ďťż
Slyszeliscie o nowym podatku od nieruchomosci???




xrrr82 - 18-08-2003 21:23
No to sie ladnie szykuje , kazdy sie buduje po to aby nie placic czynszu a tu masz!
Wlasnie wyczytalem ze od 2006 ma byc podatek " katastralny"
Od 0,1 do 2 procent wartosci nieruchomosci........
Proponuje glosowac na lewice ......co ze kraj......
Acha pisalo jeszcze ze tak jest na zachodzie i w usa ale nic niepisalo o zarobkach tam i tu
Zycze zdrowia
See ya





pik33 - 18-08-2003 21:30
O podatku "kastralnym" (od "kastrować") i "katastrofalnym" (od "katastrofy") już tu cokolwiek pisaliśmy.. ;)

Jeśli od domów mieszkalnych będzie 0.1%, to jest 200 złotych od 200k - jeszcze nie katastrofa.. ;)



at - 19-08-2003 09:52
a jak bedzie 2% to trochę więcej zapłacimy :-(.
I bedzie to więcej niż 200 zł.



RobertOC - 19-08-2003 10:20
To jeszcze zależy jak urzędnik z gminy wyceni nieruchomość. Bo oprócz wrtości rynkowej ma być brany pod uwagę standard wykończenia. Wartość nieruchomości za 200k wzrośnie do 400k i do tego 2% to zdecydowanie więcej niż 200 zł rocznie





Tomek Waw - 19-08-2003 12:35
A ja uważam, że podatek katastralny to dobry pomysł. Inną sprawą jest jego wysokość i sposób jej ustalania.

Podatki powinniśmy płacić proporcjonalnie do naszych dochodów (ale liniowo), proporcjolanie do naszych oszczędności (obecnie 20%?bez względu czy mamy 20 zł czy 20 000 zł oszczędności) i proporcjonalnie do wartości nieruchomości.

TZ



pik33 - 19-08-2003 12:43
Patrząc na dzisiejsze stawki podatku od nieruchomości najmniejszy jest dla domów mieszkalnych, największy dla lokali do działalności gospodarczej. Jeśli tak miałoby zostać, to rozumiem, że za domek byłoby 0.1 %, zaś za lokal do celów zarobkowych 2%.

Ale u nas oczywiście wszystko potrafią sknocić i postawić na głowie.



- 19-08-2003 13:51
Tomek Waw,

a niby dlaczego mam płacić podatek od nieruchomości, którą wybudowałem z JUŻ RAZ OPODATKOWANYCH pieniędzy!!!???

(lukabuka)



- 19-08-2003 13:56
Oczywiście że taki podatek będzie. Są ju ż nawet pewne przepisy w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Tam już wprowadzono pojęcie wartości katastralnej.
Problem polega na tym ile to będzie. Rzeczywiście w UE tak jest i nas to nie minie. Przed referendum o takich sprawach się nie mówiło głośno.
Nie wiadomo kto będzię tę wartość ustalał, czy urzędnik czy też rzeczoznawca majątkowy.
Syf totalny.



pik33 - 19-08-2003 14:07
lukabuka - teraz też płacisz tylko inaczej liczony, od metra kwadratowego, a nie od wartości.



- 19-08-2003 14:16
Ale fajnie (tylko kiedy). Nareszcie będzie dla mnie robota.
Rzeczoznawca majątkowy.



RobertOC - 19-08-2003 15:40
Rzeczoznawco powiedz mi jak to jest z tą pracą bo kiedy szukałem rzeczoznawcy żeby wycenił mi nieruchomość to połowa do których zadzwoniłem nie chciała się podjąć. Nie wiem czy nie opłacało im się czy jakiś inny był powód. Ale 800-900 zł za wycenę to chyba niezły pieniądz bo takie mieli stawki. W końcu po kilkunastu telefonach znalazłem rzeczoznawcę za 600 zł i był bardzo zadowolony, ze miał robotę.



Shadock - 19-08-2003 18:13

A ja uważam, że podatek katastralny to dobry pomysł. Inną sprawą jest jego wysokość i sposób jej ustalania.

Podatki powinniśmy płacić proporcjonalnie do naszych dochodów (ale liniowo), proporcjolanie do naszych oszczędności (obecnie 20%?bez względu czy mamy 20 zł czy 20 000 zł oszczędności) i proporcjonalnie do wartości nieruchomości.

TZ
Jeżeli podatek katastralny będzie wynosił tak jak w projekcie - 0,1% wartości budynków mieszkalnych, to OK.
Jednak pojawi się problem oceny wartości budynku. Jest to sprawa względna. Nie da się "stabelaryzować" wszystkich przypadków i wariantów. Stąd duże "pole do popisu" dla "dowolnej oceny wartości" przez rzeczoznawców majątkowych.
A jak się to będzie miało do sytuacji takiej.
Nabyłem nieruchomość i dom za np. 200 000 ZLP. Wykonałem remont o wartości - załóżmy 100 000 ZLP. To co powie rzeczoznawca:
1) wartość domu = 200 000 ZLP (wartość nabycia)
2) wartość domu = 300 000 ZLP (wartość nabycia + koszt remontu - zakładając, że są udokumentowane wydatki :lol: )
3) wartość domu = np. 400 000, a może i więcej, bo np. wg wyceniającego po remoncie dom zyskał wiele na wartości :roll:
A może będzie można się "dogadać" z rzeczoznawcą, żeby ta wartość była życiowa, a nie rynkowa :wink:
Inną sprawą jest - ilu będzie rzezczoznawców? Jak ocenić wartość tylu budynków w całej Polsce? Kto będzie kontrolował rzeczoznawców czy rzetelnie wykonują wyceny?
Poza tym, czy rzeczoznawca będzie miał "wstęp" do danego budynku - ocena, że tak rzeknę zawartości? - czy tylko będzie się opierał na powiedzmy ankiecie?
Mnóstwo pytań i jeszcze więcej niejasności :roll:
Co do podatków - OK podatek liniowy... ale w pewnym sensie dziś też jest podobna forma (no, może pośrednio) - generalnie większy dom = większa wartość :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl