ďťż
problem z jukka




ziemia2 - 04-05-2007 22:21
Jukka zostala posadzona w tamtym roku i byla zielona poki pieski jesienia nie pogryzly jej lisci-sa postrzepione-a teraz na wiosne dodatkowo zaczela żółkniec.Nie wiem czy obciac jej te zniszczone liscie czy nie i czy wogole cos z niej bedzie?Może trzeba do niej jakis nawoz.Poprosze o porady Monika





zygmor - 04-05-2007 22:39
ziemia2,
Moja juka jest obecnie zielona choć matowa i niezbyt ciekawa, ale nie żółte.
Moją jukę posadziłem zgodnie z opisem w dół wypełniony mieszaniną żwirku i piasku w takim podłożu rosną na miejscach naturalnych. Podłoże powinno być przepuszczalne.
Może warto zabezpieczyć tę roślinę przed psiakami i dobrze podlać, może pieski troszkę obsiusiały tę jukkę i trzeba to wypłukać podlewając bardzo obficie przez kilka kolejnych dni, może to pomoże...
Jak to nie pomoże trzeba zastanowić się nad wybraniem nowego miejca w przepuszczalnej glebie.



ziemia2 - 04-05-2007 22:58
Juz jakis czas psy oddzielone sa od ogrodka bo okropnie broiły..co do podloza to faktycznie jest ono mało przepuszczalne.Tylko czy moge ja wykopac i teraz przesadzic,czy to jej nie zaszkodzi jeszcze bardziej?



zygmor - 04-05-2007 23:01
ziemia2,
Możesz obkopać z zewnątrz i obsypać piaskiem z dodatkiem żwirku, powinno mniej zaszkodzić, bo gliny ta roślina nie lubi.





ziemia2 - 05-05-2007 21:27
wielkie dzieki ,zwirek kupiony będę działać :wink:



zygmor - 06-05-2007 19:48
P O W O D Z E N I A!!!



nikka55 - 09-05-2007 14:08
Witam serdecznie :)
Przed rokiem odziedziczyłam mocno zaniedbany ogródek. Nie miałam wówczas żadnego doświadczenia jako ogrodniczka. Ponieważ z ogródkiem, a zwłaszcza z jego poprzednią właścicielką byłam związana emocjonalnie, więc "trzęsłam się" nad każda roślinką, każdą chciałam ocalić, a jednocześnie doprowadzić ogród do porządku. Przed domem rosły jukki. Było ich mnóstwo, wyglądały po zimie nieciekawie, więc doszłam do wniosku, że dobrze im zrobi, jeśli poobcinam stare uschnięte liście. Okazało się, że to nie takie proste, liście były twarde, trzymały się mocno, a ja nie miałam odpowiedniego narzędzia. Wezwałam na pomoc męża...
Mąż, jak to facet ;) rozwiązał problem radykalnie, tzn. ogolił biedne jukki z liści całkowicie.
I cóż się okazało? Jukki przeżyły, odrosły i wypiękniały :) :) :)
To jedno z moich doświadczeń "świeżej" ogrodniczki, które przypomniało mi się podczas czytania tego wątku :)

Pozdrawiam serdecznie.



ziemia2 - 09-05-2007 21:57
Dzieki nikka55, myslalam o obcieciu lisci ze wzgledu na to ze pieski je okropnie postrzepiły i wygladaja fatalnie....a do tego wlasnie po zimie zaczely żółknąć...wiec może to jest jakies wyjscie?.chyba polacze wasze porady i oprocz zmiany podloża zastosuje "strzyzenie".Monika



hanka55 - 09-05-2007 22:38
Wybaczcie Panie, ale włos mi się jeży, gdy czytam te porady

Skoro jukka należy do " kaktusowatych:, rośnie w ciepłych i suchych strefach obu Ameryk, to raczej nie będzie się dobrze czuła w wilgotnym , gliniastym gruncie.(Jukka słoniostopa (Yucca elephantipes) - gatunek rośliny z rodziny agawowatych. Rośnie zazwyczaj na półpustyniach wśród kaktusów. Pochodzi z Gwatemali i Meksyku.)

Liście- to " aparat gębowy:
Skoro najprawdopodobniej gniją korzenie, to obcinanie liści/ uniemożliwianie fotosyntezy=odżywiania, jest najgorszą i oststnią rzeczą, która może uratowac roślinę.
Jesli nie pomoże rada zygmora, czyli zdrenowanie okolicy korzeniowej, to sens ma tylko wykopanie jukki, zrobienie podłoża piaskowego i powtórne posadzenie.
Ja swoją przenosiłam parę razy, bez szkody dla korzeni ( trzeba tylko głęboko podkopywać). Za każdym razem miała wymienianą ziemię rodzimą na m,ieszankę 50% piachu rzecznego. I rośnie jak na drożdżach.

Yucca filamentosa
http://www.lotf.com/plants/shrubs/yucca1.jpg

Królestwo rośliny
Podkrólestwo naczyniowe
Nadgromada nasienne
Gromada okrytonasienne
Klasa jednoliścienne
Rząd agawowce
Rodzina agawowate
Rodzaj jukka
Nazwa systematyczna
Yucca L.

Dziewczyny !
Pamiętajcie, że jukka to bardziej kaktus niż pelargonia :D




nikka55 - 10-05-2007 10:18
Dzień Dobry :)
Daleka jestem od dawania rad, bo sama zbyt mało jeszcze umiem. Po roku mojej "działalności" w ogródku zauważyłam jednak, że większość roślin odżywa po przycięciu. Na takie radykalne cięcie wspaniale zareagował np. złotlin japoński, forsycje, clematis, leszczyna...
Proszę jednak pamiętać, że ja piszę o starych roślinach, które przez wiele lat rosły sobie jak chciały. Te bardziej wrażliwe pewnie wyginęły, a inne przystosowały się. Mój ogródek przed rokiem przypominał busz i musiałam ciąć, żeby również dla mnie i rodzinki znalazło się tam miejsce ;)
Jeśli chodzi o jukki, to mam wrażenie że rosną niemalże jak chwasty choć ziemię mam piaszczysto-gliniastą. Być może jednak, że na odpowiednim dla nich podłożu byłyby piękniejsze i ładniej kwitły.

Pozdrawiam forumowiczów najlepszego ogrodniczego forum na jakie trafiłam do tej pory :)



zygmor - 15-05-2007 11:09
nikka55,
Nie przejmuj się, każdy radzi jak potrafi...
Moje rady też są czasem, delikatnie mówiąc olewane, bo ktoś wie lepiej...



pawelm - 15-05-2007 12:32

Wybaczcie Panie, ale włos mi się jeży, gdy czytam te porady

Skoro jukka należy do " kaktusowatych:, rośnie w ciepłych i suchych strefach obu Ameryk, to raczej nie będzie się dobrze czuła w wilgotnym , gliniastym gruncie.(Jukka słoniostopa (Yucca elephantipes) - gatunek rośliny z rodziny agawowatych. Rośnie zazwyczaj na półpustyniach wśród kaktusów. Pochodzi z Gwatemali i Meksyku.)
Masz Yucca elephantipes?
Zaintrygowałaś mnie tym gatunkiem, bo kolekcjonuję juki tworzące pień, próbuję je przezimować w gruncie.
Mam Y. faxoniana, Y. aloifolia, Y. gloriosa, Y. rostrata, Y. brevifolia, Y. glauca,
no i rzecz jasna naszą popularną Y. flaccida, nazywaną Y. filamentosa,
co ponoć nie jest prawidłowe.



ziemia2 - 16-05-2007 20:50
Witam,zrobiłam tak jak radził Zygmor-odkopałam ziemie wokol jukki i wyjelam ja delikatnie-korzenie miala okey-nie bylo widac gnicia.Podloze pod nia i dookola niej zrobilam z piasku i żwirku.Musze sie jednak przyznac ze te polamane i uschniete liscie to obciełam(bylo ich kilka).Czekam teraz cierpliwie na reakcje rosl;inki-mam nadzieje ze bedzie pozytywna.Pozdrawiam Monika



hanka55 - 16-05-2007 21:25
do pawelm

Mam stary okaz Yucca elephantipes - ma 4 pnie. Najwyższy ma 160cm, coraz grubszą "nogę" ok. 20 cm obwodu i coraz bardziej łyse czubki :D
Pod konice maja, jak co roku " idzie" na dwór do półcienia, a potem w lekko słoneczne miejsce. Żle reaguje na zmianę miejsca. W lecie, na dworze wypyszcza piuropusze, które zimą totalnie marnieją w domu, przy niewystarczającym nasłonecznieniu.
Zauważyłam, że najwyższa odnoga, najgorzej znosi braki doświetlenia. Małe lepiej sobie radza i zrzucają 3-4 liście.



ziemia2 - 30-05-2007 22:43
Do Zygmor
Chyba zabieg ratowania jukki udał sie.Co prawda liscie sa lekko pożółkłe tak jak były ale ze środka "coś" wyrasta jest na razie długości 5 cm i nie wiem czy to mlody lisc czy może bedzie kwitła(och jak bym chciala :D ).W każdym razie dzieki za porady :wink: i pozdrowienia.
Monika



zygmor - 30-05-2007 23:18
ziemia2,
sam widzisz, że czasem warto zadać pytanie na forum...

Moja juka posadzona jak należy, była to kępa oddzielona zaraz po kwitnieniu, zakwitła dopiero po trzech latach, ale rozrosła znacznie, a kwiatostan miała ponad 2m.



EDZIA - 18-07-2007 23:46

ziemia2,
sam widzisz, że czasem warto zadać pytanie na forum...

Moja juka posadzona jak należy, była to kępa oddzielona zaraz po kwitnieniu, zakwitła dopiero po trzech latach, ale rozrosła znacznie, a kwiatostan miała ponad 2m.
To tak jak moja.
Dostałam jukę od sąsiadki a że nie bardzo miałam ją wówczas gdzie posadzić, tym czasowo wkopałąm ją na skarpę gdzie i tak już zostało.
W tym roku planowałam ją posadzić w lepsze miejsce, ale w tzw międzyczasie juka wypuściła dwa pędy z pąkami i pięknie zakwitła.
Niestety teraz wystają już tylko dwa badyle.
Czy można je usunąć zaraz po przekwitnięciu juki, czy trzeba jakiś czas odczekać?

pozdrawiam

Edzia



zygmor - 19-07-2007 00:22
Usuń oczywiście, te pędy będą zamierać ich wegetacja sończona.



EDZIA - 19-07-2007 09:07

Usuń oczywiście, te pędy będą zamierać ich wegetacja sończona. Dzięki :D

Też tak myślałam, ale obawiałam, czy zbyt wczesne usunięcie tych pędów nie osłabi rośliny, więc wolałam się upewnić :)

pozdrawiam

Edzia



Pod fikusem - 05-08-2008 19:30
Moja juka już przekwitła i nie wiem co z nią dalej bo
1) z ziemi wyrosły 3 nowe juki i nie wiem jak to rozsadzić
2) co zrobić z prekwitniętym badylem bo ciężko go złamać/odciąć a jeśli złamać to na jakiej wysokości?
http://foto0.m.onet.pl/_m/c40362dda7...54,10,19,0.jpg



tapken1 - 26-08-2008 21:57
a ja mam jukę już 3 sezon i nie chce mi kwitnąc.Nie wiem dlaczego.Dostęp słońca ma spory.Lodyga z kwiatem nie wykształciła sie zupełnie.Juka jest ładna, rozrośnięta, przybyły obok młode juki, kwiatów jednak ani śladu.Może ziemia nieodpowiednia /za żyzna, mało piachu/,może wiatru za wiele /na działce dośc silnie wieje/, a może potrzebny jest szczcególny nawóz.Nie wiem.Juz mam ochotę tą jukę usunąć i kupić nowo z badylkiem po kwiatach, będzie pewność że ta zakwitnie.Proszę o radę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl