ďťż
Co ryzykuję kupując działkę bez nowego planu przestrzennego?




AxLe - 31-01-2004 16:50
Chcę kupić działkę 1800 m2 w tej chwili jest to działka rolna. W nowym planie zagospodarowania przestrzennego figuruje jako budowlana. wprowadzenie nowego planu przeciąga się z powodu protestu jednego z mieszkańców, w zupełnie innej części miasteczka. Bojąc się terminu 1 maja 2004 ( 22% Vatu na działki ) chcę kupić ten grunt, ale obawiam się późniejszych komplikacji. Jeżeli ktoś może doradzić mi lub przestrzec, bardzo proszę.[/b]





ryby - 31-01-2004 16:58
Ja odradzam.
W 2001 roku kupiłem działkę rolną, gdyż właściciel mnie skutecznie (niestety :evil: ) przekonał, że nowy plan będzie w ciągu kilku m-cy zatwierdzony.
Mineły ponad 2 lata a działka nadal jest rolna.
Na szczęście udało mi się otrzymać pozwolenie na zagrodówkę.
Pozostali własciciele działek, nie mieli takiego szczęścia, zbyt późno wykazali zainteresowanie tematem.

Sam sobie odpowiedz, co zyskujesz kupując tę działkę.
PZDR.



ara - 31-01-2004 18:25

Chcę kupić działkę 1800 m2 w tej chwili jest to działka rolna. W nowym planie zagospodarowania przestrzennego figuruje jako budowlana. wprowadzenie nowego planu przeciąga się z powodu protestu jednego z mieszkańców, w zupełnie innej części miasteczka. Bojąc się terminu 1 maja 2004 ( 22% Vatu na działki ) chcę kupić ten grunt, ale obawiam się późniejszych komplikacji. Jeżeli ktoś może doradzić mi lub przestrzec, bardzo proszę.[/b] Nie spieszyło mi się, więc pozostawiając rzeczy samym sobie
czekałam na urzędowe przekwalifikowanie gruntu i ...odliczałam lata. Naliczyłam PIĘĆ!!! :wink:
Teraz wiem, że są dwa rodzaje działek: działka budowlana-obiecanka cacanka i prawdziwa-budowlana. Ta ostatnia zawsze warta wyższej ceny: przynajmniej w kwestiach formalnych nie kryje przykrych niespodzianek!!!

pozdr. :P



aik - 04-02-2004 19:24
Mam podobny problem, tez sie boje tego 1maja i chce kupic dzialke wczesniej. tylko w mojej okolicy niema aktualnego planu zagospodarowania terenu, wiec wiekszosc dzialek nienadaje sie pod zabudowe. Moja gmina tak interpretuje przepisy ze moge sie budowac tylko na dzialce, ktora graniczy z dzialka juz zabudowana i obie maja dostep do tej samej drogi. Dzieki temu 90% dzialek narazie nienadaje sie pod zabudowe.





krzyss - 11-02-2004 22:38
Co ryzykuję kupując działkę bez nowego planu przestrzennego?

Tylko to, że nie zbudujesz domu.



ryby - 11-02-2004 23:34
Ale może posadzić ziemniaki! :D



madam102 - 12-02-2004 00:05

Ja kupiłam taką działkę w okolicach Warszawy 3 lata temu-wciąż jest tylko pustą łąką o sporej wartości.Wierzyłam,ze teren odległy o 10 min drogi od miasta będzie szybko odrolniony.Nic bardziej złudnego! teraz o tym wiem.Gdybym kupiła działkę budowlaną za te same pieniądze /o 20 min drogi od miasta/, to dziś mieszkałabym już napewno we własnym domu.A tak-wciąż gniezdzimy się w blokowisku i czekamy na cud.Myślę, że sprzedam tą działkę jeszcze przed 1 maja i kupię budowlaną.



ryby - 12-02-2004 00:07
madam102
a zabudowa zagrodowa? Może tutaj znajdziesz furtkę do swojego domu :)



Maddy - 13-02-2004 22:37
My niestety sparzylismy się również na tak zwanej działce rekreacyjnej bez szczegółowego planu zagospodarowania przestrzennego. Kupiliśmy ją, bo była urocza, a my naiwni.
Do tej pory leży odłogiem.
A budujemy dom na całkiem innej. Tym razem jednak zdecydowaliśmy się na zakup działki, która w miejscowym planie zagospodarowania miała wyrażny zapis "z przeznaczeniem pod budownictwo jednorodzinne". Czasami niestety nie warto ryzykować kupna, a potem czekać i łudzić się, że na pewno niedługo "odrolnią", bo przecież obiecali. Można się zestarzeć i nie doczekać.
Każdemu, kto jet dopiero przed decyzją kupna działki dobrze radzę: sprawdzić w gminie czy jest szczegółowy plan zagospodarowania przestrzennego i czy działka, która wam się podoba jest przeznaczona pod budownictwo jednorodzinne. Unikniecie dzięki temu wielu rozczarowań.
Pozdrawiam
M



madam102 - 13-02-2004 22:54
ryby
czy zabudowa zagrodowa może dotyczyć działki o pow.1000m2 ?
gdzie mogę uzyskać informacje na ten temat ?
dzięki za poddanie myśli.



ryby - 13-02-2004 23:11
Może, nasza zagroda ma 896m2!
Proponuję lekturę Ustawy z dnia 3 lutego 1995 roku o ochronie gruntów rolnych i leśnych.
Ze szczególnym wskazaniem na art. 2 ust. 1 w/w ustawy, w którym jest powiedziane co jest gruntem rolnym.
Gdzieś jest wątek dotyczący zabudowy zagrodowej, w którym jest sporo ciekawych informacji. Poszukaj.
Pozdrawiam.



bobo30 - 15-02-2004 12:24
O zabudowę zagrodową trzeba koniecznie pytać w gminie. Różne gminy róznie interpretują, lub ustanawiają, przepisy.



madam102 - 15-02-2004 15:08
Jutro ruszam na podbój do podwarszawskiego urzędu gminy - dowiem się jak interpretują ustawę dot.zabudowy zagrodowej. Mam nadzieję, że wykarzą więcej dobrej woli, niż w interpretacji warunku "co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej jest zabudowana .....". Dla urzędnika "sąsiednia" znaczyło bezpośrednio obok - dla mnie wcale niekoniecznie. A co to znaczy "droga publiczna" nie wiedział wcale.
Dzięki .



Olsen - 15-02-2004 17:44

Ale może posadzić ziemniaki! :D Lepiej posadz marchewke :lol:



jacek_w - 22-02-2004 23:10
Czy tak trudno udać się do Gminy i poprosić o wgląd w plan zagospodarowania przestrzennego terenu, gdzie usytowana jest działka. Wszystkie plany sporządzone do 1995r. utraciły ważność z dniem 1.01.2004r. jeżeli Gmina nie uchwaliła nowego planu to warunki zabudowy i zagospodarowania wydawane są na podstawie zabudowy sąsiednich działek z wskazaniem linii prostej zabudowy frontowej od najdalszego do najbliżego budynku wybudowanego od drogi. MOżna sprawdzić w starym planie jakiego to typu działka była w tym planie. Na pewno działki budowlanej nie zamienią na rolniczą, jeżeli nie stoi w kolizji z gruntami rolniczymi. Taka działka może być siedliskowa.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl