którego Fiskarsa kupić
aladin07 - 04-09-2009 13:45
witam
przede mna do jesieni jest 13mp grabu i buka :)
musze to najpierw pociac z metrowek, a pozniej
polupac i tutaj pytanie ktorego fiskarsa wziasc?
taki 1,5 kg czy 2,4 kg - roznica w cenie juz nie taka wielka
a czy wlasnie ta ciezsza nie bedzie jednak przewymiarowana
niestety nie mam od kogo pozyczyc czy porownac
mam w tej chwili siekiere lupiaca 2kg jakiegos czeskiego
producenta ale jakos nie jestem z niej zadowolony
i mimo ze do chucherkow nie naleze to te 2kg jednak czuc
w dloniach
wiec stad takie moje podejscie czy te 2,4 nie bedzie jednak
za duzo
do czego uzywacie swoich fiskarsow i czy sie sprawdzaja?
do jakich gatunkow i jakiej dlugosci klockow - czy macie
jakies negatywne spostrzezenia co do wagi swoich siekier?
dodam ze klocki beda 30-35cm i sa dosyc proste - malo sekate
koniucorso - 04-09-2009 19:28
Jeśli można , zastanów sie, czy na pewno musi być to Fiskars, o ile łupie fajnie, to jak nie trafisz i styliskiem walniesz w klocek to może być nie fajnie :D , tak jk u mojego kolegi - po siekierce.
Trzonki z włókna są jakoś mniej odporne niż drewniane, ja poleciłbym Ci siekierkę Kuźni, mam już 6 lat i jedyne co zrobiłem oprócz ostrzenia, to wymiana styliska bo zapomniałem wcześniej parę razy pomoczyć przed rąbaniem i się wyrobiło.
Pozdrawiam
maslak - 04-09-2009 20:12
Bierz 2,4 i się nie zastanawiaj. Zobaczysz jak rąbanie ubywa - jak masz dobą kondycję to wiekszość łuparek nie ma szans :-) Swoim fiskarsem porąbałem ok 50-60m drewna i na inną bym nie zamienił. Trzonek z włókna wg mnie jest ok tylko trzba trochę inaczej taką siekierą pracować niż normalną podejrzewam że większość uszkodeń fiskarsa jest w początkowej fazie jego użytkowania. U znajomych jak przywieźli chłopaczkowie drewno i zobaczyli fiskarsa to chcieli zobaczyć jak taka siekiera łupie więc spróbowali - mieli powiedziane żeby lekko trafić w pieniek drewna a chłopaszek jak zapi...ł to przerąbał i drewno i pieniek do łupania co miał 0,7m wysokości, przy takim traktowaniu to każdy sztyl padnie wczesniej czy później.
freetask - 05-09-2009 16:06
witam
przede mna do jesieni jest 13mp grabu i buka :)
musze to najpierw pociac z metrowek, a pozniej
polupac i tutaj pytanie ktorego fiskarsa wziasc?
taki 1,5 kg czy 2,4 kg - roznica w cenie juz nie taka wielka
a czy wlasnie ta ciezsza nie bedzie jednak przewymiarowana mogłem kupić tylko jedną więc też musiałem wybierać, wybrałem lżejszą, bo tą różnice po chwili czuć w rękach (na wyjeździe rąbałem tą 2,4). Powiem tak: wziąłem do ręki w sklepie jedną i drugą, za koniec trzonka, do jednej ręki i trzymałem w wyprostowanej ręce, uznałem, że 2,4 to za dużo, by czasem tej siekiery użyć do czegoś "delikatniejszego". Po prostu po chwili rękę zacząlem czuć, tą 1,5 jest ok. Ale czasem brakuje tej "pary" przy solidniejszym klocku. Gdybym zawsze miał mieć drewno w pełnych klockach - brałbym tą cięższą, będę miał drewno ze składu, klocki przynajmniej przecięte na pół - myślę, że ta lżejsza jest w 95% przypadkach OK. Dla tych 5% nie warto męczyć się z tą cięższą. Jeśli chodzi o trzonek - jeśli ktoś ma taki dzień (;-)), że trafia trzonkiem zamiast ostrzem, lepiej niech odłoży rąbanie na następny dzień, przynajmniej nogi sobie nie odrąbie...
slawciol - 06-09-2009 13:41
Jeśli można , zastanów sie, czy na pewno musi być to Fiskars, o ile łupie fajnie, to jak nie trafisz i styliskiem walniesz w klocek to może być nie fajnie :D , tak jk u mojego kolegi - po siekierce.
Trzonki z włókna są jakoś mniej odporne niż drewniane, ja poleciłbym Ci siekierkę Kuźni, mam już 6 lat i jedyne co zrobiłem oprócz ostrzenia, to wymiana styliska bo zapomniałem wcześniej parę razy pomoczyć przed rąbaniem i się wyrobiło.
Pozdrawiam :lol: :lol: :lol: no skoro tak twierdzisz, fiskarsem tne drewno już 3 sezon, łupie aż miło, poprzednie 2 lata 3 siekierki z drewnianym trzonkiem poszły sie .....
koniucorso - 07-09-2009 00:03
Nie twierdzę że fiskars jest do d...py, sam też nim rąbałem i było fajnie, poręczny, ergonomiczny itd. ale, no właśnie... Mojemu koledze tak się przytrafiło, a później jeszcze przeczytałem...
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?p=...hlight=#654456
Pozdrawiam
Mały Mariusz - 07-09-2009 01:01
Witam,
ja rąbałem fiskarsem 1,5 kilo i przy większych sekatych klockach było troche mało a więc kupiłem siekierke 2kg thor czy jakoś tak też z trzonkiem z włókna i rąbało sie lepiej aż trzonek nie pękł :D .
Radziłbym kupić fiskarsa 2,4 , będzie ok .
freetask - 07-09-2009 02:22
Nie twierdzę że fiskars jest do d...py, sam też nim rąbałem i było fajnie, poręczny, ergonomiczny itd. ale, no właśnie... Mojemu koledze tak się przytrafiło, a później jeszcze przeczytałem... co przeczytałeś? bo nie chcę się rejestrować...
jadimusic - 07-09-2009 06:11
Kupiłem fiskarsa mniejszego, ale zanim zacząłem używać, po opiniach znajomych wymieniłem go na tego najcięższego i nie żałuję - jest czym się zamachnąć i łupanie idzie bardzo dobrze. Polecam od razu zakup ostrzałki fiskarsa do kompletu.
Mały - 07-09-2009 11:32
Mam Fiskarsa jakieś chyba 8 lat.
Bez uwag.
A te teksty o słabszych trzonkach to jakieś bajki - znajomy w firmie przeszedł tylko na takie jak mu kasiory ubywało przy ciągłych wymianach tych drewnianych. A tam są tylko ciężkie warunki - las.
Mały Mariusz - 07-09-2009 23:22
Kilka razy przywaliłem trzonkiem po klocku i to całą parą i nic się nie stało , .
Niby na oprawienie ostrza ma się 10 lat gwarancji , . Ostrzałka też fajna sprawa :D
adi_ - 08-09-2009 07:53
moze nie na temat ale apropo drewnianych trzonkow
ja jakos czlek do pracy fizycznej nie zabardzo nauczony to i jak wezme do reki szpadelek zeby przekopac dzialke , to jakos tak albo trzonek peknie , a jak wytrzyma to na spawie pusci ,to raczka sie urwie
ile ja juz tego ustrojstwa wymienilem .......... wreszcie jakies 10 lat temu kupilem metalowe wszystko z technomlotu i odziwo nie konserwuje tego nie czyszcze uzywam do tej pory zadnej rdzy zadnego problemu i nadal najlepszy spszet na dzialce , jak dlamnie nie do zdarcia
nastepny moj zakop to kominek i do niego koniecznie siekiera z pozadnym trzonkiem mam nadzieje ze nie metalowy :) tylko z wlukna wytrzyma ( FISKAR ) napewno tylko ktory jeszcze nie wiem
dabell - 08-09-2009 13:08
Mój mąż zupełnie bez doswiadczenia jako drwal, za moja namowa kupił Fiskarsa 2,4 bo w zeszłym roku taniej udało nam się kupić pocięte w 30-35 cm śr. wałki drewna.
W tym roku znowu takie zamówiliśmy i bez problemu ponownie 10m3 dębu przeleżałego już ok. 6 mcy, porąbał w 1 dzień.
Fiskars był jedynie naostrzony, obeszło się bez uszczerbku w trakcie prac ;-).
aladin07 - 09-09-2009 10:04
no to wybor padl - wczoraj poszedlem do miejscowego sklepu i byly
modele i 1500 i 2400
wzialem do reki i jedna i druga i nie bylo dla mnie zadnego ale
ta 1500 jest dla mnie definitwnie za lekka - jakos nie moglem uwierzyc
zeby mogla radzic sobie z moimi pniakami :)
choc moze nie jest to do konca prawda - ale sprawdzic nie bedzie mi dane
dzisiaj na allegro za zadziwiajace 151zl zamowilem model 2400
annecy - 09-09-2009 10:20
ja mam fiskarsa od 3 lat... i gorąco go polecam... moze nie pracuje nim na skalę przemysłową, ale...
ja bym wziął tego mniejszego... jest poręczniejszy.. nie zawsze jest tylko drewno do polupania... a mala siekierka jest wygodniejsza przy mniejszych pracach...
a i tak sobie z polupaniem poradzi :lol:
ta duża to chyba zawodowa taka jest....
pozdr
aladin07 - 09-09-2009 10:24
mam ze tak to okresle juz na skladzie taka mala siekierke cos kolo 800g
i to bardziej taka ciesielska siekierka jest wiec w zasadzie potrzebne
mi jest tylko porzadne narzedzie do lupania drzewa - z pocietych metrowek :)
no i mam nadzieje ze za pare lat tak jak Wy bede mogl sie chwalic ze
moj fiskars przerobil juz kilkadziesiat mp drzewa i uszczerbku na nim nie widac:)
jajmar - 09-09-2009 15:03
dzisiaj na allegro za zadziwiajace 151zl zamowilem model 2400 podaj namiar na aukcje na prv, mi te 2400 wychodzą koło 200zł
GosiaIAdam - 10-09-2009 07:39
dzisiaj na allegro za zadziwiajace 151zl zamowilem model 2400 podaj namiar na aukcje na prv, mi te 2400 wychodzą koło 200zł Ja wczoraj szukałem na allegro i znalazłem, 151 + wysyłka :)
Teraz poczekajmy aż alladin07 ją dostanie i przetestuje, bo cena podejrzanie niska... :) Czekamy na wrażenia!
Martinezio - 10-09-2009 10:39
Hmm.. Ja dziś szukam i najtańszy Fiskars 2400 jest za 187 zł :/
Natomiast znalazłem ciekawy produkt f-my Romanik:
http://www.allegro.pl/item728272140_...ik_hit_aj.html
Siekiera skonstruowana z dodatkowym klinem :) I o wiele tańsza od Fiskarsa, nawet zważywszy, że ten model akurat jest z jakiejś tam linii prestiżowej, cy cuś :roll:
Ktoś testował produkty Romanik-a? Jeśli tak, to niech się podzieli opinią.
Pytam, bo wkrótce być może czeka mnie szlachtowanie metrówek grabowych ;)
Jeszcze nie wiem kiedy konkretnie, ale wolałbym to poćwiartować za mokrego drewna, niż po wysuszeniu... Grab do miętkich nie należy... :roll:
pablitoo - 10-09-2009 10:40
Hmm.. Ja dziś szukam i najtańszy Fiskars 2400 jest za 187 zł :/
(...) Ja wczoraj wieczorem też szukałem i ta oferta też wówczas była najtańsza ...
Takoż nie wiem gdzie znajdujecie oferty za 150 peelenów ...
GosiaIAdam - 10-09-2009 10:45
Było, było - znalazłem w historii...
http://allegro.pl/item736835594_ciez...kars_2400.html
PS. pablitoo - przy okazji pochwalę się, że tak spodobała nam się wasza elewacja, że zamówiliśmy dokładnie takie same kolory z kabe ;-) właśnie zaczynają kleić styropian...
pablitoo - 10-09-2009 10:50
PS. pablitoo - przy okazji pochwalę się, że tak spodobała nam się wasza elewacja, że zamówiliśmy dokładnie takie same kolory z kabe ;-) właśnie zaczynają kleić styropian... Cieszę się bardzo
pablitoo - 10-09-2009 10:52
Było, było - znalazłem w historii...
http://allegro.pl/item736835594_ciez...kars_2400.html Ostrzałka chyba też by się przydała ...
Martinezio - 10-09-2009 10:59
Było, było - znalazłem w historii... No tak, thx ... ale rozeszło się na pniu, nomen omen...
pablitoo - 10-09-2009 11:17
Wczoraj byłem w Leruła Merlę - taki Fiskars 2,4kg wisiał i był gotów do przygarnięcia za jedyne 240 złotych ...
pablitoo - 11-09-2009 11:38
ACHTUNG !
Ruszać się i nabywać koledzy i koleżanki - została jeszcze jedna siekiera rozłupująca 2,4kg za 160 pln : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=739435148 .
:D
aladin07 - 14-09-2009 12:15
no na slynnym portalu aukcyjnym co chwile pokazuja sie te fiskarsy w duzo nizszych
cenach :)
ja czekam na swojego - dzisiaj ma nastapic wysylka, a widzialem u nas w sklepie
takiego za bagatela jedyne 250zl
a tak z ciekawostek to jeszcze jakis inny siekierowy wynalazek
ktory "sam rabie"
http://www.youtube.com/watch?v=9jDR_...eature=related
i ciekawy patencik z gumka :) - chyba sam bede go stosowal jesli sie
sprawdzi - przynajmniej drwa nie beda po calym podworzu latac :)
http://www.youtube.com/watch?v=WoAOYLMU1Wc&feature=fvw
tylko zacznijcie ogladac tak od drugiej minuty
ps. fiskars 2400 w akcji :)
slawciol - 14-09-2009 19:02
A może coś takiego?
http://www.youtube.com/watch?v=_olac...eature=related
pablitoo - 14-09-2009 19:41
Dzisiaj wypróbowałem mojego fiskarsa / 2,4 kg / - albowiem właśnie rozpocząłem sezon kominkowy rozłupałem radośnie kilka pniaczków jaworu i buka - muszę się przyznać że działa świetnie :lol:
mathiasso - 14-09-2009 22:59
ja drugi sezon używam fiskarsa ale tego lżejszego, również rąbie każde drzewo, chociaż może czasami przydałby się ten cięższy model, ale są to rzadkie przypadki, głównie gdy drzewo ma "sęki" i trzeba kilka razy porządnie przyłożyć
aladin07 - 15-09-2009 09:10
slawciol
cos ja nie mam wiary w ten wynalazek co pokazales - zwroc uwage jak male
kawaleczki on odlupuje i to od brzozy, ktora co by nie mowic jest
dosyc latwo lupalna :)
takze siekierka bedzie lepsza chyba ze kogos bedzie stac na takie cuuuuś :
http://www.youtube.com/watch?v=YeanP...eature=related
albo takie cuuuuś
http://www.youtube.com/watch?v=hhmKB...eature=related
mathiasso - 15-09-2009 09:41
slawciol
cos ja nie mam wiary w ten wynalazek co pokazales - zwroc uwage jak male
kawaleczki on odlupuje i to od brzozy, ktora co by nie mowic jest
dosyc latwo lupalna :)
takze siekierka bedzie lepsza chyba ze kogos bedzie stac na takie cuuuuś :
http://www.youtube.com/watch?v=YeanP...eature=related
albo takie cuuuuś
http://www.youtube.com/watch?v=hhmKB...eature=related niezłe niezłe, to rozłupywanie wygląda niesamowicie, tylko do kominka to troche za małe te kawałki, grube klocki to na trzy góra 4 razy 8)
aladin07 - 15-09-2009 09:55
no wlasnie a jakies sa wasze spostrzezenia co do wielkosci klockow jakie
powinno sie lupac do kominka wlasnie ??
ps.
wlasnie listonosz przyniosl mojego fiskarsa :) za 151zl + 19zl (przesylka)
mathiasso - 15-09-2009 10:06
no wlasnie a jakies sa wasze spostrzezenia co do wielkosci klockow jakie
powinno sie lupac do kominka wlasnie ??
ps.
wlasnie listonosz przyniosl mojego fiskarsa :) za 151zl + 19zl (przesylka) ja w tej kwestii korzystam z doświadczenia teścia u którego kominek jest jedynym źródłem grzania domu i on większość klocków nie łupie a te większe to tylko na pół. Czasami mam dylemat bo gdzieś słyszałem że drzewo musi być przełupane nawet to drobne żeby dobrze wyschło. Ale czy tak jest niech się inni wypowiedzą.
aladin07 - 15-09-2009 10:16
no jesli chodzi o brzoze to fakt - ta bez przelupania po prostu gnije i plesnieje
wszyscy znawcy mowia ze brzoze nawet o srednicy 10cm (czyli w teorii bez
problemu do kominka wchodzaca) trzeba rozlupac zeby wyschla
a inne gatunki pewnie tez bo kora stanowi po prostu naturalna bariere dla
wilgoci - zeby drzewo nie tracilo zbyt wiele plynow wiec przy schnieciu tez
trzeba pomoc wilgoci uciec - rozlupac
z ta wielkoscia klockow to w sumie tez pewnie temat nie taki latwo rozstrzygalny
niby na tych filmikach to rozlupywanie jest w jakies takie male kawalki
ale one chyba szybciutko by sie spalaly, a z kolei zbyt duze beda sie palily
powoli i tlily wiec sam nie wiem
w jakims miejscu znalazlem ze generalnie klocek powinien miec 10-15cm srednicy
aladin07 - 22-09-2009 12:22
po przerabaniu kilku mp moge dac swoje pierwsze spostrzezenia ;)
faaktycznie przy klockach o srednicy do 20-25cm to trzeba uwazac
zebys sie fiskarsem 2400 za mocno nie zamachnac bo jeszcze nam pieniek
pod spodem rozlupie :)
buka wystarczy w miare lekko strzelic i sie rozpada, na graba trzeba troche
wiecej sily uzyc bo jednak grab jest taki nazwijmy to bardziej "zylasty"
przy tej srednicy klocka nie ma dla siekiery roznicy czy sa seki czy nie ma :)
przy takich srednicy powyzej 25cm seki czasami trzeba juz z wieksza para
potraktowac i ewentualnie atakowac pieniek nie na srodku tylko nieco przy
krawedzi bo polowka takiego klocka i tak jest za duza do kominka wiec
mozna od razu od mniejszych kawalkow zaczynac
jesli chodzi o klocki 40-50cm srednicy to nie zawsze uderzenie z pelna para
powoduje jego pekniecie - ja z reguly uderzam w trzech miejscach - wzdloz
lini prowadzonej przez srodek i wtedy w koncu strzela :)
daje sie tez zauwazyc dosc dobra prawidlowosc - jesli klocek nie peka to siekiera
odbija sie a nie klinuje i nie trzeba jej wyszarpywac
jej ostrze to tez bajka ;) jak jakies wlokno zostanie miedzy kawalkami klocka
to lekkie jej dotkniecia wrecz siekiera powoduja ze sie to rozcina jak mega
ostrym nozem kuchennym
takze reasumujac nie ma klocka ktory nie przejdzie pod ta siekiera :)
a rabanie standardowych klockow (takie do 20cm) to poezja - wczoraj az
zona przyszla sobie polupac
wiec szczerze polecam, a wersje 1,5kg to ewentualnie wlasnie do malych klockow bo nie wyobrazam sobie rabania buczka 50cm nia :)
GosiaIAdam - 22-09-2009 12:27
I co żona na to, zamachnęła się? Ja się nadal zastanawiam 1500 czy 2400, miałem obydwa w ręku, 2400 wyraźnie cięższy. A główne ogrzewanie to jednak węgiel, kominek będzie atrakcją i nie będę rąbał nie wiadomo ile. Minusem 2400 jest to, że do żadnych drobniejszych prac się nie nada...
PS. Dziś na allegro pojawił się 2400 w cenie 156+19 wysyłka, gdyby ktoś czekał :)
aladin07 - 22-09-2009 13:06
zona kilka pienkow pokonala, ale jak sam stwierdzilem ten rozmiar dla kobiety jest
jednak za ciezki :)
co do drugiego argumentu to 2400 jest typowa siekiera do lupania wiec
nie ma potrzeby uzywania go w innych celach - wyspecjalizowane narzedzie i tyle :)
co do palenia okazyjnego w kominku to zastanawialbym sie w ogole czy nie kupowac
tylko lupanego drzewa - w koncu ilez tego bedzie na sezon 1-1,5mp?:)
takze do samego lupania jak najbardziej warto 2400 - przynajmniej jest
czym przylozyc w takiego klocuszka - wg mnie ta 1,5kg ciezko bylo by
sobie poradzic z nimi - tez mialem ja w sklepie w reku i wlasnie
jej waga byla dla mnie dyskwalifikujaca i teraz nie zaluje
mathiasso - 22-09-2009 20:43
ja tak jak wspominałem posiadam tego lżejszego fiskarsa czyli wychodzi na to że 1500, kupiony w zeszłym roku i porąbałem nim już ok 23 kubików drzewa.
Mam te same odczucia co alladin przy cięższym typie. Czyli buk rąbie się bez problemu, to drzewo jest stworzone do rąbania, wystarczy w zasadzie jedno puknięcie i rozpada się na 2 części. Natomiast niedawno miałem przyjemność zakupić 5mp jawora i przy rąbaniu miałem te same problemu co kolega przy grabie. Jakieś takie to drzewo "żylaste" i bardziej zwarte, nawet małe kawałki stawiały czasem opór, nie był to jednak jakiś duży opór, lecz mimo wszystko czasami trzeba było walnąć kilka razy. Zobaczymy jak się to będzie palić, ale sprawdze to dopiero w przyszłym roku, na razie niech schnie
Także wracając do tematu, fiskars jest niesamowity i sam byłem nieźle zdziwiony w zeszłym roku rąbiąc po raz pierwszy że może to być taka frajda. :D Specjalnie kupuje albo metrówki z lasu albo pocięte od gościa żeby się trochę "poruszać" i "rozerwać" z piłą i siekierą :D
pablitoo - 23-09-2009 08:11
ja tak jak wspominałem posiadam tego lżejszego fiskarsa czyli wychodzi na to że 1500, kupiony w zeszłym roku i porąbałem nim już ok 23 kubików drzewa.
Mam te same odczucia co alladin przy cięższym typie. Czyli buk rąbie się bez problemu, to drzewo jest stworzone do rąbania, wystarczy w zasadzie jedno puknięcie i rozpada się na 2 części. U mnie Fiskars 2,4kg - buk jest znakomitym drewnem do rąbania - potwierdzam .
Natomiast niedawno miałem przyjemność zakupić 5mp jawora i przy rąbaniu miałem te same problemu co kolega przy grabie. Jakieś takie to drzewo "żylaste" i bardziej zwarte, nawet małe kawałki stawiały czasem opór, nie był to jednak jakiś duży opór, lecz mimo wszystko czasami trzeba było walnąć kilka razy. Zobaczymy jak się to będzie palić, ale sprawdze to dopiero w przyszłym roku, na razie niech schnie A to witam w klubie - ja również nabyłem jawor jako opał do kominka - rąbie/łupie sie on zdecydowanie gorzej i trudniej niż buk - śmiem twierdzić że nawet gorzej niż grab - drewno jest bardziej włókniste i bardziej zbite - w moim jaworze ponadto jest dużo sęków - jednak dla mojego Fiskarsa nie jest to żaden problem - pod siekierą pękaja najtęższe sęki - kwestia przyłożonej siły do uderzenia .
Natomiast jawor pali sie doskonale - już rozpalałem nim w kominku - pali się spokojnym płomieniem , nie gwałtownie , daje mało dymu i jest kaloryczny .Czas palenia ćwiartki jaworu jest mniej więcej tożsamy z czasem palenia buku - oczywiście wszystko jest kwestią stopnia wysuszenia opału ...
mathiasso - 23-09-2009 08:18
dzięki za dobre wieści odnośnie palenia jaworem, zakupiłbym go więcej ale już nie ma miejsca w drewutni.
a tak na marginesie, czy przypadkiem nie kupowałeś jawora tam gdzie ja, czyli w leśnictwie tenczynek?? :wink:
pablitoo - 23-09-2009 08:26
dzięki za dobre wieści odnośnie palenia jaworem, zakupiłbym go więcej ale już nie ma miejsca w drewutni.
a tak na marginesie, czy przypadkiem nie kupowałeś jawora tam gdzie ja, czyli w leśnictwie tenczynek?? :wink: Niestety - mój jawor przyjechał do mnie z Bieszczad ... - suchutki / 2 lata sezonowania po ścięciu / .
dabell - 23-09-2009 09:10
Jeśli chodzi o sposób (grubość) łupania drewna, to po zeszłej zimie moge powiedzieć tak: mieliśmy klocki debu o śr. 30-40cm połupane w ćwiartki i paliły sie super, z tym, że jak włożyłam większe kawałki (np. pocięte na połówki mniejsze klocki) - ewidentnie paliło sie dłużej.
W tym roku połupalismy niewielką część na ćwiartki i drobniej (na rozpalanie) a reszta raczej w połówki.
Tak nam poradził sąsiad, który palił już drugą zimę w kominku z płaszczem (przy czym używa go jako wyłączne źródło ogrzewania dla swojego domku).
Zobaczymy jak to zda egzamin w naszym przypadku. Palimy raczej dla przyjemności wieczorami.
aladin07 - 23-09-2009 12:38
ja w zasdzie dopiero zaczynam przygode z kominkiem i suszonym drzewem ;)
w zeszlym roku palilem mokra brzoza, debem i bukiem
spostrzezenia byly takie ze z mokrych najlepiej palila sie brzoza, a po 2-3 miesiacach
buk juz dawal rade, ale debem najciezej bylo
w tym roku mam juz troszeczke (tak na 1,5 miesiaca) rocznej brzozy, ciut buka
i troche pol rocznego orzecha, pozniej bede jechal juz bukiem ktorego
teraz lupie grab podejrzewam ze sie jeszcze zupelnie nie bedzie nadawal
bo pewnie dluzej bedzie sechl
na wiosne jeszcze zamierzam dokupic podwojny zimowy zapas i w zasadzie dopiero
za 2 lata bede mial dobrze przesuszone drzewo i wtedy bede mogl
okreslac co tak na prawde jest lepsze buk czy grab i w jakich wielkosciach
klockow :)
ale poki co fiskars na prawde DAJE RADĘ :)
dzisiaj znowu przede mna pare godzinek lupania - ale przynajmniej nie budzi to
we mnie wstretu
maslak - 23-09-2009 20:22
Taką fascynację Fiskarsem przeżywał chyba każdy kto przesiadł się na niego z normalnej siekiery :D :D
Podobnie rzecz się ma ze szpadlami fiskarsa niby niewielka różnica "jakieś wygięcie" a praca tym jedank zupełnie inna :-)
perm - 23-09-2009 20:26
Na razie jest 1583 do 958 dla fiskarsa 2,4 kg.
Najczęściej powtarzanym argumentem jest ten że jeden jest cięższy a drugi lżejszy.
GosiaIAdam - 24-09-2009 10:43
Jednak się skusiłem na 2400, właśnie zamówiłem za 156+wysyłka. Główny argument to taki, że będzie to służyło tylko i wyłącznie do łupania. Docelowo planuję kupować metrówki i ciąć je na pół (nasz kominek ma 80cm szerokości, więc takie 50cm spokojnie wejdą). Przetestuję pewnie najwcześniej za 2mce jak się wprowadzimy, bo na razie nie odważę się zostawić drewna na dworze, za szybko może wyparować :)
aladin07 - 24-09-2009 10:49
wybor na pewno trafny :)
co do tych 50cm to powiem Ci ze troche mocnych zamachow Ciebie czeka:)
jak cos to juz wybieraj nie za szerokie metrowki :)
albo wez sobie metrowki o dlugosci 1,20m i wtedy tnij na 3 czesci
albo rob jak ja 30cm i wtedy sobie po dwie na dlugosc bedziesz
wrzucac :)
nim potniesz wszystkie najpierw sproboj jednej i drugiej opcji
GosiaIAdam - 24-09-2009 10:51
wybor na pewno trafny :)
co do tych 50cm to powiem Ci ze troche mocnych zamachow Ciebie czeka:)
jak cos to juz wybieraj nie za szerokie metrowki :)
albo wez sobie metrowki o dlugosci 1,20m i wtedy tnij na 3 czesci
albo rob jak ja 30cm i wtedy sobie po dwie na dlugosc bedziesz
wrzucac :)
nim potniesz wszystkie najpierw sproboj jednej i drugiej opcji może racja, zwłaszcza że jako informatyk do zbyt ciężkiej pracy fizycznej nie jestem przyzwyczajony :) Chyba że buk albo jawor, bo z tego co tu czytam to rozłupują się fajnie...
aladin07 - 24-09-2009 10:58
ja tez informatyk :) ale w trakcie budowy rozwinely sie jeszcze inne miesnie
niz te przy palcach i nadgarstkach :)
cos o tym jaworze pisza ze ciezko idzie ;) buk na pewno super i brzoza tez
tyle ze brzoza nie powinna stanowic glownego drewna opalowego bo
jest mniej kaloryczna niz wyzej wymienione gatunki ale jako mokre pali
sie chyba najlepiej
ja juz dzisiaj powinienem skonczyc pilowac i lupac moje 13mp buka i graba
Jarzeb - 24-09-2009 13:33
rzeczywiście siekiera fiskars jest nie do zdarcia - nie pamiętam jaka mam ale jak kupowałem zwróciłem uwagę aby mogła służyć jako młot - te cięższe tak mogą
Nie używam jako młot ale dobijam 5kg młotem na najbardziej oporne pieńki
Opowieści o możliwości uszkodzenia styliska to raczej bajka
http://img268.imageshack.us/img268/3...ekifiskars.jpg
maslak - 23-11-2009 22:17
I jak tam Fiskarsy użytkowników ? :-)
Mam pytanie - czy uzżtkuje ktoś siekiere rozłupującą cięższą niż fiskars 2,4
wiem że robi takie Husqvarna i Gransfors 3,10 kg - ale cena mi się nie podoba :-( spotkał ktoś może coś tańszego a cięższego niż fiskars. Z góry mówię że kliny mam i mnie nie interesują - potrzebuje cięższej siekiery - tylko chciałbym się dowiedzie jak z nią jest w praktyce
Cpt_Q - 23-11-2009 23:24
A co Szanowni Panowie na to?
Na mnie zrobiło wrażenie...sam nie próbowałem, ale przekonywujące :)
http://www.youtube.com/watch?v=UQLYd...eature=related
aladin07 - 24-11-2009 09:51
jest to przekonywujace podobnie jak troche innych podobnych urzadzen
przyczym jestem zdania ze fiskarsem (ja mam 2,4kg) mozna
to zrobic znacznie szybciej i taniej (odchodzi prad) chociaz trzeba w to
troche zdrowia wlozyc
jak dla mnie trzeba sie zastanowic nad oplacalnoscia zakupu takich urzadzen
czy wtedy nie lepiej juz kupowac drewno pociete i polupane
a dla ekstremalnego wykorzystania mozna zaproponowac takie rozwiazanie
ktore dopiero robi WRAZENIE :)
http://www.youtube.com/watch?v=YeanPDO-D6M
Cpt_Q - 24-11-2009 10:22
...a dla ekstremalnego wykorzystania mozna zaproponowac takie rozwiazanie ktore dopiero robi WRAZENIE :)
http://www.youtube.com/watch?v=YeanPDO-D6M :o
Widywałem BobCaty w różnych konfiguracjach, ale z czymś takim to jeszcze NIE :D
gonzo93 - 24-11-2009 11:02
A co Szanowni Panowie na to?
Na mnie zrobiło wrażenie...sam nie próbowałem, ale przekonywujące :)
http://www.youtube.com/watch?v=UQLYd...eature=related Witam.
Zrobiłem coś podobnego. Potwierdzam skuteczność i prędkość działania. Co prawda nie mam aż takich grubych pieńków, ale sprzęt działa wyśmienicie.
dareks - 24-11-2009 11:38
Czym ostrzycie swoje siekiery. Ja mam siekierę Romanika 2 kg i chyba trochę się stępiła.
maslak - 24-11-2009 13:23
Ja ostrze ostrzałką Fiskarsa - kupiłem w Ikei taką do noży ale po zdjęcu osłonki śmiało mozna ostrzyć siekierę ostrzyłem kilka razy i moim zdaniem ok.
Lasek - 24-11-2009 13:36
Mój mąż zupełnie bez doswiadczenia jako drwal, za moja namowa kupił Fiskarsa 2,4 bo w zeszłym roku taniej udało nam się kupić pocięte w 30-35 cm śr. wałki drewna.
W tym roku znowu takie zamówiliśmy i bez problemu ponownie 10m3 dębu przeleżałego już ok. 6 mcy, porąbał w 1 dzień.
Fiskars był jedynie naostrzony, obeszło się bez uszczerbku w trakcie prac ;-). Po takim rąbaniu chyba wieczorem z chłopa nie było pożytku :D
NOTO - 24-11-2009 13:56
Hmm.. Ja dziś szukam i najtańszy Fiskars 2400 jest za 187 zł :/
Natomiast znalazłem ciekawy produkt f-my Romanik:
http://www.allegro.pl/item728272140_...ik_hit_aj.html
Siekiera skonstruowana z dodatkowym klinem :) I o wiele tańsza od Fiskarsa, nawet zważywszy, że ten model akurat jest z jakiejś tam linii prestiżowej, cy cuś :roll:
Ktoś testował produkty Romanik-a? Jeśli tak, to niech się podzieli opinią.
Pytam, bo wkrótce być może czeka mnie szlachtowanie metrówek grabowych ;)
Jeszcze nie wiem kiedy konkretnie, ale wolałbym to poćwiartować za mokrego drewna, niż po wysuszeniu... Grab do miętkich nie należy... :roll: Mam taką (2 kg). Przerąbałem ze 12,p drewna (dąb i grab).
Dla mnie ważne jest że stylisko jest cześciowo bronione przez metalową blachę. Kilka razy to wykorzystałem.
Nie moczyłem jej w wodzie. Jak to wykonać , tzn. ile czasu trzeba ? Czy to właśnie nie powoduje zniszczenia styliska ?
NOTO - 24-11-2009 13:57
Hmm.. Ja dziś szukam i najtańszy Fiskars 2400 jest za 187 zł :/
Natomiast znalazłem ciekawy produkt f-my Romanik:
http://www.allegro.pl/item728272140_...ik_hit_aj.html
Siekiera skonstruowana z dodatkowym klinem :) I o wiele tańsza od Fiskarsa, nawet zważywszy, że ten model akurat jest z jakiejś tam linii prestiżowej, cy cuś :roll:
Ktoś testował produkty Romanik-a? Jeśli tak, to niech się podzieli opinią.
Pytam, bo wkrótce być może czeka mnie szlachtowanie metrówek grabowych ;)
Jeszcze nie wiem kiedy konkretnie, ale wolałbym to poćwiartować za mokrego drewna, niż po wysuszeniu... Grab do miętkich nie należy... :roll: Mam taką (2 kg). Przerąbałem ze 12,p drewna (dąb i grab).
Dla mnie ważne jest że stylisko jest cześciowo bronione przez metalową blachę. Kilka razy to wykorzystałem.
Nie moczyłem jej w wodzie. Jak to wykonać , tzn. ile czasu trzeba ? Czy to właśnie nie powoduje zniszczenia styliska ?
Polecam. Ale nie mam porónania z Fiskarsem. :( Nigdy nim nie pracowałem.
dareks - 24-11-2009 14:04
Lejesz do wiadra wodę i wkładasz do niej siekierę. Trzonek napęcznieje. Ale wg producenta (gwarancja) mocowanie trzonka i styliska jest takie, że nie ma prawa się poluzować.
A naprawdę mocowanie jest solidne.
NOTO - 01-12-2009 10:29
Lejesz do wiadra wodę i wkładasz do niej siekierę. Trzonek napęcznieje. Ale wg producenta (gwarancja) mocowanie trzonka i styliska jest takie, że nie ma prawa się poluzować.
A naprawdę mocowanie jest solidne. U mnie tal leciutko się poruszy gdy siekiera utkwi w drewnie i muszę ją wyciągać.
dareks - 01-12-2009 10:51
Ja bym przeszedł się do sklepu i chociaż spróbował reklamować. Tam gdzie kupowałem swoją powiedziano mi, że gdyby coś się działo to mam przyjść.
NOTO - 01-12-2009 11:01
Ja bym przeszedł się do sklepu i chociaż spróbował reklamować. Tam gdzie kupowałem swoją powiedziano mi, że gdyby coś się działo to mam przyjść. Kupowałem w Castoramie .... myslicie że się uda ?
dareks - 01-12-2009 11:04
Zadzwoń do producenta i idź do sklepu. Spróbuj.