ďťż
Czy ściana oddycha? Wełna czy styropian? Mity i fakty




pzw - 21-04-2005 20:58
W tej wypowiedzi mogę zgodzić się jedynie z opinią, że dom wadliwie ocieplony, to dom ze zbyt cienką warstwą styropianu. Dodatek termos jest jak najbardziej pozytywny, bo świadczy o tym, że w domu będzie ciepło. Tynk nie przewodzący pary ( a nawet przewodzący ) to żadne ocieplenie. Następne linijki pominę a zatrzymam się na tym tzw. "punkcie rosy".
Należy zacząć od tego ( i na tym skończyć ), że nie istnieje takie pojęcie w fizyce, a jeszcze oznaczające 0 stopni w przegrodzie. Jest natomiast " temperatura puntku rosy" i oznacza ona temperaturę, w której para wodna zawarta w danej objętości osiąga stan nasycenia i następuje jej wykroplenie. Taki stan może nastąpić wszędzie, a zależy to przede wszystkim od warunków cieplno wilgotnościowych, ale też od rodzaju przegrody, materiałów użytych do jej budowy i kolejności warstw. A najlepszym przykładem na to co piszę mogą być wasze własne łazienki. Jest w nich z reguły cieplej niż gdziekolwiek indziej, a jednak podczas kąpieli bez trudu mozna obserwować strużki wody płynące po ścianach. Oznacza to tak dużą wilgotność powietrza podczas kąpieli, że ciepłe ściany łazienki są zbyt zimne dla tej pary i następuje kondensacja.
Inny - milszy przykład :-) ......... nalewamy zimne piwo z lodówki do szklanki i za moment nasza szklanka jest przyjemnie zroszona. A przecież w pokoju mamy ze 20 stopni ?
Powracając do ścian budowanych domów i biorąc pod uwagę sprawy wilgotnościowe powinniśmy dążyć do tego, aby ściana nośna była możliwie najcieplejsza - w sensie temperatury przegrody - wówczas w zasadzie omijają nas wszelkie kłopoty z wilgocią, bo temperatura punktu rosy będzie dużo poniżej temperatury naszej ściany i problem mamy z głowy. Tak naprawdę, jak się przeanalizuje wykresy wilgotnościowe w róznych ścianach, to okazuje się, że właściwie w każdej, o ile kolejność warstw jest właściwa, wykres ciśnienia nasycenia pary i ciśnienia rzeczywistego w przegrodzie nigdzie się nie stykają, zatem nie występuje zagrożenie wykraplania wilgoci wewnątrz. Dla jednych ścian są one bardzo rozjechane ( lepiej), dla innych biegna prawie równolegle dość blisko siebie ( nieco gorzej), ale się nie stykają. Wyjątki to ściany ocieplone wewnątrz i styk ocieplenia ze ścianką osłonową w 3W. Tam może zachodzić kondensacja w sprzyjających warunkach. Problem może stanowić wilgoć "technologiczna", wprowadzona podczas budowy. Ale tutaj jedyną radę widziałbym w tym, aby tak zaplanować budowanie, żeby nie trzeba było się spieszyc z zamieszkaniem i ocieplaniem, a wtedy wilgoć sama sobie pójdzie precz i po kłopocie.
Jeśli starczy mi cierpliwości, to zilustruję ten tekst kilkoma wykresami wilgotnościowymi, ale to już nie dzisiaj.





Konar - 21-04-2005 21:18

Konar, co raz bardziej zadziwia mnie ta Twoja konfiguracja. Opisz może genezę powstania tego pomyłu oraz jak sobie poradzisz z zaizolowaniem dochodzących stropów i ścian działowych. Chcę zbudowac dom w którym wyeliminowane sa całkowicie mostki cieplne. Jak mają być wykonane ściany zewnętrzne już wiesz. Płyta podłogowa na gruncie będzie wyglądała następująco: zagęszczony piach, styropian i zbrojona płyta betonowa (oczywiście tam gdzie trzeba także izolacja przeciwilgociowa.) ścianki działowe murowane na tej płycie.
Problemu stropów także nie ma bo dom będzie parterowy a dach konstrukcją z dźwigarów opartą na zewnętrznych ścianach nośnych.
Ciągłość izolacji będzie od podłogi do stropu, żadnych przerw i mostków cieplnych.
Płyt GK nie lubię więc ich nie zastosuję. Myślę, że cegła pełna ma tak słaby współczynnik przenikania ciepła, że na połączeniu z wełną jej temp. nie spadnie o więcej niż kilka stopni. Chyba dam tam jednak wełnę a za wełną dam jeszcze pustkę. A niech se te śladowe ilości wykraplającej wilgoci swobodnie zamarzają albo wsiąkają w ziemię.



budulec - 21-04-2005 21:30
Konar, już kiedyś o tym pisałem. Wyeliminowanie mostków termicznych jest nie możliwe.
Kierunek, w którym podążasz jest według mnie niewłaściwy. Komplikujesz strasznie sprawy, a to nie wróży nic dobrego.
Jak moższ to wklej gdzieś rzut swojego domu
pzdr



Konar - 21-04-2005 22:14
Całkowicie to rzeczywiście się nie da wyeliminować mostków. Trzeba jakoś wprowadzić wodę do domu i prąd, kanalizację. Nie komplikuję sprawy. Wykonanie domu z ciągłościę izolacji nie jest trudne. Postaram się wykonać przekrój mojego domu i wkleić go tutaj. Może na jutro mi się uda.





Sp5es - 21-04-2005 22:31
Konar,

Słuchaj Budulca, dobrze mówi.

Konfiguracja o której piszesz odstaje od logicznych standardów. Chyba, że masz jakieś inne przesłanki. Każdy układ 3W jest potencjalne bardziej podatny na mostki niż 2W. Ciągła warstwa izolacyjna , od zewnątrz, wyrównuje wszelkie potencjane braki ciągłości izolacyjnej konstrukcji. W szczególności fuchę wykonawczą ścian.

Danie paroizolacji jak najbliżej środka jest zgodna z zasadą - broń się przed jej napływem do przegrody, a nie przed jej skutkami.

Podobnie z materiałem izolacyjnym - ktory lezy najbliżej chłodnej strony. laicko mówiąc - broń się przed "naplywem zimna" tam gdzie to "powstaje" (przenośnia obrazowa, technicznie sformułowanie niepoprawne), niż go wyłapuj wewnątrz.

Ta paroizolacja wewnątrz przegrody jest niepotrzebna. Cegła pełna jest materiałem, który dostatecznie dobrze ograniczy napływ wilgoci do materiału izolacyjnego. I jak zawsze, najlepiej przeliczyć ścianę .

W układzie , jaki podałeś - radziłbym zastosowanie elewacyjnej farby silikonowej, jakkolwiek silikatowa też możliwa (co do dyfuzyjności), natomiast użytkowo trudniejsza i bardziej ryzykowna w wykonawstwie.



Zbigniew Rudnicki - 22-04-2005 11:54
pzw
Napisałem : Zjawisko opisane na tym forum jako "punkt rosy", po to, aby można było funkcją Szukaj łatwo odnaleźć tematy dotyczące zagadnień związanych z wilgotnością w przegrodach murowych.

Znajomość i zrozumienie tych zagadnień przez osoby piszące na forum jest kiepska (także i w tym wątku).



- 22-04-2005 12:10
czesc zbigniew
juz myslalem, ze mowisz powaznie ;)
acha zona zrobila test wedlug twojego przepisu
na razie nie znam wynikow ale powiadomie o wynikach na forum

widze ze wprowadziles ciekawa definicje domu termosu
do tej pory uwazalem ze to dom ocieplony styropianem zamiast np welny
a im bardziej ocieplony tym wiekszy z niego "termos" ;)
tak przynajmniej sie przyjelo

ale twoja definicja bardziej mi sie podoba



Konar - 22-04-2005 20:17
Jestem zwolennikiem ocieplania od wewnątrz. Niestety nie lubię płyt z gipsu i kartonu. Z tego powodu kombinuję z odwróconą ścianą trójwarstwową i częścią fundamentu a'la legallet. Załączę uproszczony przekrój.
http://republika.pl/konars/przekroj.gif



Qgiel - 23-04-2005 16:27
Mam wątpliwości, czy w tej koncepcji wewnętrzne ścianki, nawet z pełnej cegły, utrzymają strop ? Ze szkicu wynika, że będzie on równie betonowy, jak fundamenty i płyta podłogowa. A przecież ścianka będzie miała ok 2.60 m wysokości i tylko 12 cm szerokości. Poza tym, to nie jest ocieplenie od wewnątrz, bo jest ścianka wewnętrzna z cegły. Jest tylko zdecydowanie za gruba ściana osłonowa, która w silne mrozy będzie przemarzała całkowicie i dłużej ten mróż w sobie utrzymywała. To samo może być z wilgocia. Pamiętaj, że 25 cm ocieplenia izoluje ścianę od ciepłego wnętrza i jej aktualny stan całkowicie będzie zależał od warunków pogodowych.
Nie wiem czemu jesteś zwolennikiem ocieplenia od wewnątrz, ja nie znajduję żadnych plusów takiego rozwiązania. W typowym rozwiązaniu ( z jakąś płytą i tynkiem)eliminuje się zupełnie jakiekolwiek możliwości regulacyjne cieplo - wilgotnościowe ścian, narażając jednocześnie ścianę nośną na wszystkie odziaływania, jakie występują w danym miejscu.



budulec - 23-04-2005 17:04
Konar, musisz być bardzo zamożnym człowiekiem. Chcąc mieć jeden dom budujesz dwa.
Jeśli za Twoim pomysłem ukrywają się tylko sprawy cieplne to wyrzuć ze swojego projektu dom zewnętrzny. Pod wzgledem cieplnym będzie to porównywalne, o połowę tańsze, a warunki wilgotnościowo-cieplne przegrody zdecydowanie lepsze (klasyczna ściana 2W)
pzdr



RomanP - 24-04-2005 12:17
Konar na rysunku zapomniałeś o ociepleniu podłogi. Chyba, że to pod spodem to keramzyt. Wykonanie drogie. Ściany mogą być cieńsze a strop musi wytrzymać tylko nacisk wełny, więc może być też delikatny. Czy twoja awersja do płyt G-K obejmuje równiez drewno. Jeśli nie to sprawę masz rozwiązaną tanio. Jeżeli konstrukcja dachu to kratownica to pomiędzy nią rozmieść izolację dowolnie grubą. Połącz ją z izolacją ścian.
Przy ociepleniu od wewnątrz nie przejmujemy się przemarzaniem ściany nośnej. Niech przemarza. Dobrze tylko zabezpiecz przed wilgocią wewnętrzną.
No i przy tym rozwiązaniu wentylacja, wentylacja i po za tym wentylacja.



Konar - 24-04-2005 20:58

Konar, musisz być bardzo zamożnym człowiekiem. Chcąc mieć jeden dom budujesz dwa. Czemu zaraz dwa. Przeanalizujmy. Ściany mam typowo trójwarstwowe: ceramika - izolacja - ceramika. Nie ma w nich najmniejszego elementu podrażającego. Uważasz, że 2-warstwowa byłaby tańsza. No nie wiem mogloby wyjść podobnie.
Fundament - w moim przypadku ławy i ściany fundamentowe są tylko pod ścianami zewętrznymi. ściany fundamentowe są nieizolowane termicznie. To całkiem niedrogi wariant.
Płyta podłogowa - pełni dodatkowo funkcję nośną. Ale czy jest z tego powodu droga? Chyba nie, w typowym roziązaniu jest od dołu płyta betonowa, izolacja i wylewka. U mnie najpierw styropian a na to zbrojona płyta. Mam tańsze rozwiązanie od typowego.
Może strop jest droższy od podwieszanego sufitu. Nie wiem o ile ale też da się przeżyć.
Nie zgadzam się więc z twoim twierdzeniem o budowaniu dwóch domów. Koszt budowy jest podobny do "typowego" rozwiązania.



Konar - 24-04-2005 21:31

Konar na rysunku zapomniałeś o ociepleniu podłogi. Chyba, że to pod spodem to keramzyt. To pod spodem to styropian.

Wykonanie drogie. Ściany mogą być cieńsze a strop musi wytrzymać tylko nacisk wełny, więc może być też delikatny. Czy twoja awersja do płyt G-K obejmuje równiez drewno. Jeśli nie to sprawę masz rozwiązaną tanio. Jeżeli konstrukcja dachu to kratownica to pomiędzy nią rozmieść izolację dowolnie grubą. Połącz ją z izolacją ścian. Zastanawiałem się nad tym, ale nie chcę sufitu z płyt GK z kilku powodów. Po pierwsze akustycznie taki strop z płyt i wełny jest kiepski. Nieźle przenoszą się dźwięki między pomieszczeniami. Mam tak teraz :cry: . Po drugie połączenie sufitu ze ścianą jest wrażliwe na pękanie. Wygląda to ochydnie. Połączenia płyt też potrafią pękać chociaż temu łatwo zapobiec. No i nośność takiego sufitu jest marna. Nie powieszę niczego cięższego niż lampa.



Qgiel - 24-04-2005 22:44
Interesujące podejście do tematu.....oryginalne . Bardzo chętnie zobaczyłbym, jak sie mieszka w tak zbudowanym domu ?



Konar - 24-04-2005 22:54
A jak myślisz. Na mieszkanie w domu nie ma wpływu czy izolacja jest przed czy za ścianą nośną.



RomanP - 29-04-2005 01:20
Są fora gdzie ocieplenie od wewnątrz to standard. To proponowane przez Murator jest przyjmowane jako śmieszne. Dobrze ocieplony domek od wewnątrz, przy ogrzewaniu elektrycznym, zapracowanym właścicielu wracającym późno. Gdzie ważne jest szybkie dogrzanie pomieszczeń. Mała bezwładność cieplna. Może to być np. domek letniskowy całoroczny. To wtedy ma sens. Sprawdza się wtedy ogrzewanie powietrzne czy to przez kocioł czy to kominkiem. No i wyżej wspomniana elektryka. Niskie koszty utrzymania, duży wygoda.
A że ściana nośna przemarza. Ściana osłonowa przy murze 3 warstwowym też przemarza. Jeżeli nie jest wilgotna to nic się nie dzieje. Jeżeli taki dom jest dobrze odizolowany od wilgoci (tak jak robimy to na poddaszu) i ma dobrą wentylację, to nic się nie stanie.



shago - 29-04-2005 11:45
ściany oddychają, sam słyszałem, wlazłem do mojej wybudowanej piwnicy i słysze "uch, uch". a todlatego ze sciany z betonowych bloczków fundamentowych. co to bedzie jak wybuduje ściany z Ytonga. chyba nei usne jak bedą oddychały. :lol: :lol: :lol: , parodia z tym oddychaniem scian, ale sprzedawcy szczególnie Ytonga w Puławach chrzanią takie dyrdymaly.



shago - 29-04-2005 11:47

Są fora gdzie ocieplenie od wewnątrz to standard. To proponowane przez Murator jest przyjmowane jako śmieszne. Dobrze ocieplony domek od wewnątrz, przy ogrzewaniu elektrycznym, zapracowanym właścicielu wracającym późno. Gdzie ważne jest szybkie dogrzanie pomieszczeń. Mała bezwładność cieplna. Może to być np. domek letniskowy całoroczny. To wtedy ma sens. Sprawdza się wtedy ogrzewanie powietrzne czy to przez kocioł czy to kominkiem. No i wyżej wspomniana elektryka. Niskie koszty utrzymania, duży wygoda.
A że ściana nośna przemarza. Ściana osłonowa przy murze 3 warstwowym też przemarza. Jeżeli nie jest wilgotna to nic się nie dzieje. Jeżeli taki dom jest dobrze odizolowany od wilgoci (tak jak robimy to na poddaszu) i ma dobrą wentylację, to nic się nie stanie.
a grzyba to juz zlokalizowali ci co od wewnatrz ocieplają?



RomanP - 30-04-2005 01:15
Idź do najbliższego domu z poddaszem użytkowym, parę kanadyjczyków też u nas zbudowano (nie musisz jechać do Hameryki). Wyżej wymienione są tak zbudowane. Byle co na ścianie, szczelna izolacja i wełna lub styropian i coś na osłonę. Jakoś epidemi grzybów nie widać.
O zgrozo, takie rozwiązanie dopuszcza nawet Murator. Co prawda w budowlach zabytkowych, gdzie nie wolno na zewnątrz. Przy tym nie straszy grzybem.
A spieprzyć można wszystko. Nawet ścianę 2 W. (oglądałem, roleta przez fachowca założona bezpośrednio na nadproże betonowe, pikny grzyb po pierwszym roku). Więc się nie śmiej, jeżeli nie znasz. Tak się buduje. Idź na Bartycką, tam znajdziesz faceta handlującego rekuperatorami, wentylacją. Powiedz mu, że ocieplasz od zewnątrz. Tylko ostrzegam facet jest lekko nawiedzony. Z tego co wiem powiązany jakoś z "Ładnym domem". Poproś go by w Warszawie pokazał swoje ocieplenia od wewnątrz. Zapewniam Cię, że grzyba nie znajdziesz, jeżeli jest prawidłowo to wykonane.



Jeje - 30-04-2005 01:35
na cholęrę te wszystkie dywagacje, wygodniejszy jest styriopian, jak ktoś chce sobie życie komplikować to wełna też jest ok i wszystko w temacie na trzy strony, cześć



budulec - 30-04-2005 19:53
Jeje, tak można byłoby odpowiedzieć na wszystkie pytania i to nie tylko na tym forum. Moim zdaniem chyba nie o to chodzi, ale może sie mylę.
pzdr



budulec - 30-04-2005 20:34

Idź do najbliższego domu z poddaszem użytkowym, parę kanadyjczyków też u nas zbudowano (nie musisz jechać do Hameryki). Wyżej wymienione są tak zbudowane. Byle co na ścianie, szczelna izolacja i wełna lub styropian i coś na osłonę. Jakoś epidemi grzybów nie widać.
O zgrozo, takie rozwiązanie dopuszcza nawet Murator. Co prawda w budowlach zabytkowych, gdzie nie wolno na zewnątrz. Przy tym nie straszy grzybem.
A spieprzyć można wszystko. Nawet ścianę 2 W. (oglądałem, roleta przez fachowca założona bezpośrednio na nadproże betonowe, pikny grzyb po pierwszym roku). Więc się nie śmiej, jeżeli nie znasz. Tak się buduje. Idź na Bartycką, tam znajdziesz faceta handlującego rekuperatorami, wentylacją. Powiedz mu, że ocieplasz od zewnątrz. Tylko ostrzegam facet jest lekko nawiedzony. Z tego co wiem powiązany jakoś z "Ładnym domem". Poproś go by w Warszawie pokazał swoje ocieplenia od wewnątrz. Zapewniam Cię, że grzyba nie znajdziesz, jeżeli jest prawidłowo to wykonane.
Roman, chyba inaczej rozumiemy pojęcie ocieplania od wewnątrz (moim zdaniem ani "kanadyjczyk", ani typowy dach nie są najlepszym przykładem).
Co do samego ocieplania to jak najbardziej jest możliwe tylko "z głową", a z tym już gorzej. Najprostrzym rozwiązaniem byłoby dać dobrą paroizolację i byłoby po kłopocie. Niestety problemy pojawiają się nie na typowej ścianie a na połączeniach ze ścianą działową, ze stropem itd.

Tak więc (po za uzasadnionymi przypadkami) stosowanie tego rozwiązania to jest tak jak z jazdą samochodem do tyłu. Jak musisz to korzystasz, ale jakoś trudno mi wyobrazić sobie Ciebie pędzącego do tyłu po autostradzie :D
pzdr



RomanP - 01-05-2005 23:41
W uzasadnionych wypadkach uważam ocieplenie od wewnątrz za lepsze. Gdybym budował całoroczny domek wypoczynkowy, gdzie spędzałbym tylko kilka dni w miesiącu, gdybym wpadał do domu się tylko przespać lub spędzał dużo czasu w delegacji. Zastosowałbym ocieplenie od wewnątrz i ogrzewanie powietrzne.
Zgoda wyamga to większej kultury wykonania. Lecz takie domy istnieją i nic się nie dzieje.
W domku w którym będę mieszkał zastosowałem ścianę 2W.



RomanP - 01-05-2005 23:43
Kanadyjczyk nie musi mieć tylko elewacji winylowej lub z desek. Stosuje się także klinkier. Przemarza on.



Iwona G - 03-05-2005 07:17
Ocieplenie od wewnątrz??

muszą byc duże pomieszczenia :o :o :o :o

rozumiem dach - konieczność
ale tak normalnie w nie zabytkowym budynku tylko zewnątrz. :-? :-?



Sp5es - 04-05-2005 22:44
Dla wątpiących w wygląd "kandyjczyków" po niewłaściwym ociepleniu - zapraszam na amerykańskie strony o ociepleniach (hasło External Insulation and Finishing Systems lub w skrócie EIFS). Tam się można dużo napatrzeć.

Roman:
Może być i siding winylowy i deskowanie... Byle by właściwie zaprojektowane i policzone. I wentylowane.
A klinkier - jak w ścianach 3W - tam też przemarza. No i co ?

Fakt, że ocieplenie od wewnątrz ma zalety w przypadku domów nieogrzewanych przez większość sezonu - ze względu na małą bezwładność cieplną. Tyle, że drobnostka - nie jest to punktem odniesienia dla większości budynków. A tu o tym się mówi - a nie o jednostkowych przypadkach.
I jest to chyba jedna z nielicznych zalet tego rozwiązania. A poza tym SAME WADY. Rozwiązanie jst oczywiście dopuszczalne, czego nie należy mylić z pojęciem, że jest to rozwiązanie KORZYSTNE.

Mam wrażenie, że nigdy nie widziałeś dobrze zagrzybionego "kanadyjczyka". Mnie wystarczy jeden na sto (w rzeczywistości jest ich dużo więcej). I tak o ten jeden za dużo. Dobrze pamiętam relacje telewizyjne z akcji "domy dla powodzian". Można o tym pisać legendy, co się w tych domach działo.



RomanP - 04-05-2005 23:27
To jest jeszcze jeden dowód, że wszystko można spie..... . Domy dla powodzian pokazują, jak zaniedbanie wentylacji mści się. Jeżeli istnieje jednak 10 % nie zagrzybionych kanadyjczyków, 10 % nie zagrzybionych domów ocieplonych od wewnątrz: tzn. że nie technologia jest zła, tylko wykonanie do kitu. Rozwiązanie egzystuje na rynku, jest więc poprawne. W pewnych przypadkach lepsze. W drugich gorsze.
Jeszcze raz powtarzam, nie jestem gorącym zwolennikiem tego rozwiązania, czego dowodem, buduję normalny dom 2W.
Jedynie jestem daleki od potępienia czegoś w czambuł.
Dla mnie jest to już koniec tej dyskusji.



shago - 05-05-2005 09:54
nikt nic nie potepia, ale oddychanie scian to MIT, poprostu MIT. wyprodukowali go spece od marketingu firmy YTONG po to aby sprzedawć swoje rewelacyjnie dobre i tanie ( heiheihei) produkty. pojawiło sie to oddychanie ścian przy scianach jednowartwowych a potem wełna doszła, do dzis nikt nie precyzuje jednak czy kamienna czy szklana. 5% najwięcej wilgoci moze wyjsc sciana przy niesprawnej wentylacji. a wtedy i te 5% to o wile za mało.



- 05-05-2005 13:26

Idź do najbliższego domu z poddaszem użytkowym, parę kanadyjczyków też u nas zbudowano (nie musisz jechać do Hameryki). Wyżej wymienione są tak zbudowane. Byle co na ścianie, szczelna izolacja i wełna lub styropian i coś na osłonę. Jakoś epidemi grzybów nie widać.
O zgrozo, takie rozwiązanie dopuszcza nawet Murator. Co prawda w budowlach zabytkowych, gdzie nie wolno na zewnątrz. Przy tym nie straszy grzybem.
A spieprzyć można wszystko. Nawet ścianę 2 W. (oglądałem, roleta przez fachowca założona bezpośrednio na nadproże betonowe, pikny grzyb po pierwszym roku). Więc się nie śmiej, jeżeli nie znasz. Tak się buduje. Idź na Bartycką, tam znajdziesz faceta handlującego rekuperatorami, wentylacją. Powiedz mu, że ocieplasz od zewnątrz. Tylko ostrzegam facet jest lekko nawiedzony. Z tego co wiem powiązany jakoś z "Ładnym domem". Poproś go by w Warszawie pokazał swoje ocieplenia od wewnątrz. Zapewniam Cię, że grzyba nie znajdziesz, jeżeli jest prawidłowo to wykonane.

czy ten gosc to aby nie niejaki brzeczyszczykiewicz?
siedzi taki na forum klimatyzacji i bredzi od rzeczy



shago - 05-05-2005 16:46
grzegorz brzeczyszczykiewicz
wieś chrzczonów, powiat białołęgi

a jak odparowuje to co sie skropli pomiędzy ścianą a ociepleniem? mieszkałem w jednowartwówce z jutonga jak moi fachowcy to nazywają. budował to Gala w Lublinie, osiedle na bazylianówce, ulica kosynierów. grzyb był na scianie pomiedzy dwoma mieszkaniami z jednej i z drugiej strony. wentylacja grawitacyjna prawie nie działała. balkonby bez zadaszeń, wyjechałem na narty na dwa tygodnie a jak wróciłem to parkiet przywitał mnie stojąc na bacznosc. napadało sniegu, nie miał kto odsypać, stopiło sie i wlazło pod stolarke. tak to fachowcy budowali a projektant wymyslił
.



shago - 05-05-2005 17:05
poprzedni post dotyczył wykonawstwa, nie dotyczył ocieplania od wewnątrz.; :-)



SYBER35 - 06-05-2005 07:25
Mam bardzo proste pytanie.Mam domek wybudowany tradycyjną metodą cegła kratówka na zewnątrz,środek - 6cm styropianu,wewnątrz pustak pianowy tzw.pgs.Czy mogę wykonać izolację zewnętrzną ze styropianu plus tynk akrylowy.Nie ukrywam że zostałem przytłoczony masą naukowych określeń o pnktach rosy itp.Jeszcze jedno pytanko jaką grubość styropianu zastosować.Problem wynikł w zimie gdyż zauważyłem po stronie północnej w rogach sufitu małe kropeczki (grzyb) które usunąłem więc mam podejrzenie że to wynik niedostatecnej izolacji w ścianie.Dzięki za pomoc.



shago - 06-05-2005 15:44

Mam bardzo proste pytanie.Mam domek wybudowany tradycyjną metodą cegła kratówka na zewnątrz,środek - 6cm styropianu,wewnątrz pustak pianowy tzw.pgs.Czy mogę wykonać izolację zewnętrzną ze styropianu plus tynk akrylowy.Nie ukrywam że zostałem przytłoczony masą naukowych określeń o pnktach rosy itp.Jeszcze jedno pytanko jaką grubość styropianu zastosować.Problem wynikł w zimie gdyż zauważyłem po stronie północnej w rogach sufitu małe kropeczki (grzyb) które usunąłem więc mam podejrzenie że to wynik niedostatecnej izolacji w ścianie.Dzięki za pomoc. oj chyba wentylacji, kup nawiewniki do okien, a o takiej ścianie niesłyszałem jeszcze.



RomanP - 08-05-2005 00:29
Leon, jeżeli mówię, że facet jest trochę nawiedzony, to mam na myśli, że dla niego jest tylko jedno rozwiązanie. Ale on dużo wie. Z nim naprawdę można podyskutować o ociepleniu od wewnątrz. Tym bardziej, że jest praktykiem.
Ciebie też uważam trochę za nawiedzonego ale to nie oznacza, że nie szanuję twoich poglądów.



Sp5es - 08-05-2005 07:50

cegła kratówka na zewnątrz,środek - 6cm styropianu,wewnątrz pustak pianowy tzw.pgs.Czy mogę wykonać izolację zewnętrzną ze styropianu plus tynk akrylowy.

.Jeszcze jedno pytanko jaką grubość styropianu zastosować.Problem wynikł w zimie gdyż zauważyłem po stronie północnej w rogach sufitu małe kropeczki (grzyb) które usunąłem więc mam podejrzenie że to wynik niedostatecnej izolacji w ścianie.Dzięki za pomoc.
Podaj grubośc każdej z warstw i gęstość gazobetonu. Wtedy będzie można to przeliczyć.

Na czuja wystarczyłoby 8 cm styropianu, ale każdy kolejny 1 cm grubości to ok 1,5 pln. Tak więc z reguly i tak nie powinno się położyć mniej niż 10-12 cm.
Ale liczyć, liczyć...

Akryl jest najmniej wskazany jako tynk, chyba że są wysokie wymogi mechaniczne (ale te są do nadrobienia innymi metodami).
Ma najmniejszą paroprzepuszczalność i do tego błyskawicznie się brudzi.
Nie ma więc zasadniczo przekonywujących zalet, oprócz w/w.

Opowieści sprzedawców o "najlepszym tynku akrylowym" to tylko marketing.

Zdecydowanie lepsze rozwiązanie tynk silikonowy lub mineralny pomalowany farbą silikonową.

Dla definitywnego stanowiska trzeba mieć pełne przesłanki techniczne.



Zbigniew Rudnicki - 08-05-2005 11:21
Jeżeli od wnętrza jest już 6 cm styropianu, który stanowi paroizolację, to obłożenie cegły kratówki ze strony zewnętrznej także styropianem spowoduje zamknięcie tej cegły dla przenoszenia pary.
Czyli twoja cegła kratówka przestanie "oddychać".
Jeżeli w jakiś sposób do tej cegły przedostanie się woda (n.p. podsiąknie od fundamentu, lub wcieknie z zewnątrz), to mur zawilgnie.
Rozwiązaniem jest ocieplenie wełną z tynkiem nie akrylowym.



budulec - 08-05-2005 19:18
Zbigniew, Ty to chyba sobie z nas jaja robisz?



Sp5es - 18-05-2005 05:46

Jeżeli od wnętrza jest już 6 cm styropianu, który stanowi paroizolację, . Jeszcze nigdy nie widziałem aby ktoś robił paroizolacje ze styropianu. Czy to jakaś nowa moda?


Jeżeli w jakiś sposób do tej cegły przedostanie się woda (n.p. podsiąknie od fundamentu, lub wcieknie z zewnątrz), to mur zawilgnie.
Rozwiązaniem jest ocieplenie wełną z tynkiem nie akrylowym.
Istotą dobrze zrobionego ocieplenia sa takie rozwiązanie detali, w tym uszczelnień, aby woda nie mogła się dostać pod ocieplenie. Dotyczy to wszystkich systemó, w tym również systemów wełnianych



kroyena - 18-05-2005 08:27
Czy ściana oddycha?
A czy ściana ma płuca?
A jeżeli ściana ma 3 % płuco-skrzelo-tchawki to czy warto z nich korzystać?
A tak się chłopaki zacietrzewiły, że w ogóle nie zadają pytania podstawowego:

PO CO TO WSZYSTKO?

A no po to, zeby we własnym domku żyć taniej i przyjemniej.
Taniej bo jak ktosik drzewiej powiedział:

WOLNYM BĘDZIE TEN KTO MA NISKIE KOSZTY UTRZYMANIA.

Przyjemniej

BO CZŁOWIEK TAKA ŚWINIA JEST, ŻE TYLKO PRZYJEMNOŚCI MU W GŁOWIE.

Drogie towarzystwo na Furrum Murratorum zgromadzone po co wam te mało konstruktywne dysputy.

Trza se freski strzelić i obszary określić kosztów i przyjemności i to nie dla wybranego elementu, ale dla całości domostwa waszego.
Parę pytań podpowiadających:
po pierwsze primo)
Czy warto zwiększać grubość izolacji (lub w ogóle kłaść izo), jeżeli system wentylacyjny nie jest wyposażony w cosik (przez cosik należy rozumieć: reku, GWC, wprowadzenie wentyalcji na kominek (lub inny podgrzewacz) dla ogrzania napływającego powietrza)?
po drugie primo)
Wata/styro po co te swary?
Każdy wybierze na co go stać i jakie przeznaczenie ma mieć. Dla przykładu co się stanie z elewacją po nie trafieniu pod garażem w tablicę od kosza grając w przyszłości z dzieckiem jeno w elewację. Czy przypadkiem nie trzeba będzie całego domku odnawiać? (No przynajmniej garażu.)
po trzecie primo)
Jakie dźwięki wydalje deszcz (ewentyalnie grad) uderzajacy o ocieplenie ze styropu lub waty?
Jak to Angielczycy mówią: Case study.
Letnia burza, aż się prosi otworzyć drzwi na taras, a tu wszystko pozamykać trzeba bo o styro tak "dzwoni", że trzeba by mordule nadzierać, żeby coś usłyszeć. Co wcale nie oznacza, że przez wełnę zrobioną "inaczej" ilośc decybeli będzie znacząco mniejsza (skala logarytmiczna).



kroyena - 18-05-2005 08:33
Co do kładzenia w póżniejszy czasie (po odebraniu budowy) izolacji z zewnątrz wewnątrz, to przypominam, że:
po pierwsze primo)
na zmianę wyglądu elewacji należy przedstawić projekt, uzyskać zgodę, założyć księgę itd.. itp.. pierdu, pierdu...
po drugie primo)
ci co uprzednio na maksa dosunęli budynek do granicy mogą potem nawet te 8 cm zrywać, lub przyjąc na twarz bilecik PINB-u o nominale równoważnym znaczącej części jeżeli nei całości nakładu na izolację.

No chyba, że się coś od wzeszłego roku w Prawie budowlanym zmieniło. :-?



M@riusz_Radom - 18-05-2005 08:43
Będę na działce stawiał pierwszą budowlę - kibelek. Proszę wszelakiem maści fachowców o wskazanie materiału do budowy, który NIE będzie oddychał.

Przy takim a nie innym przeznaczeniu takie oddychanie może poważnie obniżyć wytrzymałość materiału - z wiadomych względów :]



Zbigniew Rudnicki - 18-05-2005 10:37
SP5es

napisałeś : Jeszcze nigdy nie widziałem aby ktoś robił paroizolacje ze styropianu. Czy to jakaś nowa moda

Jeżeli styropian, który nie przewodzi pary wodnej, został zamontowany - to stanowi on paroizolacje. Gdyby to była blacha stalowa - to też by stanowiła paroizolacje.
Nieporozumienie wynika z wadliwego pojmowania terminu paroizolacja.
Tym określeniem możemy nazwać wszystko co nie przewodzi pary, a nie konkretny wyrób n.p. folie. Paroizolacyjność jest cechą fizyczną materiału.
Być może w gwarze budowlanej "położyć paroizolacje" to to samo co zamontować folie paroizolacyjną.



Sp5es - 18-05-2005 21:58
Styropian ma współczynnik oporu dyfuzyjnego mi=35.
Dość mu daleko do paroizolacyjności.

Blacha stalowa zapewne ma paręnascie tysięcy, jak nie więcej. - nie mam pod ręką normy. Proste do sprawdzenia.

Drobne parę rzędów wielkości różnicy.



shago - 18-05-2005 22:35

Będę na działce stawiał pierwszą budowlę - kibelek. Proszę wszelakiem maści fachowców o wskazanie materiału do budowy, który NIE będzie oddychał.

Przy takim a nie innym przeznaczeniu takie oddychanie może poważnie obniżyć wytrzymałość materiału - z wiadomych względów :]
mariusz jak sie ciesze ze cie widze, buduj sracz ze styropianu, on nie oddycha, a i broń boze z jutonga bo ci caladziałke zasmierdzi. a tak napowaznie, jedx i kup 1,5 metra oszastów. mam taki sracz, wyglada jak ziemianka z czasów wojny. ale wygodny



Luc Skywalker - 19-05-2005 04:09
Zeby rozstrzygnac dylemat czym ocieplac przeprowadzilem eksperyment.Otoz przy temp -7 i wiejacym wietrze,rozebralem sie do majtek.Nastepnie okrecilem sie szczelnie welna mineralna grubosci 15cm i wyszedlem na podworko.Po 30 min przy pomocy szwagra dotarlem do domu,bo z zimna sam nie bylem juz w stanie.Czy moze mi ktos wyjasnic dlaczego welna mnie nie ogrzala.



pzw - 19-05-2005 06:43
Bo wełna " oddycha" i Cie po prostu przewiało :-)).
Żarty żartami, aleś się mógł nieźle urządzić. Wełna jest bardzo dobrym izolatorem w sytuacji, gdy więzi w sobie powietrze w bezruchu ( styropian ma to niejako z urzędu ze względu na swoją budowę). Miękka wełna, którą zapewne się owinąłeś, jest dość luźnym materiałem i przez to przewiewnym. Dlatego Cie zmroziło -7 st.



Sp5es - 31-05-2005 18:22
pzw masz rację.

Luc Skywalker - na przyszły raz zrób projekt eksperymentu.
Zabrakło w projekcie wiatroizolacji.



pattaya - 31-05-2005 19:07
Mistrzu Jedi !
Zrób eksperyment ze styropianem.



Luc Skywalker - 31-05-2005 23:49
Zaraz,zaraz
Sugerujecie,ze zmarzlem poniewaz nie owinelem sie dodatkowo folia?



Sp5es - 31-05-2005 23:53
Ciepło, ciepło....



pattaya - 31-05-2005 23:53
Bo się nie otynkowałeś.
A tak poważnie.Wyjdź w grubym,wełnianym swetrze na zimny wiatr-zmarzniesz.
Załóż na to np.pelerynkę foliową-będzie Ci ciepło.
Oprócz izolacji potrzebna jest warstwa zatrzymująca ciepło.



Luc Skywalker - 01-06-2005 00:03
Dlatego nie jestem zwolennikiem oddychajaco-przewiewnej welny.



multigad - 25-06-2005 21:19
Ja myślę że i tak cały problem w wentylacji.
Z każdego domu wyleci (kominami wentylacyjnymi) tylko tyle powietrza ile może do niego wlecieć. I przy szczelnych domach to jest problem.
Wietrznie to nieuniknione straty ciepła
Pozostaja dwa rozwiązania;
Rekuperacja
albo
tzw.naturalna klimatyzacja (geotermiczna)
I wtedy można dać metrowe ściany ze steropianu.



Simon_7 - 07-07-2005 10:04
Luc Skywalker,

Zmarzłeś, bo pewnie nogi i głowę miałeś odkryte.

A tak na poważnie co z OGNIEM !!!!!!!!!!!

Wełna to materiał niepalny, w razie pożaru nie wydziala dymu i płonących kropli.

A styropian, hmm ......... Nie chciałbym się zaczadzić.

Każdy pomyśli, że pożar go nie dotyczy, ale co zrobić jak zacznie się coś dziać w nocy, gdy śpimy ?????????????

Poza tym, latem, gdy mamy uchylone okna i zaczyna palić się parter, ogień bardzo ładnie po styropianie "pójdzie" kondygnację wyżej.

Oczywiście nikomu nie życzę.

Zastanówmy się, czy wełna to tylko "oddychanie".



shago - 07-07-2005 10:15

Luc Skywalker,

Zmarzłeś, bo pewnie nogi i głowę miałeś odkryte.

A tak na poważnie co z OGNIEM !!!!!!!!!!!

Wełna to materiał niepalny, w razie pożaru nie wydziala dymu i płonących kropli.

A styropian, hmm ......... Nie chciałbym się zaczadzić.

Każdy pomyśli, że pożar go nie dotyczy, ale co zrobić jak zacznie się coś dziać w nocy, gdy śpimy ?????????????

Poza tym, latem, gdy mamy uchylone okna i zaczyna palić się parter, ogień bardzo ładnie po styropianie "pójdzie" kondygnację wyżej.

Oczywiście nikomu nie życzę.

Zastanówmy się, czy wełna to tylko "oddychanie".
pożar na zewnątrz? czy pomiedzy piętrami masz drzwi ogniochronne? przesada, jak sie bedzie paliło to uwierz mi że styropian akurat jest któryś z kolei do czadzenia ciebie. zwolennik wentylacji nawiewnej napisałby że tylko z rekuperatorem masz gwarancję wymiany powietrza bez otwierania ognia, moim zdaniem nie można przesadzac, dach mam ocieplony wełna ale przeciez to nie znaczy ze sie nie spali. sa jeszcze folie, drewno i cała masa róznych detali ognionieodpornych.



Simon_7 - 07-07-2005 11:42
Oczywiście, że prędzej czy później wszystko się spali (chyba, że przyjedzie straż pożarna), ale tutaj chodzi o czas.
Jeżeli mówimy już o poddaszu, to w sytuacji, gdy mamy ocieplenie ułożone podwójnie (jedna warstwa między krokwiami, a druga pomiędzy profilami do G-K i cała konstrukcja drewniana jest przykryta wełną) to podnosimy odporność ogniową całej konstrukcji, a co za tym idzie, czas na zawalenie się konstrukcji.
Nie na próżno są przepisy mówiące o stosowaniu materiałów niepalnych w przypadku budynków wysokich pow. 25m lub 11 kondygnacji (w zależności od roku powstania budynku). Podobne sytuacje występują w domach jednorodzinnych !!!



shago - 07-07-2005 13:08

Oczywiście, że prędzej czy później wszystko się spali (chyba, że przyjedzie straż pożarna), ale tutaj chodzi o czas.
Jeżeli mówimy już o poddaszu, to w sytuacji, gdy mamy ocieplenie ułożone podwójnie (jedna warstwa między krokwiami, a druga pomiędzy profilami do G-K i cała konstrukcja drewniana jest przykryta wełną) to podnosimy odporność ogniową całej konstrukcji, a co za tym idzie, czas na zawalenie się konstrukcji.
Nie na próżno są przepisy mówiące o stosowaniu materiałów niepalnych w przypadku budynków wysokich pow. 25m lub 11 kondygnacji (w zależności od roku powstania budynku). Podobne sytuacje występują w domach jednorodzinnych !!!
dobra a jak zapali sie elewacja? jak od dachu to nie interesuja mnie niespalone ocieplenie bo i tak bedzie zalane dokumentnie wodą. o ile wszystko sie nie zawali wczesniej. wełna jest lepszym materiałem ale dla tych co kase mają. ocieplenie wychodzi ponad dwukrotnie drożej. o tynkach nie wspomne, ale oczywiscie w sporze nad wyzszościa margaryny nad masłem wybieram to co lubie. mozliwosci wyboru zycze każdemu.



budulec - 07-07-2005 22:47

Oczywiście, że prędzej czy później wszystko się spali (chyba, że przyjedzie straż pożarna), ale tutaj chodzi o czas.
Jeżeli mówimy już o poddaszu, to w sytuacji, gdy mamy ocieplenie ułożone podwójnie (jedna warstwa między krokwiami, a druga pomiędzy profilami do G-K i cała konstrukcja drewniana jest przykryta wełną) to podnosimy odporność ogniową całej konstrukcji, a co za tym idzie, czas na zawalenie się konstrukcji.
Nie na próżno są przepisy mówiące o stosowaniu materiałów niepalnych w przypadku budynków wysokich pow. 25m lub 11 kondygnacji (w zależności od roku powstania budynku). Podobne sytuacje występują w domach jednorodzinnych !!!
tak, tak simon.
okna daj co namniej EI60, więżbe i dac oczywiście REI120 . :D
pzdr



Simon_7 - 07-07-2005 23:08

Oczywiście, że prędzej czy później wszystko się spali (chyba, że przyjedzie straż pożarna), ale tutaj chodzi o czas.
Jeżeli mówimy już o poddaszu, to w sytuacji, gdy mamy ocieplenie ułożone podwójnie (jedna warstwa między krokwiami, a druga pomiędzy profilami do G-K i cała konstrukcja drewniana jest przykryta wełną) to podnosimy odporność ogniową całej konstrukcji, a co za tym idzie, czas na zawalenie się konstrukcji.
Nie na próżno są przepisy mówiące o stosowaniu materiałów niepalnych w przypadku budynków wysokich pow. 25m lub 11 kondygnacji (w zależności od roku powstania budynku). Podobne sytuacje występują w domach jednorodzinnych !!!
tak, tak simon.
okna daj co namniej EI60, więżbe i dac oczywiście REI120 . :D
pzdr Budulec,
Obawiam się, że dla więźby nie da się określić czasu izolacyjności i szczelności podczas oddziaływania ognia :oops:



budulec - 07-07-2005 23:11
oczywiście, że miała być więźba wraz z dachem, ale jakby udało Ci sie uzyskać EI dla samej więźby to byłoby to już mistrzostwo świata.
pzdr



moniks - 07-07-2005 23:12
na ścianie :-( Sciana ocieplona styropianem nałozony tynk aktyrowy pistoletem. W słońcu wyglada jak wzburzone morze...czy jest szansa żeby jeszcze poprawić???



Simon_7 - 07-07-2005 23:52
Budulec,

A w jaki sposób i po co szczelność i izolacyjność dla dachu ????????



kroyena - 08-07-2005 14:18
monkis może jakieś graffiti? :roll:



Geno - 08-07-2005 14:22

Oczywiście, że prędzej czy później wszystko się spali (chyba, że przyjedzie straż pożarna), ale tutaj chodzi o czas.
Jeżeli mówimy już o poddaszu, to w sytuacji, gdy mamy ocieplenie ułożone podwójnie (jedna warstwa między krokwiami, a druga pomiędzy profilami do G-K i cała konstrukcja drewniana jest przykryta wełną) to podnosimy odporność ogniową całej konstrukcji, a co za tym idzie, czas na zawalenie się konstrukcji.
Nie na próżno są przepisy mówiące o stosowaniu materiałów niepalnych w przypadku budynków wysokich pow. 25m lub 11 kondygnacji (w zależności od roku powstania budynku). Podobne sytuacje występują w domach jednorodzinnych !!!
Styriopianu akurat nie stosuje się w bud. wysokich głównie ze względu na emisje szkodliwych gazów w czasie pożaru.



budulec - 08-07-2005 14:23

Budulec,

A w jaki sposób i po co szczelność i izolacyjność dla dachu ????????
w takim samym jak nro w domku jednorodzinnym :D pzdr



moniks - 08-07-2005 22:52
Grafitti? hmmm :-) Pechowy ten mój remont ciagle cos wyskakuje. Chciałam zasięgnąć opinii czy komus tez taka sciana sie przytrafiła , czy to ewidentna wina wykonawcy czy inne czynniki tez odgrywaja jakąs rolę



Sp5es - 09-07-2005 07:44

na ścianie :-( Sciana ocieplona styropianem nałozony tynk aktyrowy pistoletem. W słońcu wyglada jak wzburzone morze...czy jest szansa żeby jeszcze poprawić??? Szansa jest zawsze, tylko ile to koszutje i dlaczego ?
Trzeba by zobaczyc wygląd. Sam fakt nierówności to jeszcze mało.
Porada dla opcji - grybośc natrysku max 4-5 mm.

Opcje są dwie :
- usunąc tynk, im gorszy, tym lepiej, bo...łatwiej odlezie
- jeśli się trzyma , to wziąć substancje rozmiękczające np. Sto-ispo Anstrichentferner. Śmierdzi jak cap, ale działa rewelacja. Mogli zmienić nazwę produktu na inną , bo mieli "reformę" portfela ofertowego.
- umyć, zagruntować, i tynkować, tyle że już nie agregatem...

opcja dwa:
- poleciec ostrą szpachlą i poucinać "szczyty" większych górek
- wziąć klej do zatapiania siatki, dobrego producenta, na białym cemencie, typu lekkiego, np. Caparol, Ceresit (biały)i i bez dodatkowego gruntowania wyszpachlować doły, aż do w miarę równej płaszczyzny (max 2 mm na długiej łacie).
- koniecznie położyc warstwę zbrojącą Z SIATKĄ z włokna 165g/m2
- grunt, tynk

Opcja 1
- wykonawczo więcej trudnej roboty
- możliwość uszkodzenia podłoża

Opcja 2
- fasada mechanicznie mocniejsza
- niedokładne ułożenie siatki -> ryzyko pękania
- jak górki wysokie, to i koszty też...



Patos - 31-07-2005 08:49

Zeby rozstrzygnac dylemat czym ocieplac przeprowadzilem eksperyment.Otoz przy temp -7 i wiejacym wietrze,rozebralem sie do majtek.Nastepnie okrecilem sie szczelnie welna mineralna grubosci 15cm i wyszedlem na podworko.Po 30 min przy pomocy szwagra dotarlem do domu,bo z zimna sam nie bylem juz w stanie.Czy moze mi ktos wyjasnic dlaczego welna mnie nie ogrzala. Czekam na twój eksperyment, gdy okręcisz się styropianem :P
Ale teraz to tylko chłodnia i wiatraki wchodzą w grę.
W styropianie powinieneś się spocić i udusić bo przeca on nie oddycha :P



RomanP - 26-08-2005 23:57
Dla tych którzy chcą się zapoznać z innym punktem widzenia. Zobaczyć na www.instalator.pl/archi. Ja tam wchodzę przy okazji odwiedzin ekokotłów, jest tam odnośnik do literatury. Jeżeli wejdziesz na izolację, to zobaczysz, że obowiązuje tam pogląd o "prawidłowym ociepleniu tylko od wewnątrz". To co piszą w M o ociepleniu od zewnątrz tam nie przechodzi. Czasem dobrze poznać inny punkt widzenia.



Geno - 26-08-2005 23:59

Dla tych którzy chcą się zapoznać z innym punktem widzenia. Zobaczyć na www.instalator.pl/archi. Ja tam wchodzę przy okazji odwiedzin ekokotłów, jest tam odnośnik do literatury. Jeżeli wejdziesz na izolację, to zobaczysz, że obowiązuje tam pogląd o "prawidłowym ociepleniu tylko od wewnątrz". To co piszą w M o ociepleniu od zewnątrz tam nie przechodzi. Czasem dobrze poznać inny punkt widzenia. Nie ma innych punktów widzenia a jabłko niestety nie leci do góry tylko spada....



m.dworek - 29-08-2005 08:51
jako ciekawostke dodam tylko ze moj termosik (silikaty 18cm styro 20 cm klinkier 12 cm ) bedzie dodatkowo chroniony za pomoca folii malarskiej
miedzy silikat i styro dam ten styropian aby uchronic sie przed ewentualnymi wyciekami pary przez styropian



inwestor - 04-10-2005 10:32
Niby skala paraprzepuszczalności jest niewielka bo odprowadzenie wilgoci ma zapewnić wentylacja ale można wyobrazić sobie sytuację że pozostawiamy dłuzszy okres dom z wyłączoną wentylacją lub pozamykanymi oknami. I co wtedy z wilgocią z kwiatów, akwarium itp. ? Może ktoś wie czy zastosowanie na ściany z BK wełny mineralej poprawi sytuację i ograniczy negatywne skutki braku wentylacji ? Czy też można dawać śmiało styropian ? W końcu styropian jest znacznie tańszy.
Pozdrawiam



Sp5es - 14-08-2006 13:57
Podnoszę temat, gdyż wciąż pojawiają się zapytania z tego zagadnienia



Ślimak Maciek - 10-10-2006 09:20
Aja się doczepiam i zaczynam dokształcanie.

Pozdrawiam,

Maciek



Jacek K. - 10-10-2006 09:46
A konkretnie jak ma wyglądać ta ściana? Ile materiału w jakiej warstwie - można policzyć.



Sunao - 29-10-2006 13:51

Niby skala paraprzepuszczalności jest niewielka bo odprowadzenie wilgoci ma zapewnić wentylacja ale można wyobrazić sobie sytuację że pozostawiamy dłuzszy okres dom z wyłączoną wentylacją lub pozamykanymi oknami. I co wtedy z wilgocią z kwiatów, akwarium itp. ? Może ktoś wie czy zastosowanie na ściany z BK wełny mineralej poprawi sytuację i ograniczy negatywne skutki braku wentylacji ? Czy też można dawać śmiało styropian ? W końcu styropian jest znacznie tańszy.
Pozdrawiam
Skoro nie ma wentylacji to tak czy inaczej UŻYWANIE budynku w takim stanie spowoduje problemy. Parę procent "wyjdzie" przez ściany (w najlepszym wypadku) a co z resztą? Żadna ściana nie pomoże...

Pozdrawiam,

Sunao



piramidon - 05-11-2006 00:02
to wcześniej było opisane: należy wentylować



piramidon - 05-11-2006 00:07
A akwarium należy przykryć np szybą w celu ograniczenia parowania, zkwiatów preferuję sukulenty--nie kaktusy. Własna dżungla odpada
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 3 z 7 • Zostało znalezionych 607 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7