ďťż
Strop Teriva a płyta K-G




gniezniok - 07-02-2010 19:26
Witam

Właśnie zasugerowano mi abym sufit przykrył płytami K-G gdyż teriva na bank będzie się rysować przynajmniej w ciągu pierwszych 2-3 lat po wybudowaniu domu...
Czy rzeczywiście zauważyliście aby była taka konieczność?

pozdrawiam





kaltam - 08-02-2010 08:29
Mam terivę 6 lat i nie ma żadnych zarysowań, pajęczyny, śladów belek itd. Mam tynk gipsowy knaufa kładziony maszynowo. Nie daj się wpuścić w płyty k-g. Jeżeli masz prawidło wykonany strop to nic się nie będzie działo.



jakoxxs - 08-02-2010 10:13
jak wszystko jest ok to nic się nie będzie działo ale za bardzo też bym się nie wzbraniał przed płytami g-k zawsze można jakieś lampki schować



- 08-02-2010 12:03
Sporo zalezy od samych pustaków stropowych - u mnie nie były idealnie równych rozmiarów i ... tynkarzy. A także indywidualnych wymagań co do równości sufitu i rodzaju oświetlenia.

U mnie podczas remontu po zagruntowaniu było widać, którędy przechodza belki, po wyschnieciu farby tego nie widać. Jesli masz oswietlenie przysufitowe (np plafony), widać wszelkie nierówności tynku, jesli "zwisy" - mniej.

Płyta k-g tez potrafi pęknąć na łączeniach i nie tylko.

Niektórzy na terivę dają dla spokoju sumienia siatkę tynkarską na całość. Na drobne "pajączki" na pewno to wystarczy, jeśli sa błędy wykonawcze - i tak trzaśnie.





jakoxxs - 08-02-2010 12:41

Sporo zalezy od samych pustaków stropowych - u mnie nie były idealnie równych rozmiarów i ... tynkarzy. A także indywidualnych wymagań co do równości sufitu i rodzaju oświetlenia.

U mnie podczas remontu po zagruntowaniu było widać, którędy przechodza belki, po wyschnieciu farby tego nie widać. Jesli masz oswietlenie przysufitowe (np plafony), widać wszelkie nierówności tynku, jesli "zwisy" - mniej.

Płyta k-g tez potrafi pęknąć na łączeniach i nie tylko.

Niektórzy na terivę dają dla spokoju sumienia siatkę tynkarską na całość. Na drobne "pajączki" na pewno to wystarczy, jeśli sa błędy wykonawcze - i tak trzaśnie.
mi na łączeniach nie pęka bo mam na to patent



gniezniok - 08-02-2010 13:42
jakoxx - też tak mge napisać a nawet więcej.. Jeśi znasz spsób to dawaj a nie jak w piaskownicy...
Dzięki Wam za sugestie... Trzeba bedzie rozważyć



jakoxxs - 08-02-2010 13:53
proponuję się zapoznać z systemowym rozwiązanie firmy rigips i zrobić wszystko jak tam piszą i nie ma prawa pęknąć ja wprowadziłem tylk po jedną modyfikację tzn jak używam wariata na łączenia to mimo to że ma w sobie zawarte włókna to i tak zbroję to jeszcze fizeliną od tak na wszelki wypadek ta zaprawa nie jest już taka jak 5-6 lat temu



- 08-02-2010 16:25
Ale tu pytanie jest - kłaść te płyty czy nie kłaść na zasadzie "wszelkiego wypadku".

Monim zdaniem nie ma co.



arycz - 08-02-2010 21:17
Jeżeli jesteś pewien że strop zrobiony jest dobrze zrobiony to daj se spokój z gk.
A druga sprawa to nie używaj żadnych siatek itp bo i tak to nic nie pomoże.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl