ďťż
Komentarze do Iskierki Ady i Piotra




pluszku - 11-01-2007 21:23
ekipa nagrana, zimy nie ma
w przyszlym tygodniu zaczynamy wjazd na dzialke i przylacze wodne

czekamy na komentarze ...





Maciejko - 15-01-2007 17:32
Witam!
Trzymamy kciuki :D my także jesteśmy na początku tej drogi budowlanej....będziemy śledzili z uwagą Wasze postępy na budowie, tym bardziej ,że budujemy Iskierkę :lol: pozdrawiamy :wink: ...cena stanu surowego jest ok!



pluszku - 15-01-2007 17:43
Dalej nie zdecydowalismy sie na kolor dachowki oraz elewacji.Z jednej strony 2 na 3 nowobudowane domy w Polsce za żółte wiec chcielismy wybrac inny kolor, ale zaden nam nie pasuje. Podobna watpliwosc mamy z kolorem dachowki. Nie chcemy czerwonej czy zielonej dachowki. Na razie mamy 2 wersje : albo kolorystyka podobna jak na zdjeciu albo czarna dachowka i lekko zoltawa elewacja.



katarek - 16-01-2007 15:01
Witam!
I życzę powodzenia! :)

PS. Fajną masz datę dołączenia na forum - moje urodziny!!! :)





ula@ - 23-01-2007 16:55
Pluszku, rób i wklejaj zdjęcia...również my Wam dopingujemy...pozdrawiam.ula.



EDZIA - 08-02-2007 13:02

Dziękujemy za życzenia. Bardzo miło nas zaskoczyliście Ado i Piotrze, myśleliśmy, że nas nikt nie zauważy. Niedługo zaczniemy naszą historię budowy.
Pozdrawiamy nieznajomi ze Śląska. mamy nadzieję, iż do końca spełnienia naszych i Waszych marzeń nie będziemy tylko nieznajomymi.
Pozdrowionka Krysia i Kazik :) :D




EDZIA - 08-02-2007 13:04

Witam, mam pytanie, ta cena podana ponizej za stan surowy otwarty to jest liczona cena robocizny wybudowania domu + koszty zakupu materiałów + połozenie wieźby i dachówek? Tak?

kości zostały rzucone
podpisalismy umowe na wykonanie stanu surowego otwartego
z pustaka max, z dachowka ceramiczna Roben
cena wraz z przylaczem wodnym oraz wjazdem na dzialke
142.590 brutto




daggulka - 11-02-2007 11:11
Witaj.
Z ciekawości po Twoich komentarzach do mojego domku....zerknęłam na Twój dziennik budowy.
Po pierwsze primo....nie zauważyłam nigdzie linku do projektu żebym mogła sobie pooglądać....ale to nic ....poszukałam na własną rękę :D . Znalazłam....bardzo mały , prosty, ładny domek. Już go kiedyś oglądalam kiedy szukałam dla siebie projektu.

I teraz tak: uważam, że cena 142000 za wybudowanie tego domu w stanie surowym zadaszonym jest według mnie za wysoka. Ale rozumiem, że to cena którą dał Ci developer....czyli ktoś kto buduje i zaopatruje się sam w materiały.... to zawsze wychodzi dużo drożej .... choćby nie wiem jaki kit Ci wciskali o rabatach i dobrych cenach....rabaty zawsze zostają u nich w kieszeni .... a inwestor myśli że wygrał nie wiadomo jaki los na loterii :lol: .
Ale oczywiście to Twoja decyzja.

Budujemy dom większy od Twojego (130m pow.użytk.+ 30 m garaż dwustanowiskowy).
My zdecydowaliśmy się na wynajęcie ekipy sprawdzonej u sasiada....ekipa najlepsza w całej okolicy....terminy pozajmowane na max na najbliższe 2 lata :wink: . Więc tak jak ci już pisałam ekipa weźmie za robociznę 25000zł ....od fundamentów po dach łacznie ze wszystkimi ścianami, kominami, schodami, położeniem więźby i pokryciem dachu.... i co tam jeszcze trzeba.....pilnować ich nawet nie trzeba...pilnuje ich bardzo rzeczowy majster :wink:
Czyli do pełnej setki (tyle przeznaczyliśmy na ten etap)żeby zamknąc stan surowy zadaszony na materiały zostanie nam 75000zł..... biorąc pod uwagę brak zewnętrznego ocieplenia tylko beton kom. 36,5 oraz gont na dachu, zero piwnic, jeden strop.....uważam że spokojnie nam to wystarczy.

Dlatego uważam, że jeśli wynająłbyś ekipę do wybudowania i zakupowałbyś sam materiały wyszłoby Cię to duuuużo taniej.

Pozdrawiam.



pluszku - 11-02-2007 11:25
rozwazalem taka wersje
szukalem takich ekip, lecz nie majac dojscia ladowalem na koncu kolejki czyli
zalapywalem sie na robote najwczesniej w 2008 roku
coz - teraz takie czasy, ze dawniej ten pogardzany "robol" obecnie jest "specjalista" na ktorego uslugi ustawiaja sie kolejki
wszyscy 30 latkowie chca sie budowac jednoczenie wszyscy 20 latkowie chca isc na studia a czesc 40 latkow wyjechala na zachod
szukalem ekip i z polecenia i z ogloszen np. na gratce lecz nikt nie mial wolnych terminow na 2007 rok
musialem zatem wynajac all-inclusive zeby w ogole z robota ruszyc w 2007 roku
jak juz jakis "pan Jasiu" mial wolny termin to rzucal haslo - "fundamenty robocizna 10.000 zl i decyduj sie szybko bo juz mam 7 klientow na ten rok"



pluszku - 11-02-2007 11:42
sporo szukam roznego rodzaju okazji na gratce i innych serwisach
dostrzgam pewna zaleznosc:
w Katowicach i miastach satelickich od 1/2 roku zaczal sie jakis amok.
Kupno jakiejkolwiek sensownej dzialki jest juz niemozliwe - nawet po 100 zl/m2. Oferowane sa tylko dzialki z jakimis felerami np. linia sredniego napiecia, warsztat samochodowy w granicy, szerokosc 10 m lub halas od 2 pasmowki.
W Dabrowie ktora lezy 20 km od Katowic dzialka za 80 zl/m2 staje sie standardem i to jeszcze przy zalozeniu ze nie ma w okolicy lasu lub jeziora bo wtedy cena rosnie razy 2. Jednoczesnie pojawia sie sporo oglosze sprzedazy starych domow w Katowicach lub mieszkan w Katowicach czy miastach satelickich. Po prostu wszystcy wyprowadzaja sie za miasto. Na potege buduja nowe osiedla domkow jednorodzinnych lub szeregowek.
Efekt - brak dzialek i brak ekip. Pewnie gdybym poczekal z 2-3 lata to rynek by sie juz nasycil - ale ja nie chce czekac. 30 latek juz stuknelo jakis czas temu i coraz bardziej zaczyna mi zalezec na czasi.



daggulka - 11-02-2007 13:14
Pluszku-wiesz jak my robiliśmy kiedy szukaliśmy ekipy? na początku nie byliśmy zdecydowani na tą ekipe od sąsiada...chcieliśmy sprawdzić jeszcze kilka i wybrać najlepszą.
Po prostu popołudniami jeźdiliśmy samochodem po obrzeżach miasta i normalnie jeśli napotkaliśmy jakiś dom w budowie( a jest ich tu mnóstwo) -zwyczajnie tam właziliśmy i pytaliśmy ekipę o terminy, warunki..... i przy okazji mogliśmy na miejscu obejrzeć jak robota idzie :wink: .
Dało się znaleźć ekipę na budowę w 2007r ....szukaliśmy jesienią ubiegłego roku, czyli jakieś 3 miesiące temu..... ale po przemyśleniue i popytaniu wybraliśmy górali od sąsiada....mieliśmy szczęście że się zgodzili bo jak już wspomniałam terminy mają pozajmowane....ale sąsiad szepnął słówko, ja do tego byłam nahalna....zgodzili się :D .

Tak samo jeśli chodzi o zakup materiałów.... jeśdzimy, zbieramy wyceny....jeszcze pewnie sporo sobie pojeździmy..... na wszystko trzeba poświęcić sporo czasu i energii....ale przekłada się to na oszczędności na budowie.

Życzę powodzenia i pozdrawiam, Smoczyca.



ula@ - 04-03-2007 22:52
Pluszku, co tam u Was? my zaczynamy w środę, jutro przyłącze wody i prąd jednocześnie...pozdrawiamy.Ula i Krzysztof.



EDZIA - 16-03-2007 14:31

Gdy patrzę na wartosci, które dziś się płaci za stan surowy, to dostaję czkawki.

Życzę Wam powodzenia w realizacji domu, bo własnyy dom, to niesamowita sprawa. Dobrego Budowania!




mariuszdro - 22-03-2007 21:29
Ale bekłeś za prąd :o
ja lada dzień też powinienem mieć, mam nadzieję że troszkę mniej mnie to bedzie kosztowało :evil:
skrzynkę i kabelek już mam razem za 550zl i 100zl mam dać za podłączenie
pozdrawiam mariusz



pluszku - 22-03-2007 21:52
to jakas zmowa cenowa byla lub cos
2 elektrykow dala taka sama cene tlumaczac:
skrzynka z wposazeniem 600
warkocz 25m x 15 zl 400
robicizna 300
zaciski, sruby, haki i inny osprzet 200 zl



mariuszdro - 22-03-2007 22:18

to jakas zmowa cenowa byla lub cos
2 elektrykow dala taka sama cene tlumaczac:
skrzynka z wposazeniem 600
warkocz 25m x 15 zl 400
robicizna 300
zaciski, sruby, haki i inny osprzet 200 zl
spokojnie ja na razie mam tylko nadzieję że zapłacę taniej
jak zrobią to napiszę :wink:



pati25 - 09-04-2007 11:54
Będę zaglądac do was :D Pozdarwiam



ula@ - 19-04-2007 10:09
Pluszku, cierpliwości :o ...wiem łatwo się mówi, a życie swoje....ale jak już zaczniesz to zobaczysz nie będzie mógł dłuuuugo przestać....pozdrawiam.u.



katarek - 19-04-2007 11:09
Jak tam budowa idzie? (już można powiedzieć BUDOWA - jak to fajnie brzmi. :) )

Obejrzałem zdjęcia działki i wiesz co? Niewiele brakowało, a chyba bylibyśmy sąsiadami, a przynajmniej w pobliżu sie budowali, bo swego czasu bardzo poważnie rozważałem tamte okolice. No ale w końcu wyszło trochę inaczej. ;)

Mnie mój dom też się jeszcze na razie mały troche wydaje (a jest 10x16), ale pewnie mam słabą wyobraźnię, bo jakos tego nie widzę urządzonego i wykończonego. Wtedy pewnie się to zmieni. Aha - jak był wytyczony i fundamenty tylko były to mi sie wydawał jeszcze mniejszy! :)



szulu - 20-04-2007 17:36
Co do wielkości domku na działce to się nie przejmuj :) Jak zaczną z ziemi wychodzić to będzie jeszcze mniejszy się wydawał :D Ale przecież swoje wymiary ma i chyba wiedzieliście co chcecie budować ;)



ula@ - 24-04-2007 09:28
...a jak są mury to już blisko przeprowadzka...zbieram kartony... :wink: :lol: :wink: .pozdro.u.



sofix - 05-06-2007 22:04
Witam! Poszukuję informacji ile bloczków fundamentowych potrzeba dla fundamentów zgodnych z projektem mi wyszło 1265 szt. (38x25x12). Jakoś dziwnie dużo????????



mariuszdro - 05-06-2007 22:23

Witam! Poszukuję informacji ile bloczków fundamentowych potrzeba dla fundamentów zgodnych z projektem mi wyszło 1265 szt. (38x25x12). Jakoś dziwnie dużo???????? witaj
u mnie na południową poszło 1050 szt 14cm, bez tarasu
więc myślę żu u ciebie nie dużo
a ile warstw dajesz?
pozdrawiam mariusz
ps mam powiększony domek o metr



sofix - 05-06-2007 22:40
Trudno dokładnie określić głębokość fundamenty, gdyż nie mam jeszcze projektu ani miejsca usytuowania domu. Przeliczyłem ilość bloczków z kosztorysu projektu (25x12x14-680 szt i 25x25x14 1063 szt). na rozmiar który chcę kupić. Wydaje mi się że bloczki to taka rzecz którą mogę kupić sporo wcześniej przed budową i jak będzie musiała zimować na powietrzu to nic im nie zaszkodzi, a zawsze na materiałach zaoszczędzę. Tylko boję się, abym nie przesadził z ilością.



pati25 - 13-06-2007 10:13
Czyma kciuki :)I czekam an nowy wpis jak i zdjecia :)



daggulka - 24-08-2007 09:26
Pluszku.... mam nadzieję, że dobrze Ci domek wybudują.... jak już wiesz, mnie wyniósł stan surowy zadaszony jakieś 30% więcej niż planowałam...ale też mamy większy dom od Twojego...ale za to Ty nie musisz biegać za materiałami :D ....jak widzisz są plusy i minusy.

Życzę powodzenia....no i czekam na kolejne zdjątka i wpisy w Twoim dzienniku.

Pozdrawiam, smoczyca.



Raton - 19-10-2007 20:23
Witam "sąsiadów" :D
Jak to miło że w DG jest nas kilkoro z forum.
Cieszę się że u Was idzie do przodu i bez przeszkód. Oby tak dalej - trzymam kciuki !!!
Troszkę mało zdjęć u Was a ja jestem wzrokowcem :D
Takie zdjęcia to niezastąpiona pamiątka.

Pozdrowionka



Ania i Heniu - 29-10-2007 22:41
Witam, widzę że u was też robota idzie pełną parą. Wysłałam ci dzisiaj koszt naszej Iskierki ale w tej cenie którą podałam nie wlicza się koszt działki.Bo jak zobaczyłam ile już wydaliście na swój domek to coś mi nie pasowało.
Pozdrawiam i życzę oczywiście dobrej pogody ( niech budowa idzie dalej) :wink:



nika-222 - 24-11-2007 17:46
Witam
Razem z mężem planujemy na wiosnę ropocząć budowę Iskierki. Mieszkamy koło Zawiercia. Czy moglibyśby rzucić w wolnym czasie okiem na Wasz domek. Bylibyśmy bardzo wdzięczni.



daggulka - 21-12-2007 09:00
http://img132.imageshack.us/img132/1673/12w7mwgazb0.gif

Serdeczne życzonka uśmiechu i słonka...

Śniegu po pas białego, pod choinką dużo dobrego,

a Sylwestra z Nowym Roczkiem

powitaj trochę chwiejnym kroczkiem.



EDZIA - 29-01-2008 12:31

Witam.Właśnie jestem w trakcie adaptacji projektu Iskierka i zastanawiam się czy warto podnośić ściankę kolankową.Wy państwo - z tego co piszecie- podnosiliście. Czy tak? A jeśli tak - czy trzeba zgłaszać to w momencie adaptacji projektu. Cieszę się że jest ktoś na forum Iskierkowiczów z tak niedalekich odemnie okolic.



orasta - 03-02-2008 22:01
Witaj pluszku- czy na kominie wychodzącym z połaci dachowej po stronie tarasu zamontowałeś jakieś polepszacze :) wentylacji ( niewyraźnie widać na zdjęciu) ?



pluszku - 03-02-2008 22:24

Witaj pluszku- czy na kominie wychodzącym z połaci dachowej po stronie tarasu zamontowałeś jakieś polepszacze :) wentylacji ( niewyraźnie widać na zdjęciu) ? He he
Te "polepszacze" to zwykla folia budowlana. Postawili kominy lecz nie zrobili czapek - wiec sie woda do srodka komina lała. Nazbierało sie jej 10 cm wiec kazałem zabezpieczyc folia przed dalszymi opadami.



orasta - 04-02-2008 08:15
No to mam jasność, na zdjęciu wyglądało to na elementy wentylacji. Swoją drogą jestem ciekaw jak będzie się zachowywała wentylacja grawitacyjna w forumowych Iskierkach. U mnie jest różnie.



pluszku - 04-02-2008 08:30

No to mam jasność, na zdjęciu wyglądało to na elementy wentylacji. Swoją drogą jestem ciekaw jak będzie się zachowywała wentylacja grawitacyjna w forumowych Iskierkach. U mnie jest różnie. Tez jestem ciekaw, nawet nie wiesz jak !!
Masz doprowadzenie powietrza do kominka?
W swojej naiwnosci mysle ze to poprawi dzialanie wentylacji.



orasta - 04-02-2008 20:45
Tak mam zetkę która doprowadza powietrze pod kominek, ale otwieram ją tylko wtedy jak palę w kominku. Próbowałem wariantu z zetką otwartą cały czas, ale nie miało to zbyt wielkiego, a w zasadzie żadnego wpływu na działanie wentylacji. Teraz zrobiłbym jeszcze jedną, najlepsza byłaby taka która dawałaby możliwość wstępnego podgrzania powietrza, nie wiem gdzieś przez kotłownię lub coś w tym stylu. Chyba trochę majaczę, ale przkonałem sie że przy grawitacyjnej wentylacji musi do domu wejść odpowiednia ilość powietrza aby prawidłowo zadziałała. Chociaż podobno ma na to też wpływ usytuowanie domu. U mnie komin, ten kuchenny , najczęściej działa jako nawiewny, a drugi jako wywiewny. Może u Ciebie lepiej to zafunkcjonuje, nawet gdyby nie, to nie przejmuj sie , da się z tym żyć. W końcu dalej jest to wentylacja, tylko sprawna inaczej. :D Jak tak patrzę na Twoje fotki, to ten Śląsk taki jakiś nieśląski. Ładne miejsce trafiłeś. A, jeszcze jedno, pytałem innych, czym bedzięsz produkował ciepełko ?



pluszku - 04-02-2008 22:56
Troche na fali artykulow z tego forum zrobilem sobie doprowadzenie powietrza do kominka fi 160 pod posadzka a własciwie to 2 bloczki nad ławą. Rura wychodzi troszke pod poziomem gruntu. Chce ją pociągnąc dalej jeszcze na odcinku 10-15 metrow (koszt 150zl + 10-cio pak piwa + 2 weekendy i łopata) a potem zakonczyc czerpnią powietrza. Ma toto byc otwarte cały czas by nawiewało powietrze do domu. Czy sie sprawdzi opisze za rok.
Na razie to nie wiem czy mi tam jakies myszy sie nie zalegną oraz czy nie bedzie cos smierdziało - musze jeszcze przewidziec w najnizszym punkcie jakis trojnik celem wykonania odwodnienia rury.
Co do wentylacji - niczego sie nie boje, mieszkam obecnie w starej kamienicy gdzie wentylacji nie było w ogóle - sam przebijałem sie przez sciane by choc okap wyrzucał powietrze na zewnatrz.
Co do Slaska .... wiesz ta czesc Polski ma silny czarny marketing. Dla wiekszosci Polakow Slask to kopalnie, huty, hałdy i zdegenerowana przyroda. To sie juz dawno skonczylo. Hałdy albo zarosły albo zostały wykorzystane jako kruszywo do budowy drog. Kopalnie zamkneli. Huty maja teraz takie rygorystyczne normy spalin ze wiecej syfu robia stare samochody a przyroda wygrywa ze wszystkimi.
Grzał bede moze gazem (gazownia wstepnie obiecała pociagnac rure - lecz konczy sie ona 80 metrow od mojego domu i trwaja tam jakies przepychanki).
Jak do jesieni gazu nie bedzie to kupie piec na eko-groszek a gazowni podziekuje.



betina71 - 14-02-2008 14:28
Hej pluszku! Nie narzekaj na budowę bo ta idzie całkiem sprawnie :D A co do zdjęcia z Twoich barków odpowiedzialności - życzyłbys sobie żeby ktoś inny decydował o różnych aspektach TWOJEGO DOMU. Pewnie potem chodziłbys i zrzedził, że to żle zrobione, tego byś tak nie zrobił, tu podjałbys inną cdecyzję itd. :lol: :lol:
Nie ma co marudzić - działaj ( a jak będzie kiepsko to żona zawsze przytuli :D )
Pozdrawiam.



pluszku - 14-02-2008 14:46
Najbardziej wkurzajaca jest czasami bezsilnosc.
Doswiadczam takiej czekajac np. na drzwi czy brame garazowa 4 tygodnie.
W dziwnych zyjemy czasach. Potrzebowałem wczoraj kupic "na gwałt" drzwi.
I po prostu sie nie da. Nawet gdyby sie uprzeć i zaplacic 100% wiecej.
Objezdziłem markety budowlane - sam szmelc i to jeszcze sprzedawany na tej zasadzie, ze na drzwiach wisi cena, lecz potem okazuje sie ze oscieznica jest osobno platna, wkładka, klamki i szyld tez sa nie uwzglednione w cenie.
W firmowych salon "załatwic ekspresem" znaczy, ze trzeba czekac miesiac czasu.
I jest to nie do przeskoczenia. Co prawda z tym terminem drzwi to sam zawaliłem, lecz wkurzajaca jest własnie ta bezsilnosc.
W przyszlym tygodniu ma przyjsc elektryk a dom nie jest zabezpieczony.
Okna wstawione - super, tylko czy mi ich teraz calych nie ukradna.
Dzialka po budowie jest zniszczona. Humus rozjezdzony i przywalony glina.
Błoto po kostki .... jak tu sie nie wsciekac.
Po poczatkowej euforii zwiazanej z budowa domu dotarłem do zniechecenia.
Zona widzac jak jestem podminowany nawet rzuciła hasło "jesli ta cala budowa ma kosztowac rozpad naszego malzenstwa to lepiej sprzedac to co jest wybudowane".
Nie sprzedamy.
Problem jest "we mnie". Moj wybuchowy charakter, niecierpliwosc, przeogromna chec aby wszystko poszlo dobrze - co powoduje czesto stres w sytuacji gdy na cos nie mam wplywu.
Dzieki betina - miło, ze ktos zajrzał do mojego dziennika.
Elektryk chce 7000 zl za calosc instalacji (robocizna + material) plus 2500zl za instalacje odgromowa z 4 szpilkami.
Duzo to czy mało?



pluszku - 14-02-2008 14:50

Hej pluszku! Nie narzekaj na budowę bo ta idzie całkiem sprawnie :D A co do zdjęcia z Twoich barków odpowiedzialności - życzyłbys sobie żeby ktoś inny decydował o różnych aspektach TWOJEGO DOMU. Pewnie potem chodziłbys i zrzedził, że to żle zrobione, tego byś tak nie zrobił, tu podjałbys inną cdecyzję itd. :lol: :lol:
Nie ma co marudzić - działaj ( a jak będzie kiepsko to żona zawsze przytuli :D )
Pozdrawiam.
Co do innych decyzji.
Teraz pewnie drugie okno w kuchni takze zrobiłbym 150x150.
120x120 to jednak jest małe.
Likwidacja drugiego okna w kuchni - bylaby totalna pomyłka.
W ogole o ile otwory okienne wydawały sie duze, to po wstawieniu okien takie odczucie mija.
Pokoje na gorze sa super przytulne. Sam bym chcial taki miec gdybym byl dzieckiem.



betina71 - 14-02-2008 15:09
Oglądałam Twoje fotki.
Kurcze - ta kuchnia w porównaniu z moją obecną jest taka wąziuteńka..
Moi synowie na razie jeżdżą po działce :lol: :lol: ale za jakiś czas zaliczą pownie i salon i garaż, bo z tą kucheneczką to chyba im nie wyjdzie :lol: :lol:



pluszku - 14-02-2008 15:30

Oglądałam Twoje fotki.
Kurcze - ta kuchnia w porównaniu z moją obecną jest taka wąziuteńka..
Moi synowie na razie jeżdżą po działce :lol: :lol: ale za jakiś czas zaliczą pownie i salon i garaż, bo z tą kucheneczką to chyba im nie wyjdzie :lol: :lol:
Kuchnia - odczucia subiektywne.
Wszystko zalezy od punktu odniesienia.
Porownywalismy do kuchni w blokach u tesciowej (150 cm), u szwagierki (170 cm), obecnej (205 cm). Nasza kuchnia Iskierkowa ma 220 cm i decyzja byla podejmowana swiadomie. Moze szersza byłaby lepsza - nie wiem.
Uklad pomieszczen w Iskierce jest taki, ze kuchnia jest kuchnia a nie jest kuchnia z jadalnia.
U nas jadalnią bedzie salon a salon bedzie jadalnią i nie bedzie w nim telewizora. Telewizor moze bedzie tak jak u Uli w holu na pietrze albo nie bedzie go w ogole.



ula@ - 15-02-2008 20:18
Wczoraj wstawili okna.
Budowa mnie wykancza, niech ktos ze mnie zdejmie tą odpowiedzialnosc.

:lol: :lol: :lol:

....śmieje się, ale rozumiem...odpowiedzialność to moja największa wada....bo czasem uwiera jak cholera ale nijak się jej pozbyć...

to co końcowe odliczanie? ....pisz o kosztach pisz.... nasze zbliżaja się do trzeciej setki :evil: ale cóż...jeść trzeba no nie?pozdro.Ula.

_________________



pluszku - 15-02-2008 21:07
Koszty na razie "zamrozone", no prawie.
Powinienem wrzucic 11 zl tytułem zakupu nasion gorczycy.
Podobno jest to taka "magiczna" roslina, ze wysiana nawet na kiepskiej glebie uzyznia ja. Tak mam zamiar zrobic.
Bo jak gorczyca nie wyrosnie to o zadnej trawce pomarzyc nie moge.

Czy u Ciebie trzecia setka jest liczona z dzialka czy bez?
U mnie jesli liczony koszt "zmiany miejsca zamieszkania" wiec całą tą kase ktora wydałem a ktorej bym nie musial wydac gdybym "siedzial na d...", łącznie z takimi rzeczami jak wodka dla górali czy znaczki skarbowe.
Przy mojej metodzie to i pewnie z przodu kiedys "4" zobacze.



ula@ - 16-02-2008 10:59
...nie mam elewacji tzn ocieplenie jest tylko tynk i farba teraz do kupienia, kostka, ziemia, trawa i łazienka u góry...jak zrobię to pęknie 300...czyli CAŁOŚĆ z działką i innymi duperelami :wink:



pluszku - 16-02-2008 13:45

...nie mam elewacji tzn ocieplenie jest tylko tynk i farba teraz do kupienia, kostka, ziemia, trawa i łazienka u góry...jak zrobię to pęknie 300...czyli CAŁOŚĆ z działką i innymi duperelami :wink: A ile w tych kosztach bylo tej dzialki?
Szkoda ze nie masz szczegółowego dziennika budowy.
Mógłbym zobaczyc na jakim etapie przepłaciłem :evil:



ula@ - 16-02-2008 16:41
Powiem Ci szczerze, że tak bardzo byłam w to całe budowanie zaangażowana, że nawet pisać mi się nie chciało...przez ostatnie kilka miesięcy wogóle rzadko cokolwiek innego robiłam niż BUDOWA...

Moje koszty działki 800mkw to ok 25 000 z notariuszem....tu jest już róznica....i może w robociźnie, mąż wiele rzeczy zrobił sam...



belfego - 20-02-2008 22:45
Witam!
Jakiej wielkości są okna na poddaszu? Dlaczego nie ma nad nimi nadproży? Nasz majster twierdzi, że nie zmieszczą sie okna 1400*1400 nawet po podniesieniu ścianki kolankowej.
Pozdrawiam
:D



pluszku - 20-02-2008 23:46

Witam!
Jakiej wielkości są okna na poddaszu? Dlaczego nie ma nad nimi nadproży? Nasz majster twierdzi, że nie zmieszczą sie okna 1400*1400 nawet po podniesieniu ścianki kolankowej.
Pozdrawiam
:D
Okna na poddaszu sa nietypowe.
140 cm wysokie na 150 cm szerokie - to te dwa obok siebie
z drugiej strony jest jedno okno 140 wysokie na 210 szerokie
Zamiast "tradycyjnych" nadprozy np. wylewanych czy tzw. L-ek 19
sa tzw. nadproza Kleina czyli poziome prety zbrojeniowe w otulinie z betonu.
Moj majster mowił ze o ile w przypadku parteru wylewane nadproza sa konieczne o tyle w przypadku okien na poddaszu gdzie sa mniejsze naciski moze byc takie nadproze. Google tez o tym wspomina wiec sie zgodzilem.
"Uroki" budowy z ekipa górali.



belfego - 23-02-2008 18:40
Dziękuję za odpowiedź. :D Oglądałam ostatnie zdjęcia...i już też bym chciała, aby nasz domek tak wyglądał. U nas wylane ławy i teraz należy uzbroić sie w cierpliwość i nadal podglądać Iskierkowiczów :o
Pozdrawiam
P.S
Ile cm ma Wasza ścianka kolankowa?



pluszku - 23-02-2008 19:22

Dziękuję za odpowiedź. :D Oglądałam ostatnie zdjęcia...i już też bym chciała, aby nasz domek tak wyglądał. U nas wylane ławy i teraz należy uzbroić sie w cierpliwość i nadal podglądać Iskierkowiczów :o
Pozdrawiam
Dzis sie troche podłamałem. Dostałem wycene robocizny od sensownej ekipy.
Ceny ponizej:
http://forum.muratordom.pl/prosba-o-...mu,t124673.htm
Wyglada na to, że źle to wyglada.
A na tym etapie juz nie bardzo jest na czym oszczedzac.
Chyba tylko na materialach - a to ma mały sens.
150.000 zl na wykonczeniowke od stanu surowego zamkniete bedzie chyba za mało. Samo poddasze wyjdzie koszmarnie drogie.
Docieplenie poddasz 45 (wełna+folia+plyta KG na stelazu) to 45 zl/m2.
Do tego dodac ulozenie drugiej warstwy ocieplenia w poprzek kokwi na stelazu.
Do tego szpachlowanie + malowanie.
Sama robocizna takiego poddasz pewnie wyjdzie 70 zl/m2 na gotowo.
A Iskierka ma ok 110 m2 poddasza, czyli sama robocizna za to 7700 zl.
Ehhh.. :evil:



pluszku - 23-02-2008 19:27

Ile cm ma Wasza ścianka kolankowa? Jest takie zdjecie dla wszystkich iskierkowiczow:
http://picasaweb.google.com/Ada.i.Pi...13456692987410
Jest nawet policzone: wysokosci kanału wentylacujnego to 67 cm + wysokosc pustaka 24 cm.
Od tego kazdy moze sobie odjac tyle ile bedzie mial grubosci podłogi oraz ile da ocieplenie w poprzek krokwi.



belfego - 24-02-2008 19:47
Witam!
Dziękuję za odpowiedź i trochę załamały mnie ceny wykończeniówki. Jesteśmy po wstępnej rozmowie z kafelkarzem. Dzisiaj bierze 35 zł za metr - nie wiadomo jak będzie za rok. Ale tylko on wchodzi w grę, ponieważ ciągle się szkoli i ma ten zmysł, umie doradzić, a to bardzo ważne, bo przecież kafelki to nie ściany, których kolor można zmienić sobie, kiedy tylko zapragniemy.
Pozdrawiam
:lol:



IAN5 - 26-02-2008 18:02
Pluszku mam pytanie-czy te 150000 to materiał plus robocizna?



pluszku - 26-02-2008 19:32

Pluszku mam pytanie-czy te 150000 to materiał plus robocizna? Tak szacuje "pi razy oko" robocizna + material.
Przeciez czesci wykonawcow jeszcze na oczy nie widzialem wiec nie wiem jak pewne prace wycenic. Dodatkowo na pewno jest sporo prac ktore trzeba bedzie wykonac a o ktorych wykonaniu w chwili obecnej nawet nie wiem.



betina71 - 07-03-2008 08:31
Pluszku drogi Pluszku :lol:
Potrzebna mi jest informacja dotycząca schiedlowskiego komina, a konkretnie czy taki komin trzeba jeszcze dodatkowo obmurowywać cegłą czy wystarczy go tylko otynkować.
Cału czas zastanawiam się nad oknami kuchennymi (wstawić 2x 150-tki czy pozostać przy projekcie). Ty pisałeś, ze teraz zrobiłbys jednakowe. Oglądałam trochę iskierkowych zdjęc i mam wrażenie, że ta różnica w oknach wcale nie jest taka głupia, zważywszy, że pod 120-tką jest zlewozmywak. To , że ono jest umiejscowione wyżej zabezpiecza je przed ciągłym zachlapywaniem wodą - co jest istotne dla osób z zamaszystymi ruchami :D
Po drugie 120-tka jest coby tu nie mówić mniejsza o te 30cm i tym samym pozostaje wiecej miejsca na szafki kuchenne.
Ja sama jeszcze nie wiem jaki będzie mój wybór, trzeba to mocno przedyskutować z małzonkiem.
Pozdrówka.b



pluszku - 07-03-2008 11:02
betina - to sa decyzje "niekrytyczne" uzaleznione od tego jak ktora Pani domu sobie planuje kuchnie.
Moja Pani Domu - planuje dac zlew pod oknem lecz z powodu opinii, ze czasto jest tak, ze z takiego zlewu chlapie sie na okno - dlatego lepiej gdy jest ono te 30 cm wyzej. Jesli nie zwiekszasz kuchni to okno 120 x 120 jest dobrym rozwiazaniem.
Jesli jednak zwiekszasz kuchnie (poszerzasz o metr) to mozesz dac wieksze okno.
Ja jestem człowiekiem takim, ze "trudno mi dogodzic". Choc domek stoi to zastanawiam sie czy taka kuchnia jest wystarczajaca - na razie trudno jest mi wyobrazic sobie - czy jak wstawie wszystkie sprzety to czy nie bedzie za mało miejsca, tak samo trudno do konca ocenic sensownosc rozmiaru okien - pierwsza wylewka jest na poziomie -21 cm . O wiekszych oknach pisałem w kontekscie powiekszonej kuchni. Jesli to cos pomoze to zacytuje swoja żone: "ładny wyszedl nam domek - po co nam wiekszy" - wiec ogolnie skoro małzonka jest zadowolona to i ja jestem zadowolony.
Kominów Sciedla raczej sie nie tynkuje - takie tynki lubia po 1-2 latach odpadac. Podobno lepszym rozwiazaniem jest obłozenie ich płytkami klienkierowymi na kleju. Potrzeba ok 10 m2 płytek gdzie najtansze kosztuja 19 zl/m2 a najdroze 50 zl/m2. Ja kupiłem takie po 35 zl/m2. Czyli koszt cakowity to 350 zl + 25 zl za worek kleju - plytki w kolorze dachowki.

Schiedla raczej sie nie obkłada cegła bo niepotrzebnie komin bylby szerszy i dluzszy. Ponadto obłozenie cegła wymagałoby płyty wspornikowej (numer 2 na zdjeciu) - bo cegły nie da sie przykleic do komina.
Taka plyta wyglada tak
http://www.schiedel.pl/uploads/pics/schemat2.jpg
Ja jednak beda obkladał plytkami - nizszy koszt i niepotrzebnie nie zwiekszamy i tak juz duzego komina. Otynkowanie komina odradzało mi 2 fachowcow.



betina71 - 07-03-2008 11:53
Dzięki pluszku za odzew.
O te kominy pytałam dlatego, że podczas rozmowy z majstrem wynikła kwestia obmurowywać cegłą czy nie. Zarówno on, mój mąż jak i kierowniczka budowy byli zdania , że nie. Natomiast co do tynkowania to właśnie majster mówił, że mozna było by je zrobić. Ja gdzieś na tym forum widziałam właśnie coś fajnego czym był obłożony komin (któryś z iskierkowiczów to wrzucał), ale jako, że nie jestem fachowcem to nawet nie wiem co to było.
Kuchni nie poszerzam, no chyba, że kosztem łazienki, ale ona i tak jest malutka, więc nie wiem czy warto.
To czy w kuchni będzie wystarczająco miejsca zależy od tego jak sobie ją umeblujemy.
Patrząc na zdjęcia szulu widać, że jest sporo miejsca pod warunkiem, ze meble będą po stronie łazienki i zlewu. No ale tak jak zwykle - wszystko zależy od upodobań domowników.
No skąd ja to znam......
Ale ale czy ja się mylę?
Jakoś smutnawo z nastrojem u ciebie?
:lol:



pluszku - 07-03-2008 15:59

No skąd ja to znam......
Ale ale czy ja się mylę?
Jakoś smutnawo z nastrojem u ciebie?
:lol:
W sumie troche chory jestem, byloby gorzej gdyby nie zblizajaca sie wielkimi krokami wiosna. Krotkie dni, mało słonca i opady deszczu/sniegu troche mnie dołują.



godin - 15-03-2008 21:29
Pluszku, śliczna ta Wasza Iskierka. Ciemna dachówka wraz oknami w kolorze złotego dębu nadały wyrazisty charakter...SUPER.
Mam pytanie o wymiary małych okienek przy wejsciu. Czy są uchylno-rozwierane?



pluszku - 15-03-2008 21:57

Pluszku, śliczna ta Wasza Iskierka. Ciemna dachówka wraz oknami w kolorze złotego dębu nadały wyrazisty charakter...SUPER.
Mam pytanie o wymiary małych okienek przy wejsciu. Czy są uchylno-rozwierane?
Okna sa rozwieralno - uchylne o wymiarach zgodnie z projektem.
W naszej Iskierce wiele nie zmienialismy .....



ooliwka - 17-03-2008 13:11
a możesz powiedzięc jakiej jest długości i szerokości dom?
nie mogę tego nigdzie znaleść :cry: :cry: :evil:



pluszku - 17-03-2008 13:56

a możesz powiedzięc jakiej jest długości i szerokości dom?
nie mogę tego nigdzie znaleść :cry: :cry: :evil:
11 m x 9,50 m



godin - 17-03-2008 16:58
Pluszku dalej nie dają mi spokoju Wasze okienka przy wejściu 8) ...Możesz podać mi wymiary zgodne z projektem? :wink:



pluszku - 17-03-2008 17:08

Pluszku dalej nie dają mi spokoju Wasze okienka przy wejściu 8) ...Możesz podać mi wymiary zgodne z projektem? :wink: okna maja wymiary 70 x 95 cm



daggulka - 21-03-2008 10:13
http://republika.pl/blog_ds_1189624/...epaques006.gif

Oby zdrówko dopisało, by jajeczko
smakowało, by szyneczka nie tuczyła
atmosfera była miła, by zajączek
uśmiechnięty przyniósł wreszcie te prezenty.

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!!



Jarus05 - 27-03-2008 19:21
witaj pluszku,
czytam Wasz wątek już któryś raz i nareszcie mogę się dopisać :) bo nareszcie mam o czym pisać i w związku z tym o co zapytać ;)
mam działkę :D
mam na niej - jak i Wy - wierzby...
...a co za tym idzie mam wysoko wodę,
rów melioracyjny przy drodze - zaniedbany bardzo,
brak wjazdu na działkę...

tyle podobieństw (chyba).

Mam pytanie do Was - doświadczonych inwestorów: czy 500-600 zł za zrobienie wjazdu, to znaczy: 4 kręgi i położenie ich w tym rowie koparką (pogłębienie go przedtem) oraz poprawienie kondycji rowu wzdłuż drogi (w sumie ten bok działki ma około 25 metrów) to dużo czy mało czy normalnie?

Pozdrawiamy!



pluszku - 27-03-2008 20:08

witaj pluszku,
czytam Wasz wątek już któryś raz i nareszcie mogę się dopisać :) bo nareszcie mam o czym pisać i w związku z tym o co zapytać ;)

ciach(...)

Mam pytanie do Was - doświadczonych inwestorów: czy 500-600 zł za zrobienie wjazdu, to znaczy: 4 kręgi i położenie ich w tym rowie koparką (pogłębienie go przedtem) oraz poprawienie kondycji rowu wzdłuż drogi (w sumie ten bok działki ma około 25 metrów) to dużo czy mało czy normalnie?

Pozdrawiamy!
Witam
W sumie nasz dziennik raczej do super ciekawych nie nalezy wiec dziwie sie ze ktos go czyta. Budowa idzie slamazarnie, ekipa bez rewelacji, ceny rynkowe ....

Po roku czasu na wszystko patrzy sie inaczej. Rok temu gdy bylem zielony to "zrobienie wjazdu" wydawalo sie wielka filozofia. Trzeba bylo zglosic ten fakt do zarzadu drog i mostow, złozyc podanie o zajecie pasa dogowego, zrobic projekt organizacji ruchu na czas robienia wjazdu i na samym koncu zrobic wjazd. Troche mnie to przerazilo. Zleciłem zrobienie wjazdu mojemu wykonawcy. On to tymczasem wszystko olał, tzn. olał zarzad drog i mostow, urzad miejski, olal projekt organizacji ruchu. Po prostu postawił "biało-czerwone" pachołki, pomiedzy nimi rozwiesił tasme i zrobił wjazd.
Teraz z ta wiedza gdybym mial ponownie zrobic wjazd to tez nie robiłbym całego "cyrku". 4 sztuki metrowych betonowych rur to 200 zl. Pogłebienie rowu pod wjazd to 1 osoba + szpadel i 2 godziny pracy - mozna zrobic samemu. Pogłebiasz row, wrzucasz rury (z pomoca brata, szwagra czy jeszcze kogos), zasypujesz piaskiem i tłuczniem. Dlasze pogłebienie rowu na odcinku 25 m to 2-3 soboty z piwkiem i na słoneczku. Tak bym zrobil teraz.
A rok temu to w zarzadzie drog i mostow kazali mi przyjsc z projektem "organizacji ruchu na czas zamkniecia psas drogowego". Jednoczesnie wskazano mi kto taki projekt moze wykonac (koszt to 500 zl). Reasumujac. 500 zl za robote na gotowo to dobra cena. Kupujac samemu rury i robiac wszytko sam mozna miec podobny wjazd + pogłebiony row za polowe tej ceny. Jedna osoba na 100 moze jednak miec pecha i jakis urzednik moze sie doczepic do braku papierow - a wtedy lepiej by spadlo to na wykonawce, przynajmniej warto miec o tym pojecie.



Jarus05 - 27-03-2008 20:30
Szczerze? :lol:

Znaleźliśmy Wasz wątek szukając na forum zwrotu "podmokła działka"... bo taka jest właśnie nasza. I dlatego Wasz wątek jest dla nas ciekawy. A "Iskierka" również jest jednym z naszych faworytów :) I Wasze rady i obserwacje są dla nas bardzo cenne.

Pozdrawiamy i dzięki za odpowiedź!

PS. Wykonawca - zresztą polecony/załatwiony przez "tubylca" byłego właściciela naszej działki - nie będzie papierologii załatwiał. Więc tego cena nie obejmuje. "Tubylec" twierdzi, że można bez tego - sam się buduje i robił wjazd nie zgłaszając tego.



pluszku - 27-03-2008 20:48

"Tubylec" twierdzi, że można bez tego - sam się buduje i robił wjazd nie zgłaszając tego. Czasami, zaznaczam czasami mozna z tym miec problem gdy ktos zakapuje lub podczas odbioru budynku. Do uzyskania pozwolenia na budowe tez potrzebna byla opinia zarzadu drog i mostow - ta na szczescie byla wydawana bezplatnie.
Dzialka podmokła?
Chyba za bardzo sie tym przejąłem, podniosłem dom nad poziom obecnego gruntu i teraz musze kombinowac skad wziac ziemie do obsypania budynku.
Zaklad zieleni miejskie sprzedaje ziemie w cenie 500 zl za wywrotke 5 m3 a to zaledwie wystarczy na pokrycie 50 m2 warstwa 10 cm grubosci. W sumie bed potzrbowal cos kolo 30 m3 czyli kolejne 3000 zl pojdzie na to. Uwazajcie by nie przesadzic z wynoszeniem domu ponad teran.



Jarus05 - 27-03-2008 21:05

Zaklad zieleni miejskie sprzedaje ziemie w cenie 500 zl za wywrotke 5 m3 a to zaledwie wystarczy na pokrycie 50 m2 warstwa 10 cm grubosci. W sumie bed potzrbowal cos kolo 30 m3 czyli kolejne 3000 zl pojdzie na to. Uwazajcie by nie przesadzic z wynoszeniem domu ponad teran. OK, dzięki! My wstępnie wyliczyliśmy, że będzie nam potrzebne około 30 wywrotek po 6-10 m3 każda ;) Ale będziemy szukali ziemi z wykopów ("oddam ziemię"), pomoże nam znajomy, który podobno wie gdzie uderzyć o to. Pod warunkiem oczywiści, że nie będzie to żwir czy inny gruz. Jeden pan już nam proponował "utwardzenie działki gruzem" - gdzie ci ludzie mają głowę... :o



pluszku - 27-03-2008 21:09

Zaklad zieleni miejskie sprzedaje ziemie w cenie 500 zl za wywrotke 5 m3 a to zaledwie wystarczy na pokrycie 50 m2 warstwa 10 cm grubosci. W sumie bed potzrbowal cos kolo 30 m3 czyli kolejne 3000 zl pojdzie na to. Uwazajcie by nie przesadzic z wynoszeniem domu ponad teran. OK, dzięki! My wstępnie wyliczyliśmy, że będzie nam potrzebne około 30 wywrotek po 6-10 m3 każda ;) Ale będziemy szukali ziemi z wykopów ("oddam ziemię"), pomoże nam znajomy, który podobno wie gdzie uderzyć o to. Pod warunkiem oczywiści, że nie będzie to żwir czy inny gruz. Jeden pan już nam proponował "utwardzenie działki gruzem" - gdzie ci ludzie mają głowę... :o Zwir czy gruz to jeszcze 1/2 biedy. Najgorsza jest glina. Ja bede kombinowal z piaskiem. Piasek jest 3 krotnie tanszy niz ziemia. Tam gdzie potrzeba to wyrownam piaskiem a na to dam 15 cm grubosci warstwe humusu.
Niestety u mnie okolica taka, ze humusu nikt oddac nie chce. Gline to i owszem.



Ewa67 - 22-04-2008 19:01
Coś mi ten domek dziwnie znajomy...
Pluszku! Nasze domki sa bardzo podobne- dach w takim samym kolorze i okna też - złoty dąb. Widzę ,że macie wstawioną bramę garażową. Jaką zamontowaliście i ile was kosztowała? My własnie zastanawiamy się nad wyborem bramy.....
Pozdrawiam-Ewa



pluszku - 23-04-2008 09:03

Coś mi ten domek dziwnie znajomy...
Pluszku! Nasze domki sa bardzo podobne- dach w takim samym kolorze i okna też - złoty dąb. Widzę ,że macie wstawioną bramę garażową. Jaką zamontowaliście i ile was kosztowała? My własnie zastanawiamy się nad wyborem bramy.....
Pozdrawiam-Ewa
Brama Krispol 230 x 240 cm wraz z napędem i montażem kosztowała 4200 zl.
W sumie zależało nam na drobnych przetłoczeniach (kwestia gustu - kasetony nam sie nie podobały) oraz na kolorze złoty dąb. Sprzedawca od Krispola był najbardziej elastyczny, dla innych sprzedawcow moj wymiar bramy byl niestandardowy, lub nie bylo drobnych przetłoczen w kolorze złoty dąb.
A Twoj domek to gdzie jest i na jakich zdjeciach mozna go zobaczyc?



pluszku - 23-04-2008 22:06
Kiedys na forum znalazłem wątek o sposobach walki z kretami.
Dziwiłem sie bardzo - po co komu walczyc z kretami - to takie niewinne stworzonka.
Niewinne do czasu az zachciało mi sie przejechac po działce kosiarka.
Krecie kopki to okropnosc - juz ich nie lubie.
Tymczasem panowie kontynuuja tynkowanie na poddasza.
To dobrze.



betina71 - 24-04-2008 10:37
No pewnie ,że dobrze i oby tak dalej a już za moment będzie po robotach i spokojniutko wypijesz za zdrowie wszystkich majstrów, którzy , dzięki Bogu, juz nie kreca się dokoła domku :lol:

A nie byłabym sobą, gdybym nie "przylazła" tu z pytaniem:
Na wczesniejszych zdjęciach zauwazyłam, że okna przy drzwiach wejściowych i owe drzwi są na równym poziomie, natomiast na ostatniej fotce drzwi sa niżej. Skąd ta różnica?



pluszku - 24-04-2008 10:53

A nie byłabym sobą, gdybym nie "przylazła" tu z pytaniem:
Na wczesniejszych zdjęciach zauwazyłam, że okna przy drzwiach wejściowych i owe drzwi są na równym poziomie, natomiast na ostatniej fotce drzwi sa niżej. Skąd ta różnica?
Standardowe drzwi maja wysokosc okolo 206-209 cm.
W projekcie Iskierki drzwi maja wysokosc 235 cm. Tez na to poczatkowo nie zwrocilem uwagi. Dostrzeglem dopiero gdy chcialem kupic drzwi. Takie drzwi trzeba zrobic albo "na miare" albo od góry trzeba dodac tzw. "świetlik". Oba te rozwiazania pociagaja za soba dodatkow koszty ok. 350-500 zl. Ponadto takie drzwi wygladaja nienaturalnie wysokie. Dlatego drzwi sa zwykle 209 cm a odstęp od gory będzie jakos zabudowany (nie bede robil drugiego nadproza, tylko jakies prety zbrojeniowe plus stryropian i karton gips). To samo dotyczy sie drzwi zewnetrznych w kotłowni.

Spostrzegawcza "bestia" jestes :lol:



betina71 - 24-04-2008 11:24
he,he
Bestia to dobre określenie
A jakie okna połaciowe posiadasz?



pluszku - 24-04-2008 13:00

he,he
Bestia to dobre określenie
A jakie okna połaciowe posiadasz?
Jesli chodzi o firme - to Velux.
W łazience - 140 x 78 takie łazienkowe czyli białe od srodka z plastikowym wykonczeniem. W korytarzu 112x78 "zwykle" czyli z drewnianym wykonczeniem.



betina71 - 24-04-2008 13:50
A czy to są okna obrotowe czy uchylno-obrotowe?
a jeśli choodzi o to okno łazienkowe to mam rozumieć, ze ono jest drewniane, wewnątrz pokryte białum plastikiem a z zewnątrz...??
sorry z a dociekliwość ale czasem wolę łopatologię niz niewiedzę
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 1 z 3 • Zostało znalezionych 266 postów • 1, 2, 3