ďťż
KOMINKI - Pomoge i doradze we wszystkim co dotyczy kominków.




niktspecjalny - 28-10-2009 11:44

Jak chcesz, to możesz też polizać.
Grubsza blacha będzie miała większą bezwładność,tzn będzie potrzebować zbyt długiego czasu na zrównanie swojej temperatury z temperaturą żaru palących się brykietów.Znajdź poradnik kowalstwa lub coś podobnego i tam powinien być pasek z barwami(kolorami) i pod każdą z nich będzie podana temperatura,którą osiąga przedmiot,gdy ma taki kolor.W kowalstwie(hutnictwie itp.),to mieli też specjalne szkiełka kolorowe,którymi można było określić temperaturę dość dokładnie.Takie dawne "hiciory",ale skuteczne.
Pomocyyyy!!!! bo mnie Bogunio 58 zakatuje.Ale dobra kupie poradnik kowalstwa.Najaram w kominku brykietem o malej wilgotności sprawdzonej hit-3 aż będzie skakał.Przyniosę pióro od resora.Kowadło i młot.Postawię w salonie.Wykuję miecz.Sprawdzę paskiem z barwami jaką ma temperaturę,stwierdzę ,że ma upragniony 1000 stc.Zahartuje we wodzie a potem w oleju.Na sam koniec zastanowię czyj łebek obciąć.Jak myślisz???
:D :D :D :wink: :wink: :wink:





Bogusław_58 - 28-10-2009 11:55
Wpadnij przed tym do Doktorka niech Cię przebada.Najlepsze miecze robi się ze stali zbrojeniowej o karbach w serpentynę.Jest ,to opinia kowali.



niktspecjalny - 28-10-2009 12:02

Wpadnij przed tym do Doktorka niech Cię przebada.Najlepsze miecze robi się ze stali zbrojeniowej o karbach w serpentynę.Jest ,to opinia kowali. Wpadnę ale będziesz tam? :wink: :wink:



Dzejson - 28-10-2009 12:21
No dobra

A czy ktoś odpowie na moja powyższą kwestię ?

Andy





Sloneczko - 28-10-2009 12:31
Otóż to... Od czego jest PW, aby nie rozmydlać tematu na forum? :evil:



niktspecjalny - 28-10-2009 12:35

Czesc

Jestem w trakcie zakładania kominka. Pojawił sie problem z wysokością trójnika - wydaje się być na nisko, bo na wysokości 1,80 od podłogi. Niestety radiator trzeba uciąć do połowy, aby zmieścił sie między dwa kolanka. Instalator twierdzi że powyżej istniejącego nie da się tak dokładnie zrobic trójnika w rurze szamotowej.
I tutaj pytanie, zakładając, że pozostanie taka konstrukcja z 25cm radiatorem, to czy dużo tracę na odyzsku ciepła , w porównaniu ze scenariuszem przeróbki kanału kominowego. Czy warto przerabiać?

Andrzej
W sumie nie mam radiatora bo nie muszę odzyskiwać ciepła.I bez niego kratkami emituje się dość sporawe ciepełko.Jaki masz kominek?Z jakimś rozprowadzeniem?Czy tylko do ogrzewania salonu-jednego pokoju?



Dzejson - 28-10-2009 12:49

.Jaki masz kominek?Z jakimś rozprowadzeniem?Czy tylko do ogrzewania salonu-jednego pokoju?

Rogowy Arysto 10P, na dole do ogrzania salon + przedpokój, a na górze będzie turbina z rozprowadzeniem na 5 punktów. Myslę ze to duzy odzysk ciepła



niktspecjalny - 28-10-2009 13:03

.Jaki masz kominek?Z jakimś rozprowadzeniem?Czy tylko do ogrzewania salonu-jednego pokoju?

Rogowy Arysto 10P, na dole do ogrzania salon + przedpokój, a na górze będzie turbina z rozprowadzeniem na 5 punktów. Myslę ze to duzy odzysk ciepła Duży duży.

http://www.kominkiskandynawskie.pl/d...4e88b4de89.jpg

Masz podobne cudeńko?



zukow2 - 28-10-2009 13:16

witajcie,]
mam ogromną prośbę :
zaczynam sam budowę swojego kominka.Mam wkład KFD EKO MAX 14KW.http://www.tapis.pl/kominkowe/kfd/eko-max-14.htm
Plan mam taki (wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli źle myślę) :
1.z pustaka SILKA robię podstawę o wysokości ok 40cm (Kominek ma wymiary wys. 53cm, szer.69cm, głębokość 44cm-[u]JAKIE WYMIARY PODSTAWY POWINNY BYĆ ŻEBY ZMIEŚCIĆ OBUDOWĘ I IZOLACJĘ ????)

2. na niej robię płytę betonową z wystającym "daszkiem" z przodu do późniejszego wykończenia klinkierem.Płyta o grubości 5 cm (WYSTARCZY ???)

3.Stawiam wkład +podłączenie do komina

4. boczne i tylna ścianki obudowy z betonu komórkowego o gr10cm (wystarczy???) , lub płyta karton gips czerwona

5.izolacja wełną

6.górna część obudowy -nie wiem jak zrobić element z cegły między wkładem a belką dębową

7montaż i izolacja belki

8. montaż z płyt i izolacja części nad belką

Jeżeli posiada Ktoś zdjęcia z montażu swojego kominka będę wdzieczny za wszelkie uwagi i pomoc :)

pozdrawiam[/url][/b]
może jednak jakaś pomoc nadejdzie... :)



Dzejson - 28-10-2009 13:40


http://www.kominkiskandynawskie.pl/d...4e88b4de89.jpg

Masz podobne cudeńko?
Dokładnie taki, z tym, że jak wcześniej napisałem jest przecięty w połowie i zamontowany pod kątem 60 stopni do kolanka



Wojtek_796 - 28-10-2009 13:41
Witam!

Zukow2, możesz całą obudowę zbudować z cegły perlitowej. Odpada wtedy siporeks i wełna, która potem będzie dawać nieprzyjemny zapach no i co gorsza pylić. Perlit ma przewodność podobną do wełny (w wyższych temperaturach nawet niższą) i wytrzymałość mechaniczną podobną do betonu komórkowego.
Masz wtedy tylko jedną warstwę o grubości 114 mm, od środka wzmocnioną stelażem stalowym - jak do płyt g-k.
Mniejszy kłopot i pewność - perlit wytrzymuje temperatury do 800st. i to naprawdę, a nie jak w przypadku wełny chwilowo.

Pozdrawiam



niktspecjalny - 28-10-2009 13:51


http://www.kominkiskandynawskie.pl/d...4e88b4de89.jpg

Masz podobne cudeńko?
Dokładnie taki, z tym, że jak wcześniej napisałem jest przecięty w połowie i zamontowany pod kątem 60 stopni do kolanka To ,że pod kontem to pikuś bo będzie promieniował gdzie indziej.Zastanawia mnie dlaczego ja go nie mam (mam kominek z pł.wod.) ale skoro go skróciłeś bo tak pasowało to co z tym ożebrowaniem ,które przecież zwiększa jego skuteczność grzania?Chyba trzeba wyjść z założenia :krótszy to i mniejsze żebra i mniejsza emisja ciepła.



zukow2 - 28-10-2009 13:55

Witam!

Zukow2, możesz całą obudowę zbudować z cegły perlitowej. Odpada wtedy siporeks i wełna, która potem będzie dawać nieprzyjemny zapach no i co gorsza pylić. Perlit ma przewodność podobną do wełny (w wyższych temperaturach nawet niższą) i wytrzymałość mechaniczną podobną do betonu komórkowego.
Masz wtedy tylko jedną warstwę o grubości 114 mm, od środka wzmocnioną stelażem stalowym - jak do płyt g-k.
Mniejszy kłopot i pewność - perlit wytrzymuje temperatury do 800st. i to naprawdę, a nie jak w przypadku wełny chwilowo.

Pozdrawiam
dziękuję.
czyli muruję z tej cegły perlitowej ścianki.Nie rozumiem po co stelaż?



Wojtek_796 - 28-10-2009 14:03

dziękuję.
czyli muruję z tej cegły perlitowej ścianki.Nie rozumiem po co stelaż?
Napisałem o stelażu jako zabezpieczeniu na czas budowy, gdyby ktoś na przykład chciał się o niegotową jeszcze ściankę oprzeć i żeby ją usztywnić. Poza tym stelaż mógłby pomóc w montażu zewnętrznej okładziny z płyt. Nie jest oczywiście konieczny.

Pozdrawiam



zukow2 - 28-10-2009 21:51
DZIEKUJĘ,
czy od wewnątrz nie wystarczy sama cegła?Czy trzeba dać płytę?
pozdrawiam



zukow2 - 28-10-2009 21:54
nigdzie tej cegły nie dostać nie mogę :(



Dzejson - 28-10-2009 22:12
Nurtuje mnie kwestia podłączenia bezpośredniego powietrza do kominka.
Mam arystko rogowe 10p, wkład jest już ustawiony, natomiast monter nie zamontował do króca wkładu rury. Z podłogi wystaje rura fi125 z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz, na niej zamontowana jest przepustnica.
Majster twierdzi, takie rozwiązanie jest konieczne, ponieważ turbina także potrzebuje powietrza, i jesli podłączy się rurę bezpośredno pod kruciec, to turbina bedzie czerpała z salonu z kratki wentylacyjnej.
Inni twierdzą, że doprowadzenie powietrza pod wkład oziębi go od spodu, a dłuższym czasie może doprowadzić do korozji.
A czy zastosowanie trójnika zagwarantuje na100% zapotrzebowania na powietrze turbinie, gdy szyber będzie otwart na full.

co w takim wypadku zrobić ?
Andrzej



Startos - 28-10-2009 22:48
Pytanie od niedoświadczonego amatora kominka (w planach)
Przygotowanie placu budowy zakończyło się usunięciem dwóch 30-letnich śliw, tyleż "starej" jabłonki oraz dwóch wisienek.
Czy warto "przytulić" to drewno i przesezonować do palenia w kominku? (gabarytowo trochę to jest i może szkoda utylizować w nieprzemyslany sposób)



morkiss - 28-10-2009 23:33
jasne, że warto przytulić w dobrej jakości kominku np jotula spalisz kazde drewno nawet iglaste jak tylko suche bedzie a drzewo z owocowek jest calkiem kaloryczne.



sql - 29-10-2009 07:07
ja miałem podobnie, tylko ciut więcej - wiśnie, jabłka, grusze, śliwy, orzechy ;),
całość pociąłem - duże suszą się na kominek, mniejsze suszą się na ogniska - ja tam lubię sobie chrupnąć kiełbaskę z żywego ognia czasem.



Wojtek_796 - 29-10-2009 07:10

DZIEKUJĘ,
czy od wewnątrz nie wystarczy sama cegła?Czy trzeba dać płytę?
pozdrawiam
Od wewnątrz wystarczy oczywiście sama cegła, pisząc o płytach miałem na myśli okładzinę zewnętrzną, ale to już wola inwestora.
Cegłę perlitową kupisz bez problemu. Informacje wyślę Ci póżniej na PW.

Pozdrawiam



bombel79 - 29-10-2009 08:41
podpytam Was jeszcze w jednej sprawie, bo opinie dostaje rozbierzne...

pod kominek na parterze dawac 1 warstwe styro (byloby wtedy 5 cm styro i 10 cm wylewki) czy lepiej sobie odpuscic i miec te 15 cm wylewki?

wklad bedzie standardowo ciezki, cos kolo 180-200 kg



Bogusław_58 - 29-10-2009 08:49


To ,że pod kontem to pikuś bo będzie promieniował gdzie indziej.Zastanawia mnie dlaczego ja go nie mam (mam kominek z pł.wod.)
No nie ładnie.Kłócisz się się dwa dni,o to czego nie masz.
Temperatury w kominku z płaszczem wodnym będą inne niż w kasecie,ponieważ woda chłodzi palenisko.Mierzenie pirometem temperatury w różnych miejscach może dać kilkakrotnie niższy wynik.Za nim rozgrzejesz żar w dole paleniska do 1000*C,to zagotuje się woda w kaloryferach(podłogówce).



krakers003 - 29-10-2009 15:44
Mam prośbę o podpowiedź, bo sam już nie wiem, czy to ma sens.
Kominek ma stać pomiędzy kuchnią a salonem, więc jest koncepcja vis-a-vis, czyli mamy 2 szyby, 2 razy więcej ciepełka ucieka przez szkło. Z drugiej strony ma być obudowa ciepła, czyli magazynowanie energii i oddawanie jej później. Jedna koncepcja się trochę kłóci z drugą. Czy ktoś tak zrobił ? Ma jakieś doświadczenia ?

Poza konkursem - możecie polecić dobrego kominkarza/zduna, z okolic W-wy (Piaseczno), który robi ciepłe obudowy (nie kaflowe) ?

Pzdr
M<



asia81 - 29-10-2009 15:51
Witam,

mamy problem z kominkiem. mamy w podlodze zrobione rozprowadzenie kominka, tak zeby grzalo w gornych pomieszczeniach. do pokoju syna idzie oddzielne rozprowadzenie. natomiast rozprowadzenie z sypialni ma w polowie trojnik, ktorym jest doprowadzane cieplo do lazienki. no i w tym miejscu jest wielka kupa:( tzn, gdy palimy w kominku to u gory w pokoju syna i sypialni grzeje, ze az milo, ale do lazienki nic nie idzie. nie wiemy, co z tym zrobic. moze nam Pan poddac jakis pomysl, co moglo sie stac?



Dzejson - 29-10-2009 18:16
No własnie
czekamy wszyscy na odpowiedz kogoś mądrego.
Pada pytanie po pytaniu, a w zasadzie żadnej konkretnej odpowiedzi nie ma :(

Koś może zmienć ten trend ;>

Andrzej



Bogusław_58 - 29-10-2009 18:22
Nie wiem,czy zdołam Ci pomoc,specjalizuję się w kumulacji i spalaniu.
Podałaś dość skąpy opis.Z niego nie wynika,czy działało wcześniej,czy uruchomiacie ogrzewanie góry pierwszy raz.Czy jest regulacja wlotu ciepłego powietrza do pokoju syna(można podać imię),sypialni i łazienki.



niktspecjalny - 29-10-2009 18:31


To ,że pod kontem to pikuś bo będzie promieniował gdzie indziej.Zastanawia mnie dlaczego ja go nie mam (mam kominek z pł.wod.)
No nie ładnie.Kłócisz się się dwa dni,o to czego nie masz.
Temperatury w kominku z płaszczem wodnym będą inne niż w kasecie,ponieważ woda chłodzi palenisko.Mierzenie pirometem temperatury w różnych miejscach może dać kilkakrotnie niższy wynik.Za nim rozgrzejesz żar w dole paleniska do 1000*C,to zagotuje się woda w kaloryferach(podłogówce). Bogusław nie wciskaj mi .......Tym się nie obronisz przed byciem niekulturalnym.Co z tego ,że mam kzpłw?Kogo oszukałem ?Ciebie?Czytaj ze zrozumieniem tekst pisany.Odpowiadałem osobie zainteresowanej a ty posługując się manipulacją słowną coś mi znowu zarzucasz.Nie chodzi mi o mój kominek a o kominek MCB.

Czasami jesteś zagubiony w tej dyskusji.Przecież napisałeś:


Dyskusja nasza poszła o kominek MCB i jego brykiet.Skontaktuj się więc z MCB ,żeby Ci powiedział ile sypał swego brykietu,ile dawał powietrza i zrób tak samo.Następnie mierz temperaturę w rożnych miejscach.Blachę o grubości do 2 mm włóż w środek żaru,który daje brykiet.



Bogusław_58 - 29-10-2009 18:43

No własnie
czekamy wszyscy na odpowiedz kogoś mądrego.
Pada pytanie po pytaniu, a w zasadzie żadnej konkretnej odpowiedzi nie ma :(

Koś może zmienć ten trend ;>

Andrzej
Problem polega na tym,większość mądrych już wyjechała,a reszta się" zniechęca",ponieważ za darmowe porady co dwudziesty mówi "dziękuję,co piąty wie lepiej,a co czwarty zechce zrobić w balona.
Może właśnie TY powinieneś to zmienić.Liczę na Ciebie.



Dzejson - 29-10-2009 19:15

Z niego nie wynika,czy działało wcześniej,czy uruchomiacie ogrzewanie góry pierwszy raz
Czy jest regulacja wlotu ciepłego powietrza do pokoju syna(można podać imię),sypialni i łazienki.
nawet zabudowa kominka jest nie skończona, bo musze właśnie podjąć decyzje, odrzewanie góry będzie jak najbardziej, na razie wyprowadzona jest tylko rura, turbiny o osprzętu jeszcze nie mam.

Masz na myśli anemostaty ? Tak planuję rozprowadzić na strychu rury do 5 pomieszczeń, i za pomoca turbiny wtłoczyc ciepełko przez sufit.

Andrzej



Bogusław_58 - 29-10-2009 19:40
Spróbuj regulować dopływ powietrza do pokoju syna i sypialni.Jeśli nie ma regulacji,to jakimś przedmiotem.I sprawdzaj,czy idzie na łazienkę.Ciekawi mnie,czy ten trójnik rozchodzi się symetrycznie w"v",czy jest to odgałęzienie.



jeanpascale - 29-10-2009 22:00
Adi masz tu dosyc ciekawy wkład z płaszczem ( nie bedziesz miał problemów jak Panowie czy palić brykietem czy nie :lol:
Praktycznie wszystko palny :) [/b]
http://www.elkomatic.pl/



Bogusław_58 - 29-10-2009 22:58
Obejrzałem.Podobało mi się.Jest to kominek z płaszczem wodnym,w dole paleniska wyłożony szamotem i wpięty do bufora.Bufor odbiera temperaturę ,więc można jarać maksymalnie.Ale w Polsce na bufor nie da się prawie nikogo namówić.Patrzą jak na kosmitę.
Dzięki za pokaz.



misiakulka - 30-10-2009 01:54
a u mnie instalator wymyślił coś takiego( o ile dobrze zrozumiałam) ciepłe powietrze z kominka ma lecieć do centralki wentylacyjnej(rekuperacyjnej) i ogrzewać powietrze nawiewane i dopiero to ma być rozprowadzane na pokoje. podobno odzysk ciepła na poziomie 75%, a jak twierdzi instalator nie będę miała piekarnika w pokojach i równomierniej rozprowadzone ciepełko. czy ktoś może skomentować tę myśl techniczną :D będę wdzięczna za wasze uwagi i spostrzeżenia



lance23 - 30-10-2009 03:46
Witam
Mam pytanie czy przewód kominowy wykonany z rury dwusciennej zaroodpornej można podłączyć bezpośrednio do kominka.Czyli jeden koniec przewodu wysteje ponad dach a drugi jest bezpośredni wprowadzony w kominek - bez żadnych kolanek itd.I jak sie maja do tego przepisy??
pozdrawiam



niktspecjalny - 30-10-2009 08:29
Jeżeli podłączasz wkład do kominka musisz spełnić kilka warunków ,których nie sposób tu dokładnie opisywać.Samo podłączenie jest bardzo ważną sprawą bo w eksploatacji musi służyć dobrze i jak najdłużej. Musi ściśle zapewniać transport tego wszystkiego co powstanie ze spalania drewna do komina i dalej aż na zew.domu.To połączenie musi być szczelne,odporne na wysokie temp..Mieć odp. średnicę by niepotrzebnie nie dławić ciągu spalinowego.Co oznacza odporność na wysokie temp.?Właśnie oznacza to (a spór między mną a Bogusławem też idzie w tym kierunku) ,że taki przewód(o który pyta lance23 ) musi sprostać temp.nawet do 800 stc.Są to temperatury ,które mogą przez chwilę panować w naszym kominku .Gdzie takowe występują dyskusja już wytłumaczyła.Kilka słów na temat sadzy(o której też wspominałem Bogusławowi) i nie tylko.We wspomnianym przewodzie jeżeli użyjemy np.drewna mokrego,iglastego i nie tylko,osadzi się smoła i sadza,która zmniejszy średnicę i doprowadzi do nie wymiernych skutków.Sądzę ,że lance23 mówi o elastycznym połączeniu,które jak najbardziej spełnia normy.Mam rurę elastyczną-żaroodporną-kwasoodporną- dwuścienną.Ma się dobrze i została przyjęta dopuszczona przez fachowca.Takich połączeń spełniających normy jest jeszcze kilka choćby nawet te sztywne żaroodporne,które również spełniają normę.Przy okazji muszę tu wspomnieć o drażliwej temperaturze 1000*C w odniesieniu do rury połączeniowej.Żeby było jasne i raz na zawsze dać spokój niepotrzebnym wywodom.Nie pamiętam w tej chwili symbolu rury żaroodpornej.....itd, całkowicie bezpiecznej(bez przesady) dzięki ,której możemy być pewni ,że nie dojdzie do wcześniej wspomnianego przeze mnie pożaru sadzy.Zapytacie a gdzie ten nieszczęsny 1000*C???.Otóż jak mądrzy inaczej napisali 1000 stc będzie miało miejsce gdy właśnie sadza się zapali i będzie nieustannie panować w przewodzie przez ładnych kilka chwil i nie potrzeba tu Drogi Bogusław_58 ,kupować pirometrów,eksperymentować z 2mm blachą wsadzoną w palenisko, by jednoznacznie stwierdzić gdzie owa temperatura może wystąpić.
:D :D :wink:



Bogusław_58 - 30-10-2009 08:41

a u mnie instalator wymyślił coś takiego( o ile dobrze zrozumiałam) ciepłe powietrze z kominka ma lecieć do centralki wentylacyjnej(rekuperacyjnej) i ogrzewać powietrze nawiewane i dopiero to ma być rozprowadzane na pokoje. podobno odzysk ciepła na poziomie 75%, a jak twierdzi instalator nie będę miała piekarnika w pokojach i równomierniej rozprowadzone ciepełko. czy ktoś może skomentować tę myśl techniczną :D będę wdzięczna za wasze uwagi i spostrzeżenia Jest więc pytanie:gdzie się podzieje te 25%.Jeśli wyjdzie kominem,to strata,a jeśli można było by to w czymś zmagazynować na"później",to zysk.



saintmax - 30-10-2009 11:08
Czy pomoże mi ktoś dobrać turbinę do kominka??
Mam kominek z grawitacyjnym systemem rozprowadzenia powietrza (2 pomieszczenia na I piętrze, bezpośrednio nad kominkiem). Przedłużyłem rurę doprowadzającą ciepłe powietrzez jednego z pomieszczeń na strych, a ze strychu do łazienki, która nie była ogrzewana. Długość rury to ok. 7.5m. Grawitacyjnie ciepłe powietrze dolatuje dołazienki tylko gdy w kominku pali się na maxa, a później to już nie bardzo. Zatem myślę o wpięciu do układu jakiejś turbiny. Co mozna polecić ? To nie musi być zaawansowany układ - wazne żeby był skuteczny, w miarę tani i bezpieczny.



lance23 - 30-10-2009 13:32
Chodzi mi o okrągły przewód kominowy dwuścienny sztywny żaroodporny przymocowany do ściany budynku specjalnymi obejmami(uchwytami) średnica wew 180mm zew 200mm.
I czy koniec tego przewodu moge podłączyć do kominka bezpośrednio lub przez rurę spalinowa ale w taki sposób że przewód kominowy jest zakończony powiedzmy tą rura spalinową a nie jak najczęściej jest że przewód kończy się na podłodze gdzie jest rewizja - chce sie dowiedziec czy rewizja może być przez kominek - czyli jak komin jest czyszczony to sadza wpada do kominka i stamtąd jest usuwana
pozdrawiam



niktspecjalny - 30-10-2009 17:00

Chodzi mi o okrągły przewód kominowy dwuścienny sztywny żaroodporny przymocowany do ściany budynku specjalnymi obejmami(uchwytami) średnica wew 180mm zew 200mm.
I czy koniec tego przewodu moge podłączyć do kominka bezpośrednio lub przez rurę spalinowa ale w taki sposób że przewód kominowy jest zakończony powiedzmy tą rura spalinową a nie jak najczęściej jest że przewód kończy się na podłodze gdzie jest rewizja - chce sie dowiedziec czy rewizja może być przez kominek - czyli jak komin jest czyszczony to sadza wpada do kominka i stamtąd jest usuwana
pozdrawiam
http://www.pilkombis.pl/index.php?chapter=id05

Na zdjęciu widać wyczystkę tą twoją podłogową rewizję a cząstki i skropliny powstałe w wyniku spalania tam lądują.Trochę mnie zakręciłaś. :oops: :roll:



an-bud - 30-10-2009 17:02

Witam,

mamy problem z kominkiem. mamy w podlodze zrobione rozprowadzenie kominka, tak zeby grzalo w gornych pomieszczeniach. do pokoju syna idzie oddzielne rozprowadzenie. natomiast rozprowadzenie z sypialni ma w polowie trojnik, ktorym jest doprowadzane cieplo do lazienki. no i w tym miejscu jest wielka kupa:( tzn, gdy palimy w kominku to u gory w pokoju syna i sypialni grzeje, ze az milo, ale do lazienki nic nie idzie. nie wiemy, co z tym zrobic. moze nam Pan poddac jakis pomysl, co moglo sie stac?
trzeba było pytać przed zrobieniem :-? teraz troszkę ... dynamitu :wink:



asia81 - 02-11-2009 22:21

Nie wiem,czy zdołam Ci pomoc,specjalizuję się w kumulacji i spalaniu.
Podałaś dość skąpy opis.Z niego nie wynika,czy działało wcześniej,czy uruchomiacie ogrzewanie góry pierwszy raz.Czy jest regulacja wlotu ciepłego powietrza do pokoju syna(można podać imię),sypialni i łazienki.
Rozprowadzenie jest zrobione tak, że wspólny kanał rozprowadza powietrze do sypialni i łazienki a drugi kanał tylko do pokoju kuby(syna:). Odnoga do łazienki odchodzi z trójnika i ma dwa zakrety 90stopni. jak sie mocno napali to cos tam czuć ale prawie wcale. Wczesniej nie wiem czy działało bo dopiero dwa tygodnie temu zrobiliśmy dystrybutor i podłączyulismy spiro do rur rozprowadzenia.
Fachowiec który ustawiał nam kominek i podlaczył do komina twierdził że powinno grzać nawet bez dystrybutora ale to nie zdało egzaminu i musielismy ten dystrybutor zrobić. Prosze o jakąś radę bo w łazience zimno jest jak w psiarni a jak sie człowiek kąpie to woda zamarza w wannie:))

pozdrawiam



Wojtek_796 - 03-11-2009 08:58
Asia81!

Jeżeli przebudowa kanałów nie wchodzi w grę, to może rozważ zastosowanie małego wentylatorka wyciągowego na wylocie kanału do łazienki. Zawsze to lepsze niż dynamit, co było bardzo kiepskim moim zdaniem żartem.

Pozdrawiam



Bogusław_58 - 03-11-2009 09:35
Asi 81 prosisz o radę.
Już raz dałem taką radę.A Ty myślisz,że to był żart.

Wyjście ciepłego powietrza do pokoju syna i sypialni musicie czymś częściowo zablokować,wtedy powietrze powinno popłynąć do łazienki.Wielkość tych "blokad" trzeba ustalić doświadczalnie.



asia81 - 03-11-2009 10:24

Asi 81 prosisz o radę.
Już raz dałem taką radę.A Ty myślisz,że to był żart.

Wyjście ciepłego powietrza do pokoju syna i sypialni musicie czymś częściowo zablokować,wtedy powietrze powinno popłynąć do łazienki.Wielkość tych "blokad" trzeba ustalić doświadczalnie.
Witam,

Niestety probowalismy zamknac pozostale wloty liczac, ze faktycznie cieplo pojdzie do lazienki. Niestety, trzeba wlozyc gleboko reke, zeby poczuc delikatne cielo :cry:



asia81 - 03-11-2009 10:26

Asia81!

Jeżeli przebudowa kanałów nie wchodzi w grę, to może rozważ zastosowanie małego wentylatorka wyciągowego na wylocie kanału do łazienki. Zawsze to lepsze niż dynamit, co było bardzo kiepskim moim zdaniem żartem.

Pozdrawiam
Przebudowac w ostatecznosci mozna, ale trzeba zdjac podlogi i skuc wylewke :cry: . Ale dzieki za rade z wentylatorkiem, moze faktycznie to pomoze.



Bogusław_58 - 03-11-2009 10:35
A w którym miejscu zamykaliście wloty?



MCB - 03-11-2009 10:37
Ciąg dalszy moich pytań odnośnie podłączenia do komina.

Drążę temat, bo z czadem nie ma żartów.

Udało mi się zlikwidować większość niepożądanych odgłosów podczas nagrzewania rury dymowej. Zauważyłem natomiast niepokojącą rzecz.
Rura składa się z 2 odcinków pionowych, kolanka i pierścienia zainstalowanego w 3-niku komina systemowego. Pionowy odcinek nie jest sztywny. Gdy za niego pociągnę to końcówka 3-nika wysuwa się lekko (ok. 5mm) z pierścienia.
Zjawisko to zachodzi także samoistnie podczas wychładzania rury dymowej.

Czy grozi to jakimś niebezpieczeństwem?

MCB



Bogusław_58 - 03-11-2009 10:43
Czad jest przy paleniu węglem(CO).
CO jest ciężki,więc wychodzi popielnikiem i ściele się po podłodze.



MCB - 03-11-2009 11:16
Forest-Natura w wątku o brykietach pisał:

"Niedobór tlenu powoduje spalanie niezupełne, czego wynikiem jest powstawanie około połowy ilości energii jaką można uzyskać z konkretnej dawki paliwa, oraz powstawanie tlenku węgla (popularnie zwanego czadem) zamiast dwutlenku węgla. "

Niedawno na forum pojawiły się dane z eksperymentów z czujnikiem tlenku węgla. Nie mogę tego znaleźć, ale było ciekawe.

MCB.



MCB - 03-11-2009 11:20

Czad jest przy paleniu węglem(CO).
CO jest ciężki,więc wychodzi popielnikiem i ściele się po podłodze.
Za wikipedią:

Tlenek węgla ma nieco mniejszą gęstość od powietrza, jako produkt spalania paliw (czad) powstaje jednak w mieszaninie z ciężkim dwutlenkiem węgla, co sprawia, że spaliny mają sumaryczną gęstość większą od powietrza i gromadzą się w dolnych partiach pomieszczeń.



Bogusław_58 - 03-11-2009 11:27
Tak,ale to przy "cofce",która może nastąpić przy małej temperaturze spalin i braku doprowadzenia powietrza do spalania.Nie znam przypadków zaczadzenia od drewna,a te o których wiem, były z węgla.Brykiety jednak trzeba traktować "specjalnie".



Bogusław_58 - 03-11-2009 11:52
Przy odpowiedniej temperaturze w kominie CO i CO2 nie są w stanie się cofnąć.Wylatują .Jeśli urządzenie grzewcze posiada dodatkowo dopalacz (mieszacz),w którym panuje wysoka temperatura i następuje dodatkowa wymieszanie CO i CO2 z tak zwanym "nadmiarem powietrza",to wylatują kominem spalone.



niktspecjalny - 03-11-2009 12:01

Czad jest przy paleniu węglem(CO).
CO jest ciężki,więc wychodzi popielnikiem i ściele się po podłodze.
Nie opowiadaj im głupot bo gotowi w to uwierzyć.

i ściele się po podłodze napisałeś tak jakby się scielał i tam cały czas zostawał.Cichy zabójca atakuje zupełnie inaczej.




Bogusław_58 - 03-11-2009 12:14
Pewnie z tego powodu chodzisz po domu w masce przeciw gazowej? :D



niktspecjalny - 03-11-2009 12:20

Pewnie z tego powodu chodzisz po domu w masce przeciw gazowej? :D Ni przypiął ni przyłatał. :evil: .Niestety nie chodzę w masce.Panuj nad tym co piszesz.Żarty twoje są nadal nie na miejscu.Musisz bardziej wywarzać swoje wypowiedzi by nie wprowadzać w błąd opinii FM.Posługuj się praktyką i faktami zanim komuś podłożysz ...żartobliwie kłodę pod nogi.



MCB - 03-11-2009 13:18

Przy odpowiedniej temperaturze w kominie CO i CO2 nie są w stanie się cofnąć.Wylatują .Jeśli urządzenie grzewcze posiada dodatkowo dopalacz (mieszacz),w którym panuje wysoka temperatura i następuje dodatkowa wymieszanie CO i CO2 z tak zwanym "nadmiarem powietrza",to wylatują kominem spalone. No tak, ale jeżeli wejście do komina jest nieszczelne? Tym się właśnie niepokoję.

MCB



Bogusław_58 - 03-11-2009 13:48
Po skończonym paleniu nic się nie cofnie , bo komin jest już pusty,a szpara powstaje,ponieważ gorące spaliny powodują wydłużanie się metalu.Prawdopodobnie Twój kominek ma bardzo dobre spalanie ,co w połączeniu z dobrym paliwem daje dużą temperaturę.Inaczej było by, gdyby po wyjściu z czopucha, spaliny można było schłodzić do 150-200*C.Możesz też próbować palić małymi porcjami.Podejrzewam,że na wejściu do komina masz taką temperaturę,że da się "ugotować obiad".



Waldek78 - 03-11-2009 14:25
dużo tych stronek do czytania, może i coś przegapiłem ale kto pyta nie błądzi...
jaki jest lepszy/sprawniejszy/żywotniejszy wkład do kominka - żeliwny czy stalowy ??



G.N. - 03-11-2009 14:46

Jak już jesteśmy tacy dokładni :wink:



niktspecjalny - 03-11-2009 17:31

Jak już jesteśmy tacy dokładni :wink: Trzeba zwracać także uwagę na kontekst wypowiedzi.Ty niestety nie zrobiłeś tego.Zadziałałeś mechanicznie.Powieliłeś to czego nie dopisał Boguś. :P



asia81 - 03-11-2009 22:23
[quote="Bogusław_58"]A w którym miejscu zamykaliście wloty?[/quote

pomyliłam się, zamknęlismy wylot w sypialni który stanowi jeden kanał wraz z ogrzewaniem łazienki



lechoslaw kierzkowski - 05-11-2009 17:38
przyjzyj sie jak wykonany jest ten radiator, zaloze sie, ze ma punktowo przyspawane blaszki w 3 miejscach kazda.
czyli"odzyskuje" cieplo punktowo :lol:
równie dobrze mozsz zastosowac spiro dobrej jakości, odzysk ciepla będzie taki sam, jesli nie wiekszy :wink:
no i nie bedą rury halasowac tak jak u jednego użytkownika tutaj,
a wklad nie bedzie narażony na naprezenia tych radiatorów i spowodowane tym przesuniecie.
czyli rura na 1,80 jest ok

Czesc

Jestem w trakcie zakładania kominka. Pojawił sie problem z wysokością trójnika - wydaje się być na nisko, bo na wysokości 1,80 od podłogi. Niestety radiator trzeba uciąć do połowy, aby zmieścił sie między dwa kolanka. Instalator twierdzi że powyżej istniejącego nie da się tak dokładnie zrobic trójnika w rurze szamotowej.
I tutaj pytanie, zakładając, że pozostanie taka konstrukcja z 25cm radiatorem, to czy dużo tracę na odyzsku ciepła , w porównaniu ze scenariuszem przeróbki kanału kominowego. Czy warto przerabiać?

Andrzej




- 05-11-2009 22:44

przyjzyj sie jak wykonany jest ten radiator, zaloze sie, ze ma punktowo przyspawane blaszki w 3 miejscach kazda.
czyli"odzyskuje" cieplo punktowo :lol:
równie dobrze mozsz zastosowac spiro dobrej jakości, odzysk ciepla będzie taki sam, jesli nie wiekszy :wink:
no i nie bedą rury halasowac tak jak u jednego użytkownika tutaj,
a wklad nie bedzie narażony na naprezenia tych radiatorów i spowodowane tym przesuniecie.
czyli rura na 1,80 jest ok
Czyli uwazasz ze jeśli na radiatorze płąskowniki sa tylko smarknete w 3 mijscach tzn ze nie odbierają dobrze ciapła tak?

Bo ja nie mam radiatora, jeszcze, ale miałem ochotę zrobić go na 1m odcinku rury. Mam na to ze 3 pomysły, przyspawać kątowniczki stalowe zagięciem do rury, Przyspawać je tak zeby stykały sie dwoma ramionami tworzac w środku coś ala przestrzeńdo cyrkulacji powietrza, obłożyć go rurkami...
Co wy na takie pomysły?

Pozdrawiam



- 05-11-2009 22:45

przyjzyj sie jak wykonany jest ten radiator, zaloze sie, ze ma punktowo przyspawane blaszki w 3 miejscach kazda.
czyli"odzyskuje" cieplo punktowo :lol:
równie dobrze mozsz zastosowac spiro dobrej jakości, odzysk ciepla będzie taki sam, jesli nie wiekszy :wink:
no i nie bedą rury halasowac tak jak u jednego użytkownika tutaj,
a wklad nie bedzie narażony na naprezenia tych radiatorów i spowodowane tym przesuniecie.
czyli rura na 1,80 jest ok
Czyli uwazasz ze jeśli na radiatorze płąskowniki sa tylko "spawniete" w 3 mijscach tzn ze nie odbierają dobrze ciapła tak?

Bo ja nie mam radiatora, jeszcze, ale miałem ochotę zrobić go na 1m odcinku rury z komina do góry.
Mam na to ze 3 pomysły,
1. Przyspawać kątowniczki stalowe zagięciem do rury,
2.Przyspawać je tak zeby stykały sie dwoma ramionami z rurą tworząc w środku coś ala przestrzeń do cyrkulacji powietrza,
3. Obłożyć go rurkami

Co wy na takie pomysły?

Pozdrawiam



Bogusław_58 - 05-11-2009 23:09
Podgrzewam spalinami paląc dwa razy dziennie ok.2.5 TONY cegieł szamotowych.Podobnie skutecznie można byłoby odebrać ciepło ze spalin tylko płaszczem wodnym.Zaletą dobrych "schładzaczy" ceramicznych jest to,że czyści się je co kilka lat i nie potrzebują pompki i prądu jak przy płaszczach wodnych.



nieosiagalny - 06-11-2009 16:41
Mam pytanie odnoszące się samej dekoracji kominka a w zasadzie wkładu. Chcieliśmy zrobić kominek jakby w ścianie, tak, że jest ściana a kominek jest jednym z elementów.
Chodzi mi o to, że naokoło tego wkładu chcemy dać kamień lub kafle. Jednakże, żeby dać kamień w części ponad wkładem kamień trzeba przykleić do tej ściany. Czy można przykleić kamień do płyty G-K? Bo jak nie to trzeba budować jakby ruszt z suporeksu czy czegoś nad wkładem a wtedy to już sama szyba wkładu staje się jakby schowana w ścianie bo kamień wystaje na zewnątrz kilkanaście centymetrów. Czy jest na to jakiś sposób?



MCB - 08-11-2009 11:55
Czy stalowe rury dymowe od kominka można ze sobą zespawać?

Mam pionowy odcinek ok 100cm składający się z 3 kawałków (50+30+20cm).
Dla różnicy temperatur 600st. rozszerzenie będzie długości ok. 7mm.
Czy wpust w komin systemowy (pierścień + sznur) będzie w stanie zaabsorbować ten przyrost?

MCB



daniellk23 - 08-11-2009 12:35
Co Pan sądzi o komplecie Jotul +DGP+plaszcz wodny. Budowa kominka jeszcze nie rozpoczęta za to wkład zkompletem już zakupiony. Czy są jakieś wyjątkowe ''rzeczy'' na które powinienem zwrócic uwage montując taki komplet.
Pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedz :D



Bogusław_58 - 08-11-2009 13:48

Czy stalowe rury dymowe od kominka można ze sobą zespawać?

Mam pionowy odcinek ok 100cm składający się z 3 kawałków (50+30+20cm).
Dla różnicy temperatur 600st. rozszerzenie będzie długości ok. 7mm.
Czy wpust w komin systemowy (pierścień + sznur) będzie w stanie zaabsorbować ten przyrost?

MCB
Można spawać,ale jeśli rury wykonane są ze stali żaroodpornej lub żarowytrzymałej,to trzeba użyć elektrod specjalistycznych,przeznaczonych do tych stali.
Taką rosnącą rurę można" uspokoić" poprzez wprowadzenie drugiego punktu amortyzacyjnego.Najprościej jest,któryś z pionowych odcinków dać o 1cm szerszy i uszczelnić sznurem.Odcinek szerszy "podwiesić",by nie leciał do dołu.Jest tu kilka wariantów,na pewno zastosujesz któryś z nich.



arcadiusz - 08-11-2009 14:42
Witam
Czy ktoś ma doświadczenie w przyklejaniu płyt z kamienia do czoła kominka, w moim przypadku chodzi o płyty granitowe do obudowy wykonanej z ytonga, po rozpaleniu w kominku obudowa głownie rozgrzewa się na drzwiczkami kominka ale jest to temperatura w granicach 40 stopni C. nie parzy w dłoń. Czy przykleić to klejem elastycznym czy specjalnym dwuskładnikowym typowo do kamieni nie wiem jak się zachowa granit i czy nie odpadnie. czy powinno się też wykonać jakieś specjalne wcięcia w płycie żeby lepiej się trzymała czy przykleić jakieś szpilki i przykręcić do obudowy.



MCB - 08-11-2009 15:03

Można spawać,ale jeśli rury wykonane są ze stali żaroodpornej lub żarowytrzymałej,to trzeba użyć elektrod specjalistycznych,przeznaczonych do tych stali.
Taką rosnącą rurę można" uspokoić" poprzez wprowadzenie drugiego punktu amortyzacyjnego.Najprościej jest,któryś z pionowych odcinków dać o 1cm szerszy i uszczelnić sznurem.Odcinek szerszy "podwiesić",by nie leciał do dołu.Jest tu kilka wariantów,na pewno zastosujesz któryś z nich.
Jakie są rury nie wiem. Wiem, że czarne :)

Zaspawam i podłączę do komina. Wydaje mi się, że dotychczas wpust w komin absorbował zmiany długości. Przyjmując maksymalny przyrost 7mm złożę całość tak, żeby podłączenie wypadło 3,5mm niżej. Wówczas wpust kominowy będzie odchylał się od poziomu maksymalnie na 3,5mm w obie strony.

MCB



Bogusław_58 - 08-11-2009 16:01

Witam
Czy ktoś ma doświadczenie w przyklejaniu płyt z kamienia do czoła kominka, w moim przypadku chodzi o płyty granitowe do obudowy wykonanej z ytonga, po rozpaleniu w kominku obudowa głownie rozgrzewa się na drzwiczkami kominka ale jest to temperatura w granicach 40 stopni C. nie parzy w dłoń. Czy przykleić to klejem elastycznym czy specjalnym dwuskładnikowym typowo do kamieni nie wiem jak się zachowa granit i czy nie odpadnie. czy powinno się też wykonać jakieś specjalne wcięcia w płycie żeby lepiej się trzymała czy przykleić jakieś szpilki i przykręcić do obudowy.
W miejscu najcieplejszym przyklej kilka płytek klejem elastycznym,ale zrób to,gdy temperatura będzie niższa niż maksymalna.Najlepiej pozostawić to na jakiś czas i obserwować.



Michalkr1 - 08-11-2009 19:52
Witam

a ja mam taki problem - śmierdząca izolacja. zamontowałem sobie kominek z płaszczem wodnym 22kw, a rurę kominową (czarna, 1mm grubości). owinąłem wełną rockwool wired mat 105. w parametrach technicznych napisano, że przeznaczona jest do pracy ciągłej w temperaturze 700 stopni C i chwilowej do 1000 stopni C (http://przewodnik.rockwool.pl/produk...d-mat-105.aspx).
czy coś zrobiłem źle, czy musi się toto wypalić ? jestem po pierwszym paleniu w kominku z owiniętą rurą wełną i powiem, że smród był mocno zjadliwy - wietrzyłem cały czas podczas pracy kominka. niby pod koniec palenia śmierdzenie trochę ustało, ale też temperatura spalin spadła. co o tym sądzicie ?
Michał



MCB - 08-11-2009 19:55
Jak się uporam z rurą spalinową to zabiorę się za obudowę kominka.

Tu mam dwie zagwozdki:

1. Dystrybutor jotulowy na kominku wg jednych należy jeszcze opatulić wełną z folią alu, wg innych nie trzeba.

2. Obudowa powyższego:

a) ścianki gips-karton
b) ścianki z materiału akumulującego (np. płyt szamotowo-akumulacyjnych HS) i tynku zduńskiego.

Sam wkład nie jest typu akumulującego. 6 rur fi. 110mm rozprowadza powietrze grawitacyjnie do innych pomieszczeń, 2 otwory fi 200 wyrzucają powietrze w pomieszczeniu z kominkiem (tych nie wolno zakrywać). Ciepłe powietrze zbierające się pod sufitem zabiera rekuperacja.
Część energii wypromieniowuje szyba.
Pozostałą część sam dystrybutor (gdy nieizolowany).
Czy ścianka akumulacyjna przechwyci część ciepła i będzie oddawać po wygaśnięciu kominka?

Tak naprawdę zależy mi głównie na jak największym zabraniem ciepła do innych pomieszczeń. Sam pokój z kominkiem jest mały i będzie się przegrzewać. Czy ścianka kumulacyjna pomoże czy zaszkodzi?

MCB



Bogusław_58 - 08-11-2009 20:06

Witam

a ja mam taki problem - śmierdząca izolacja. zamontowałem sobie kominek z płaszczem wodnym 22kw, a rurę kominową (czarna, 1mm grubości). owinąłem wełną rockwool wired mat 105. w parametrach technicznych napisano, że przeznaczona jest do pracy ciągłej w temperaturze 700 stopni C i chwilowej do 1000 stopni C (http://przewodnik.rockwool.pl/produk...d-mat-105.aspx).
czy coś zrobiłem źle, czy musi się toto wypalić ? jestem po pierwszym paleniu w kominku z owiniętą rurą wełną i powiem, że smród był mocno zjadliwy - wietrzyłem cały czas podczas pracy kominka. niby pod koniec palenia śmierdzenie trochę ustało, ale też temperatura spalin spadła. co o tym sądzicie ?
Michał
Jak owinąłeś rurę, to masz większe straty energii,ponieważ wyższą temperaturę wypuszczasz kominem na dwór.No ale jest zaleta:szybciej dostaniesz raka.



Michalkr1 - 08-11-2009 20:11

Witam

a ja mam taki problem - śmierdząca izolacja. zamontowałem sobie kominek z płaszczem wodnym 22kw, a rurę kominową (czarna, 1mm grubości). owinąłem wełną rockwool wired mat 105. w parametrach technicznych napisano, że przeznaczona jest do pracy ciągłej w temperaturze 700 stopni C i chwilowej do 1000 stopni C (http://przewodnik.rockwool.pl/produk...d-mat-105.aspx).
czy coś zrobiłem źle, czy musi się toto wypalić ? jestem po pierwszym paleniu w kominku z owiniętą rurą wełną i powiem, że smród był mocno zjadliwy - wietrzyłem cały czas podczas pracy kominka. niby pod koniec palenia śmierdzenie trochę ustało, ale też temperatura spalin spadła. co o tym sądzicie ?
Michał
Jak owinąłeś rurę, to masz większe straty energii,ponieważ wyższą temperaturę wypuszczasz kominem na dwór.No ale jest zaleta:szybciej dostaniesz raka. jak pisałem mam kominek z płaszczem wodnym i wcale mi nie zależy na odbieraniu resztek energii spalinom (18kw do wody, 4kw na "resztę"- szyba i komin).
może ktoś ma jakieś bardzie konkretne pomysły ?



Wojtek_796 - 08-11-2009 20:13

Witam

a ja mam taki problem - śmierdząca izolacja. [...] co o tym sądzicie ?
Michał
Witaj!

Wełna mineralna nie nadaje się do pracy w temperaturach, które powodują przypalanie żywic, którymi jest spajana. Tym bardziej, jeżeli substancje będące produktami przypalania potem dostają do powietrza, którym oddychają ludzie.
Praca ciągła w temperaturze 700st? Ciekawe, czy ktoś widział wełnę po rozgrzaniu jej do czerwoności? Pewnie nie, bo to wtedy już nie jest wełna, przynajmniej nie w formie maty.
No, a aluminium, z którego są otuliny i taśmy - przecież topi się trochę powyżej 600st. (dużo wcześniej pięknie się spala).

Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 41 z 50 • Zostało znalezionych 5929 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50