ďťż
TP S.A. - nie chce położyć kabla bo....




groszek 3 - 11-05-2004 19:58
TP S.A. - nie chce położyć kabla bo....nie mają mojego numeru domu w bazie komputerowej.
Za sugestiami was Was formupowiczów wystąpiłam do gminy o wydanie zaświadczenia że mój budynek ma już numer (ten właściwy). Numer nadano i taki oto kwit otrzymałam, ale TP S.A. - w swojej bazie go nie ma (nie wiem jak często go uaktualniają) - i zrobiła się z tego chora i nienormalna sytuacja, bo klient chce telefon i linie a oni widzą w tym problem. Słupek TPSA stoi około 30-40 m od granicy mojego płotu (czyli kabel jest).

Kurcze jak mam z nimi gadać, aby podłączyli mnie do lini??? Już nie wspomnę o tym, że zawsze mówią że zadzwonią a nic takiego się nie dzieje. Nie interesuje mnie ich burdel i system komputerowy - ja chcę po prostu telefon. :evil:





Kingaa - 11-05-2004 20:05
Groszek, a z Netią rozmawiałaś?



_ZBYCH_ - 11-05-2004 20:13
TPSA - duża firma - duży bałagan

Po zmianie systemu obsługi klienta to, co się teraz dzieje w tej firmie, to jakieś nieporozumienie :evil:

Ja złożyłem wniosek o telefon. Dostałem pismo, że przyłączenie nastąpi w terminie... 18 miesięcy. W międzyczasie zaprosili mnie do podpisania umowy, w której termin realizacji przyłączenia określono na 18 października 2003 r. Do dzisiaj nie mam telefonu, ale właśnie dostałem kolejne pismo, tym razem z ich Telepunktu, że przyłączenie nastąpi w terminie... 18 miesięcy i zapraszają do podpisania umowy :lol:
Ładny Wy tu bur... macie, siostry :lol:
Na razie ich nie pilę, bo jeszcze nie mieszkam, ale cała sytuacja jest kuriozalna.



groszek 3 - 11-05-2004 20:37

Groszek, a z Netią rozmawiałaś? Nie nie rozmawiałam, bo niestety na moim osiedlu jest linia Tp S.A. i nie wiem czy takiej Neti opłacałoby się na moją wiochę ciągnąć kabel chyba że jest to linia radiowa oraz zależy mi na stałym łączu, a nie wiem czy Netia ma coś takiego w ofercie.
A Ty masz Netię? :lol:





Kingaa - 11-05-2004 20:44
Spróbuj z nimi pogadać, bo oni są generalnie nastawieni na rejony, gdzie jest nowe budownictwo, może coś w planach mają? Na Osowej są, więc może w kierunku Chwaszczyna też się posuwają?
My teraz mamy Netię i jesteśmy baaardzo zadowoleni, mam nadzieję, że w nowym domku też się uda...
A swoją drogą o radiówce Netii słyszałam pozytywne opinie, ale nic konkretnego nie wiem, więc się nie sugeruj :wink:



ALF - 11-05-2004 22:26
Groszek jeżeli załatwiałes to przez błekitna linie, to spróbuj teraz w telepunkcie. Tam gość powinien odebrać od Ciebie wszystkie dane i wpisać do ich systemu.



mieczotronix - 12-05-2004 01:31

Spróbuj z nimi (z Netią) pogadać, bo oni są generalnie nastawieni na rejony, gdzie jest nowe budownictwo AKurat! Mnie netia nie chce podłączyć, choć ich studzienka jest w drodze przy mojej działce. Twierdzą, że nie mają numerów, czy cośtam... Akurat!
Nie chcą podłączyć mnie, i sąsiada też. Wydawało mi się, że założenie telefonu to będzie tylko formalność. A tak - chora sytuacja. Kabel przy moim domu leży a święta krowa - operator nie zamierza mnie podłączyć, bo mu się na razie nie opłaca.



viola - 12-05-2004 07:23
ja kable wprawdzie mialam polozone ale ze wzgledu na "brak danych w systemie " nie mogli podlaczyc telefonu. Bylam na tyle uprzejma, ze dzwonilam przez 2 tygodnie codziennie, 2 razy dziennie - rano i popoludniu do Telepunktu do Pani X (koniecznie jedna ta sama osoba, znana z nazwiska, ktora sie mna opiekowala" i pytalam grzecznie czy sie cos zmienilo, kiedy przeiwduje, itd. Po tygodniu Pani ta miala mnie dosc, potem poinformowala o moim i JEJ problemie szefa (owa), po dwoch tygodniach mialam telefon a w nastepnym tygodniu Neostrade. Sasiad, zza plotu ktory zlozyl wniosek w listopadzie i nie mial takiej motywacji jak ja, do dzisiaj nie ma telefonu.
Zycze wytrwalosci i cierpliwosci!



Maluszek - 12-05-2004 09:14
viola - ale Ci się udało :D

Ja od stycznia wydzwaniam do nich dzień w dzień i kicha :( Pani z którą rozmawiam twierdzi, że ona nic nie może zrobić bo naszego wywiadu jeszcze nie ma w bazie danych (maj) a chłopaki na tym wywiadzie byli w marcu :( a wniosek złożyłam na początku stycznia :( Najgorsze jest to, że u nas TPSA nie ma konkurencji :(



groszek 3 - 12-05-2004 09:28

Groszek jeżeli załatwiałes to przez błekitna linie, to spróbuj teraz w telepunkcie. Tam gość powinien odebrać od Ciebie wszystkie dane i wpisać do ich systemu. Byłam własnie w telepunkcie, złożyłam zamówienie i przy mnie kotleś mówił że mu system nie przyjmuje, ale pogada jeszcze z kierwoniczką i co.....d..a nie odezwali się, czyli nie można! :evil:



groszek 3 - 12-05-2004 09:31

ja kable wprawdzie mialam polozone ale ze wzgledu na "brak danych w systemie " nie mogli podlaczyc telefonu. Bylam na tyle uprzejma, ze dzwonilam przez 2 tygodnie codziennie, 2 razy dziennie - rano i popoludniu do Telepunktu do Pani X (koniecznie jedna ta sama osoba, znana z nazwiska, ktora sie mna opiekowala" i pytalam grzecznie czy sie cos zmienilo, kiedy przeiwduje, itd. Po tygodniu Pani ta miala mnie dosc, potem poinformowala o moim i JEJ problemie szefa (owa), po dwoch tygodniach mialam telefon a w nastepnym tygodniu Neostrade. Sasiad, zza plotu ktory zlozyl wniosek w listopadzie i nie mial takiej motywacji jak ja, do dzisiaj nie ma telefonu.
Zycze wytrwalosci i cierpliwosci!
Viola - zapewne jest to jakiś sposób, ja mam zamiar wybrać sie do tej pseudo kierowniczki i pogadać, a jak nic nie wskuram to pozostaje chyba tylko prasa (i pierwszy raz w życiu to zrobię, bo mam gdzieś ich burdel i ignorancję oraz tracę już cierpliwośc). :x



groszek 3 - 12-05-2004 09:32

Spróbuj z nimi (z Netią) pogadać, bo oni są generalnie nastawieni na rejony, gdzie jest nowe budownictwo AKurat! Mnie netia nie chce podłączyć, choć ich studzienka jest w drodze przy mojej działce. Twierdzą, że nie mają numerów, czy cośtam... Akurat!
Nie chcą podłączyć mnie, i sąsiada też. Wydawało mi się, że założenie telefonu to będzie tylko formalność. A tak - chora sytuacja. Kabel przy moim domu leży a święta krowa - operator nie zamierza mnie podłączyć, bo mu się na razie nie opłaca. W takim wypadku to i ja nic nie wskuram u Neti bo u nas w ogóle nie ma ich studzienki. :(



jacek_w - 12-05-2004 19:16
Często zdarza się, że konkurencja chcąc we na teren TPSA zakłąda linie radiową telefoniczną. Koszt jest niewielki, jeżeli konkurencja ma w pobliżu stację bazową. Nie jest to GSM, tylko zwykla linia telefoniczna radiowa budowana w terenie, gdzie nie opłaca się zakładania lub wkopywania kabli telefonicznych w grunta. Taki indywidualny telefon można przenosić w różne miejsca, bez konieczności uzyskiwania zgody włąściciela linii. Znajomy miał taki telefon na działce, z którego korzystał wyłącznie kiedy tam przebywał. Na zimę telefon zabierał do domu.



viola - 12-05-2004 20:41
groszek 3!
Na pewno rozmowa z prasa ulagodzi Twoje skolatane nerwy a i z pewnoscia przyspieszy dzialania Telekomunikacji - doda im motywacji. Idz!!. Ja mialam kiedys odwage, sciagnelam dziennikarzy i napisalismy troche do gazety. (nie w sprawie telekomunikacji) i pomoglo.



groszek 3 - 13-05-2004 11:58

Często zdarza się, że konkurencja chcąc we na teren TPSA zakłąda linie radiową telefoniczną. Koszt jest niewielki, jeżeli konkurencja ma w pobliżu stację bazową. Nie jest to GSM, tylko zwykla linia telefoniczna radiowa budowana w terenie, gdzie nie opłaca się zakładania lub wkopywania kabli telefonicznych w grunta. Taki indywidualny telefon można przenosić w różne miejsca, bez konieczności uzyskiwania zgody włąściciela linii. Znajomy miał taki telefon na działce, z którego korzystał wyłącznie kiedy tam przebywał. Na zimę telefon zabierał do domu. Dzwoniłam do Neti - sprawa wygląda nieciekawie...raczej na telefon nie ma szans!

Viola - i tak zrobię, bo jestem na nich wkurzona, bo system komputerowy ważniejszy od ich zysku... :roll:



pyzia - 19-05-2004 15:55
Proponuję zadzwonić do Janusza Weissa z Radia Zet i zapodać mu ten temat w ramach audycji "Dzwonię do Pana w nietypowej sprawie...". Mówię poważnie! Sama dostałam od tepsy termin 18 miesięcy (minęło 5) ale poczekam i powalczę. Chociażby przez Weissa :evil:



groszek 3 - 20-05-2004 11:56
Jutro ostatni raz idę na rozmowę do Tp SA i pogadam z kierownikiem :evil: , a potem to już na 100% gazeta, radio lub TV - bez znaczenia - ważne by poskutkowało....od i tyle.



viola - 20-05-2004 12:32
tylko daj znac jak Ci poszlo, bo jestem ciekawa. Duzo tupetu zycze! Pozdrawiam



mpalys - 21-05-2004 09:48
jest prostsze rozwiązanie. Zadzwoń do rzecznika prasowego i powiedz że dzwonisz z jakiejśtam gazety żę czytelnik zgłosił taki problem i piszesz o tym jako interwencja w gazecie i co on na to. Ponoć pomaga



zarki - 21-05-2004 15:55
Ja prawie 2 miesiace walczylem z TPSA o zmiane adresu korespondencyjnego, a to tylko dlatego ze TPSA zle przepisala sobie adres z Umowy.
Gdybym mial jeszcze raz to przechodzic to:
pare tel. na Blekitna Linie
max. 2 wizyty w TelePunkcie
wizyta w Punkcie Obslugi Klienta i zrobienie max. awantury
Aha i za kazdym razem zapisywac nazwisko osoby, z ktora sie rozmawia, a jesli cos sie do nich wysyla lub zostawia pisama to robic ksero dla siebie i zadac pisemnych potwierdzen.
To naprawde dziala na nich.

Zycze powodzenia w walkach.



Matrix - 21-05-2004 17:43
Skoro nie mogą cię podłączyć przez kabel to zapytaj czy nie mogą zainstalować ci NMT czyli radiówki. Problem pojawia się wtedy jak chcesz korzystać z internetu bo nie ma takiej możliwości ale jeśli numer ma służyc tylko do rozmów telefonicznych to powinno wystarczyć. Ale jak znam życie będą ci się tłumaczyć że nie mają terminali. W każdym bądź razie spróbować warto.



ALF - 23-05-2004 10:49
NIE BIERZ NMT DOBRZE CI RADZĘ ( były pracownik TP S.A ). Sam to naprawiałem to wiem.
pozdro



groszek 3 - 25-05-2004 11:10
Witam!

Nie mogę mieć radiówki, bo będę potrzebować napewno internet.

Informuję iż byłam w TP S.A. - oczywiście w k-czką nie rozmawiałam, ale trafiłam na babę z którą rozmawiałam ja i mój mąż. Kolesia który przyjmowała zamówienie nie było w pracy.
Na wstępie opieprzyłam ją, ale ona oczywiscie wyparła się tego że ze mną rozmawiała. Powiedziałam by nie robiła ze mnie wariatki, bo mam b.dobrą pamięć (kłania sie to co napisał powyżej kolega: wszystko na piśmie). Gdy powiedziałam że nie wyjdę dopóki z k-czką nie pogadam trochę zmiękła...sprawdziła i przeprosiła że to z ich winy, bo zamówienie nie poszło dalej (nie wspomniałam że był problem z numerem). Niczego to jeszcze nie załatwia, ale dzisiaj mam dzwonić i pod koniec tygodnia się do nich przejsc i tak zrobię - i gdy dalej niczego się nie dowiem konkretnego to wówczas skorzystam już na 2000% z waszych porad: włacznie z rzecznikiem.
:evil:



ewusia - 26-05-2004 10:09
Groszek, trzymam kciuki za powodzenie całej sprawy. Nie daj się .....



greg98 - 26-05-2004 18:00

TP S.A. - nie chce położyć kabla bo....nie mają mojego numeru domu w bazie komputerowej.
Za sugestiami was Was forumuowiczów wystąpiłam do gminy o wydanie zaświadczenia że mój budynek ma już numer (ten właściwy). Numer nadano i taki oto kwit otrzymałam, ale TP S.A. - w swojej bazie go nie ma (nie wiem jak często go uaktualniają)
:o
U mnie na zapyziałej wsi, gdzie kabel był jakieś 200 metrów od mojego domu wyglądało to w następujący sposób.
1. złożenie wniosku o telefon.
2.czekanie ok 2mce na ich wizję, czy się da, czy nie.
3. Podpisanie umowy (podałem adres, ale w dowodzie miałem stary)
4 czekanie ok 10 dni, na wykopki,
5. podłączenie następnego dnia.
Nikt nie pytał o adres podałem go w momencie podpisywania umowy i na "gębę", a tym bardziej nie sprawdzał adresu w żadnej bazie... Może im chodzi o ewidencje tej studzienki ?
Powiem Ci co ja bym zrobił. Ponieważ prawo nakłada na operatora usług powszechnych podpiesnie umowy, to złozyłbym wniosek, z datą i kopią na piśmie. Odczekał 14 dni, upomniał się o odpowiedź. Jak juz na piśmie odpowiedzą, to muszą zaprosić do podpisania umowy z podanym terminem jej realizacji. Panienki z boku bym olał i zwyczajnie wykorzystywałbym je jako przekaźniki pism z datami i kopiami.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl