ďťż
Dziennik rrmi - komentarze




Maluszek - 30-09-2008 09:08
Rrmisia, tak się cieszę, że w końcu udało nam się psiarsko spotkać :D :D :D :D :D To był naprawdę super dzień :D

Kocham te Twoje chłopaki :D Nie wiem, którego bardziej :oops:

Pabliś na żywca jest duuuuuuuuużo piękniejszy :D niż na zdjęciach. Booooosze jaki on ma dostojny wyraz twarzy - no super jest :D A ten jego nochal (taki czarniutki, ogromniasty) - się po prostu w nim zakochałam :D Cudo :D I jest taki miziasty (jak Misiek) :D :D :D No i Norce się spodobał :D

Maluch też jest cudo :D Wyrośnie z niego piękny chłopak :D Bardzo mi się podobała jego postawa - tylko z nim jeździć na wystawy :D Ma jeszcze tak mięciutką sierść, że aż chciałoby się go zagłaskać:D oczywiście gdyby tylko na to pozwolił. I tak cudnie ciumka przy jedzeniu :lol: :lol: :lol: A i chciałam jeszcze powiedzieć, że z tym guzem to ma jeszcze więcej uroku :D

Rrmisia, mam nadzieję, że Gotkowi nic nie dolegało po uchu. Strasznie mi się podobało jak się ukrywał pod drzewkami, żeby tyko nikt mu tego ucha nie zabrał :D Mądrala z niego jest :D :D :D

Co do zdjęć - to oczywiście, że przyślę, ale dopiero jak wywołam negatyw. Moje dziecko ostatnio dorwało analogowy aparat i się uczy. Jeśli tylko coś z tych zdjęć wyszło to Ci je albo podeślę (jak tylko zeskanuję) albo przywiozę odbitki :D

Ucałuj chłopców ode mnie :D





rrmi - 30-09-2008 18:20
Maluszku
I Ty na moje serce miod lejesz chwalac moch chlopcow :D
Gociowi ucho nie zaszkodzilo , spali w samochodzie i do domu jak zajechalismy odrazu pszli spac .
Byli zmeczeni , caly dzien tyle wrazen , takie fajne zabawy :D

Krolik
Czy doszedl moj mail ? :roll:
Daj znac 8)

Kurcze poszlam dzisiaj na grzyby :D
Mieszkam prawie w lesie , ale pierwszy raz weszlam do srodka grzybow szukac.
Chlopcy tak pieknie biegali po lesie , miedzy drzewami.Bardzo im sie podbalo , zwyklechodzilismy na granicy lasu i laki :roll:
Grzybow to ja za bardzo nie widze , coz w moim wieku to juz czas do okulisty.
Najgorsze jest to , ze wiecej nie pojde , bo wrocilismy w kleszczach.
Sobie z wlosow wyjelam takiego wielkiego , no prawie jak mala mucha :-? Drugiego z szyi , Gotek mial jednego tez .
To jest tak obrzydliwe scierwo i tak sie tego brzydze , ze chyba zaczne grzyby kupowac , bo nie dam rady lazic po lesie.
Jeszcze wlazlam w pajeczyne i pajak po mnie lazil :-?

No brzydze sie i juz , nie wiem po co to zyje obrzydlistwo :-?



DPS - 30-09-2008 18:36
Trzeba się pokropić takim odstraszaczem, to one nie będą lazły. :D
W lesie fajnie jest, bardzo lubię, taka cisza i spokój i coś, co pozwala się odprężyć.
Zdjęcia dawno nie było. :roll:



Piątka - 30-09-2008 18:50
ja też nie lubię kleszczy , miałam przygodę w tym roku..brrrrr





rrmi - 30-09-2008 20:51
Dobrze Ci mowic Dpsiu , zeby sie spryskac , ja zawsze wracam z tym scierwem z lasu :-?

Prosze bardzo - chlopcy :D

Po spacerku , spali sobie i sie ruszyli kiedy wstalam po aparat :D

http://img237.imageshack.us/img237/3...2008039gl2.jpg

Jak ktos powie znowu , ze mam rozowe przykrycie na lozku -nie recze za siebie :D
Zreszta sciana tez duzo ciemniejsza , nie wiem dlaczego takie kolory ten aparat robi jakos inne :roll:

I jak duzy ten nasz Gotek ?

http://img227.imageshack.us/img227/9585/aa13pj9.jpg

Tego guza teraz najlepiej widac w takiej pozycji glowki .
Zmniejszyl sie w obwodzie , wsokosc pozostala ta sama.
No ale przebadalismy go na kazda okolicznosc i mowia , ze to guz i ze za jakis czas zejdzie .
Lepiej by bylo , zeby rozbil glowke , no ale nie rozbil.
Powinnam byla odrazu robic oklady , ale sprawial wrazenie ze nic sie nie stalo to nie zrobilam .
Nauczka dla innych , zwlaszcza Magi uwazaj , jak przywali odrazu lod nakladaj .

Zeby mu wychodza juz nowe powoli :wink:



1950 - 30-09-2008 20:57
to teraz już nie wiem, czy ta sypialnia jest na czerwono czy na różowo,
ale te kolory inspirują i pobudzają :lol: :lol:

tego różu nie ma w zestawie :-?



braza - 30-09-2008 22:10
Przynajmniej psy sa dobrze widoczne, to czego tu się czepiać :D



Nefer - 30-09-2008 22:11
ALe ten guz ... jest prześmieszny :)



rrmi - 30-09-2008 22:15

Przynajmniej psy sa dobrze widoczne, to czego tu się czepiać :D Dziadek tak juz ma :roll:
Poza tym to kolor ceglasty jakby :roll:
Guz jest przesmieszny , ale do smiechu to mi nie bylo w trakcie badan na SGGW.
Prawde mowiac Mlody mowi do Gocia Pegazusik, a ja kapucynek :oops:

Pablis to zawsze na tatowym miejscu lezy :D



braza - 30-09-2008 22:18
No bo Dziadek jak to dziadek ... z kolorami na bakier :wink: :D

(teraz to ja już na jakiś czas znikam :wink: )



Nefer - 30-09-2008 22:20
PEGAZUSIK :):):)

Raczej JEDNOROŻEC :):)

NIennooooooooo doooobra już sobie nie robię jaj :)



rrmi - 30-09-2008 22:31
hihihii
Dla mnie to on jest jak taka wielka mrowka :lol:

Dzieki Neferka za kulinarne porady .
Udusze jutro .
Stary chcial niby zupe , ale powiedzialam , ze bede dusic to mowi , ze moge dusic :D

mokka a Ty gdzie :roll:

nyny



Nefer - 30-09-2008 22:33
Dobrze małż mówi - takie świeże są genialne uduszone...



1950 - 30-09-2008 22:48

Stary chcial niby zupe , ale powiedzialam , ze bede dusic to mowi , ze moge dusic :D toż to święty człowiek jest :roll:



DPS - 01-10-2008 08:41
I jeszcze w tych różowościach daje radę spać. :P

No guż jest ogromny, nie wyobrażałąm sobie, że taki wielki! :o
Też bym się bardzo wystraszyła na Twoim miejscu. :roll:

Przemalowałaś ściany na różowo, żeby do tego przykrycia pasowały? :o



Spartankaa - 01-10-2008 08:57
Witam porannie!
U nas deszcz....br......

A ja fotek w robocie jak zwykle nie widze...



rrmi - 01-10-2008 09:26

toż to święty człowiek jest :roll: Nie swiety , tylko na odczepnego powiedzial.
Chcial zupe przeciez.

Paskudnie jest .
Poszlismy na spacer i szybko do domu , zimno ,padajaco .
Mam nadzieje ,ze sie nie poprzeziebiaja chlopcy.
Jakies musze im kupic pelerynki czy co ?
Na zime to raczej na pewno kurteczki beda potrzebne :D

Spia , pojedli i polozyli sie.
Tak poza tym kiedy rano jade do sklepu z Pablisiem po bulki to kiedy wracamy Gocio cieszy sie , ze Pablis wrocil , na mnie troche skoczy i do Pablisia biegnie .
Ot bracia.
Ciekawe jak dlugo jeszcze .
Wczoraj tak slicznie sie w swoim lozko polozyli przytuleni , myli sie i calowali :D
Bardzo lubie na nich patrzec .No chyba , ze jak sie zaczynaja ciagac to musze rozdzielac.

http://img407.imageshack.us/img407/8518/a122ra9.png



Piątka - 01-10-2008 10:09
:) cześć chłopaki



Maluszek - 01-10-2008 17:29
O guzek Gociowi się chyba zmniejszył, tak?

pozdrawiam :D



magi - 01-10-2008 17:36
jesso to guz :o
ja to myślałam, że on ma taki kształt czachy :roll:
śliczne chłopaki :D czy ja już tego nie mówiłam :roll: :lol: :wink:
a Gotkowa śnupa to taka do całowania :lol:



DPS - 02-10-2008 10:12
Co to jest śnupa? :oops:

Rrmisia, ja to bym kciała jakieś foto kominka, na PW, bo nie widziałam... :oops:



marjucha - 02-10-2008 10:24

Co to jest śnupa? :oops:

Rrmisia, ja to bym kciała jakieś foto kominka, na PW, bo nie widziałam... :oops:
Bry.

Podpisuję się pod wszystkim co napisała DPS-ia :wink:

Miłego dnia :D



rrmi - 02-10-2008 14:17
I ja tego slowa nie rozumiem .
Nawet powtorzyc ciezko :D

Kominek kominkiem .

Czy ktos mi powie jak sie robi grzyby na zimno w smietanie i z cebula?
To chyba trzeba zagotowac i posolic jakos , ale nie mam pojecia co i jak.
Tak niby kura domowa jestem , a w sumie to schabowe umiem najlepiej zrobic :wink:
Przypadkiem odkrylam dzisiaj pod oknem w kuchni osade maslakow i bym zrobila .
Bardzo duzo tego jest .

No to milego dnia :P



magi - 02-10-2008 14:26

Co to jest śnupa? :oops: nie wiesz co to śnupa :o od śnupania :lol: :wink:

mordeczka :D

ja z grzybkami to raczej na bakier a i schabowego zdarza się przypalić :)

dzień dobry :D
i wzajemnie :P



rrmi - 02-10-2008 17:54
Grzyby w lodowce czekaja na przepis.

Ale wieje :o
Pochodzilsmy , ale jestem przewiana jak nie wiem co .

Moje dupki :D
Beda tez nowe movies za chwilke :D

http://img353.imageshack.us/img353/3276/aa4qf4.jpg



Nefer - 02-10-2008 19:07
Rrmisia - grzyby sie robi tak samo jak na gorąco - tylko podajesz na zimno.
Tak czy inaczej musisz je poddusić - najlepiej z cebulką. A potem dajesz śmietanę. I wsio - czarów nie ma :)



Nefer - 02-10-2008 19:08


Neferko poszlo .
Zapomnialam Ci w sobote powiedziec , ze jakos tak cos za bardzo schudlas .
Obiad jakis bys mogla zjesc czasami :roll: Bo zmarniejesz :roll:
Jak ja mogłam to przeoczyć -miód na moje serce :) Dzięki Kochana :):)



Nefer - 02-10-2008 19:35
Własnie jem rydze smażone na maśle - ja pierdziu ... poezja ....



rrmi - 02-10-2008 19:54

Rrmisia - grzyby sie robi tak samo jak na gorąco - tylko podajesz na zimno.
Tak czy inaczej musisz je poddusić - najlepiej z cebulką. A potem dajesz śmietanę. I wsio - czarów nie ma :)
Kurde , moja tesciowa jakos solila czy cos :roll:
One byly takie jakby marynowane , bo gotowane czy duszone to sa takie flaki jakby , a tamte byly twarde .
No ale dzieki
:D
U mnie chyba tez sa te rdze tylko duzo jest podobnych to nie zbieram :oops:

A dlaczego nikt nie podziwia chlopakow moich ? :D



anjamen - 02-10-2008 20:05
ja tam nie wiem jak sie grzyby na zimno robi ale doopki chlopakow podziwiam, takie jedrne :lol: :lol: :lol: :lol:



rrmi - 02-10-2008 20:07
O!!
Ania
Czesc.
Masz juz kapelusz na zime ?
:wink:
Ja mam , jeden niby z panterki a drugi z niby krolika
:D

Dziekuje za podziwianie :D



Nefer - 02-10-2008 20:17

Kurde , moja tesciowa jakos solila czy cos :roll:
One byly takie jakby marynowane , bo gotowane czy duszone to sa takie flaki jakby , a tamte byly twarde .
No ale dzieki
:D
U mnie chyba tez sa te rdze tylko duzo jest podobnych to nie zbieram :oops:

A dlaczego nikt nie podziwia chlopakow moich ? :D
Myję, obcinam ogonki i na masło. Są takie twardsze - to trzeba lubić. Solę pod koniec smażenia.
Też nie znam się na rydzach, więc tylko ze sklepu mam... w końcu one mają blaszki a ja nie ufam grzybom z blaszkami....

A chłopaki - znaczy ich zadki- wyglądają pociesznie :):)



anjamen - 02-10-2008 20:17
a ja se kupilam czarny z ogrooooomnym rondem i jak w nim bede szla to sie wywale bo nic nie widze :roll: :roll: :roll:
ale odkad mam grzywke to w kapeluszu zle wygladam, licze ze do zimy odrosnie :lol: :lol: :lol: :lol:

a ja wyglada kapelusz z niby krolika?



rrmi - 02-10-2008 20:40
W sumie to chyba nie jadlam rydza :roll:
Musze sie kogos zapytac w lesie jak to wyglada .

Ania
No ja wlasnie ze wzgledu na widocznosc mam zwykle kapelusze z takim jakby zawinietym rondem.
Jeden mam takie piekny wloski , letni z normalym , duzym , ale malo go nosze , bo wlasnie malo w nim widze :lol:

Kapelusz z niby krolika wyglada tak jak z prawdziwego , no ale jest wlasnie niby krolikiem.
:lol:
Jak go juz wyciagne z torby to zrobie zdjecie.
Tak na powaznie , ma takie rodo zawiniete , jak lubie i jest strasznie wielki , bo taki gruby , jednym slowem duzo futra.
Panie w miesnym u nas w miasteczku mowily , ze mnie zawsze beda pamietac po tym kapeluszu :D
Tak sie raz zdziwilam , ze pamietaly o co pytalam ostatnim razem /pewnie o kurze lapki dla Pablisia /i ja taka zdziwiona , ze pamietaja .
:D



anjamen - 02-10-2008 20:44
:lol: :lol: :lol: :lol:

a czy te kurze lapki byly na pewno dla Pablisia? :lol:

koniecznie cyknij fotke kapelusza krolikowego

ja duze ronda to broszka podpinam :wink:



rrmi - 02-10-2008 20:48
No dla Pablisia , bo ja dodaje jak im gotuje :D

Pomysl z broszka jest super , wiem , ale ja wygladam w takim podpietym jakby mi brakowalo ze 2 klepki :lol:
Czesto mam na kapeluszy jakis letni szaliczek .
Mam kurde slabosc do kapeluszy :oops:
Kiedys mialam tez do koronkowych rekawiczek , ale ludzie sie tak dziwnie patrza :roll:



anjamen - 02-10-2008 20:52
bo ludzie nawet jak ide w kopeluszu to sie gapia jakbym niewiadomo co na glowie miala, dlatego ja sie troche wstydze :oops: :oops:

a koronkowe rekawiczki sa super, szczegolnie takie przed lokiec :wink:



rrmi - 02-10-2008 20:54
Tak patrze Aniu , ze Ty calkiem podobna dziwaczka jestes :D
Az milo :D

Lubie tez male czarne :oops:
Mam kilka takich superowych



anjamen - 02-10-2008 20:58
a ja mam za duza poope zeby male czarne nosic :lol: :lol: :lol: :lol:

a tam od razu dziwaczka :wink:



Zochna - 02-10-2008 21:05
ja w kapeluszu wygladam jak doopa za krzaka,niestety :roll:
bez kapelusza zreszta troche tez :wink:
a tak to bym lubila w kapeluszu.

dzisiaj widzialam jednorazowo :
jelenia , dwie łanie i szesc mlodziakow. no droga przechodzily.
normalnie mi zaparlo. dech znaczy z zachwytu.

Pablisie sa przeurocze. Takie ogladanie pisakow w akcji
to lepsze niz telewizor jest :D

rrmi - ja jeszcze nie doszlam. do tych listew :oops:
wczoraj bylam na imprezie takiej tam zawodowej - w wielkim namiocie.
Bylo oberwanie chmury i tak pieknie zacinalo, ze po pol godzinie stalismy po kostki w wodzie. Ja bylam w zamszakach(ale bez kapelusza ;))
i teraz siedze i siapie. Jak sie wysiapie to jutro dojde :)

acha - mam dylemat (moralny :roll: ) z Andziusia.



rrmi - 02-10-2008 21:32
a co z Andzka? :roll:

I ja malo TV teraz ogladam , bo wole na moich pogapic sie .
Wlasnie nie dawno skonczyli walke o stara smierdaca kosc , ktora wyrzucilam przed dom ,a oni dzisiaj przyniesli do srodka.
Myslalam , ze nie wyrobie.
Tak w ogole w domu lezy jeszcze z 5 kosci , no ale ta byla jedna jedyna.

U nas jelonkow tez dostatek , az strach chodzic.
Obrodzily latos widocznie.

No ale gadaj co jest?

ps.
Ja tez nie wygladam dobrze w kapeluszu , no ale niby co z tego?
W malej czarnej tez nie dobrze , no i co?



magi - 02-10-2008 22:23
Jesso jak Wy tak możecie w tych kapeluszach :roll: przecież to niewygodne, niewiela widać i jeszcze łeb później to wygląda jak lizak - kojak :lol: Pewnie dlatego nigdy nic na głowie nie noszę :roll: nawet czapki w zimie :-? a mam taką fajną z dużym pomponem :D i tak samo łańcuszków na szyi nie lubię :x

Dupki :roll: no co tam będę gadać :D jak zwykle :lol:
Ja to się zastanawiam zawsze jak to jest :roll: barwnika brakło czy jak, że kłaki inny kolor akuratnie w takim (i nie tylko) miejscu mają :roll: U Diega różnie jest np na brzuchu jest łaciaty jak krowa a na łapach nierówne skarpetki :) :)
I śmieję się z niego, że wybryk natury :lol:

Ja się przyłączę :D Zochna co tam z Andzią :roll:



mokka - 02-10-2008 22:30
Hejka :D Zdjęć sie naoglądałam, Gotek rośnie w oczach. U nas dziwy się ostatnio dzieją, Stary ze Świnką mysz łapali która weszła podobno do pianina :o . Efekt tej obławy zobaczyłam jak weszłam do domu czyli zdarty parkiet, oberwana zasłona razem z karniszem. Nie wiem czy nie kłamią, moim zdaniem Świnka coś ukradła niejadalnego z kuchni Stary chciał jej zabrać , Świnka pewnie myślała, że to zabawa i dała czadu. Jakoś w tą mysz w pianinie to nie chce mi sie wierzyć, ale kto wie. Na własne oczy widziałam już jak Stary na kreta w styczniu polował, a kret pod śniegiem się przemieszczał no jak na jakiejś kreskówce..Przeczytałam o rydzach, są pyszne u nas rosną masowa, , rydza nie pomylisz z innym grzybem, po nacięciu będzie pomarańczowy sok , który potem zrobi sie zielony. Wy o kapeluszach gadacie to powiem że, ja to chadzam w takim modelu moro do lasu , do tego mam spodnie z tygrysem ze złotą nitka normalnie hit. Te spodnie są magiczne , zero komarów i kleszy jak w nich jestem. Idę pooglądać jeszcze raz zdjęcia i poczytać dokładnie co tam pisałyście , bo mam zaległości.



Nefer - 02-10-2008 22:32

a ja mam za duza poope zeby male czarne nosic :lol: :lol: :lol: :lol:

a tam od razu dziwaczka :wink:
W małej-czarnej najlepiej wygląda duża doopa :)



Spartankaa - 02-10-2008 22:36
rrmi widzialam filmik, ale sie te chlopy Twoje leja :lol:
Bosko razem wygladaja.



Zochna - 02-10-2008 22:44
no,zle to ujelam przepraszam - dziekuje, z Andziusia wszystko w porzadku, cudna jest i w ogole :D

Nie chcialabym jakos panikowac - ale troche sie wystraszylam sytuacja :
Jakby to ujac - w ostatnia sobote , po sasiedzku strasznie pogryzly sie dwie suczki -tak ze jedna ledwo dycha :( wlasciwie ledwo ja odratowali.
Suczki 5 i 6 lat , od szczeniaka chowane razem (tzn ta mlodsza od szczeniaka)
i do tej pory nie bylo wiekszych problemow. Od czasu do czasu sie podgryzaly , ale nie bardzo groznie. I bez naruszania dominacji w stadzie. To byla proba przejecia wladzy przez te mlodsza i walka byla straszna. Nie mogli ich rozdzielic chyba przez pol godziny:roll: No widok okropny i rezultat oplakany-szczegolnie dla tej mlodszej bernardynki. Gdyby w koncu nie udalo sie ich rozdzielic - obawiam sie, ze walka bylaby do konca..:(. No i sie wystraszylam - szczegolnie ze Jaga wykazuje zniecierpliwienie jak ta mala ja podgryza - a Andzia tez w kasze sobie nie daje dmuchac.
A co Wy myslicie w tym temacie ? Mozna takich potencjanych konfliktow uniknac ? :roll:



Zochna - 02-10-2008 22:48

Wy o kapeluszach gadacie to powiem że, ja to chadzam w takim modelu moro do lasu , do tego mam spodnie z tygrysem ze złotą nitka normalnie hit. Te spodnie są magiczne
mokka
wklej zdjecie koniecznie,
szczegolnie kadruj spodnie ,prosze 8) :D



Spartankaa - 02-10-2008 22:56

Mozna takich potencjanych konfliktow uniknac ? :roll: Nie jestem specem wiec nie bierz tego za wyrocznie ale wg mnie praktycznie nie ma mozliwosci aby nie bylo konfliktow...Mam wiele znajomych z dwoma psami, suczkami i wszedzie raz na jakis czas jest starcie. Jesli mowimy o rasach z grupy II to pewnie czestotliwosc wzrasta.
Konflikty sa rozne, czasem jest to warkniecie, ktore starcza drugiej czesc sfory aby wskoczyc na koniec stada ale jesli oba psy sa charakterne to moze na warknieciu sie nie skonczyc. Ja majac dwa samce staralabym sie karcic takie zachowanie od samego pocztku i unikac "goracych" sytuacji.

No chyba, ze trafi sie jeden z psow/suk ktory bedzie totana gapa, bez checi dominacji, wiecznie podporzadkowany.

Ja tak to widze, choc sama nie mialam nigdy w domu dwoch psow.



braza - 03-10-2008 00:06
W kwestii stosunków międzypsiejskim to podpisuję się pod Spartanką. Jeśli si.ę trafią dwa egzemplarze charakterne to konflikt prędzej czy później nastąpi, chociaż nie zawsze taki tragiczny. Szkoda psuni, mam nadzieję, że wylezie z tego :cry:

A w ogóle to dobry wieczór.



rrmi - 03-10-2008 08:11
Zosiu
Decydujac sie na drugiego psa mialam taka swiadomosc.Namawialam swoich , zeby kupic suczke , nie chcieli , mowiac , ze jesli to pies.
Jest wiec Gocio.
Teraz zaluje, ze jednak nie cisnelam bardziej , no ale teraz to juz za pozno.
Trzeba miec reke na pulsie , rozdzielac na zapas.
Ja do takich sytuacji jak na filmiku nie dopouszczam raczej ,,tak wyszlo bo mialam aparat w reku.
Pozwalam Pablisiowi skarcic malego , kiedy ciaga go za uszy czy podgryza .
Z tym , ze Pablis poki co jakos cierpi , kiedy maly pzesadzi przygniata go delikatnie , ale nie gryzie .
Na spacerach ma takie odpaly jak mozna na filmiku zobaczyc , ale wtedy przywoluje ich ,mama pod reka smakolyki , wiec siadaja i pojedza troche i ochlona.
Innego wyjscia nie mam .
Nie wiem jak to bedzie , piewszy raz w zyciu mam 2 psy , zawsze w domu byl jeden . Tak myslalam , ze wczesniej czy pozniej poruszysz ten temat .

Moi poki co razem robia wszystko , nawet razem spia , razem sikaja , maly nawet zaczal noge podnosic czasami , bo patrzy na duzego.

Kiedy wracam z Pablisiem ze sklepu , bo jezdzimy we dwoje , a razem ich nie zostawiam , to caluja sie , wiedza , ze sa stadem .
Jednak o tym , ze cos kiedys bedzie wiem .
Czuje sie nie najlepiej z taka wiedza , ale wiem , ze jakos niektorzy sobie radza .
Wiem tez , ze do tragedii dochodzi.
W jednej z Hodowli Dobermanow nie tak dawno , matka zagryzla corke /lub odwrotnie/ :-?

A w wegierskiej hodowli brat zagryzl brata .

Znam jednak hodowle gdzie jakos zgodnie zyja i maja sie dobrze .

Dla wszystkiego nie zostawiaj ich razem kiedy wychodzisz z domu .

Ucaluj dziewczynki ode mnie .

mokka
Pokaz gacie i to szybko :D
I w temacie sie wypowiedz koniecznie.

No lece poki co :D
Milego dnia :P



braza - 03-10-2008 08:16
No toja się tylko przywitam i biedronę na miły dzien zostawię

http://www9l.incredimail.com/scache/...11552_prev.gif



Maluszek - 03-10-2008 08:18
Doopki Pablisiów cudne są :D

Zochna, my takich problemów nie mamy bo mam psa i sukę więc one raczej sobie krzywdy nie zrobią :D Ale jak ma się dwa piesy albo dwie suki to zawsze w którymś momencie będzie konflikt o przywdztwo w stadzie. Chyba trzeba to przeczekać i jeśli się da to nie należy się raczej do tego mieszać, żeby psy nie zrobiły Wam niechcący krzywdy i żeby znowu po jakimś czasie ten konflikt nie powrócił (jak się im przerwie to nie wiadomo kto wygra i będą ponawiać stale próby walki o przywództwo). Przeważnie zawsze to groźnie wygląda, ale psy nie robią sobie dużej krzywdy. Chociaż w przypadku suk Waszych sąsiadów nie najlepiej to wyglądało :( Mam nadzieję, że sunia szybko wyzdrowieje :D

miłego dnia :D



Spartankaa - 03-10-2008 09:29
Rowniez witam sie porannie. I PIATKOWO :D



rrmi - 03-10-2008 09:54
Faktycznie dzisiaj piatek :P
Ja tak zyje w swoim swiecie , ze na to jaki jest dzien nie zwracam uwagi :wink:

Sie usmialam od rana , ze szok.
Bylam juz z chlopcami na dworzu , grzybow mam znowu cala siatke :P
No i wrocilismy i trzeba bylo oczywiscie sniadanko.
Odgrzalam im ich jedzenie , pojedli i zrobilam im jeszcze kanapki z pasztetowa , bo bardzo lubia jak im tak daje przy mustrze :lol: I tak sie pozaklejali tymi kanapkami , ze siedzieli i ciamkali :lol: :lol: :lol: I jeden i drugi , no ze aparatu nie mialam pod reka :wink:

Boshe ..Pablis znowu z ta smierdzaca koscia walczy :roll:
Maly sie na szczescie ulozyl , bo wybiegal sie zdrowo .

Maluszku
Pewnie i dobre gadasz , ale jak tu cholera patrzec jakby sie wlasne psy gryzly :-?
No nic , jak to mowia amerykanie zycie going on , everything bedzie fine :D

Maluszku z Neferka , powietanie wiadomej osoby :wink: powinno byc 14.10 roku biezacego :P



Maluszek - 03-10-2008 10:04

Maluszku
Pewnie i dobre gadasz , ale jak tu cholera patrzec jakby sie wlasne psy gryzly :-?
No nic , jak to mowia amerykanie zycie going on , everything bedzie fine :D
Może i dobrze gadam :D ale sama nie wiem czy bym tak postąpiła jak gadam> Nie wiem czy bym wytrzymała patrząc jak robią sobie krzywdę.

Maluszku z Neferka , powietanie wiadomej osoby :wink: powinno byc 14.10 roku biezacego :P A do kiedy Wiadoma osoba zostaje? Bo qurka 14 zupełnie mi nie pasuje :evil: :evil: :evil: Stolarz przyjeżdża robić mi dom.



rrmi - 03-10-2008 10:20
Wiadoma osoba bedzie tylko 2 dni , znaczy 1 nocke z 14 na 15



mokka - 03-10-2008 10:27
Hejka :D Co do konfliktów to trochę ich widziałam, jak trafią sie silne psychicznie sztuki, dominujące i żadna nie ustąpi to nie jest dobrze. Mieliśmy kiedyś dwie suki, żarły sie niemiłosiernie w końcu młoda wywalczyła sobie władze i był spokój. Ja do Świnki dokoptuję kiedyś druga sukę, o psie też nie myślę , ale to dla Świnki zupełnie jest bez różnicy. Ona potrafi i psa potraktować zębami jak jej sie postawi. Myslę o staficzce, takiej najłagodniejszej i ślomowatej. Będę takiej szukała
szukała w hodowli. Mam juz jedną hodowlę na oku, hodowczyni doskonale wie o co lotto, bo hoduje asty i stafiki. Stafiki tez maja swoje, w końcu należą do terrierów typu bull. Na to , ze Świnka odpuści to nawet nie liczę, bo ona jest dominująca i nie znosi sprzeciwu. Ostatnio zauważyłam jak ona zupełnie inaczej zachowuje sie ze Starym, włazi mu dosłownie na głowę, bo Pan jest dobry, Pan nie karci, pozwala na wszystko i są efekty. Musze popracować nad tą sforą , bo niedobrze się dzieje. Ze mną na smyczy i ze Starym to zupełnie inna suka, jak idą razem to ja głowę odwracam , bo nie mogę na to patrzeć, no ale Stary to koci typ. Kiedyś miał tylko koty, zpsiał przy mnie i swojej teściowej. Kiedyś astów bał się niemiłosiernie, teraz juz sobie nie wyobraża innego typu psa. Mieliśmy kiedyś w domu rodzinnym sukę i psa, suka startowała do psa na ostro, on odsłaniał brzuch, rozwiązywał wszystko pokojowo i jakoś szło. Bardzo ważne jest obserwowanie jakie psy maja relacje miedzy sobą, jak juz dojdzie do obalenia władzy , trzeba to bezwzględnie akceptować i nie podsycać konfliktu. Nasi znajomi mieli dwa onkopodobne psy, tak sie żarły na śmierć i życie, ze młodszego musieli oddać, bo skończyłoby sie zgonem jednego z nich. Sama wiem, że jakby mi sie druga z charakteru Świnka trafiła, to byłaby rzeź niewiniątek. Wystarczy dobrze znać charakter swojego sierscicha i dobrać przeciwstawny typ i jest ok. Nasza kundlowata rottka Bossa, to bardzo lubiła jak drugi pies nią rządził, jak była sama to była bardzo zagubiona. To była taka sucz o wielkim sercu , bardzo łagodna i spolegliwa. Pies którego mieliśmy razem z nią był jak terminator, typowy dominant. Z psami jak z ludzi, jedni mogą żyć razem, inni muszą osobno, teoria klocków Lego, albo do siebie pasują albo i nie, ale walnęłam puente mondrą. Na pocieszenie to powiem, ze wbrew pozorom bardzo rzadko dochodzi do takich bardzo poważnych konfliktów, zwierzęta mają wielka wole życia i zrobią wszystko aby to życie trwało jak najdłużej. Kurde, chyba po wizycie w PZU tak mi sie porobiło, ile razy tam jestem to mi złotą jesień wciskają. Dobra wstawię fotki moich przebrań leśnych, gaci może dokładnie nie widać, ale z fejsem nie chciałam sie tak pchać i wybrałam, takie tajemnicze. Do tej pory gospodyni miała najładniejsze gacie i kapelusze, nie wiem czy nie będzie sie czuła zagrożona moim zestawem. Na grzybach tak wyglądam jak wstaję o 5.00 chodzę z pustym koszykiem , chce mi sie bardzo pić i jeść, a nie mam ze sobą prowiantu a Stary mi dogaduje, ze wszystkie dziki na mnie lecą :evil: .
http://images38.fotosik.pl/16/6ffb38704b4774f2.jpg



rrmi - 03-10-2008 11:12
Jejku mokka , ale Ty elegancka na tych grzybah , wow .
Czuje zagrozenie dla moich gaci i kapeluszy , dobrze wyniuchalas :D

Najbardziej lubie jak tak sie rozpiszesz.
Ciekawa jestem co powiesz o nowych filmikach?
Ja wlasnie pokazalam znajomej hodowczyni dobkowej i powiedziala , ze tam wszystko jest ok , tylko zebym sie nie wtracala jak maly piszczy .
Chyba , ze widze zagrozenie powazne .
Pablis krzywdy mu nie robi .
Wez ocen to zagrozenie , no ale musze patrzec .
Nie mozna jednym slowem wlazic im w parade.I zeby duzego nie karcic przy malym na powaznie , bo odwrotnie mozna .
U mnie razej po rowno dostaja opieprz , bo zwykle razem przesadzaja .
Maly wczoraj to powazny opierdziel zebral , bo go odganialam od jakiejs pieprzonej kupy a ten swoje Pablis tez go odganial , a on wracal ,az dostal wyklad. Najgorsze ,ze maly piszczy duzo za bardzo :D na zapas.
Pablis to madre dziecko i wie ,ze malego moze uspokoic blokujac ruchy,bo inaczej to sie Gociu nie uspokoi .

Mysle Zosiu ,ze musisz jakos podobnie kombinowac.
A czy Twoje sie przytulaja i caluja ?
Czy calkiem nie i raczej tylko Jagusia sie od Andzi opedza ? A jak z jedzeniem ?

Mokka a kiedy Ty zamierzasz Starego na ta staficzke uchodzic ?
Czy staficzka jest juz na swiecie ? :roll: Ta Twoja znaczy :wink:

Kurde jesien :-?



mokka - 03-10-2008 12:48
Widziałam filmiki, nie wiem może jakieś przeoczyłam, ale szukam nawalanek i nie widzę. Może chodzi o ten ostatni jak sie trochę tarzają? Jeśli tak, to nie masz sobie głowy czym zawracać, to co widać jest zupełnie normalne w wersji super light. Powiem szczerze masz super spokojne psy, ta akcja z sunią za siatką u nas wyglądałby zupełnie inaczej, w języku świnki szczekający na nią pies = ta zniewaga krwi wymaga. Oczy mam dookoła głowy, zbliżając sie w takie miejsca, odwracam zupełnie jej uwagę od psa , jakimś łupem, albo komendą bieg, jakbym jej tak pozwoliła stać i sie pogapić to już byłaby zadyma. Przejście spokojne obok psów zabrało nam sporo czasu. Świnka to takie ganiające ADHD. Komenda bieg albo noga działa całkiem dobrze, i ma zajętą głowę mną. Mały jest super, Pabliś bardzo zrównoważony, spacer w normalnym tempie bez podpalania sobie pupy wszystkim co sie dzieje dookoła. Mały ma fory i to widać, parę takich tam można jeszcze powiedzieć, ale to zupełnie drobne sprawy. Jest bardzo dobrze miedzy nimi, po tym co widziałam w kwestii sporów to oni nawet pod taki temat nie podchodzą, zachowują się normalnie jak młode psy, Mały jak to Mały trochę namolny, a Pabli to też czasem jeszcze lubi takie akcje. To , ze Mały piszczy to dobrze, nawet bardzo. Gorzej jakby nie piszczał i nie odpuszczał tylko sie podkręcał , pięknie wywala brzuch, jest w parterze, nie warczy, nie wije się jak wąż, bardzo szybko odpuszcza. Super , chciałabym tak mieć w przyszłości. Świnka jako 4-5 miesięczny szczenior zachowywała sie dużo gorzej. Dla mnie to wszystko z nimi jest bardzo ok. Mojej stafinki nie ma jeszcze na świecie, urabiam póki co Starego, on zmięknie bardzo szybko. Myślę, że w przeciągu roku góra 1,5 będzie sunia u nas.



DPS - 03-10-2008 12:57
Rrmisia, jesień bardzo piękna jest. :D
Niedobra, kominka nie chcesz pokazać. :(
Czuję się odrzucona i zaniedbana. :-?



rrmi - 03-10-2008 13:04
Jejuniu ,miod polalas , jestem uspokojona na jakis czas.
Chodwczyni powiedziala jak napisalam wyzej .
ufff

Ta suczka za brama to ich kolezanka /przedwczoraj miala operacje , usunieto jej nowotwor/ , tylko wiadomo , ze Pablis zna ja dluzej sila rzeczy , poza tym Pablis nie szczeka.
W razie czegos warczy bardzo groznie i mysle , ze to gorsze od szczekania.
Zwykle jak mijamy kogos w lesie to staje , zjeza sie i patrzy .Chyba nie oddycha :lol:
Nie lubi tylko jak takie 2 panie chodza u nas po ulicy , to wtedy szczeka.

Komendy , jak teraz widze staja sie przydatne .
U mnie zawlaszcza przywolanie i siad i wtedy sie usokajaja.

Ciekawa jestem co powie pierwsza Gotkowa Mam jak obejrzy :roll:
Az sie boje :wink:

Wierze , ze Starego uchodzisz , bo niby jak inaczej .
Kto wie ,moze Swinka dojrzeje do roli opiekunki z wiekiem , mysle , ze to mozliwe.
Zreszta takiej malej sraczki :wink: przeciez nie ruszy.
Juz ciekawa jestem co bedziez pisala.
No a ja pojechalam do sklepu , wzielam jednego i drugiego , bo maly tak w oczy zagladal jak chcialam wychodzic .
Pan w sklepie nas zna i pamietal , zeby nam z ubojni kosci dac .
Zamowilam nawet wolowinke . Tak w sklepie droga jest , a z ubojni mowil , ze taniej bedzie, swoim tez kupuje . U mnie zreszta juz czas taka gorsza dawac , do zucia i gryzienia , a nie mieciutkie same .Dalam im po kosci , byla zadyma z pol godziny , kazdy chcial kosc drugiego .Te kosci nawet miesne dosc sie trafily .
Na szczescie juz spokoj .
Jedza jedna na spolke .U nas jak ktos przychodzi to sie pyta czy mamy dinozaury , bo wszedzie pelno kosci.Te stare i smierdzace tez sie przydaja , bo ponoc jak takie cos gryza to pozniej kup nie jedza na spacerze . To wszystko lezy gdzies pozakopywane , bo przeciez nie zjedza takich twardych kosci , to nie cielece. Maly szczerbaty zreszta jest :D
Jakie on ma fajne usta :lol: Wczoraj im opowiadalam o sniegu , Pablis widzial juz , Gotek jeszcze nie .I tak sluchal przejety :roll:
No dobra , wiem wiem , glupoty gadam :D

mokka nie wybierasz sie na wystawe do Nowego Dworu w next Sobote czy Niedziele ? Kto wie , moze jakies nowe staficzki bys wypatrzyla ? :roll:



mokka - 03-10-2008 14:53
Ja jeszcze w jednej sprawie , wyczytałam, że Gotek je winogrona. Nie chce sie tu mądrzyć, ale też takie info słyszałam od wielu wetów.
Jest takich info jest wiele w sieci, to nie chcę zaśmiecać.
Źródło http://www.gotowanie.wkl.pl/artykul.php?id=466 http://www.tojestpies.pl/index.php?o...=107&Itemid=42
Odnośnie jedzenie kup, nasza poprzednia sunia była ich wilka smakoszka, można dawać tabletki Rumen Tabs, ale też świetnie sprawdza się żwacz wołowy taki niekoniecznie super oczyszczony. Często psy jedzą kupy jak są na suchej, to moje własne obserwacje. Dobra już nie meczę, ale dobrze chciałam :D .
Ja wystawy to raczej omijam szerokim łukiem, co do stafinki to juz mam obcykane jaką bym chciała, hodowla tez wstępnie wybrana, problemem może być tylko kolor, bo myślę o błękitnej, ale to nie jest najważniejsze, może i nawet nie jest w ogóle ważne. Najważniejszy jest charakter. Błękity juz były nawet ciekawy miot, ale hodowla nie ta co ja mam na oku, tyko inna, chciała sprzedać tylko w ręce wystawców, a ja nikomu nie obiecam , że w 100% będę latała po ringu , bo na 99,9% nie będę. Tak więc na razie do mniasta się nie wybieramy :lol: . Świnka raczej nie dorosnie do roli opiekunki psiej, bo na ludzka to jest super.Asty SA troche specyficzne jeśli chodzi o kontakty z innymi psami, ale jak wprowadzę szczeniaka i to uległego to dogada się raczej bezproblemowo. Szukam w Obrębie jednej grupy TTB, bo takie psy bawią się w bardzo podobny sposób, a poza tym to moje ulubione rasy. Na stafinkę choruje już długo i raczej nieuleczalnie :lol: .Ja tu sie staram streszczać ,a nie rozpisywać :lol:



rrmi - 03-10-2008 23:05
No i widzisz jak to dobrze , ze sie pomadrzylas.
Ja bym dalej malemu dawala winogrona . Tak zostana banany tylko.
Ostatnio ze Starym we dwoch zjedli nawet duzo :roll:
No malego mojego kochanego chlopca bym otrula.
Z tym , ze z tych objawow to on ma najwyzej biegunke z przejedzenia .
Otepialy chyba nigdy nie byl .
Nie wiem nawet czy to mozliwe .Teraz lezal kolo Starego , ale jakos pomialczal i na podloge poszedl .
Jest taki duzy , ze jak na mnie skoczy to lapki ma na moim ramieniu :o
No prawie , fakt faktem ja z metra cieta :lol:

Mieli dzisiaj duzo przygod ,bo bylismy na spacerze z labradorem a pozniej odwiedzil nas Rogal .
Pablis go uwielbia , tylko czasem przesadza :oops: W zabawie znaczy.
Maly za nimi nie nadaza :lol:

No lece oki co .

Na zdrowie Panie i Panowie :D



braza - 03-10-2008 23:13
Nawet qurna biedroneczka nie pomogła... :-?

Mokka, świetne gacie, Rrmisia ma faktycznie godną siebie rywalkę :wink: :D

Dobranoc Państwu :D



rrmi - 04-10-2008 00:23
No jakie tam dobranoc weekend jest chyba , wiec mozna nie spac tak z samego wieczora :D Biedronka bardzo sympatyczna :D

nyny



braza - 04-10-2008 00:46
Potrzebę zauważenia i akceptacji mam ... dziękuję Siostro, za zrozumienie :wink: :D



mokka - 04-10-2008 23:04
Hejka :D . Co tu tak cicho :o . Wita Was towarzyski Marilin Manson, myślę poważnie nad jakimś poradnikiem, takie doświadczenie towarzyskie nie powinno się chyba zmarnować :roll: . Piękna sobota dzisiaj była, idę się napić denaturatu i przemyśleć swoje okropne zachowanie, no jeszcze przypalę popularesa i wyjdę z mordercą na siku, a niech się mnie boją, dzisiaj nie znam litości 8) .



DPS - 05-10-2008 08:00
Dzień dobry przyszłam powiedzieć. :D

Mokka, czy sąsiedzi przeżyli Świnkowe siku? :lol:
Gacie zawodowe, słowo daję.
Rrmisia, Ty wyciągaj coś z szafy, bo będzie wstyd. :wink: :lol:



braza - 05-10-2008 09:00
Czapeczkę sobie kupiła, jak to się mówi popularnie "bejsbolówkę", a mało że kupiłam, to również nosiłam ją na własnym czerepie .... narazie tylko w stajni. Poprosze o docenienie, bo to ważna rzecz!!! Odkąd skończyłam 8 lat i zaczęłam chodzić do szkoły sama dobrowolne założenie czapki to wyczyn ogromny :D

Dzień dobry wszystkim :D



rrmi - 05-10-2008 16:09
I ja lubie bejsbolowki :D
Mam tak ze 40 sztuk kazda cos przypomina :wink:

Mnie dzisiaj Stary na elegancko w restauranty zaprowadzil na obiad :P

Przyznam , ze opornie , ale poszlam. :roll:Zawsze opornie ide

A to chlopcy w wersji love

http://img183.imageshack.us/img183/4...2008001lg6.jpg

Mokka co Ty jaralas lub pilas ? :D



Spartankaa - 05-10-2008 19:52
braza tez nie lubie czapek ale sa chwile kiedy mam je zawsze przy sobie. Jak grzeje slonko. W tym roku bylismy w czewrcu w Alpach, slonko grzalo, bo wiadomo na wys ponad 3tys m npm dziwne aby nie grzalo. Ale mi sie wydawalo, ze nie jest przeciez tak mocno. No....i potem mi skora z glowy schodzila!! Brr......

rrmi pochwalilas Starego za takie super wypad :wink:

Ja wczoraj bylam pojezdzic na konikach. Swietnie bylo, galopiki byly i jak juz konia stepowalam to zachcialo mi sie wrocic do stajni na skroty. Wlasciciel stajni krzyczal aby uwarzac na drzewa i nie pchac sie miedzy nie ale co - ze niby ja nie dam rady? No i nie dalam....Wstyd, w stepie malo kolana nie rozwalilam. Klaczka tak sie do drzewa przykleila, ze na moja noge juz miejsca zabraklo....Chodze, wiez mam nadzieje, ze nic mi sie tam nie pozrywalo. Jak to instruktor skwitowal: co drzewo sie nie chcialo przesunac :wink:

A dzis moj TZ bral udzial w wyscigu rowerowym Skandia MTB. Dobrze, ze pogoda u nas dopisala, bo w deszczu na rowerkach w lesie nie jest ciekawie.

pozdrawiam jeszcze niedzielnie!



braza - 05-10-2008 20:03
W wersji love jwyglądają bajecznie!! Jak śpią są naprawdę przesłodcy ... :D

Rrmisia, a na elegancko to jak??? W kapeluszu i kiecce :roll: Jasssooooo, mocno cierpiałaś, czy tak sobie??? :wink:

Oj Spartanka, Spartanka .... stara koniara i nie wie, że konie uwielbiają takie numery... :-? Cmokam teraz z politowaniem....

Czapkę bejsbolówkę mam jedną i chyba na jednej poprzestanę, ale tak mi już w uszy wiało na padoku, że nie zdzierżyłam...

Dobry wieczór wszystkim :D



Nefer - 05-10-2008 20:09

Wiadoma osoba bedzie tylko 2 dni , znaczy 1 nocke z 14 na 15 Póki co nie mam nic w kalendarzu , więc się piszę :)



magi - 06-10-2008 10:27
Słodziuchy poprostu słodziuchy :D



rrmi - 06-10-2008 10:33

Słodziuchy poprostu słodziuchy :D Kiedy spia :roll:

Neferka
Bedziem sie zdzwaniali

Brazuniu
Czy Ty masz czapeczke z nausznikami ? :roll:

Spartanka
I jak kolano ?

U nas wczoraj bylo tez pogodowo do rzeczy , ale dzisiaj jest obrzydliwe :-?

Na poprawe humoru nic tak dobrze nie robi jak slodycze z likierem :D



Spartankaa - 06-10-2008 10:43
rrmi mysle, ze to silne stluczenie, dzis jest juz lepiej. Teraz czekam na pieknego mega siniaka - juz wykwita :-)



rrmi - 06-10-2008 10:50
Bedzie kolanko kolorowe :D

Spartanka
Powiedz gdzie mozna kupic kalendarz z dobermanami ?
Tylko na Dobermanworld czy gdzies jeszcze ?

Moze na wystawie ?
Bede w Nowym dworze teraz , zaluje , ze miedzynarodowa w Poznaniu .

Co z projektem nowego wydumalas ?



Spartankaa - 06-10-2008 10:54
Wiem, ze sa takie kalendarze w empiku tez, z roznymi rasami i dobki tez sa.

Ten na http://www.dobermanworld.pl/ to nie wiem jaki bedzie, z naszymi psami, tzn polskimi? Kiedys taki byl w 2005 chyba, dosc fajny, nadal mam go na scianie.

Ja juz sie Poznania doczekac nie moge! Hotel juz zarezerwowany!



rrmi - 06-10-2008 10:57
To Ty jedziesz do Poznania ?
wow , super :D

Zapomnialam o empiku , faktycznie , musze zobaczyc gdzie mam jakies pod reka

Mokka co tam na wschodzie dzisiaj ? :roll:



Spartankaa - 06-10-2008 11:00
Uwielbiam wystawy w Poznaniu, staram sie tam byc co roku. A poniewaz rok temu, pierwszy raz od lat, nie bylam, wiec w tym roku bede na 100%.
Zgloszonych jest juz chyba 50 dobkow, ladnie.

Byl jeszcze gdzie wysylkowy kalendarz z dobkami, zaraz poszukam.



braza - 06-10-2008 12:04
Nauszników nie mam, aż tak daleko się nie posunęłam, a szkoda... Ale przynajmniej w czerep ciepło :D

Na pólnocnym-zachodzie bez zmian!!!!

Moja tez słodka jak śpi ...to się nazywa mieć żyłkę do stróżowania :wink:

http://images31.fotosik.pl/375/421ef545434578acm.jpg
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 81 z 105 • Zostało znalezionych 17527 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105