ďťż
uwaga na firmę NIKOM z Hajnówki




Jarosław T. - 09-02-2004 14:49
na prośbę Pani Dyrektor z NIKOM-u wklejam jej list do Was:

Serdecznie witam wszystkich forumowiczów i przykro, że w większości nie sympatyków Nikom.

Chciałabym wyjaśnić kilka spraw związanych z zaistniałą sytuacją dotyczącą konkursu. Informację o FORUM otrzymałam dopiero w piątek i to na koniec dnia od Pana z Muratora, dlatego też dopiero dzisiaj mogę wyrazić swoje odczucia dotyczące wydanych przez Państwa opinii o NIKOM .

Moi drodzy nie osądza się ani osoby, ani firmy po jednej sprawie. Zawsze kij ma dwa końce i przykro, że życzycie dla Nikom tego co może być najgorsze itp., a jeżeli życzenia są niesprawiedliwe...?

Wybaczam Wam to, bo być może w życiu spotkały Was tylko przyjemności i nikt Was niesprawiedliwie nie oczerniał.

Cieszę się, ze były inne głosy i tu przemawia rozsądek, za co Wam serdecznie dziękuję. Macie rację i pamiętajcie Nikom zawsze jest z Klientem i tylko dlatego istnieje 30 lat.

Szanowna Laureatko ubolewam, ze nie zadzwoniła Pani do firmy i nie poprosiła o rozmowę z Szefem.

Fakt, nie popisała się nasza Pani A. S., gdyż chcąc rozwiązać sprawę sama - nie przekazała informacji do mnie, nad czym ubolewam . Pani A.S. już nie pracuje w Nikom, ale to nie znaczy, że firma ją zwolniła. Pani A.S. zakłada nowe studio i będzie sprzedawała nasze meble, czyli – gdyby miała więcej takich problemów nie podjęła by na pewno ryzyka współpracy z Nikom.

To, że długo nagroda była Pani przekazywana, leży również po Pani stronie. Projektanci pracowali z Panią, tylko, że ich propozycje nie odpowiadały i dopiero w sierpniu zdecydowała się Pani na kuchnię bez przeróbek .

Jeżeli jeszcze nie jest zamontowana i potrzebuje Pani pomocy proszę o telefon, lub e-mail, chętnie pomogę. Znam nasze kuchnie jak własną kieszeń. Dla zainteresowanych mogę wysłać fotografię, jak ta kuchnia wyglądała na ekspozycji. Była piękna i jest to prawdziwy lity dąb.
Uwaga: wypowiedź Pani o nieczystym piekarniku jest słuszna. Technolog sprawdzał jakość mebli, a nie sprzętu. Piekarnik na ekspozycji był podłączony, ale tylko w celu oświetlenia podczas fotografowania i faktycznie wkładano tam kurczaka z rożna, aby było widać, że jest upieczony. Na pewno nie był pieczony w tym piekarniku, ale bardzo prawdopodobne, że też nie umyty, za co prepraszam.

Sama nie wiem, jak postąpiłabym z taką wygraną, gdyż niestety nigdy nic nie wygrałam.

Odnośnie zgłoszenia do Pani Aliny informacji o uwagach dotyczących mebli chcę bardzo Panią przeprosić, że Nikom tym razem nie zareagował. Nie ma tu żadnego tłumaczenia z naszej strony i dlatego sprawą zajmę się osobiście i doprowadzę temat do końca. Za te niedogodności firma przekaże Pani komódkę Vilisa.

Jeszcze jedna uwaga, do forumowiczów, sędziowie i prawnicy też są ludźmi i zanim wydadzą wyrok rozpatrują sprawę, a nie rozstrzygają sprawy kierując się tylko opinią jednej osoby. Nigdy w 30-letnim istnieniu firmy nie sądziłam się z klientami, poza jednym, który nie dopłacił za dostarczone i zamontowane meble i tylko przez to obecnie klienci muszą płacić przed dostawą, a za montaż - po jego zakończeniu.

Dziękuję również wszystkim za komentarze. Na pewno będę zwracała większą uwagę na pracę w naszym Dziale Sprzedaży, co może przynieść tylko korzyść dla przyszłych klientów.

Jeżeli są jakieś pytania to proszę dzwonić tel. 85/682 34 51, e-mail nikonczuk@nikom.com.pl

Z pozdrowieniami
Nina Nikonczuk





laureaci - 09-02-2004 14:56
przepraszam, ża kilka dni ciszy ale mam ferie zimowe



Wowka - 09-02-2004 14:58
Czyli wiemy teraz jeszcze więcej....
A co na to Laureat (ci ?).

Ps. dlaczego miałem nieodparte wrażenie, że Laureatów którzy nie otrzymali dotąd nagrody było kilku?



laureaci - 09-02-2004 15:04
Dla wiadomości zainteresowanych-laureaci NIGDY nie dostali od Nikom-u do zatwierdzenia ŻADNEGO projektu!
Były dwa rysunki, ale piekarnik był wkuty do komina wentylacyjnego więc Nikom obiecał poprawić i przysłać projekt i na tym koniec! Nie przysłał!
A za przeróbki wynikające z obiecanego projektu chciał od nas 2000 zł.(połowę z ogólnej kwoty ponad 4000 zł -tyle miały kosztować przeróbki) !





Pagin - 09-02-2004 15:21
Witam,
Wyglada to na coraz wieksze zaplatanie. Kochani Laureaci ustosunkujcie sie punkt po punkcie do odpowiedzi z Muratora i firmy Nikom. Pozwoli to forumowiczom na lepsze zrozumienie sprawy.
Pozdrowienia



Marzek - 09-02-2004 15:51
Przeczytałem ten wątek z zapartym tchem. Im dalej czytałem, tym bardziej utwierdzałem sie w przekonaniu, że nie wszystko zostało zrobione, aby sprawa zakończyła się pomyslnie. Informacje, które pojawiły się na Forum całkiem niedawno pozwoliły rzucić trochę noiwego światła na całą sprawę.
Mimo opinii szefa Nikom, uważam, że firma nie stanęła na wysokości zadania. I niestety muszę stwierdzić, że podobne wpadki zdarzają się różnym firmom od czasu do czasu. Sam tego doświadczyłem. Nauczka dla wszystkich, trzeba zawsze swoją sprawę kierować wszedzie, gdzie się da (tutaj do szefostwa firmy Nikom). Oczywiście laureaci mogli się spodziewać, że skoro ktoś z nimi rozmawia, to jest kompetentny. Z wyjasnień Nikom wynika jakoby laureaci niezbyt jasno formułowali swoje oczekiwania i problemy. Poniekąd taka sytuacja spowodowana jest, według mnie, tym, że organizator coś sobie ustala z fundatorem, a wygrywający do końca nie wie co tak naprawdę powinien otrzymać. A tak na marginesie. Jeśli firma tak długo milczała, to co ludzie (laureaci, forumowicze) mieli sobie pomysleć. Znaliśmy tylko relacje laureatów.
Liczę na rzeczowy komentarz laureatów. Brakuje nam ostatniej Waszej wypowiedzi.
Mimo wszystko, życzę Laureatom, wydawnictwu Murator oraz firmie Nikom, aby cała sprawa zakończyła sie pomyślnie i zanierzam śledzić ten watek, aż do zakończenia sprawy.



laureaci - 09-02-2004 18:04
Bardzo proszę:
1. nie dostaliśmy żadnego projektu. Gdyby ktoś jeszcze poinformował nas, że trzeba coś takiego podpisać-pilnowalibyśmy jak oka w głowie, by taki dokument nam dostarczono.Każdy z forumowiczów po zapłaceniu 2000 zł podatku od nagrody zrobiłby wszystko, by nagroda trafiła do niego jak najszybciej. Mam rację?

2.Od początku sprawą ze strony obu firm zajmowali się już Państwo: A.S. / A. K. / D.ł. / B.Z. /J.T. / N.N. / oprócz tego właściciel i kierowca Nikom-u.
Nikt z nich nie był w stanie pomóc.
Pomogło dopiero Forum.

3.Ciekawe, że Pani Dyrektor o niczym nie wiedziała...Ale to chyba nie wina laureatów a porządku w firmie.

4.Z szefem rozmawialiśmy 02.10. najpierw ja, za godzinkę mąż. Jeśli ten Pan nie pamięta, to mu przypomnimy o czym była mowa.

5. Projektant Pan Jan.K. miałm poprawić kuchnię i przesłać nam projekt, ale ciągle był na urlopie lub poza biurem - wg Pani A.S., która wówczas zajmowała się sprawą (mamy to czarno na białym w archiwum poczty, taka sama wersja była zawsze przez telefon). Przepraszam, raz (chyba w maju )Pani A.S. napisała, że w poniedziałek zadzwoni z Panem Jankiem. Czekamy do dziś.

6.A co do kurczaka, to na blasze był stary, śmierdzący tłuszcz i to nie w ilości kilku kropel. Zgadnijcie Forumowicze, jak długo tam był, skoro na meble czekaliśmy rok, a kurczak był wcześniej.

Może i kij ma dwa końce, ale jeden z tych końców jest zawsze w opozycji do laureatów.
Może i laureaci nie zrobili wszystkiego, co mogli ( np. nie poszli do sądu, nie zadzwonili do Weissa, nie zaprosili do biura firmy telewizji) ale nie codzień wygrywa się nagrody, które mają problem z dotarciem do nagrodzonych



Pagin - 09-02-2004 18:10
Witam,
Moze teraz wypowiedza sie: przedstawicielka firmy Nikom i przedstawiciel Muratora. Informacje typu: kto, kiedy, komu, co, w jaki sposob, dlaczego z pewnoscia ulatwia wyjasnienie sprawy.
Pozdrowienia



laureaci - 09-02-2004 19:16
przecież się wypowiedzieli - Pan Jarosław T. jest z Miuratora - zamieścił bardzo długą wypowiedź w imieniu wydawnictwa i następną od Nikom-u.
Czytamy ze zrozumieniem.



Wowka - 09-02-2004 20:23

Witam,
Moze teraz wypowiedza sie: przedstawicielka firmy Nikom i przedstawiciel Muratora. Informacje typu: kto, kiedy, komu, co, w jaki sposob, dlaczego z pewnoscia ulatwia wyjasnienie sprawy.
Pozdrowienia
Oj, oj .... rozpoczyna się tak jak przesłuchanie przed komisją specjalną..

Ale i ja czekam, nie zaprzeczam na kolejne wyjaśnienia w tej sprawie.
Ostatecznie przez kilka ładnych miesięcy byliśmy zasypywani informacjami przekazywanymi przez jedna stronę.
Oczywiście nie licząc kilku niezrealizowanych zapewnień pani z NICOM-u.
Interesująca jest zwłaszcza zwłoka tych 10 miesięcy z powodu niezaakceptowania projektu.
Niemniej gdybyśmy już nie otrzymali żadnych wyjaśnień to i tak nic złego się nie stanie. Nie my jesteśmy stroną w tym sporze.
Najważniejszym w sumie jest to by warunki umowy zostały WRESZCIE dotrzymane.



Pagin - 09-02-2004 21:17
Witam,
Zgadzam sie z Wowka, ze najwazniejsze jest dotrzymanie warunkow umowy. Z ostatnich wypowiedzi zainteresowanych stron wynika ze nadal sa spore rozbieznosci w ocenie. Uwazam ze proba odpowiedzi na proste pytania (niekoniecznie na forum, moga to byc odpowiedzi dla wlasnego uzytku lub w gronie zainteresowanych) pozwoli uzyskac klarowniejszy obraz sprawy a tym samym pozwoli na szybsze jej zakonczenie
Pozdrowienia



Marzek - 10-02-2004 10:44
No myślę, że już teraz nie ma wyjścia. Wszystkie strony (Laureaci, Wydawnictwo, Nikom) powinny wypowiedzieć się na Forum, jak widzą całą sprawę i jak ona sie zakończy. Sądzę, że powinna się zakończyć jak najszybciej. Wypowiedzi powinny być przemyślane, a informacje sprawdzone, zanim się je opublikuje. Piszę tak, bo wciąż widać, co już podkreślali moi poprzednicy, sporą rozbieżność zdań stron tego sporu.
Jasne jest, że nie jesteśmy stronami sporu, ale wyjaśnienia Forumowiczom się należą. Zwłaszcza dla zachowania zaufania i obrony dobrego imienia firm, które twierdzą, że to wszystko to zbieg okoliczności, splot przypadków itp. Jeśli tak było to sprawa powinna szybko zakończyć się szczęśliwym finałem, czyli możliwością użytkowania przez Laureatów swojej, pełnowartościowej nagrody. Przecież wygrali, a na domiar złego podatek od wygranej zapłacili.



Honorata - 10-02-2004 14:33
"Moi drodzy nie osądza się ani osoby, ani firmy po jednej sprawie. Zawsze kij ma dwa końce i przykro, że życzycie dla Nikom tego co może być najgorsze itp., a jeżeli życzenia są niesprawiedliwe...?
Wybaczam Wam to, bo być może w życiu spotkały Was tylko przyjemności i nikt Was niesprawiedliwie nie oczerniał.
"=to cytat z Pani Dyrektor Nikomu, czy fragment listu do redakcji pisma z poradami :o ? Pani dyrektor nam łaskawie wybacza i pewnie jeszcze sobie po cichu popłakuje, jacy to ludzie sa okrutni! dla mnie taka emocjonalna a nie rzeczowa wypowiedź dyrektora firmy jest śmieszna. Myslę, że laureaci w tej sprawie powiedzieli już wszystko, czekamy teraz na pozytywną finalizację sprawy. Nikom i Murator po części przyznały się do błędu, myslę, że niestety nie ma sznas na to, żeby przyznali się w 100%.
Wciąż nie rozumiem jednak dlaczego Murator zareagował tak późno, w końcu to główny organ, kóry skojarzył laureatów z Nikomem? I tak pozostaje bardzo duuuuży niesmak i wrażenie niekompetencji na całej linii!



Wowka - 13-02-2004 09:41

Witam Wszystkich,
......... Po rozmowie z Dyrektorką NIKOM-u uzyskałem obietnicę, że jeszcze w tym tygodniu ich serwisant odwiedzi naszych @laureatów. Wszystkie uszkodzenia zostaną bezdyskusyjnie i natychmiast naprawione, a braki uzupełnione....
Jarosław Tatomir
"Ten tydzień" o którym pisał pan Jarosław praktycznie w dniu dzisiejszym się kończy.
A czy sama sprawa się także zakończyła.....?



laureaci - 15-02-2004 20:23
jutro przyjeżdża do nas przedstawiciel Nikom-u.
Nie omieszkamy poinformować Drogich Forumowiczów o efekcie wizyty.



zbyszek1 - 20-02-2004 13:47
Cześć,
Laureaci napisali :
"jutro" było cztery dni temu. Czyżby serws nie dotarł ? Laureaci odezwijcie się.
Zbyszek



laureaci - 21-02-2004 16:42
serwisant ( bo tak się przedstawił pan z Nikom-u) przyjechał tak jak było zapowiedziane. Przywiózł brakujące półki, bejcę do obitych drzwiczek i obiecaną komódkę.
Przyjął nasze propozycje co do obiecanych dawno temu przez firmę przeróbek i pojechał. Za kilka dni odezwała się Szefowa Nikom-u i potwierdziła częściowo przeróbki. Czekamy na dalszy rozwój wypadków.



stóweczka - 27-02-2004 13:37
Witam
Laureaci

I jak dalszy rozwój wypadków? Dajcie znać, bo czyta się to jak powieść sensacyjną w odcinkach[/b]



laureaci - 27-02-2004 19:42
czekamy.



SYLWKA - 01-03-2004 09:16
Wiecie co, właścicielka Nikomu jest bardzo przekonywująca, ale i tak to wszystko śmierdzi na kilometr. Nie wierzę, że ktokolwiek z Nikomu chciał tą sprawę załatwić pozytywnie. Co za burdel, za przeproszeniem!
Ciekawe, czy deklaracje przedstawicieli Muratora i Nikomu są coś warte...

Nauczona doświadczeniem z Forum, idę dzisiaj sama do szefa firmy reklamować niedawno zakupione buty narciarskie...



Marek K - 10-03-2004 09:55
I co dalej?.
Czy Nikom jeszcze istnieje?.
Dła czego przerwano nam taki ładny serial?.
Marek.



leodom - 10-03-2004 15:59
w której można oszukiwać, nie płacić ciężko pracującym ludziom,
marnotrawić ich wysiłki i nie ponosić za to żadnych konsekwencji.
Raj dla ludzi przesiębiorczych (czyt. odpornych na ludzką krzywdę)



laureaci - 12-03-2004 17:58
uwaga, zbliżamy się do finału.



Frankai - 14-03-2004 03:51
Pocieszające jest to, że Forum jednak działa ;-) Biorąc pod uwagę, że Forum ma lepsze notowania od samego Muratora, to stanie się może takim kijem samobijem :lol: i nieuczciwi wykonawcy będą się go bali.
Tej sprawy nie oceniam, bo za mało wiem, ale z pewnością nie jest winna tylko jedna strona.
A jeszcze tak z życia - trzeba dochodzić swego. Zdarzało mi się już nieraz poprosić kierownika i czasem się okazuje, że pewne rzeczy jednak można. Czasem nawet wystarcza negatywna opinia zostawiona na www w "Contact us". Przesłanie do wszystkich: nie bójmy się wyrażać swojej opinii, ale nie bądźmy też za bardzo upierdliwi.



Zalekawasaki - 14-03-2004 22:01

A ja mam meble Nikomu w kuchni i jestem nimi zachwycona: są bardzo ładne i bardzo dobrze wykonane. I mam nadzieję, że Nikom nie zbankrutuje. Moja przyjaciółka zamówiła sobie teraz u nich kuchnię i wszystko odbywa się bez najmniejszych problemów. Ja niestety nie mogę tego powiedzieć o firmie z Hajnówki. Co prawda korzystałem z jej usług już dość dawno temu - 7 lat, ale oboje wraz z żoną byliśmy na nich nieźle wkurzeni. Termin realizacji przesunął się o ponad miesiąc, meble montowaliśmy sami - co było błędem - bo okazało się, że są rysy, które później było trudno zareklamować, blat stołu nie został oddoły całkowicie pomalowany, niektóre elementy - nogi, oświetlenia nie pasowały do zestawu. Trzeba było na nie długo czekać. Dostaliśmy do wypełnienia od nich ankietę. No to napisaliśmy co o nich sądzimy. Na pocieszanie powiedzieli, że wylosowaliśmy... zapalniczkę do gazu. Miał nam ją przywieźć ich przedstawiciel. Czekamy już 7 lat :x



pyrka - 15-03-2004 23:48
Bo gaz z tej zapalniczki wyparował i teraz czekają na świeżą dostawę gazu.



laureaci - 17-03-2004 20:39
Tak jak napisaliśmy, powoli zbliżamy się do finału: dostaliśmy nowe blaty, szafkę wypełniającą lukę między meblami, obiecane mamy jeszcze nowe uchwyty(-bo brakujących oryginalnych już nie produkują) i czekamy na baterię do zlewozmywaka-Nikom zapiera się rękami i nogami twierdząc, że jej w zestawie nie było, ale na zdjęciu zestawu niestety jest. A skoro nie dostaliśmy żadnej listy elementów należących do zestawu to wiążące dla nas jest opublikowane w "Muratorze" i internecie zdjęcie nagrody.
Można sprawdzić: "Murator" nr 1 (225)2003



rml2 - 18-03-2004 18:01
CO PRAWDA NIE WIEM KOMU BO NAPEWNO NIE DLA REDAKCJI , KTÓRA LAUREATÓW ZOSTAWIŁA "SAM NA SAM" z Nikomem. A moje szczęście polega na tym ,że mieszkam w Białowieży i właśnie szukam wykonawcy kuchni - pewnie skorzystam z usług jakiejś firmy z Białegostoku ( to co prawda 100 km od nas a Hajnówka 18) ale mam nadzieję ,że trafię lepiej . Gorzej trafić od laureatów chyba nie można .



laureaci - 20-04-2004 22:19
mamy finał-aż trudno w to uwierzyć, po 18-tu miesiącach!
Dziś przyszła pocztą bateria do zlewozmywaka i uchwyty do mebli.

cdn-coś się zawiesza



laureaci - 21-04-2004 22:37
jak pisaliśmy wczoraj-jest finał.
Meble są już w całości razem z baterią i uchwytami.
Owszem, są ładne, oryginalne i konsekwentne w stylu- klasyczne od piekarnika począwszy a na uchwytach skończywszy. Ma się co podobać.
Niestety nie można powiedzieć tego samego o firmie, która je wykonała.
Właścicielka firmy przez ostatnie miesiące starała się bardzo, by naprawić błędy swojej pracownicy. Szkoda, że tak późno(i szczęście, że jesteśmy posiadaczami luksusu, jakim jest internet, bo inaczej może wszystko trwałoby dłużej).
A co do "Muratora" to kompletna kompromitacja!
Nadal jesteśmy Ex-czytelnikami i tak już chyba zostanie.

Forumowicze-dzięki!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 286 postów • 1, 2