ďťż
Studnia czy wodociąg - oto jest pytanie...




pingo - 27-01-2003 13:30
W projekcie mam studnię, wodociągi odmówiły przyłączenia (brak sieci przy mojej ulicy). Mam następujące możliwości:
1. zrobić studnię - z dokopaniem się do wody nie ma problemu, niestety cała okolica ma najpewniej mocno nieszczelne szamba;
2. próbować walczyć o podłączenie do wodociągu poprzez działkę sąsiadki - jakieś 60 metrów + przekop pod jezdnią.
Jestem ciekaw waszych opinii - jak to może wyglądać od strony kosztów, jakie są wady/zalety tych rozwiązań. Jak w praktyce sprawdza się studnia, ile kosztuje inwestycja/utrzymanie, na jakiej głębokości woda nadaje się do użytku.





Jasiu - 27-01-2003 13:43
Wody podskórne są dobre do podlewania ogródka, mycia samochodu, a nawet do spłuczek ale nie nadają się do picia. Nawet jeśli dasz taką wodę do zbadania dziś to nie znaczy, ze będziesz ją mógł pić jutro.

Podłączenie do wodociągu 60 metrów + przepust pod drogą kosztował mnie 4 tys.pln, ale:
1. Rów wykopałem we własnym zakresie (600 zł do łapy)
2. To był piaty z kolei wykonawca - poprzedni nie chcieli zejść poniżej 6 tysięcy
3. Droga była gruntowa i mój wykonawca przekopał się bez żadnych uzgodnień, itp - po prostu wykopał rów położył rurę i zakopał. Gdyby to była droga z nawierzchnią już tak łatwo by nie poszło.




pingo - 27-01-2003 14:37
Dzięki Jasiu. Napisz jeszcze co się składało na te 4 tys. zł?



- 27-01-2003 15:00
Byłbym bezwzględnie za wodociągiem.
Musisz popytać odnośnie kosztów rurociągu i przepychu pod drogą, ale weż pod uwagę, że koszty "studni" to:
1) materiał na studnię ( w zależności od głębokości)
2) robocizna j.w.
3) hydrofornia najogólniej rzecz biorąc - hydrofor , pompa, itp.(trzeba mieć pomieszczenie),
4) odcinek wodociągu od studni do domu i tak musisz zrobić (czyli częściowo jest to już kawałek rurociągu),
5) koszt uzdatniania wody - filtr (jak mi się wydaje bez odżelaziacza i innych pewnie też się nie obejdzie)
A tak z praktycznego punktu widzenia:
1) niepewnośc czy nie zabraknie wody w studni, można to ograniczyć poprzez wykopanie głębokiej studni, ale to są koszty,
2) zapewnienie odpowiedniego ciśnienia, będziesz miał bez przerwy do czynienia w hydroforem, co jakiś czas trzeba będzie regulować poziom poduszki powietrznej,
3)wyobraź sobie brak prądu (zapomij o wodzie - chyba że będziesz pompował ręcznie),
Ogólnie to chyba te wszystkie koszty przewyższą koszt wodociągu.





Bartt - 27-01-2003 15:03
koszt wodociągu to jakieś 100zł/mb, nie wiem ila za sam przepust pod drogą. Studnia na pewno wyjdzie drożej i chyba jednak mniej zdrowo. Pomyśl ile szamb w okolicy nie spełnia reżimów wodnoprawnych :sad:




inwestor - 27-01-2003 15:06
Jasiu trudno opierać jakąś sensowną radę na tak ogólnych danych jakie podałeś. Ja bym zrobił tak:
1) Zrobiłbym rozeznanie wsród sąsiadów posiadających studnie jaka jest u nich woda, ewentualnie pobrałbym próbkę i dał do zbadania w sanepidzie.
2) Dowiedziałbym się jaki jest koszt wykonania studni w mojej okolicy
3)Po otrzymaniu wyników z sanepidu już będzie mniej więcej wiadomo jakiej wody można się spodziewać w studni i co trzeba w niej uzdatniać.
4) Dowiedziałbym sie jaki jest koszt stacji uzdatniania wody, ile bedzie kosztować eksploatacja tej stacji jak: sól, lampy UV, przeglądy,itp.
5) Zrobiłbym rachunek ekonomiczny studnia kontra przyłącze wodociągowe. Przyjąbym czas amortyzacji ok. 5...7 lat.

Na Twoim miejscu bardzo poważnie rozważałbym budowę studni jest o co walczyć, na podlewanie ogródka idą naprawdę gigantyczne ilości wody. Jak ja podlewam latem to wychodzi ok. 2m3/h. Jak sobie policzysz ile kosztuje 3 godziny podlewania ogrodu to się załamiesz
Pozdrawiam



pingo - 27-01-2003 15:50
Analizę zrobić potrafię, tym się zawodowo - choć w zupełnie innej branży - zajmuję :smile:. Jest tylko kwestia danych wsadowych. Wiem że za 1 m głębokości płaci się w okolicy ok. 120 zł, natomiast zastanawiam się na jakiej głębokości woda jest zdatna do uzytku. Z sąsiadami to niestety słaby pomysł- albo są podpięci do wodociągu, albo wystarcza im studnia na 5-6 metrów (zresztą sam mam taką na cele budowlane) - nie ma nawet sensu badać jakości. Najbardziej interesują mnie opinie użytkowników studni - najlepiej głębinowych - oprócz odwiertu jest przecież cały szereg innych kosztów (pompa, zasilanie), a poza tym jak to się w praktyce sprawdza - ciśnienie, jakość wody, ciągłość dostawy itd. itp. Inwestor - a może jesteś w stanie powiedzieć coś więcej o stacji uzdatniania wody?



Roose - 27-01-2003 15:55
koszt przecisku pod asfaltem ok 600 zł / 6 mb/
stacja uzdatniania do regeneracji wymga zazwyczaj soli kuchennej - można rozważać



paj^ - 27-01-2003 16:23
Bylbym bezwzglednie za woda ze studni glebinowej, nie placisz pozniej za np podlewanie ogrodka itp....
Studnia glebinowa kosztowala mnie okolo 6k PLN (firma brala na siebie ryzyko kopania bez sukcesu, zaznaczone mialem takze wydajnosc 1,5 kubika na h, okazalo sie, ze mam 2,5 kubika na h) 20 metrow glebokosci, pompa 1200 PLN, hydrofor, czujki i inne rzeczy okolo 600 PLN. Wszystko razem 8 k PLN. Policz sobie ile musisz zaplacic wodociagom za zuzyta wode do podlewania ogrodka, mycia samochodu itp... Po kilku latach bedziesz do przodu.



- 27-01-2003 16:58
Do kuchni można zainstalować filtr odwróconej osmozy (można kupić za 750 PLN z mineralizatorem) i wiadomo co jest w szklance. W tym przypadku nie jest istotne skąd będzie woda. Brak prądu jest mniej uciążliwy i rzadszy od remontów sieci (ew. podłączania nowych nitek rurociągu) i związanego z tym efektu brązowej cieczy w kranach i oczywiście koszt podlewania ogrodu. Najlepsza jest woda ze studni z kręgów. Woda napowietrza się i ew. związki żelaza opadają na dno po czym są wymywane, pompa się nie zamula. Koszt (w 2000 roku) takiej w Warszawie to 2000 PLN za 20 m głębokości (samo kopanie i kręgi).
Pozdrawiam - Darek



Kisiel - 27-01-2003 17:05
Hej!

Ja na czas budowy robie studnie wiercona (65PLN za metr z materialem, okolice Grodziska Maz.) na 15 metrow.
Po budowie studnia zostaje do podlewania ogrodu, podlacze sie do wodociagu, ktory jest wlasnie na etapie realizacji. Odpada problem uzdatniania wody, a zawsze jak w wodociagach zabraknie wody, to mam tymczasowa swoja. Warto miec i jedno, i drugie.
pozdr!

Kisiel



inwestor - 27-01-2003 19:47
Pingo
Nie potrafię podać Ci ceny stacji uzdatniania bo zależy ona od tego co ona ma w wodzie poprawiać: twardość, zażelazienie, mangan, bakterie i wiele innych, czy automatycznie regeneruje złoże, jaka jest wydajność, jaką ma automatykę i jakie bayery.
Aktualnie technika uzdatniania wody jest na tyle zaawansowana, że z byle kałuży możesz dostać krystalicznie czystą wodę. Jeśli masz już studnię co prawda 5...6m i masz dojście do badań wody to zrób to. Z mojego doświadczenia wiem,że firmy zajmujace się instalacjami stacji uzdatniania wody zaczynają rozmowy od zapoznania się z wynikami analizy wody. Ewentualnie same robią takie analizy. Wiem również, że takie firmy podpisują umowy na takie instalacje w których gwarantują odpowiednią jakośc wody. Z tego co pamiętam jak robiłem ok. 1,5 roku temu rozeznanie w tym temacie to za ok. 2...4tyś.zł. można już mieć do domku taką stację, że z kiepskiej wody zrobi wodę pitną. W internecie są całe stada firm, które dostarczają stacje uzdatniania.
Pozdrawiam



KarinaZ - 28-01-2003 01:01
wydaje się, że studnia będzie droższa w budowie niż wodociąg, zależy to od parametów obydwu instalacji, ale raczej tańsza w eksploatacji, szczególnie przy dużych wydatkach wody.
No i nie słyszałam, żeby ktoś narzekał na wodę ze studni ( głebinowej ). Słyszałam, że ktoś tylko zakladał jakiś niedrogi filtr oprócz tego podstawowego. Myślę, że wodę z rurociągu ( tak mamy teraz ) nie można pić bez przygotowania, gdyż jest uzdatniana - czytaj chlorowana, a tam gdzie budujemy będziemy mieć studnię. Sąsiedzi piją z kranu i tylko "cmokają" mówiąc pyszna - jak woda może być pyszna ? Chyba, że pamiętają o pieniążkach włożonych w studnię !

Karina



pitbull - 28-01-2003 09:06
Studnia i wodociag dodatkowo.



januszek - 28-01-2003 09:15
może to wyjdzie głupio ale ja zrobiłbym tak wykopał studnię nie głębinową ale kopaną wychodzi całkiem tanio (to w zależności od tego jak głęboko jest woda) kupil hydrofor nie najdroższy i korzystał z niej dotąt aż wywalczyłbym z wodociągami o podłączenie, ten drugi obieg studzienny zostawilbym na podlewanie, mycie auta (taka gospodarcza)



paj^ - 28-01-2003 17:12
Jezeli wykopalbym studnie glebinowa z dobra woda po co mi woda z wodociagu, ktorej nie da sie nawet wypic po przegotowaniu(????) nie wspomne, ze placac za nia place za urzednikow, za straty wody podczas dostarczania jej do uzytownikow itp....



musso - 28-01-2003 17:36
Koszt studni głębinowej 30 metrowej.
Wykonawca 100 zł netto za metr głębokości. Filtr + Rury + kręgi są wliczone w cenę odwiertu.
Inwestor czyli ja - pompa Grufos 3-55 plus hydrofor przeponowy = 1780 zł brutto. Bez f-ry za robociznę całkowity koszt = 4500 zł.




KarinaZ - 28-01-2003 19:25
ludzie,
skąd wy bierzecie studniarzy za taką kwotę ?
Rozmawialiśmy z trzema firmami, i za komplet jak w poście powyżej za 33 mb studni głębinowej, wierconej + 3-5 mb rur do domu nikt nie chciał rozmawiać poniżej 12 tys. zł !!!
Proszę o namiary, wynajme limuzynę i przywiozę fachowców choćby z drugiego końa Polski.

Karina



Felek - 29-01-2003 08:39
Czy ktorys z forumowiczow uzywa wody ze studni do rozbudowanego systemu podlewania ogrodu? Ktos podal swoja wydajnosc 2,5 m3 na godzine, jak to wyglada u reszty? Ile zraszaczy mozna uzywac rownolegle w tym samym czasie itd. Czy bywa latem tak ze po intensywnym podlewaniu studnia wymaga pewnego czasu na "regeneracje" czyli ponowny naplyw wody w okolice odwiertu? I wreszcie ktore zloze jest wydajniejsze: podskorne czy glebinowe? Byc moze pytania sa banalne i wszystko mozna wyczytac w internecie ale teoria czesto odbiega od praktyki. Ja pomimo zgody na przylacze do sieci miejskiej mam zamiar uzywac studni do podlewania ogrodu i mycia samochodu, dodatkowy zysk to mniejsze oplaty za odprowadzenie sciekow ktore nalicza sie przeciez na podstawie zuzytej wody (woda ze studni omija licznik)



Octavian - 29-01-2003 11:21
Moim zdaniem najlepiej:
studnia (dla wiaderka - na wszelki wypadek), studnia głębinowa (pompa - elektryczna i ręczna), wodociąg
Hlup



inwestor - 29-01-2003 11:49
Chciałbym jeszcze dodać do mojej poprzedniej wypowiedzi, że spotkałem się już w kilku miejscach (hotele,restauracje) z instalowaniem stacji uzdatniania wody. Dla celów spożywczych woda wodociągowa była przepuszczana jeszcze przez stacje uzdatniania bo nie nadawała się do gotowania i picia, ale oczywiście miała pozytywne badania sanepidu. Jak popatrzymy od strony źródła na to co jest w wodociągu, to ja widzę Wisłę, inni zobaczą Odrę, a jeszcze inni zobaczą inne kanały ściekowe które na mapach nazywane są rzekami. Sadzę, że przy takich źródłach nawet najpodlejsze bajoro wykopane na własnym terenie będzie rewelacją. Przynajmiej nikt się do niego nie będzie załatwiał i nie będzie wylewał, fenoli, cyjanków, nie mówiąc już o zanieczyszczeniach organicznych. Stacje uzdatniania wody które produkują wodę dla wodociagów są w większości już mocno podstarzałe produkują wodę o marnej jakości i nie moga nawet mażyć o jakości wody którą można dostać z nowoczesnej stacji uzdatniania i to bez stosowania chloru. Wiadomo również, że jakośc wody ma podstawowe znaczenie dla naszego zdrowia i myślę, że wcale nie mniejsze niż dobra wentylacja w budynku, czy kręcone schody z których mozna spaść i się połamać.
Podsumowując moim prywatnym zdaniem jeśli tylko któś ma możliwość zbudować własne ujęcie wody + jej uzdatnienie to będzie to i taniej i zdrowiej.
Pozdrawiam
P.S.
Prosze tylko nie myśleć że jestem sprzedawcą urządzeń do uzdatniania wody.



Jasiu - 29-01-2003 12:59
Policzcie jeszcze cos takiego:
1. Cena wody to na ogół 2,- PLN za m3
2. Cena odbioru ścieków to mniej więcej tyle samo co wody
3. W porze bezdeszczowej na 1 m.kw. ogrodu trzeba wylac około 5 litrów wody na dobę.
4. W suchym miesiącu na 1000 metrowy ogród trzeba wylać około 150 m3 wody
5. Za wodę zapłacmy około 300,- PLN jeśli założymy podlicznik i 600 jeśli tego nie zrobimy.

Wykonanie prostej studni wierconej (ca 10 metrów - wody podskórne) +plus pompa zatapialna o wydajności ponad 5 m3/godzinę to koszt około 2 tys.pln Koszt eksploatacji (moc pompy około 1 kW) to ca 1 kWh dziennie, co przy cenie 0,40 PLN za 1 kWh daje parenaście złotych miesięcznie.

W sumie własne ujęcie wody się opłaca. Sam nie zdecydyje się na ujęcie głębinowe (właściwie chyba nawet nie mogę bo mój dom leży na terenie głebinowgo ujęcia wody dla miasta, tyle że warstwy wodonośne z których ciągnie miasto leżą na głebokości 70 m), ale na pewno zrobie sobie własny odwiert podskórny.




Bela - 29-01-2003 13:36
Karina,
Ja dałam za studnię ok. 7,5 tys. i wiem, że jest na pewno głęboka (bo widziałam rury). Fachowiec powiedział, że 33 m i za tyle skasował. W ogólnej kwocie zmieściło się wszystko: 3 kręgi, zamknięcie, betonowanie, no i potrzebne rury, ale bez doprowadzenia do domu (bo domu jeszcze wtedy nie było) tylko taki kran ogrodowy. Aha - no i oczywiście pompa (chyba Grundfos'a taka mocniejsza, bo planuję używac dużo wody), która jako jedyna rzecz była na rachunek (żeby mieć gwarancję). Reszta bez rachunku - i to dlatego taka cena, gdyby wszystko "szło z kredytu", czyli na fakturę, to też by było ok. 12 tys.
Działkę mam koło Warszawy. Interesuje Cię studniarz?
Chwilowo nie jestem w pracy, więc nie odbiorę wiadomości na priva - daj odpowiedź na forum.
B



Bela - 29-01-2003 13:40
Aha,
I jeszce jedno - POLECAM STUDNIĘ.
Zawsze co swoje własne - to własne.
W mojej okolicy średnio przez pół roku są problemy z wodą z wodociągu (ciśnienie latem). I chodzi komisja donosząca na tych, co podlewają ogródki wodą z wodociągów. ZAKAZ !
Jakbym mogła to wszystko wolałabym miec swoje, ale na elektrownię - nic nie poradzę. Ale jak już powiedziałam - wode polecam, bo jak się podłączysz do wodociągu, to i późniejszą kanalizację będą Ci rozliczac według licznika wody...
B



pingo - 29-01-2003 16:17
Dzięki wszystkim za wypowiedzi. Wybór jest jeszcze trudniejszy niż myślałem. W tej chwili dalej rozważam dwie opcje - 1. wodociąg + pompa z hydroforem do 6-metrowej studni którą już mam; 2. pompa głębinowa. W pierwszym przypadku mam dwa niezależne ujęcia i tanią wodę do podlewania ogrodu itp. Minus to walka z wodociągami o przylączenie i prawdopodobnie raczej wysoki nakład. W drugim przypadku uniezależniam się od wodociągów, ale mam pewne wątpliwości co do kosztów serwisowych, podobno pompy głębinowe szybko się niszczą (to słowa z artykułu pisanego przez faceta z Grundfosa). A w wypadku awarii jestem bez wody. Jeśli chodzi o jakość wody to sam nie wiem w której wersji jest gorzej - w wodociągu nie za bardzo, ale woda z ziemi do której spływają ścieki okolicznych mieszkańców też może nie wyglądać najlepiej. Chyba póki co zrobię lepsze rozeznanie w kosztach i wtedy zdecyduję.



KarinaZ - 29-01-2003 19:24
Bela,
dzięki, ale :
Primo, jednak budowę od Warszawy mam kawałek, chciaż w stolicy jestem baaaardzo często,
Duo, widzę, że faktycznie tak jak piszesz, taki komplet ( wsjo ) za głębinówkę na fakturę, to się taniej nie da niż te 12 kzł,
Mamy jeszcze kilka miesięcy czasu, nawet rok na poszukanie, gdyż wodę budowlaną mamy.

Dzięki Karina



tjozwi - 03-02-2003 22:10
Okolice Łodzi rok temu: studnia tzw. głębinowa 15m fi 160mm. 4500 zł. pompa SUMOTO ok.800 zł. hydrofor 20l ok.600 zł.
Smak i zapach pozostawiał wiele do życzenia więc założyłem w domu na calej instalacji filtry AQUAFILTER produkcja USA. Na cały dom mechaniczny filtr 60 mikronów. który się płuka odkręcając co jakiś czas specjalny zawór, w kuchni pod szawką 3x taki zestaw: 20 i 5 mikronów filtr mechaniczny i filtr uzdatniający na bazie jodu, wszystko 10 cali. Woda z kranu niczym wielkim nie różni się od mineralnej niegazowanej kupowanej w marketach. Od czasu założenia filtrów rozpoznaję gatunki herbaty...
Opłat poza prądem i kosztami filtrów (15,17,45 co pół roku)nie licząc amortyzacji nie ma.
Ale mogę sobie myć samochód 1 dziennie i podlewać zieleń. I nikt nie będzie mnie kasował opłatami za wodę razy 2!
Z doświadczenia wiem że przy dzisiejszych metodach np. osmoza, lampy UV itp nawet z "błota" można uzyskać wodę lepszą od tych co płynie w miejskich wodociągach.
Pozdrawiam.Tomek.



pik33 - 03-02-2003 22:19
U mnie było tak:
Najpierw: chciałem studnię. Bo to i woda lepsza, i od wodociągu nie zależę.

Potem gmina kazała mi korzystać z wodociągów (warunki zabudowy).

Potem się wystraszyłem (przecisk, 60 metrów rury) że zbankrutuję

Na koniec wyszło tak, że jednak dobrze, że kazali mi robić ten wodociąg.

Bo
- za rurę zapłacę 40% kosztów, reszta będzie gminna - myślę że w 3k PLN zmieszczę się z wodociągiem
- za wodę zapłacę 1,28/m3, co przy zużyciu 12 m3/miesiąc daje 15 złotych... nie warto się bawić w studnię, pompa mi prądu naciągnie na podobną kwotę. Sciekami zaś, po przepuszczeniu przez oczyszczalnię, podleję trawkę nad drenażem. :wink:
- woda ze studni nie zawsze i niekoniecznie jest dobra/lepsza niż wodociągowa, w końcu.. to mały wiejski wodociąg, więc skąd ta woda? też ze studni.. :wink:



Teska - 03-02-2003 22:39
Wodociag zdecydowanie.
Nam tez nie chcieli , ale po paru awanturacjh i rura sie znalazła:smile:




Bela - 03-02-2003 23:15
Karina Z - Sorry za pytanie nie w temacie, ale skąd jesteś? Nie z okolic Lublina?
B



pingo - 04-02-2003 11:54
A orientujecie się może czy wodociągi mają prawo odmówić przyłączenia jeśli będę chciał je wykonać na własny koszt? Przyczyną pierwszej odmowy był brak sieci w mojej ulicy, w tej chwili chcę wystąpić o warunki przyłączenia przez posesję sąsiadującą z moją działką, do drogi równoległej do mojej ulicy. Zakładam że inwestycję sfinansuję w całości sam, mam zgodę sąsiadki na wykorzytsanie jej terenu.



Teska - 04-02-2003 12:07
U nas na budowie była podobna sytuacja.Facet zrobił sam zlecił im tyko projektowanie i wykonanie.I ma wode :smile:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl