ďťż
Jak wznosili u was ścianę trójwarstwową z wełną w środku?




MEDYK - 15-02-2004 16:51
Mam pytanie jak w temacie. Chodzi mi o to czy najpierw majstrzy wznosili ścianę nośną, a na końcu ścianę elewacyjną z ociepleniem, czy od razu obie ściany mocując wełnę na kotwach, oczywiście z podkłądką dystansową aby zachować szczelinę dylatacyjną. Ściana ma być tak: pustak U 220 + 13 cm Roockton + 2cm pustka + 9 cm pustak DZ 220.
Bardzo proszę o pomoc bo jedni majstrzy mówią, że najpierw trza nośną, a potem osłonową, a drudzy że obie na raz i nie wiem których wybrać.
Pzdr





Olsen - 15-02-2004 16:55
Mojm zdaniem obydwie powini naraz. :wink:



- 15-02-2004 17:10
obydwa sposoby sa dopuszczalne tylko przy murowaniu "na gotowo" trzeba uwazac aby opady deszczu nie zamoczyly welny



brachol - 15-02-2004 17:20
ja u siebie chce zrobic tak: najpierw sciane nosna przynajmniej cala kondygnacje potem z zewnatrz welna na to wiatroizolacja i sciana oslonowa dobrze czy zle?





MEDYK - 15-02-2004 17:27

ja u siebie chce zrobic tak: najpierw sciane nosna przynajmniej cala kondygnacje potem z zewnatrz welna na to wiatroizolacja i sciana oslonowa dobrze czy zle? Powiedz proszę o co chodzi z tą wiatroizolacją, skoro będziesz miał ścianę osłonową. No i czy nie zamierzasz dać pustki wentylacyjnej, bo o ile się orientuję to jest ona przy wełnie niezbędna.
pzdr



brachol - 15-02-2004 17:50
pustka oczywiscie bedzie zapomnialem napisac a wiatro izolacja podobno zwieksza izolacyjnosc cieplna i zapobiega wywiewaniu ciepla z welny takie opinie czytalem na forum ale sam do konca nei wiem na razie szukam inforamcji



MEDYK - 15-02-2004 18:11
Z tą wiatroizolacyjnością tzn. że chcesz dać folię wysokoparoprzepuszczalną na całym domu, bo jeśli nie to to co? W końcu wełna musi sie dobrze wentylować żeby nie zamokła, bo jak zamoknie to zamiast cieplutkiego domku będziemy mieli zamrażarki. poprawcie mnie jeśli się mylę, Chciałbym uniknąć błędów na etapie budowy, a nie później myśleć co zrobić z tą mokrą wełną.
Pzdr



brachol - 15-02-2004 18:20
ja to sobie tak wymyslielm ze folia bedzie na calym domu i ta z dachu bezdie sie laczyc z ta ze scian i przy dokladnym wykonaniu mam nadzieje ze nei bedzie nic nigdzie przeciekac



MEDYK - 15-02-2004 18:43
Szczerze powiedziawszy to bym się bał robić w ten sposob bo jeśli będą ewentualne przecieki na dachu to ci wszystko zcieknie w szczelinę dylatacyjną, a z tego co się orientowałem to i tak specjalne kratki wentylacyjne dla wełny muszę dać i na dole ściany i na górze, aby był ruch powietrza, który wywieje wszelką wilgoć z mojej welny. Co prawda na dachu będę miał pełne deskowanie + papa więc takie rozwiązanie jak u ciebie od razu odpada, ale naprawdę bym się bał, szczególnie jak czytam że te folie zdają egzamin jak są w powietrzu, a gdy stykają się z czymś to przepuszczają wodę. No i w moim przypadku dodatkowe 250 mkw. folii to też koszt.



iwona 213 - 22-02-2004 21:55
ja tez sie zastanawiam, czy robic wszystko naraz czy najpierw sciane nosna, potem ocieplenie i trzecia sciana?? Choc fachowcy mowia, zeby robic wszystko od razu.



agnikkrol - 23-02-2004 09:50
I ja ścianę trójwarstwową i fachura stawiał wszystkie części jednocześnie. No i niźle mu to stawianie wyszło :D



Tomasz M. - 23-02-2004 10:55
Z tego by wynikało, że można tak i tak, byle wełna nie zmokła. U mnie była najpierw ściana nośna, najeżona kotwami z drutu cynkowanego pod wełnę, a wełna i warstwa zewnętrzna potem.



brachol - 23-02-2004 12:40
a jak kotwiliscie sciane oslonowa co ile?



Tomasz M. - 23-02-2004 12:50
Gęsto, co warstwa maxa w pionie i co dwa maxy w poziomie, ale u mnie na części elewacji jest kamień łupany, więc trzeba.



bobo30 - 05-08-2004 12:55
Odswiezam watek, bo tez sie zastanawiam jak stawiac sciany. Chyba jednak bedzie wszystko na raz. Jak zabezpieczyc welne w scianie w razie deszczu?



KrzysiekS - 05-08-2004 13:03
U mnie stawiali najpierw sciane konstrukcyjną. Gdy wybudowali całosc kladli pozniej welne i sciane oslonową rownoczesnie. Na noc kladli na gore folie, aby nocny deszcz niczego nie zmoczyl.

Z perspektywy czasu moge powiedziec, że tego deszczu to nie ma sie co obawiac, gdy welna bedzie zabezpieczana. Budowa tej warstwy trwa najwyzej kilka dni, gdyz w tym czasie fachowcy dochodzą do warstwy pod dachem.



rafałek - 05-08-2004 13:08
U mnie najpierw budowali nośną, a potem nabilaui wełnę i robili osłonową. Co do zamakania, to kilka razy podlało wełnę obfice (wełna z welonem), ale jakoś negatywnych zachowań nie zauważałem. Wystarczył 1-2 dni by wełna byłą sucha. Teraz schnie całyczas, tylko z czego skoro gdzie by ręki nie wetknąc jest i tak sucho... Może te zalewanie wełny zależy od jej rodzaju? Przecież przy ocieplanu ścian wełną mamy na niej tylko tynk, i jeśli będzie to mineralny to też będzie zamakał, a jakoś nie słychać by to szkodziło...



Aleksandryta - 05-08-2004 13:49
Krystian właśnie najpierw zbudował scianę nośną, dach itp. a dopiero potem styropian i scianę osłonową. Nawet ze zdjęć jego domu tak wynika. Byłam tym zaskoczona, bo uważałam, że wszystkie ściany należy budować razem.



bobo30 - 06-08-2004 09:16
U nas problem jest taki,że dom jest duzy, a budowa zacznie się we wrześniu. Jeśli najpierw zrobimy nosną, więźbę i folię, to przy wełnie i elewacyjnej mogą złapać nas przymrozki w listopadzie, albo i śnieg. Różnie bywało. Ale ciekawa jestem waszych doswiadczeń. Czy ktos robił wszystko na raz?



rafałek - 06-08-2004 09:46
Pogadaj z cieślą. Jeśli zrobisz ścianę zewnętrzną na końcu to i tak nie rób ostatniej warstwy, bo w nią będą wchodziły krokwie. W takim wypadku cieśla będzie wykuwał dziury. A tak przyjdzie murarz i tylko obmuruje (ważne by to zrobił przez położeniem dachu - łatwiejszy dostęp).
Czyli rozkłądasz prace tak by warstwę zewnętrzną (z ociepleniem) robili razem z więźbą.



Japan - 06-08-2004 10:35
U mnie 3-warstwowa ściana budowana była w następujący sposób. Ściana nośna ( na wysokość ok. 1m) z kotwami zrobionymi z drutu ocynkowanego (drut z hurtowni elektrycznej fi 4 mm) kotwy profilowali podczas budowy murarze. Następnie na kotwy nabijali na ,,mijankę” wełnę mineralną (2 X 5 cm) i docisk wełny w kształcie grzybków do tego 3 cm pustki powietrznej i ścianka osłonowa. Jako, że wełna ma tendencję do rozprężania po wymurowaniu ścianki osłonowej w szczelinę powietrzną co 1m-1.5m wciskałem pionowe paski styropianu (to mój patent i nie wiem czy to dobrze ale wydawało się logiczne i mam nadzieję, że para się tam nie będzie wykraplać). Na wieczór wszystko okrywane było folią. Jest to dobra metoda stawiania na raz ścian. Jeden warunek, trzeba mieć zaufanie, że budowlańcy nie zostawiają mostków na ocieplaniu w przeciwnym razie lepiej zlecić wykonanie ścianki nośnej i skontrolować ułożenie warstwy ocieplenia i dopiero zezwolić na murowanie warstwy osłonowej. Aha i oczywiście na dole dałem wywietrzniki ( takie w kształcie kasety magnetofonowej) do wentylacji wełny.
Ściana z porothermu 25 +11,5. Pozdrawiam



mieczotronix - 06-08-2004 10:37
ja robiłem najpierw nośną, więźbę i dach, a dopiero potem elewacyjną albowiem:
-chciałem jak najszybciej przykryć dom, żeby nie mókł (i nie chodziło mi tylko o wełnę, ale o cały dom)
- ścianę elewacyjną mam częściowo z klinkieru i nie chciałem żeby go murowali pod gołym niebem, pozatym wiadomo było że będzie z nia sporo dłubaniny.

Ponieważ u mnie spoiny się nie pokrywały (na zewnątrz klinkier wewnątrz U220) kotwy były wiercone i wkręcane w kołki rozporowe.

Ps. zostało mi b. dużo puszek wentylacyjnych (kolor szary), może ktoś chce? mogę tanio srzedać (mieczotronix(a)poczta.onet.pl).
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl