajny czas , kiedy sie tak czeka.
Super jest mieszkac w swoim domu .
Nie ma to z nawet wlasnym , nie kupowanym z kredytu (czyli spokojna glowa) mieszkaniem nic wspolnego.
Bedziesz zadowolona , zycze Tobie tylko chociaz kilku cieplych grillowych dni .
Masz u siebie miejsce na ognisko?
To jest dopiero radocha moc sobie palic do woli.
My bardzo lubimy patrzec w ogien :P
AmberWind - 12-09-2007 10:28
[Masz u siebie miejsce na ognisko?
To jest dopiero radocha moc sobie palic do woli.
My bardzo lubimy patrzec w ogien :P Kochaniutka, jakbys zobaczyla nasza dzialke, to bys stwierdzila ze to jedno wielkie miejsce na ognisko :lol: Ugor, balagan i piasek ;) Pozostaje tylko wytyczyc kamieniami palenisko i ogien mozna podkladac. Czy Ty wiesz, ze nie mamy ani jednego drzewa czy krzewu? 8) A zamiast tarasu kope piachu ... pod taras :lol:
Co do kupowania niezbednikow to masz racje ... na chwile obecna musze tylko zamowic jakies rolety do okien, bo inaczej sasiednie ekipy budujace beda mialy "widoki" :lol: i lustra do lazienek bo w kaflach troche trudno sie przegladac :lol:
rrmi - 12-09-2007 10:34
i lustra do lazienek bo w kaflach troche trudno sie przegladac :lol: Ja nie mam lustra i przegladam sie w piekarniku . :D
Nic to , licze , ze jeszcze chwilke.
Teraz to i tak mam luksus , bo moge luknac w drzwiach wejsciowych jak wygladam. :D
U mnie jest sporo brzozek do wykopania , mam tez kilka malych debow do wziecia , jak chcesz to mozesz kopac.
Lepsze takie brzozy niz kupowane tuje :roll:
Nasza kolezanka ma tez male sosenki , ja przez zab i brak czasu nie pojechalam wykopywac , ale moze jeszcze sie uchowaly , wszystkiego pewnie sama nie wykopala.
AmberWind - 12-09-2007 10:37
rrmi, dzieki za wyciagnieta, pomocna dlon ogrodnika. Bede pamietac :D Akcja ogrod i podjazd przewidziana jest na wiosne przyszlego roku 8)
rrmi - 12-09-2007 13:09
:roll:
braza - 12-09-2007 15:44
Cześć rrmisiowa
Równe te wylewki :D Od serca robione. Kurde, ładnie będzie :)
Na szarlotkę się zapisuję w kolejkę :D
DPS - 12-09-2007 16:13
Rrmi, ależ piękne te wylewki! Nasze takie nie były. :roll: I jeszcze ciepłe to będzie. Super! :D Jak będą gotowe to pogratuluję - żeby nie zapeszyć. 8)
kaśka maciej - 12-09-2007 16:41
Amber
Nie ma za co , a ze mnie ogrodniczka taka jak i kucharka :D
Wylewki juz sa w lazienkach obok sypialni , w dlugim holu i pokoju goscinnym.
Bardzo sprawnie to idzie , domawialismy wiecej piachu , bo jak sie okazalo malo by bylo tego co przyjechal w piatek .
Wylewka bedzie miala 7-8 cm.
Nastawilam szarlotke i zrobilam zdjecie :P
http://img174.imageshack.us/img174/5787/wylewkidy6.jpg o żesz!!!!!!!!!!! :o :o :o :o
piknie jest i równiutko, fiu fiuuu
no cacuszko :D :D
rrmi - 12-09-2007 16:55
Braza
Szarlotka czeka , prosze bardzo.
Wyszla dobra , nawet ta Kulkowa kruszonke zrobilam :o :roll:
Dpsiu
Chyba mozna gratulowac , Panowie co prawda jeszcze nie skonczyli , ale dobrze Im idzie .
Bardzo ciezko przepracowali caly dzien .
Wszystko wyglada bardzo ladnie.
Kaska
Opowiedz jak bylo w Zakopcu .
Jak Ci sie Maxi spodobala ?
malmuc - 12-09-2007 17:01
przyszłam się czepić 8)
ale kurna nie ma czego :lol:
gratulki, teraz to już tylko dywany rozwijać :lol:
Żelka - 12-09-2007 17:01
O, wylewki juz sa. :D A jakie rowniutkie. :wink:
To jeszcze troche i doczekam sie tego gresu pieknego co to na lazienke mial byc. :P
rrmi - 12-09-2007 17:10
przyszłam się czepić 8)
ale kurna nie ma czego :lol: no jak juz Ty nie wypatrzylas to powinno byc
:D :D
Zeljko
No dozyli my wykonczeniowki .
Wiesz jak sie ciesze ? :D
Zabraklo cementu , Pan pojechal do skladu , razem pojdzie 1750 kilogramow i 2 wywrotki piasku.
Matko co za ilosci :roll:
My siedzimy w domu jak za kare , bo nie chcemy sladow robic :D
DPS - 12-09-2007 18:57
Braza
Szarlotka czeka , prosze bardzo.
Wyszla dobra , nawet ta Kulkowa kruszonke zrobilam :o :roll:
Dpsiu
Chyba mozna gratulowac , Panowie co prawda jeszcze nie skonczyli , ale dobrze Im idzie .
Bardzo ciezko przepracowali caly dzien .
Wszystko wyglada bardzo ladnie. No to... GRATULACJE!!! Masz już piękne równiutkie podłogi! :D :D :D
Proszę o duży kawałek szarlotki! :P
AmberWind - 12-09-2007 19:34
My siedzimy w domu jak za kare , bo nie chcemy sladow robic :D I slusznie! 8) A bedziecie je pozniej woda polewac? Ja po dwoch dniach zaczelam polewac, potem folia nakrylam i dopiero po 14 dniach zdjelam ... Tak mi kazali ... :roll:
A na balkonach od strony poludniowej to codziennie wode lalam ... az w salonie kapalo :lol:
1950 - 12-09-2007 19:34
ja to Ci nie będę kadził, :-?
poszłaś po bandzie, :evil:
nie zrobiłaś zdjęć rur,
jak przyjadę to mnie miejscami będzie parzyć w stopy,
ja na podłogówce nie chodzę w butach :lol:
rrmi - 12-09-2007 19:47
Dpsiu
Zjem za Ciebie , bo poki co nie mam jak podeslac :D
To bedzie duzy kawalek , moze nawet wieksza czesc.
:oops:
Amber
Dzieki za uwagi . Nam nie mowili nic , ze trzeba podlewac ,
moze Wy robiliscie wylewki w upaly ?
Jakos mi sie nie wydaje , ze teraz trzeba podlewac.
Pogoda wydaje sie byc akuratnia na zostawienie ich samycm sobie :roll:
Moze zadzwonic i pytac ?
1950
Rurki poprawialam ta gdzie byly wieksze odstepy , czesc byla wcale nie przyczepiona , wiec dodalam zaciskow.
Wygladalo naprawde dobrze , zreszta mozna bedzie sprawdzic .
Panowie od wylewek bardzo nasza budowe chwalili .
Tak chodze teraz i podgladam podloge , ladna jest .
Jutro latanie gankow , zeby juz nam nie wialo.
Ostatnie dociecia w koszach .
Panowie bardzo sprawni i dokladni.
Jesli ktos zechce skorzystac z namiaru na Panow podam numer na PW.
danap - 12-09-2007 20:14
Dzieki za uwagi . Nam nie mowili nic , ze trzeba podlewac ,
moze Wy robiliscie wylewki w upaly ?
Jakos mi sie nie wydaje , ze teraz trzeba podlewac.
Pogoda wydaje sie byc akuratnia na zostawienie ich samycm sobie :roll:
Moze zadzwonic i pytac ? my podlewamy, może coś wyrośnie :lol:
AmberWind - 12-09-2007 20:21
rrmi, zimno na pewno nie bylo ... Ale ze ja zadnym ekspertem nie jestem, to moze jutro zapytaj :roll: Potema kazali nam czekac 21 dni i dopiero wtedy klasc kafle. My w sumie zaczelismy kafelkowac chyba po 2 miesiacach od wylewek ... Pamietam, ze intensywnie tynki i wylewki suszylismy. Jakos tak przejelam sie ta wilgocia technologiczna, ze az dziw iz od przeciagu jakiego polamiania w krzyzach nie dostalam :lol:
rrmi - 12-09-2007 20:31
my podlewamy, może coś wyrośnie :lol: Zajrzalam do Ciebie , widze , ze jakis fajny fcet Ci wyrosl :D
Amber
Pewnie jednak trzeba podlewac.
Echhh , pamietam jak budowalam pierwszy dom.
Na styropianie nie bylo nawet folii , byla tylko pod , to byly proste czasy do zycia.
I budowania.Kto by tam kiedys tyle ceregieli robil z budowa domu :roll:
Dom stoi , wiezba na nim wciaz lezy , a byla jak teraz widze przykladowo odwalona.
Ba...nawet kwiaty , ktore posadzilam dalej tam sa :P
kaśka maciej - 12-09-2007 20:56
Kaska
Opowiedz jak bylo w Zakopcu .
Jak Ci sie Maxi spodobala ? W Zakopcu było świetnie: ŻAŁUJ!!!
A Maxi spodobała się nie tylko mnie :roll: :-?
Super z niej kobietka :D
DPS - 12-09-2007 22:21
Dpsiu
Zjem za Ciebie , bo poki co nie mam jak podeslac :D
To bedzie duzy kawalek , moze nawet wieksza czesc.
:oops: Pamiętaj popić za mnie herbatką :wink: i nie bekać zbyt głośno. :oops: :lol:
mmmad - 13-09-2007 09:02
I slusznie! 8) A bedziecie je pozniej woda polewac? Ja po dwoch dniach zaczelam polewac, potem folia nakrylam i dopiero po 14 dniach zdjelam ... Tak mi kazali ... :roll:
A na balkonach od strony poludniowej to codziennie wode lalam ... az w salonie kapalo :lol: Ale to chyba stropy Ci kazali podlewac, a nie wylewki???
W wylewkach im mniej wody, tym lepiej. Aby nie pekaly stosuje sie siatke lub dylatacje (lub jakies inne inszosci celulozowe).
mmmad - 13-09-2007 09:03
Echhh , pamietam jak budowalam pierwszy dom.
Na styropianie nie bylo nawet folii , byla tylko pod , to byly proste czasy do zycia.
I budowania.Kto by tam kiedys tyle ceregieli robil z budowa domu :roll:
Dom stoi , wiezba na nim wciaz lezy , a byla jak teraz widze przykladowo odwalona.
Ba...nawet kwiaty , ktore posadzilam dalej tam sa :P Chwila slabosci czy sentyment?
rrmi - 13-09-2007 09:12
Kaska
Zaluje :D
Wiem , ze Maxi fajna , po Twojej minie stwierdzam , ze sie Twojemu za bardzo spodobala :D
Dpsiu
Wypije herbatke za Ciebie dzisiaj , bo wczoraj wziela nam i wyszla .
Siedzielismy o suchym pysku :D
Mmmadziu Pewnie stara szkola budowlana mowi ,zeby podlewac .
U nas sa oczywisciepolozone siatki .
Chyba nie bedziemy jednak podlewali.
Ide zaraz okna otwierac , mam nadzieje ,ze mnie od przeciagow w krzyzu nie polamie. :D
Ladnie wygladaja :P
Kurna , nasza mysz zrobila sie bezczelna, chodzi sobie srodkiem garazu i ma nas w .d.
Kusimy ja holemderskim zoltym serem .
Dobrze , ze malo jej polozylam , bo drogi byl :roll:
Siedze z nogami w gorze , juz mnie zaczynaja bolec :-?
kuleczka - 13-09-2007 09:14
Również zdziwiło mnie to podlewanie wylewek :roll:
Nie przypominam sobie niczego takiego z naszej budowy, a siatkę wzmaciającą owszem.
Co tu gadać po próżnicy, wylewki wyglądają naprawdę solidnie 8)
Masz rację rrmi, kiedyś nikt tak się nie cackał z budowaniem, a chałupy jak stoją, tak stoją i dobrze się mają.
Kasia, Maxtorka, rzućcie jakąś fotką z wyjazdu, co :D :wink:
mmmad - 13-09-2007 09:15
Kurna , nasza mysz zrobila sie bezczelna, chodzi sobie srodkiem garazu i ma nas w .d.
Kusimy ja holemderskim zoltym serem . Widac, ze to jest mysz z dziadow pradziadow polska.
Moja schowala sie i knuje. Musi byc wraza albo kkapitalistyczna...
rrmi - 13-09-2007 09:33
Widac, ze to jest mysz z dziadow pradziadow polska.
Moja schowala sie i knuje. Musi byc wraza albo kkapitalistyczna... Przeciez jej z Hameryki nie zabralismy , jak nic krajowa jest :D
Moze jednak jakos z Twoja jest spokrewniona , moze okaze sie , ze jestesmy jakos spokrewnieni :roll:
Kulka
I ja bym chciala jakies zdjecia ze zlotu zobaczyc :D
Jejku , ale wieje :o
Moze to koniec swiata :roll:
AmberWind - 13-09-2007 10:41
Hmmm ... przy najszczerszych checiach nie moglabym polewania stropu z polewaniem wylewek pomylic ;) Jako ze kupilismy dom juz ze stropem, a nawet dachem nasze grzebanie przy murach datuje od wstawienia okien, drzwi, zrobienia instalacji, tynkow i wylewek ... A wiec jak nic, na polecenie forumowego Eimunda lalam woda po wylewkach 8) :lol:
rrmi, do myszy przywykniesz ... moze nawet pokusze sie o stwierdzenie, ze gdyby teraz zabraklo tego slodkiego tupotu malenkich nozek, to poczulabys sie gleboko zawiedziona a nawet opuszczona 8) :lol: Oczyma wyobrazni widze te niedzielne sniadanka, kiedy to obdzierasz swoja kanpake z resztek zoltego sera i wpychasz w malenkie, wlochate laki gryzonia, otulajac go troskliwie pledem :D Ehhhh ... i to sie nazywa prawdziwe obcowanie z natura ... 8)
Maluszek - 13-09-2007 10:48
Nam też kazali podlewać wylewki i to tak przez tydzień - to podlewaliśmy. Nic im się nie stało.
Maxtorka - 13-09-2007 11:48
A Maxi spodobała się nie tylko mnie :roll: :-? Kaśka , ja Cię chyba zabiję 8) :wink:
( przepraszam Sis że na Twoim podwórku , obiecuje posprzątam 8) :wink: )
Spotkanie było przemiłe :D
Z Kaśką gadało mi się jak ze starą dobrą kumpelką . Siedzieliśmy prawie do pierwszej :o Aż miałam wyrzuty sumienia że jak na pierwsza wizytę to trochę przegięłam :roll: Ale naprawdę to tak szybko zleciało :D
Co do zdjęc to mam trzy . Co prawda lekko poruszone ale jakieś tam zjawy widać :lol: Jak się Kasia zgodzi to wkleję :D
Dość prywaty 8)
Śliczne te wylewki , naprawdę gladziusieńkie jak ...wiadomo co .
I drzwi tez pikne :D
Szkoda że ich nie widziałam ale wierzę na słowo :D
No i chwalić pana że elektryk wreszcie drogę do domu odnalazł 8) :lol:
rrmi - 13-09-2007 13:16
Nam też kazali podlewać wylewki i to tak przez tydzień - to podlewaliśmy. Nic im się nie stało. I Ty Maluszku do mnie zajrzalas :P
Dziekuje za porady , poki co mamy remis , narazie nie podlewalismy.
Pamietam Amber , ze kupilas juz po stropie i z dachem.
Pamietam tez , ze podlewalas, pewnie tak czy inaczej bedzie dobrze , jakbym byla pewna , ze z podlewania cos wyrosnie gratisowo ,np. jakis mlody lokaj :D
to pewnie bym podlewala.
Pojechalas sobie po nas i po myszy , nigdy Ci tego nie zapomne , nie ma co :D
Maxi
Nie posprzatasz , bo szczotka sie polamala.
Dobrze Cie w domu widziec znowu :P
Dawajcie juz te zdjecia , bo ciekawam bardzo.
I co dobrego jadlyscie prosze opowiedziec.
:D :D
Myslalam , ze bedziecie do samego switu siedzialy , a tu tylko do pierwszej w nocy :D
To ciekawe jest , ze z kim sie czlowiek nie spotka , znaczy z kims z forum to sie gada jak ze starym znajomym :D
Maluszek - 13-09-2007 13:47
Nam też kazali podlewać wylewki i to tak przez tydzień - to podlewaliśmy. Nic im się nie stało. I Ty Maluszku do mnie zajrzalas :P W końcu zajrzałam - gratulacje z postępu budowy :D Jak tam Twoje meble kuchenne - coś już się wykluło?
kaśka maciej - 13-09-2007 14:55
A Maxi spodobała się nie tylko mnie :roll: :-? Kaśka , ja Cię chyba zabiję 8) :wink:
( przepraszam Sis że na Twoim podwórku , obiecuje posprzątam 8) :wink: )
Spotkanie było przemiłe :D
Z Kaśką gadało mi się jak ze starą dobrą kumpelką . Siedzieliśmy prawie do pierwszej :o Aż miałam wyrzuty sumienia że jak na pierwsza wizytę to trochę przegięłam :roll: Ale naprawdę to tak szybko zleciało :D
Co do zdjęc to mam trzy . Co prawda lekko poruszone ale jakieś tam zjawy widać :lol: Jak się Kasia zgodzi to wkleję :D hihihih Maxi wklejaj, tylko wiesz które???? 8) :wink:
i nie zabijaj mnie, mam 2 dzieci, że o małżu nie wspomnę 8)
to w sumie jego wina, po co mu się spodobałaś???? :roll: :evil: :wink:
sorka rrmi za prywatę :wink:
jea - 13-09-2007 15:03
To ja też poczekam na te rury 8) :wink:
rrmi ja też przepraszam :lol:
AmberWind - 13-09-2007 16:51
jakbym byla pewna , ze z podlewania cos wyrosnie gratisowo ,np. jakis mlody lokaj :D
to pewnie bym podlewala. Jakbym ja taka pewnosc miala, to pewnie podlewalabym az do teraz :lol: :lol: :lol: Ale widac na przyjemnosc trzeba sobie zasluzyc i poki co sama w roli lokaja, odzwiernego i sprzatacza wystepuje :-? :lol:
rrmi, ano wlasnie, jak Twoje meble do kuchni? A pstryczki-elektryczki? Wybralas juz cos?
rrmi - 13-09-2007 19:49
W końcu zajrzałam - gratulacje z postępu budowy :D Jak tam Twoje meble kuchenne - coś już się wykluło? Maluszku No nie masz pojecia jak sie ciesze , ze pamietasz o mnie jednak.
Ja to najbardziej zaluje , ze nie pomyslalam o pudelku Wiesz czego dla Ciebie :D :wink:
Kuchnie zamowie jak przyjdzie na nia czas , bo teraz zwyczajnie nie mam do niej glowy.
Wiem jaka bedzie , wszystko mam obstukane ,ale musze myslec o wszystkim na biezaco.
Wiem na pewno , ze nie bedzie szafek wiszacych .
Z wiszacych rzeczy bedzie bardzo mocno rozbudowany okap.
Meble beda waniliowe , z przecierka czy nie wiem jak takie postarzanie sie nazywa .
Sami robic nie bedziemy , bede szukala kogos .
Poki co jestem po jednej wizycie jakiegos Pana , ale po tym jak mu opowiadalam o tym co chce i po tych wizualizacjach stwierdzilam , ze on nie wie o czym mowie i chcial mnie wpasowac w jakias typowke :-?
Amber
Patrzylam na stronie podanej przez Ciebie (dziekuje raz jeszcze) na te pstryczki , ale ja musze jednak pojechac i podotykac , jakas macantka ze mnie wychodzi.
Podejrzewam , ze bedzie tak jak zwykle , ot pojade i kupie.
Mam tylko jeden wymog .
Musza byc w okreslonym kolorze i wiem , ze bede miala z tym klopot.
Ma byc ecru czy jakos tak , a nie bialy i nie bezowy i nie zaden inny.
Takiego jaki chce nie widzialam do tej pory.
Nie moga byc nowoczesne :D
Jea z Kaska i Maxi
Co nabroliliscie , ze sie tak podlizujecie i przepraszacie :roll: :D
Zdjecia poprosze bardzo ladnie , prosze.
U mnie w dzienniku malo kto jest , prawie nikt tu nie przychodzi , tylko sami swoi wiec jak wkleicie to i tak malo kto zobaczy :D
Acha , jestem w jakiejs radzie rodzicow czy cos takiego.
Wybronilam mlodziez od mundurow , ktore jak sie okazalo byly swietnym pomyslem Pani Dyrektor :D :roll:
kaśka maciej - 13-09-2007 19:56
Jea z Kaska i Maxi
Co nabroliliscie , ze sie tak podlizujecie i przepraszacie :roll: :D
Zdjecia poprosze bardzo ladnie , prosze.
U mnie w dzienniku malo kto jest , prawie nikt tu nie przychodzi , tylko sami swoi wiec jak wkleicie to i tak malo kto zobaczy :D
Acha , jestem w jakiejs radzie rodzicow czy cos takiego.
Wybronilam mlodziez od mundurow , ktore jak sie okazalo byly swietnym pomyslem Pani Dyrektor :D :roll: Mówiłam, że rodzice mogą wiele??
Zuch dziewczynka :D
A zdjecie jest u mnie w dzienniku, bo u Ciebie to jest jak na dworcu Warszawa Centralna, nieprzymierzając :wink: :D
rrmi - 13-09-2007 20:05
Kasia
Ja tylko o mundurkach dla Licealistow z klasy maturalnej mowie ,bo
gimnazjalisci (rodzice) zastanawiali sie co ma byc i jakie.
Wspoczuje im .
Popatrzylam juz , dzieki .
U Ciebie w komentarzach jak w Zawierciu na przesiadce :D
kaśka maciej - 13-09-2007 20:06
Kasia
Ja tylko o mundurkach dla Licealistow z klasy maturalnej mowie ,bo
gimnazjalisci (rodzice) zastanawiali sie co ma byc i jakie.
Wspoczuje im .
Popatrzylam juz , dzieki .
U Ciebie w komentarzach jak w Zawierciu na przesiadce :D Taaa, gdzie mi tam do stolycy :wink: :lol: :lol:
1950 - 13-09-2007 21:21
, ale ja musze jednak pojechac i podotykac , jakas macantka ze mnie wychodzi. hmm......
to mówisz, że towar macany należy do macanta :roll: ....
może i masz rację :wink: :lol:
Maluszek - 14-09-2007 08:51
W końcu zajrzałam - gratulacje z postępu budowy :D Jak tam Twoje meble kuchenne - coś już się wykluło? Maluszku No nie masz pojecia jak sie ciesze , ze pamietasz o mnie jednak.
Ja to najbardziej zaluje , ze nie pomyslalam o pudelku Wiesz czego dla Ciebie :D :wink: Ja też bardzo żałuję :( ale mam nadzieję, że jak kiedyś ponownie otworzą u nas Dunkina to sobie pojdziemy na małe obżarstewko donutowe :D :D :D
spróbuj pojechać do Chobotu (chyba Ci o tym wspominałam) - może tam znajdziesz to czego szukasz. Mają tam naprawdę bardzo duży wybór frontów do mebli i raczej z tego co wiem to zrobią Ci to to chcesz.
1950 - 14-09-2007 19:56
dzień dobry.
czy zastałem rrmi?
marjucha - 14-09-2007 20:54
dzień dobry.
czy zastałem rrmi? Nie, chwilowo nieobecna :wink:
braza - 14-09-2007 20:57
Acha , jestem w jakiejs radzie rodzicow czy cos takiego.
Wybronilam mlodziez od mundurow , ktore jak sie okazalo byly swietnym pomyslem Pani Dyrektor :D :roll: Za to wybronienie od uniformu to powinnaś od młodzieży górę czekoladową dostać :D Taką jak Mont Everest - nie przymierzając :wink:
Wymacałaś już jakieś prztyczki?
1950 - 14-09-2007 21:18
a co Wy takie macanty som? :o
AmberWind - 14-09-2007 21:55
Sadze, ze rrmi siedzi teraz nad wylewkami i glosno mlaszcze z zachwytu 8) :D A moze nawet jakas wisnioweczke domowej roboty otworzyla, ktora ze smakiem plackiem z jablkami zagryza ... Szybsza wersja tego swietowania to zimne piwo i bekonowe chipsy 8)
rrmi - 14-09-2007 22:33
Taaa, gdzie mi tam do stolycy :wink: :lol: :lol: Pewnie krakowska droga najprosciej , odrazu pozniej w prawo do mnie mozesz skrecic :D
Maluszku
To widze , ze umowione jetemy :D
Namierzylam juz kogos od kuchni i ten chyba mnie rozumie :P
Dziekuje
dzień dobry.
czy zastałem rrmi? Oczywiscie , ze nie , przeciez ktos musi pilnowac czy robota sie robi .
Wiec to robie :D
Nie, chwilowo nieobecna :wink: No wlasnie , niektorzy to sie znaja na rzeczy i wiedza , ze budowa to robota , a jak sie robi to sie nie tego :roll:
Ile dzis przewaliles Marjucha ?
Nie sprwdzialam jeszcze dzisiaj u Ciebie postepow :D
Wymacałaś już jakieś prztyczki? Nie , poki co mysle co inne wymacac .
Ale nie to co sobie mozna jakos kojarzyc :roll:
Gory nie dostane , ale Synek byl zadowolony , chociaz dla Niego w czym sam chodzi i w czym kto chodzi nie ma znaczenia.
a co Wy takie macanty som? :o a co zlego w zwyklym ludzkim macaniu ?
No co? :D :D
Sadze, ze rrmi siedzi teraz nad wylewkami i glosno mlaszcze z zachwytu 8) :D A moze nawet jakas wisnioweczke domowej roboty otworzyla, ktora ze smakiem plackiem z jablkami zagryza ... Szybsza wersja tego swietowania to zimne piwo i bekonowe chipsy 8) A zebys wiedziala , ze mlaskalam .
Wisniowki nie mam , ale piwo sobie pilismy przy ognisku ze Starym.
Moim wlasnym .
Wspominallismy stare czasy i starych polakow.
Beach Boys i Simon & Garfunkel
Placek z jablkiem jest , wiec jakies takie skrzyzowanie wyszlo :D
Tak naprawde o pracowalismy pol dnia nad mysza , drugie pol na dachu , ktory jest absolutnie skonczony :P
Wystarczylo dachowki , huurrra , bo znowu bysmy czekali.
Trzecie pol dnia j/w na ognisku .
Fajne sa ogniska.
Lubimy tak siedziec i gadac godzinami. :P
Ona wciaz jest z nami , dzisiaj bylam podejrzewana o najgorsze .
Machalam szczotka i rurka od podlgowki za torbami za ktorymi siedziala :-?
Powiem szczerze , mam jej dosc .
Zjada dobry ser , zjada szynke . mielonke i nie lapie sie w lapke , ktora specjalnie zakupilismy :-?
Mam zdretwiale nogi od trzymania ich na krzesle.
Apropos krzesel to Pan rzecznik rozmawial z panem od reklamacji ze sklepu i dowiedzial sie , ze siedziska pozapadaly sie ,bo byly zle przechowywane.
Mam to na pismie , jak slowo daje .
Chyba jednak pojde do sadu .
:-? :-? :-?
To juz smieszne nie jest :-?
Jutro podniesiemy plyte kominkowa i zaczynamy murowanie z szamotowki :D
Teraz jest 5 cm nad wylewka , poniose jeszcze ze 30 , co? :roll:
W poniedzialek zjezdzaja K-G i zaczynamy lazienke i jeden z pokoi Synka :P :P :P
DPS - 14-09-2007 23:00
Ooooo, to u Was dzieje się sporo. Ja też pracuję, ale domu mi nie przybywa. :roll: Tylko słoiczków zrobionych. 8)
Wspaniale sobie radzicie z tą budową, naprawdę Was podziwiam! Cuś niebywałego! :roll:
Dzisiaj uratowaliśmy człowiekowi życie. Niesamowite uczucie, taka dzika satysfakcja, że coś się zrobiło jak należy i jeszcze wtedy, kiedy trzeba było. No po prostu fruwa się. :D :D :D FFFFFFFFantastic fffffeel! 8)
rrmi - 14-09-2007 23:05
Dpsiu
Opowiedz prosze co sie stalo i jak to bylo.
Na sloiczki sie juz zaczailam za winklem :oops:
Dziekuje za pochwaly :P
braza - 14-09-2007 23:07
Rrmisia ta mysza zaczyna mnie fascynować :oops: Poważnie. To jakaś niespotykanie inteligentna istota i Ty sie dobrze zastanów, czy aby na pewno chcesz się jej pozbyć :wink: Skoro ona szynkę lubi to jej podkładaj, wtedy nózek czepiać się nie będzie :wink:
Z krzesłami to niezła "zabawa" nie powiem :-? Ot, polska rzeczywistość :-?
rrmi - 14-09-2007 23:13
Braza
Kochanie ja Ciebie tak lubie bardzo , ze Ci ta mysz oddam gratis i jeszcze kilo tej szynki doloze :D
Jak slowo :D
i sie bedziesz do woli fascynowala :roll: :wink:
Kulka to znowu na wczasach czy co? :roll:
Zapomnialam napisac , ze nas dalsi sasiedzi(przejezdzajacy) zaczynaja pytac o budowanie , radza sie co i jak
:o :roll: :D
Kto wie , moze zostane jakims ekspertem :roll:
Moze zrobie kariere :roll: :lol:
braza - 14-09-2007 23:21
Braza
Kochanie ja Ciebie tak lubie bardzo , ze Ci ta mysz oddam gratis i jeszcze kilo tej szynki doloze :D
Jak slowo :D
i sie bedziesz do woli fascynowala :roll: :wink: Eeee, rrmisiuniu to bardzo bardzo miło z Twojej strony. Teraz w tym moim 47 metrowym mieszkanku i owczarkiem niemieckim zajmującym połowę metrażu dodatkowa gęba do jedzenia to już byłby luksus porażający :wink: Ja się nia pofascynuję z daleka, u Ciebie :wink:
Zapomnialam napisac , ze nas dalsi sasiedzi(przejezdzajacy) zaczynaja pytac o budowanie , radza sie co i jak :o :roll: :D
Kto wie , moze zostane jakims ekspertem :roll:
Moze zrobie kariere :roll: :lol: Już zrobiłaś, a nawet o tym nie wiesz :-? Oj Kobieto :-?
RoboRob - 14-09-2007 23:26
Cześć rrmi :wink:
Czytałem że robisz u siebie antresolę, cze możesz napisać jakie schody zamierzasz zrobić i gdzie chcesz je usytuować?
Ja swój projekt przerobiłem tak, że też nad częścią salonu nie będzie stropu tylko antresola, a schody zamierzam zrobić kręte przy wejściu do salonu bezpośrednio na antresolę :D
Będę wdzięczny za odpowiedz
Pozdrawiam
RoboRob 8)
rrmi - 14-09-2007 23:27
Droga Ziemianko
Ty juz zacznij powoli sprzatac przed wyprowadzka w swoim 47 metrowym mieszkaniu , malo czasu zostalo.
No tak Ci zycze , zebys jak najszybciej to miala za soba , te sprawy pozalatwiane .
Mysz moge przechowac , tyle , ze nie obiecuje za dlugo :D
Gdzie ta moja kariera ?
Moze nie widze juz , w podeszlym wieku wszak jestem :roll:
A tak bym sie pocieszyla slawa i rozdawaniem autografow :D
Strona 15 z 105 • Zostało znalezionych 11247 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105