ďťż
Co było nie tak...gładź, grunt, dulux->pasy i wykwity




TKC - 30-07-2008 12:56
Witam wszystkich,
Sytuacja wygląda tak:
- ściany w starym bloku z wielkiej płyty, oskrobane do gołego tynku... (lepiej nie pisać co za farby były na nich)
- na to grunt cekol DL-80 (dobrze wysechł)
- następnie gładź cekol C-45 (dobrze wyschła ca 2 tygodnie do szlifowania, oszlifowana, obmieciona, przetarta lekko wilgotną szmatką, do tej pory wszystko wygląda OK)
- na to grunt duluxa...(i się zaczeło - wyglądało na to, że grunt nie wsiąkł równo, powstały pasy po wałku, miejsca matowe błyszczące). Grunt sobie ładnie wysechł ca. 1 tydzień.
- i wreszcie farba duluxa acryl mat... pierwsze malowanie wałkiem... wychodzą pasy, w niektórych miejscach tak jak by coś urosło tu i tam - układ podobny do tego co było widać po gruntowaniu, ale myślę sobie to dopiero pierwsze malowanie, po drugim powinno się ładnie pokryć, 3 h przerwy i drugie malowanie wałkiem, sytuacja się powtarza - widać wyraźnie w niektórych miejscach różnice w fakturze ściany, mimo że iż po szlifowaniu wszystko wyglądało OK i jednorodnie. W końcu w akcie rozpaczy na drugi dzień chwytam za pędzel i lece po wszystkich ścianach pędzlem, tak aby zatuszować te różnice w fakturze - trochę się udało i stwierdzam że mam dość i musi zostać tak jak jest. Co ciekawsze sufit też był skrobany miejscowo szpachlowany i gruntowany tym samym gruntem pod farbę i tam nie widać takich kwiatów... ale może dlatego, że powierzchnia sufitu jest bardziej niejednorodna....
I moje pytanie: Co schrzaniłem, że pojawiły się takie "wykwity"/pasy.. ktoś spotkał się z takim problemem... dobrze by było wiedzieć na przyszłość...
Pozdrawiam Tomasz





mariankossy - 30-07-2008 21:07
zmienić farbe, ten D.... x jest do d...y.



RadziejS - 31-07-2008 07:42
Może w niektórych miejscach było mniej gładzi niż w innych (niejednorodne podłoże) i inaczej chłonęła grunt. Może w niektórych miejscach za bardzo dotarłeś. Ja zauważyłem podobny efekt gdy na tynk cementowy kładłem tynk gipsowy a no to gładź. Gładzi nie było potrzeba dużo, po dotarciu w niektórych miejscach prześwitywał inny gips. Ale wtedy to źle nie wygląało. Po zagruntowaniu powychodziły górki-dołki - inna chłonność wydaje mi się dwóch rodzajów gipsów/podłoży.



pablitoo - 31-07-2008 07:46

zmienić farbe, ten D.... x jest do d...y. Zdecydownie najsłabszym punktem Twoich zmagań jest ... - właśnie DULUX ...
Sam malowałem taką właśnie farbą jedno pomieszczenie - jednym słowem - TRAGEDIA ... - nigdzie indziej już tej farby nie użyłem .





TKC - 31-07-2008 08:10
RadziejS> faktycznie grubość gładzi nie była wszędzie taka sama, stąd pewnie też różna chłonność podłoża, ale kurcze grunt od tego jest żeby tą chłonność wyrównać - tak mi się do tej pory przynajmniej zdawało :(.

Fakt z duluxem mam nie najlepsze doświadczenia, choć tak jak pisałem na suficie nie zauważyłem żadnych problemów. Przedtem malowałem też duluxem inne mieszkanie, w jednym miejscu była położona b. cienka warstwa tynku wapiennego coś ala gładż tylko tylko o innej fakurze (bez dodatku cementu) i po kilku malowaniach - najpierw grunt, później ze 2 razy biała farba i na koniec kolor 2 razy, wyszło OK gdzie indziej był kawałek sciany wyrównany gipsem szpachlowym na to grunt i farba - jest OK, jescze gdzie indziej płyta G-K na to gips szpachlowy, grunt i farba i też jest OK. W innym znów miejscu był w miarę świeży tynk gipsowy coś koło 5-6 tygodni, ładnie zatarty nie pylił, na to poszła farba duluxa - na drugi dzień zdjąłem ją płatami, wiec znów szorowanie ściany, tym razem grunt i znów farba - jest OK. Muszę przyznać że obecna sytuacja rozłożyła mnie jednak na łopatki.
Trzeba będzie zmienić firmę od której kupuje farby... ich produkty wyglądają na zbyt mało przewidywalne.
Pozdrawiam Tomasz



- 31-07-2008 09:40

zmienić farbe, ten D.... x jest do d...y. Zdecydownie najsłabszym punktem Twoich zmagań jest ... - właśnie DULUX ...
... j.w.

reklamowac w sklepie z farbami

p.s.
paragon zachowałeś ?



daggulka - 31-07-2008 09:48
Miałam identyczną historię z Dulux'em .
Górna łazienka to było jedyne pomieszczenie które zrobiliśmy wedle "sztuki" :wink: ....czyli tak jak Ty . Drogi niby wspaniały Dulux do kuchni i łazienek schodził razem z gładzią :evil: ....jedna wielka porażka.
Pozostałe pomieszczenia i sufity były zagruntowane 2 razy badziewiastą farbą z marketu , na to przyszedł 2 razy Nobiles extra biel z pigmentem namieszanym - obmalowaliśmy tym całą chałupę .... bez żadnych problemów :roll: .



Marcin1978 - 31-07-2008 11:25
tak to z duluxem bywa :D. To samo na suficie w lazience. Farba spekała i spadla. Tak sie wk.... ze zmienilem na farby firmy PARA.Czysta przyjemnosc malowania.

Minusy: troche droga (ale za to wydajna)
za duzo kolorow do wyboru jak dla mnie :lol:



mart 3210 - 01-08-2008 09:22
Temat był wałkowany na forum.Pierwsza warstwa wsiąka i nalezy gruntowac mniejsze powierzchnie po 1 zamoczeniu wałka ,starannie żeby nie narobić zacieków,zlewek itp.Wiele zalezy od umiejętności malowania.Im droższe farby i więcej w nich tworzyw sztucznych tym
tym wieksze szanse na problemy przy malowaniu nowych powierzchni lub ich odnawianiu póżniejszym.Grunt śnieżki,ostatecznie farba z wodą i na to 2 razy farba gotowa za ok 100 zł /10 l jest najpraktyczniejszym i najtańszym rozwiązaniem



freetask - 01-08-2008 20:57

Temat był wałkowany na forum.Pierwsza warstwa wsiąka i nalezy gruntowac mniejsze powierzchnie po 1 zamoczeniu wałka ,starannie żeby nie narobić zacieków,zlewek itp.Wiele zalezy od umiejętności malowania.Im droższe farby i więcej w nich tworzyw sztucznych tym
tym wieksze szanse na problemy przy malowaniu nowych powierzchni lub ich odnawianiu póżniejszym.Grunt śnieżki,ostatecznie farba z wodą i na to 2 razy farba gotowa za ok 100 zł /10 l jest najpraktyczniejszym i najtańszym rozwiązaniem
Echhhhh, nie strasz, własnie dziś gruntowałem :-o kupiłem grunt optiva tikkurili, no i na pewno są całe paski gruntowane jakby podwójnie - tzn. tak gdzieś w połowie ściany jakby łączenie (gruntowałem jakby na dwa razy: powyżej ok. 1,5m i potem poniżej, na łączeniu powychodziło tak podwójnie - widać jaśniejszy pasek). Na domiar złego zeszło mi tego gruntu jakoś mało - znaczy złamałem kolejną zasadę żeby "gruntowac mniejsze powierzchnie po 1 zamoczeniu wałka". Czy to oznacza problemy? Planuję malowanie designerem beckersa. Co teraz robić? Malować - liczyć na to że będzie dobrze? Czy jeszcze raz gruntem?



mart 3210 - 02-08-2008 00:38
Nie no przy pierwszym malowaniu zawsze ci wyjdą intensywniejsze kolory na łączeniu warstw tak że się tym nie przejmuj.Chodzi o to żeby nie wyżymać wałka na ścianie ale malować tak by był on cały czas mokry a wygładzana warstwa farbynie zdążyła wyschnąć.



Bastorek - 25-08-2008 18:44
Do gruntowania chłonnych gipsów grunt rozcieńczam 1:1 z wodą i białąfarbą co tworzy matowe wykończenie.Sam grunt jest za silny.Sciane należy malować od okna pasami oszerokości wałka od góry do dołu po szybkim namoczeniu wracać na góre i tak bez przerwy.Okna w pomieszczeniu muszą być zamknięte aby farba szybko nie wysychała a najlepiej jak zrobi sie wilgotno w pomieszczeniu wtedy farba nie będzie oddawała tak szybko wody.To wszystko w szybkim tempie i będzie ładnie.



Old House - 25-08-2008 23:09

- widać wyraźnie w niektórych miejscach różnice w fakturze ściany, mimo że iż po szlifowaniu wszystko wyglądało OK i jednorodnie.
Pozdrawiam Tomasz


Porządnie przeprowadzony remont, jestem pod wrażeniem. Wybrałeś bardzo dobrą szpachlę, dobry grunt, niezł farba.
Gdzie pojawił się problem?
Prawdopodobnie mieszałeś gips w małych porcjach, brak wprawy spowodował, że nie zawsze gips był tej samej gęstości bądź dodawałeś wody do masy w trakcie szpachlowania.
Bardzo ważne jest by masa gipsowa zawierała za każdym razem taką samą ilość wody.
Od ilości dodanej wody do suchej masy zależy późniejsza trwardość gipsu i jego porowatość. Czym więcej wody tym gips jest bardziej miękki, bardziej chłonie wilgoć, ma większą skurczliwość. To powoduje tzw. łysiny na ścianie (jakby wytarte place) pod ostrym świetłem wygląda to fatalnie.
Moją obawę i wewnętrzny sprzeciw budzi gruntowanie wałkiem. Gruntować powinno się miękkim pędzlem tzw. ławkowcem lub szwedem. Po przez takie gruntowanie wyplukujemy kurz z porów gipsu, grunt wnika głęboko i daje jednolitą warstwę wyrównując nasiąkliwość ściany.
Wałek pozwala na używanie gęstego gruntu tworzy się wtedy na ścianie izolująca warstwa podobna do cienkiej folii nie zawsze jednorodnej, co w rezultacie pogarsza przyczepność farby.
Nie chcę się rozpisywać, ale warto wspomnieć jeszcze o częstym przemarzaniu ścian w blokach z wielkiej płyty i o tym, że czasami gips przechowywany jest w składach w nieodpowiedni sposób, co w efekcie powoduje podobne kłopoty jakich Ty doświadczyłeś.



kucharz_irl - 24-04-2009 15:23
tragedia DULUX-a dotknęła także mnie. Nadaje sie wyłącznie na nowe tynki gipsowe dobrze przygotowane. robiłem tą farbą kuchnie i po 2-ch dniach przygotowywania podłoża i tak popętała. między innymi sprawka słabej wętylacji
ale nie kuźwa za te pieniądze ;O



Jacek Dudek - 25-04-2009 01:08
niestety to wszystko na temat grubości gładzi, stanu budynku to wszystko brednie. Im droższa farba tym drożej wychodzi malowanie. Pasy to zerwanie struktury farby. Pociągnięcia wałkiem powinny być na koniec tylko w jedną stronę, nie wolno malować "suchym" wałkiem !!! Może jest to przykre, ale drogie farby wymagają "mazania" po ścianach. Ważna jest wilgotność pomieszczenia. Ogólnie jest to bardzo trudne do osiągnięcia i idąc dalej dość kosztowne. Z jednej strony chcemy pełny mat, z drugiej super odporną na zmywanie farbę. Niemożliwe !!! Klasyfikacja farb z tego co mi wiadomo, to skala od 1 do 100, 1 to pełny mat a 100 to pełny połysk. Pytajcie w punktach sprzedaży farba jaki jest jej numer. Dla przykładu Tikkurrila odporna na zmywanie zaczyna się od 7 a to już jest satyna :-) Jak chcemy mieć super efekt, pozostaje tylko natrysk i to termodynamiczny. Pytanie ilu wykonawców zapłaci za sprzęt 7000 Euro i ilu inwestorów zapłaci za taki efekt ?



Upiorka - 25-04-2009 10:44
Nigdy więcej duluxa! U nas porobiły się pęcherze, u rodziców odchodzi płatami. Pomieszczenia pomalowane tikkurilą-bezproblemowo-nawet po czterech latach używania, szorowania szczotką itp.



VIP Jacek - 25-04-2009 16:25
trza malować Parą lub Beckersem.
Sprawdzone i dobre farby, sama przyjemność z malowania.
Starą chałupę w bloku malowałem 8 lat temu i kolorki do tej pory super. Teraz w domku spróbowałem Pary i też super. Sam wałek chodzi. Farba bardzo wydajna.
Warunek - podłoże musi być dobrze przygotowane, odkurzone, zagruntowane.
Teraz lecę pokoje na poddaszu - Parą.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl