szczęście w fundamencie :)
ewik75 - 27-06-2006 08:47
jesteśmy na etapie wylewania fundamentów. Słyszałam, że podczas wylewania należy coś wrzucić do "dziury" na szczęście, dla pokoleń.
Więc pytam : Co wrzuciliście do swojego fundamentu ??? :lol:
Geno - 27-06-2006 08:50
Zbrojenie :wink:
ostry - 27-06-2006 10:07
Zbrojenie :wink: :lol: :lol: :lol:
lonly - 27-06-2006 10:33
Majster to mi powiedział już w czasie lania tzn. słoik z informacją o inwestorach, którego nie miałem więc wrzuciłem parę monet polskich i obcych które miałem akurat pod ręką :lol: a niech tam.... ale znam taką okolicę, gdzie wrzucali amunicję i broń po partyzantach znajdowaną na strychach :o
joan - 27-06-2006 10:43
W kazdym narożniku zatopiony pieniążek i :wink: osobiście przez inwestora i jego syna (jako posiadaczy sprawnych sikawek) nasikane na świeżutko zalaną ławę - na razie szczęście sprzyja :D
ESKIMOS - 27-06-2006 13:36
Zabetonowałem w narożniku pojemniczek z listem dla potomnych.
Może kiedyś za 100 lat przy rozbiórce ktoś zauważy i otworzy...
RYDZU - 27-06-2006 14:18
Garść "miedziaków" sypnęliśmy pod beton i wystarczy :)
Heath - 27-06-2006 14:43
A mysmy nie zdążyli nic. Przy fundamentach jak przyjechałem, ławy już były twarde. Przy stropie i tarasie zapomniałem. teraz juz tylko wylewki zostały...
Senser - 27-06-2006 14:53
Zabetonowałem w narożniku pojemniczek z listem dla potomnych.... Priorytetowy??
tczarek - 27-06-2006 14:57
A ja zabetonowałem w pojemniku płytę CD z dokumentacją oraz kilka fotek okolicy dla potomnych. Taki sobie list. Identyczny umieściłem w więźbie dachowej jak dzieciaki będą remontować to se poczytają.
anpi - 27-06-2006 15:32
A ja zabetonowałem w pojemniku płytę CD z dokumentacją oraz kilka fotek okolicy dla potomnych. Taki sobie list. Identyczny umieściłem w więźbie dachowej jak dzieciaki będą remontować to se poczytają. No i narobiłeś swoim (pra)wnukom kłopot. Żeby za 100 lat odtworzyć płytę CD, będą się musieli nabiegać po sklepach ze starociami, żeby kupić odtwarzacz. Albo szukać w muzeum :lol: :lol: :lol:
ewik75 - 28-06-2006 15:02
:P
GREG.M - 28-06-2006 16:00
Patrząc na tytuł wątku pomyślałem, że ktoś żonę zabetonował w fundamencie... :o
frosch - 28-06-2006 16:01
Patrząc na tytuł wątku pomyślałem, że ktoś żonę zabetonował w fundamencie... :o :lol: :lol: :lol:
mozna i tesciowa :wink:
BLANKA P - 29-06-2006 17:56
Nasze dzieciaki wrzuciły monety które z mężem zebraliśmy w diu ślubu z przed kościoła(to nie to że żebraliśmy hihi)to te monety co ludziska nam rzuciły na szczęście po ceremonii ślubnej, a teraz nasze dzieci mogły je wrzucić pod nasz domek.
Na tę chwilę te monety czekały całe 6 lat no i my oczywiście;)
Mam nadzieję że przyniosą nam szczęście
LamiaReno - 29-06-2006 18:32
wale znam taką okolicę, gdzie wrzucali amunicję i broń po partyzantach znajdowaną na strychach :o
Jmieszkam w okolicy gdzie taki jeden trol do fundamentów wsadził miny przeciwczołgowe (bez zapalników) coby mniej betonu poszło. Jak był na etapie wieźby to mu saperzy dom rozebrali....
dominikams - 29-06-2006 18:49
W kazdym narożniku zatopiony pieniążek i :wink: osobiście przez inwestora i jego syna (jako posiadaczy sprawnych sikawek) nasikane na świeżutko zalaną ławę - na razie szczęście sprzyja :D
O! to jest myśl!! Ja też nasikam (z córkami), a co? Gorsze mamy być?
Hmm... tylko jak to zorganizowac... Może ekipę wysłać do sklepu? Albo przyjść w nocy? :roll: Już wiem, mają taki domek drewniany, to ich tam zamknę od zewnątrz, a potem wypuszczę. Zdjęć w dzienniku z tego etapu nie przewiduję 8)
Krisker - 29-06-2006 22:06
Zbrojenie :wink: http://www.mbp.olsztyn.pl/~krisker/i...ty/smiech1.gifhttp://www.mbp.olsztyn.pl/~krisker/i...miechmocny.gifhttp://www.mbp.olsztyn.pl/~krisker/i...iechmocny1.gif
A w co je zawinąć? http://www.mbp.olsztyn.pl/~krisker/i...y/biglaugh.gif
Ela_i_Maciek - 07-10-2006 21:41
wale znam taką okolicę, gdzie wrzucali amunicję i broń po partyzantach znajdowaną na strychach :o
Jmieszkam w okolicy gdzie taki jeden trol do fundamentów wsadził miny przeciwczołgowe (bez zapalników) coby mniej betonu poszło. Jak był na etapie wieźby to mu saperzy dom rozebrali.... ciekawe, czy to przypadkiem nie było gdzieś opodal nas. W ubiegłą środę ekpia kopała dół pod fundamenty naszego domu i musiała wzywać saperów do wywiezienia 3 pocisków p.pancernych z II wojny światowej (pociski były - wg. saperów - w pełni uzbrojone i z zapalnikami...)...
my zrezygnowaliśmy z wmurowywania ich w fundamenty... natomiast pewnie sypniemy garścią groszy zebranych przy okazji ślubu!
Pozdr.
EiM
vanderbobo - 07-10-2006 21:55
w każdym rogu powinna stać 0,5 litra wódki - tak mówili majstrowie na naszej budowie - zgadnijcie czy ich posłuchałem ????
Anisia3 - 07-10-2006 22:38
Mnie by było szkoda :oops: