ďťż
chcę "udoskonalić" kocioł...




- 29-10-2004 22:09
Kotły - jak wiadomo - dzielą się na jednofunkcyjne z zasobnikiem i dwufunkcyjne. Lubię te drugie, bo są o wiele tańsze. Ale mają jedną wadę: trzeba czekać na ciepłą wodę...

Nasz pomysł "udoskonalenia" kotła dwufunkcyjnego zakłada wbudowanie blisko miejsc poboru ciepłej wody prostego podgrzewacza elektrycznego z termostatem. Podgrzewacz łatałby "dziurę" w dostawie ciepłej wody do chwili, w której zacznie ona napływać z kotła. Czyli jakieś 30 sekund.

Czy ktoś z Was rozważał taki układ? Czy ktoś może go zrealizował?
Proszę o opinie.





gosciu01 - 29-10-2004 22:13
do kotła dwufunkcyjnego, też można zainstalować zasobnik z cwu i cyrkulację, o ile da się jescze, może to jest rozwiązanie ?

Cz.



- 29-10-2004 22:48
Zasobniki są piekielnie drogie. Właśnie ich cena skłoniła mnie do tych rozważań.
No i jednak przy zasobniku, choćby nie wiem jakim dobrym, zawsze są straty ciepła...



gosciu01 - 29-10-2004 23:08
w typowym domu, punktów poboru masz min. 3 ( umywalka, wanna/prysznic i kuchnia ). Podgrzewacz t opewnie min. 350 zł, 3x350=1050 zł.

zasobnik masz za 600 zł, drugie tyle na instalację i pompę, to torochę więcej, ale zaoszczędzisz na prądzie, doprowadzeniu przewodó elektrycznych, dodatkowmu przydziałowi mocy itp.

A straty ciepła ?
jakie straty ?
przecież to ciepło zostaje w Twoim domu, a dom jakoś ogrzeważ.
Nieprawdaż ?

Cz.

P.S.
to znaczy nie mam nic przeciwko elektrycznym podgrzewaczom, ale rozsądne wydaje się korzystać z kotła gazowego, skoro już go masz.





aga_kraków - 30-10-2004 07:04
ania, a są przecież kotły dwufunkcyjne z małym wbudowanym zasobnikiem. do tego - jeśli odległości większe -cyrkulacja

twój pomysł też nie wydaje mi się głupi...

zastanawiam się jak wypadłoby porównanie kosztów eksploatacji w obu wypadkach
ale ja jestem laikiem, może wypowiedzą się fachowcy?



dlugiw - 30-10-2004 10:34
Ja tez rozwazam zastosowanie przeplywowego podgrzewacza. Mam kociol jednofunkcyjny z zasobnikiem i cyrkulacja. Rurki do cyrkulacji (polimarka) ocieplone otulina piankowa gr. 6mm (zreszta wszystkie rurki do wody tak sa ocieplone). Na cyrkulacji pompa Grundfos UP 15-14 BT 80 Comfort (z termostatem - jak na pompie pojawi sie juz woda o temp. zadanej to mimo zalaczonego stycznika na sterowniku na kotle pompa przestaje pracowac - oszczednosc). Mam mozliwosc na sterowniku kotla zalaczac pompe od 1 do 6x na godz lub ciagle (kociol Buderus G124x z tabl. R2107SO). Do kuchni jako najdalszego odbioru mam ok. 17mb rurki, lazienke mam nad kotlownia - c.w. jest natychmiast bez cyrkulacji, pozostale 2 lazienki jeszcze nie uruchomione wiec nie rozwazam.
Na c.w. w kuchni czeka sie ok. minuty - nsredni strumien (musze kiedys zmierzyc pojemnosc i sprawdzic czy czasem przy otwartej c.w. w kuchni nie sciaga zimnej wody z wszystkich rurek na cyrkulacji - takie cos mam wrazenie.
To tyle tytulem wstepu.
A teraz powiem wam ze po ok. 0.5roku uzywania i kombinowania jak ustawic zalaczania cyrkulacji wylaczylem to na stale (na sterowniku).
Dla moich potrzeb wystarczy jeden ogrzewacz przeplywowy (jak na razie) zamontowany pod zlewem - tam mam tez gniazdo 3f do zasilania kuchni wiec prad juz jest.
Co do strat ciepla - moze rzeczywiscie ich nie ma (w bilansie) ale w moim przypadku kociol przy spadku temp. w zasobniku o 5st ponizej zadanej zaczyna juz cykl grzania (w starszych sterownikach mozna bylo wielkosc spadku ustawic, w tych nowszych niemaszki "ulepszyli" obsluge), w zimie to kociol przy zalaczonej na stale cyrkulacji pompa wychladzala by zasobnik pewnie w 1h i znow cykl grzania. Rurki mam prowadzone przez pomieszczenia gospodarcze, gdzie utrzymuje temp. w zimie ok. 7-10stC wiec te rurki dogrzewaja sciany w pomieszczeniach w ktorych nie potrzebuje.

Reasumujac:
1.cyrkulacja ze wzgledu na koszty nieoplaca sie przy duzych odleglosciach
2.Jesli juz ktos robi cyrkulacje to dawac pianke na rury o gr. 9mm a nawet 2x6mm (co pewnie by tez na dobre wyszlo i przy krotkich odcinkach)
3.koszty cyrkulacji sa znikome przy kotlach na paliwo stale
4. nie wiem dokladnie ile bierze mi kociol na podgrzanie wody, ale przy moich cenach wody i gazu przy zalozeniach ze kociol 0.5h przed cyklem dziennym zaczyna grzac c.w.u. i zdazy ja zagrzac w te 0.5h, przyjmujac ze pracuje wtedy ok. 20min (reszta czasu grzeje wode cieplem korpusu), a ze mi kociol bierze na 1h pracy palnika 2m3 gazu to wychodzi ze za cene gazu potrzebnego do jednego podgrzania moge wylac 130l wody czekajac az naplynie ciepla. Przy moim trybie korzystania ze zlewu (po pracy ok. 3-4x do nocy) nie opaca mi sie cyrkulacja.



- 30-10-2004 18:26
Mam model kotła z cyrkulacją. Powiem Wam, że gra nie warta świeczki (ukłony w stronę dlugiw!) Stąd te rozważania...

Podgrzewacz obsługiwałby oczywiście tylko te punkty, w których czekanie na ciepłą wodę jest najbardziej denerwujące ( u mnie akurat punkty obok siebie).

Podgrzewacz kosztuje - to jasne. Dlatego zapytałam na forum, czy dałoby się samodzielnie coś skonstruować. Np. element grzejny wbudowany w rurę z wodą?



aga_kraków - 31-10-2004 05:59
długiw, ania dzięki,że to napisaliście!

tak czułam przez skórę, że standartowe rozwiązanie(1F+zasobnik+cyrk.) wmuszone nam przez projektanta nie jest u nas uzasadnione ekonomicznie, ale brakowało mi argumentów...

ania, twój pomysł podoba mi się coraz bardziej :)



KrzysiekMarusza - 31-10-2004 08:43
Nie wiem jak macie zrobioną cyrkulację .... U mnie ciepła woda jest po
3 sekundach od odkręcenia kranu !!! Tylko w przypadku prysznica jest to
jakies 10 sek. Fakt - dom mam niezbyt rozległy i tylko parter, ale 1 minuta
czekania na cwu ??? Cos chyba jest skopane w tej instalacji :(

pozdr - Krzysiek
PS Rozpatrywałem zainstalowanie ogrzewacza przepływowego żeby
go używać w lecie ale dałem se spokój - 1 urządzenie więcej, to 1 szansa
więcej że coś nie będzie działać :)



imported_ADAS - 31-10-2004 20:10
A co powiecie na takie rozwiązanie, np. do każdego włącznika światła łazienki doprowadzić dodatkowy przewód nisko napięciowy który przez przekażnik dodatkowo uruchamiałby pompę cyrkulacyjną z termostatem
w momencie korzystania z łazienki załączona pompa szybko wyrówna temperaturę do zadanej.Jest to chyba oszczędniejsze rozwiązanie jak załączanie układu co 0.5H
(jest to pomysł na łazienki w których zawsze używamy światła, to takie moje teoretyczne spostrzeżenia ale można pomyśleć jak to rozwinąć)



Jasiu1881 - 31-10-2004 20:24
Dobre rozwiązanie to czujnik ruchu
koszt 20 pln- myślę że sie opłaci



gosciu01 - 31-10-2004 23:02
obecnie cyrkulację mam na dwóch zegarach ( tygodniowy i dobowy ) szeregowo umieszczonych za sobą.
Muszę tym samym przewidzieć, co nie jest trudne, kiedy cwu będzie mi potrzebna i zaprogramować to w zegarze tygodniowym, zegar dobowy włącza wówczas pompkę cwu na 15 min co 15 min.

Zawsze też mogę szybko włączyć zegar w tryb manualny ON lub OFF.

W przyszłości, sterowanie cwu będzie sprzężone z alarmem.
Jeśli alarm będzie włączony = cyrkulacja wyłączona,
i na odwrót.

Rozważałem załączanie cyrkulacji cwu za pomocą czujki, ale np. do kuchni nie zawsze wchodzi się użyć zlewozmywaka, tylko np. po pywko do lodówki :wink:

Cz.



- 01-11-2004 13:10

Muszę tym samym przewidzieć, co nie jest trudne, kiedy cwu będzie mi potrzebna i zaprogramować to w zegarze tygodniowym. Och, jak ja ci zazdroszczę! Mój każdy dzień jest inny. Nie jestem w stanie czegoś takiego zaprogramować. Bywa, że nie korzystamy z ciepłej wody przez 16 godzin.

Pomysł Adasia ma dwie wady:
- po pierwsze baby (tj. ja) wchodzą do łazienki sto razy dziennie tylko po to, żeby się przejrzeć w lustrze 8) a więc marnotrawstwo.
- po drugie szybka ciepła woda jest potrzebna równie często w kuchni, gdzie zawsze jest okno :evil: a więc brak działania.

Dlaczego moja "grzałka" to zły pomysł?



PiotrN - 01-11-2004 15:22
[quote="ania"]
- po drugie szybka ciepła woda jest potrzebna równie często w kuchni, gdzie zawsze jest okno :evil: a więc brak działania. Ja zamontowałem u siebie w łazience z oknem czujnik ruchu urtuchamiający cyrkulację kupiony za 39PLN w Leroy-Merlin. Taki czujnik ma regulację czasu na jaki uruchamia urządzenie i natężenia oświetlenia przy którym je uruchamia. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby czujnik uruchamiał cyrkulację przy pełnym oświetleniu. Czyli pomieszczenie gdzie jest okno = pełne działanie :)



dlugiw - 02-11-2004 07:13

Nie wiem jak macie zrobioną cyrkulację .... U mnie ciepła woda jest po
3 sekundach od odkręcenia kranu !!! Tylko w przypadku prysznica jest to
jakies 10 sek. Fakt - dom mam niezbyt rozległy i tylko parter, ale 1 minuta
czekania na cwu ??? Cos chyba jest skopane w tej instalacji :(
Czasami jest to wiecej niz 1 minuta czekania - szczegolnie w zimie. W lazience c.w. mam bez cyrkulacji w czasie do 10s. W mojej instalacji jesli juz jest cos skopane to tylko za male ocieplenie rurek c.w.u.



KrzysiekMarusza - 02-11-2004 07:31
Po 1 minucie to ja mam bez wlaczonej cyrkulacji
Podejrzewam ze tam, gdzie czekasz 1 minute czy więcej, ta powrotna
rurka cyrkulacyjna jest zatkana albo cos .....

pozdr - Krzysiek



Feft - 02-11-2004 09:15
U mnie przy włączonej cyrkulacji ciepła woda jest po ok. 2-3 sek. Przy wyłączonej trwa ti dość długo (nigdy nie mierzyłem, ale pewnie 30-60 sek.) Między zasobnikiem a łazienkami jest jakieś 12-13 metrów. Pompa cyrkulacyjna jest podłączona porzez wyłącznik tygodniowy (30 zł).



godul1 - 02-11-2004 09:38
Aniu,
mam u siebie takie rozwiązanie o którym piszesz. Mam kocioł dwufunkcyjny bez możliwości zrobienia (w rozsadnych kosztach) cyrku;lacji. Kocioł jest w piwnicy a moja łazienka i kuchnia sa na drugim piętrze. Jakby tego było mało lubi się wyłaczać przy zbyt małym poborze ciepłej wody. Dodatkowo ciepła woda prowadzona jest na drugie piętro stalowa rurą.
Aby uniknac prucia łazienki na pierwszym piętrze założyłem w swojej łazience pojemnościowy podgrzewacxz za niecałe (wtedy ) 300pln. Podgrzewacz jest zainstalowany w takim miejscu że do kranów w kuchni prysznicu i umywalce jest nie dalej niż 2 m. Podgrzewacz ma pojemność 15 litrów i jest podłączony do sieci przez progranmator tak aby włączał sie tylko w niskiej taryfie. W praktyce prawie się nie załącza. A woda z niego ma zdecydowanie mniejsze wachania temperatury no i niemal od razu jest gorąca.
Oczywiście jeżeli miałbym robić CWU w nowym domu, od podstaw to wybrałbym cyrkulację sterowaną włącznikiem czasowym.
Pozdrawiam



dlugiw - 02-11-2004 13:02

Po 1 minucie to ja mam bez wlaczonej cyrkulacji
Podejrzewam ze tam, gdzie czekasz 1 minute czy więcej, ta powrotna
rurka cyrkulacyjna jest zatkana albo cos .....
Masz racje - z pewnoscia jest to to "cos" - przeciez napisalem ze mam wylaczona cyrkulacje - bardziej mi sie oplaca spuszczac wode czekajac na ciepla niz bulic na gaz spalany w wyniku uzywania cyrkulacji.



KrzysiekMarusza - 02-11-2004 13:19
Sorki dlugiw - czasami tak to jest jak sie niezbyt dobrze poprzednie posty czyta :)
Natomiast mam nadzieje ze policzyles co ci sie naprawde oplaca ...
U mnie po prostu sa w ciagu doby dwa cykle działania cyrkulacji -
przy myciu porannym i wieczornym (bez termostatu) - wydaje mi sie
że giga-ilości gazu na to nie idą (gotowanie+cwu dla 2 osób poza
sezonem grzewczym - 0.85 gazu m3/dobę).
U Ciebie może być inaczej być - inna, bardziej rozległa instalacja ....
pozdr - Krzysiek



Feft - 02-11-2004 13:22
Ja również mam tak, że umyję ręce a piec już podgrzewa wodę. Na razie rozwiązałem ten problem tak, że po "porannym szczycie" ustawiam zasobnik na zero i tak trzymam prawie do wieczora. Ciepła woda i tak jest w zasobniku (mam 140 litrów). Na razie niczego lepszego nie wymyśliłem.
Ciekawe ile litrów wody spuszczasz do kanalizacji, że wychodzi to taniej niż gaz zużyty na jej podgrzanie?



KrzysiekMarusza - 02-11-2004 13:45
Oczywiście na sterowniku kotła mam oddzielnie ustawione godziny
grzania cwu - bo przez większość dnia nie ma nas w domu, a w nocy
raczej śpimy, więc wody też grzac nie trzeba

pozdr - Krzysiek



- 02-11-2004 17:28

Aniu,
mam u siebie takie rozwiązanie o którym piszesz. Oczywiście jeżeli miałbym robić CWU w nowym domu, od podstaw to wybrałbym cyrkulację sterowaną włącznikiem czasowym.
Pozdrawiam
Ale dlaczego?


Ciepła woda i tak jest w zasobniku Ale ja bym chciała nie mieć zasobnika!



dlugiw - 02-11-2004 18:45
Mozna oczywiscie probowac zminimalizowac straty wynikajace z dzialania cyrkulacji poprzez ustalenie kiedy ma dzialac, ale przeciez nie bede sie sztywno trzymal godzin np. mycia (z tym jeszcze moze by sie i udalo ale co z myciem naczyn - nie mam zmywarki bo sie nie zmiescila pod blat w kuchni - braklo 1cm na wysokosci-zaden producent nie robi na max 80.5cm :evil: :evil: ), a zreszta - c.w. w lazience mam szybciutko bez cyrkulacji - jest umieszczona nad kotlownia. Najdalej jest do kuchni i to wlasnie na tym odcinku cyrkulacja ma najwieksze straty, dlatego w moim przypadku dobrym rozwiazaniem jest danie przeplywowego ogrzewacza w kuchni. A jakie rozwiazania sa prawidlowe u innych to juz niech kazdy sam przemysli, ja tylko ostrzegam ze koszty cyrkulacji sa, mozna je zminimalizowac na etapie robienia instalacji (zwiekszone ocieplenie rurek), a pozniej to tylko albo sie wstrzelic w godziny uzywania albo wylaczyc i dac przeplywowy na najdalszych poborach.
U mnie kociol pracuje 1h na 2 dni co daje zuzycie ok. 2m3 na 2 dni - grzanie tylko c.w.u.
Co do zuzycia wody - w zimnej wodzie (chlodnej - zanim doleci ciepla) mozna tez naczynia pomyc - te nietluste, a zanim to zrobie to juz jest ciepla wiec strat wielkich nie ma, poza tym juz pisalem - za jeden cykl podgrzania zasobnika moge wylac 130l wody.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl