ďťż
Kobieta jako kierownik budowy - czy warto?




malinka135 - 20-11-2007 20:45
Co sądzicie o kobiecie jako kierowniku budowy ?
Czy mieliście takie doświadczenie ?
Czy Pani Kierownik poradzi sobie z budowlańcami i czy będzie potrafiła twardo postawić na SWOIM ?





Sasha - 20-11-2007 20:59
Wg mnie to nie zależy od płci ale od człowieka, a z ekipami ma rozmawiać inwestor - a kierownik budowy ma mówić jak ma być. Taką sytuację wprowadziłem do siebie i działa - czasem ekipy coś tam próbują ze mną ugrać ale potem rozmawiam z kierownikiem budowy - on dzwoni i mówi jak ma być.

Warunek: Kierownik nie może być papierowy.



norbib - 20-11-2007 21:08
jak wyżej.
Jeżeli jest to dobry fachowiec to jak najbardziej bierz ją jako szeryfa. Nie są to puste słowa, ja mam kobietę Kier.budowy :lol: :lol: :lol: i chwalę ją sobie. Tak jak powiedział Sasha to inwestor rozmawia z ekipą a kierbud mówi jak ma być zrobione i tyle.



Red72 - 20-11-2007 21:10
Jeśli jest dobra i zna się na rzeczy,to lepiej niż facet :P :P





pan od ciasteczek - 20-11-2007 21:16
Ja mam własnego inspektora nadzoru - kobietę.
Nie było ekipy, która by nie czuła przed nią respektu. Nikt nie wdawał się w zbędne dyskusje. Mam wrażenie że z facetem bardziej by się spierali.
Mój wykonawca też się z nią konsultuje gdy są problemy.
Fachowcy płci pięknej niczym nie ustępują tym drugim.



Aksel - 20-11-2007 22:45
mysle ze kobieta inspektor to normalna sytuacja

nie plec decyduje wszak o wiedzy i umiejetnosciach



- 21-11-2007 05:48

Co sądzicie o kobiecie jako kierowniku budowy ?
Czy mieliście takie doświadczenie ?
wielokrotnie
Czy Pani Kierownik poradzi sobie z budowlańcami i czy będzie potrafiła twardo postawić na SWOIM ? radzenie sobie z budowlańcami zalezy bardziej od znaku zodiaku niz czy ktoś jest kobieta czy mężczyzną ...
wazne jest czy ma doswiaczenie w wykonawstwie
i czy przeszła badania psychotechniczne /wysokościowe/
część tych które znałem pokonywała najwyżej 3- 4 stopnie drabiny ...
wejscie na rusztowanie było problemem, na dach wystawiały tylko głowe ...
:-?



Kris2222 - 21-11-2007 08:16
a jest na co popatrzeć ??
:D :D



retrofood - 21-11-2007 08:22

a jest na co popatrzeć ??
:D :D
No nieeeee, malinka135 miałaby patrzeć????? :D



- 21-11-2007 08:47
:D



andopo - 21-11-2007 08:50
Ja mam kierownika budowy kobietke - wczesniej mialem faceta i pogonilem barana bo wsio olewal. Teraz dopatrzone, wypieszczone itp :).

Kiedys widzialem kobietke kierownika budowy w akcji na jednej budowie, majstry biegali az sie kurzyło, kobiety chyba mają wieksza sile przekonywania :)

Pozdrawiam



mario1976 - 21-11-2007 09:12

Co sądzicie o kobiecie jako kierowniku budowy ?
Czy mieliście takie doświadczenie ?
Czy Pani Kierownik poradzi sobie z budowlańcami i czy będzie potrafiła twardo postawić na SWOIM ?
A co sądzisz o kobiecie kierowcy, kierowniku, dyrektorze :wink: ?

A tak na serio to miałem w swojej karierze zawodowej do czynienia z szefami pipami za przeproszeniem. Takie coś na kształt faceta bez jaj i z babkami, że na sam widok skóra cierpła a na zebraniach wszyscy robili pod siebie.

Tak więc jeżeli jest dobra merytorycznie i umie rozmawiać z wykonawcami to ja bym się nie zastanawiał.



daggulka - 21-11-2007 09:13
jak najbardziej jestem "za" ... kobieta też człowiek :wink: ...żartuję :D
sąsiad ma kobitkę kierbuda i jest barrrdzo zadowolony :D



glowac - 21-11-2007 09:14
A co za różnica jaka płeć?
Liczą się kompetencję.



ewelina_i_marek - 21-11-2007 09:42
Wg mnie kobieta jako kierownik budowy to rewelacja. Wszędzie zajrzy, wszystkiego się przyczepi, wszystko sprawdzi. Kto ma żonę ten wie.



Cypek - 21-11-2007 10:19
Ja miałem kierownika budowy kobietę.
Przyjeżdzała na wszystkie ważne momenty budowy i pisała w dzienniku co dobrze, co źle. To ja nakazywałem budowlańcom poprawiać. Jak się zorientowali, że i tak zrobię jak Ona napisała zaczęli szanować jej zdanie i jak miała przyjechać zawsze zostawali i wysłuchiwali uwag KB. Trzeba ekipie pokazać, kto tu rządzi.



carringtontomas - 21-11-2007 10:34
Ja mam kobietę jako kierownika budowy - rzeczowa i służy pomoca kiedy tylko zażądam - szczerze polecam.



jacekp71 - 21-11-2007 15:54
moj znajomy ma.
strasznie wymagajaca i wykonawcy kla na czym swiat stoi ;-)



Rom-Kon - 21-11-2007 17:09
...ja zastanawiam się nad zatrudnieniem kobiety do prac wykończeniowych. Na zachodzie to normalne ale w Polsce jeszcze mało popularne. Kolega (konkurencja) pracuje z żoną... szpachluje że mi trudno nadążyć za nią!!! No i kobieca perfekcja... a do tego niezłe widoki... ale muszę przyznać że nie "zeszuszwoliła" się do końca - jak jedzie do hurtowni po towar to się przebiera :wink: czyli jednak pozostała kobietą! :lol: :lol: :lol:



aleksandra1 - 21-11-2007 19:34
Znam osobiście Kierbuda kobietę. Malutka, drobniutka, a budowlańcy stoją przed nią na baczność i posłusznie wykonują co każe. Jak jej kiedyś długopis wpadł do wykopu to rzucili się wszyscy za tym długopisem.

Ale widziałam też taką co to na budowę przychodziła w szpilkach i spódnicy. Jak było błoto, to budowę podziwiała z ulicy. Bazowała tylko na kitach, które wciskała jej ekipa, bo na rusztowanie sama nie weszła.



Rom-Kon - 22-11-2007 00:46

Znam osobiście Kierbuda kobietę. Malutka, drobniutka, a budowlańcy stoją przed nią na baczność i posłusznie wykonują co każe. Jak jej kiedyś długopis wpadł do wykopu to rzucili się wszyscy za tym długopisem.

Ale widziałam też taką co to na budowę przychodziła w szpilkach i spódnicy. Jak było błoto, to budowę podziwiała z ulicy. Bazowała tylko na kitach, które wciskała jej ekipa, bo na rusztowanie sama nie weszła.[
Tiiaaa a ja widział takich facetów w lakierkach..... :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl