ďťż
Jakie okna są lepsze: drewniane czy plastiki?




andzag - 19-06-2003 18:10

rzeczywiście w zimę nieźle dmucha.moje kurczą się strasznie szczególnie gdy mróz trzaska. Trzeba było kupić okna pożądnej firmy, a nie polskie podróby to miałbyś szczelne i dźwiękochłonne zarówno w zimie jak i latem. Ja mam belgijskie już 8 lat i są jak nowe - ani raz nie musiałem malować itp jak to bywa z deszczanymi :lol:





chmurka - 20-06-2003 09:13
andzag, czytam, że jesteś zadowolony ze swoich okien . Napisz ,proszę, jakie są te okna, z jakiej firmy.



andzag - 20-06-2003 14:27

andzag, czytam, że jesteś zadowolony ze swoich okien . Napisz ,proszę, jakie są te okna, z jakiej firmy. Są to okna z profili firmy DECEUNICK. Szyba panelowa podwójna. Mam je zamontowane już prawie 8 lat (w tym 7 zim) i naprawdę są bez zarzutu. Kolorek jak był śnieżnobiały - taki jest nadal - nie ma nawet śladu zżółknięcia (o rany ale trudne słowo!).
Poza tym idealnie izolują od wszelkich hałasów (w obie strony) i bardzo dobrze izolują termicznie. Nie wymieniałem nawet uszczelek bo są OK.
Bardzo prosty montaż - sam wykonałem. Jak dotąd nie ma żadnych śladów wypaczania itp. W ogóle chce mi się śmiać jak ludzie piszą o wyginaniu się profili czy wręcz i pękaniu szyb w oknach plastikowych. Ja miałem drewniane przez 15 lat i już nigdy bym podobnych nie założył.
Przy PCV cała konserwacja polega na okresowym umyciu ram i szyb, a okna są jak nowe.
pozdrawiam wszystkich



chmurka - 20-06-2003 15:40
:D andzag, dzieki za szybką odpowiedż :D





JarekK - 07-07-2003 10:30
Sam produkuje okna drewniane, ale w swojej ofercie mam też okna z PCW.
Mogę powiedzieć, że zarówno drewniane jak i plastikowe mają swoje wady i zalety.
To czy będą to okna dobre czy złe, zależy tylko i wyłącznie od producenta danych okien. Ale niestety na rynku jest dużo firm, które co innego pokazują na wystawie, a co innego przywożą do klienta.
Dlatego moją radą dla wszystkich kupujących może być tylko, żeby dana firma lub przedstawiciel podał wam kilka adresów klientów, do których robił okna w twojej okolicy. Jeśli tego nie będzie chciał zrobić, to są 2 możliwości dlaczego nie. 1.: Boi się pokazać swoje wyroby u klienta (wiadomo dlaczego). 2.: Nie robił w tym regionie. (Jeśli trafiłeś do niego to znaczy że jest znany w twoim regionie, chyba że dopiero zaczął produkcję)

PS: Gratulacje dla pchelek, za znajomość branży okiennej. (Mam nadzieję, że klientom w rzeczywistości też tak doradza, a nie tylko na forum)



Marek_B - 10-07-2003 15:20
A ja to widze tak:
- każdy materiał ma swoich zwolenników, dlatego nie sposób odpowiedzieć na pytanie który jest lepszy...
- jeśli chodzi o różnicę co do ceny to wygląda to tak: okno PCV (białe) powinno być tańsze od drewnianego o około 25%. Okno PCV (białe/kolor) powinno mieć porównywalną cenę do okna drewnianego. Okno PCV(kolor 2 stronny) powinno być droższe od okna drewnianego o około 15%. Tak to wygląda z "kosztowego" punktu widzenia.
Zauważcie, że w przeciągu ostatnich 2 - 3 lat ceny okien PCV generalnie drastycznie spadły. W głównej mierze dlatego, iż pojawiło się multum producentów stolarki PCV. Niski poziom cen sprowadza się do poszukiwania oszczędności - i tak po kolei producenci zaczynają oszczędzać na wszystkim- profilu, zbrojeniu, okuciu, klamkach, uszczelkach, itd... Stąd bierze się mizerna jakość okien PCV.
Wiem jedno - w moim domu będzie drewienko...



docieplenia - 10-07-2003 20:25
generalnie drewno jednak sa takie sytuacje gdzie plastik bardziej sie nadaje np. łazienka czy sauna

na pewno w domach wolnostojących BEZAPELACYJNIE drewno



Artur_Cholys - 12-07-2003 18:19
Czołem (w glebę)!
Jestem specjalistą w zakresie systemów ciepłowniczych niestety nie okiennych. Przeczytałem wszystkie posty i ............ moje wnioski:
1. Grzyb i roszenie szyb - zła wenylacja i mostki termiczne w nadprożach
2. Drewniane - tak, ale nie białe i te uszczelki z silikonu wyglądają tragicznie a na zewnątrz to prawdziwie "brudna" tragedia
3. Plastiki - tak ale których producentów i jeśli to 2 kolorowe
4. Jeśli plastiki to ile profili
5. Na dach VELUX, ROTo, czy FAKRO?

Co wiem?

Wiem tyle że plastik kolorowy jest do 45% droższy od standardu i z pewnością cena nie jest tutaj wyznacznikiem doboru okien. Z dziada pradziada moja rodzina to stolarze i cóż, oprócz fachowej roboty do dobrego okna potrzebny jest dobry materiał tzn. przygotowany (suszony, impregnowany itd) w odpowiedni sposób z ZACHOWANIEM CZASU który jest niezbędny do tego typu prac.
Tak jak można zobaczyć okno i określić sumienność rzemieślnika tak materiał ocenimy po paru latach.
Co do PCV nie mam bladego pojęcia!!!!!1
Moje lenistwo nie pozwala mi na kupno drewnianych, zatem tylko dlatego pewnie wybiorę PCV.

A pro po
czy znacie okna OKNO PLAsT z systemem profili S8000 IQ prod. GEALAN, ewentualnie KOMALUX czy Thyssen?

Pozdrawiam 8)



pchelek - 28-07-2003 12:42
andzag - gwoli ścisłości.
Nie są to okna belgijskie tylko system DECEUNINCK jest belgijski.
Profile są tłoczone w Jasinie Swarzędzu k/Poznania.
Okna wyprodukowała polska firma. Zastosowała polskie szyby, polskie uszczelki z AiB z Knurowa i polskie okucia na licencji WINKHAUS lub ROTO.
Okna masz dobre bo w porządku była firma co to wszystko złożyła do kupy.
Plastik kolorowy jest droższy o ok. 10 % bo tyle kosztuje foliowanie.
Okna w kolorze są droższe bo producenci odbijają sobie więcej kosztów.
Cena okien z PVC stoi w miejscu [pomimo wzrostu EURO] bo zmniejsza są do granic absurdu koszty produkcji.
KOMALUX jest producentem.
GEALAN IQ 8000 to taki mercedes klasy S.



Kaa - 29-07-2003 21:54
a co sądzicie o oknach drewnianych firmy FERNO z ? Robiliśmy rozeznanie wśród okien i chyba się na nie zdecydujemy. Słyszał ktoś coś pozytywnego lub negatywnego o ich oknach?



- 29-07-2003 23:11
andzag okna ma już osiem lat więc profile pewnie nie były jeszcze robione w Polsce. Okucia Roto są produkowane w Polsce na licencji??? :o



- 09-09-2003 09:09
Jasne że plaskiki - tańsze i się nie wypaczają jak drewno. Pracuje w małej firmie budowlanej i nie raz wymienialiśmy już okna drewniane naplastikowe bo klienci byli niezadowoleni z jakości. technologi się zminia - obecnie okna plastikowe mają porządne wzmocnienia i nieodkształcają się tak jak te z przed kilku lat. no i nie trzeba ich tak odnawiać jak drewniane - nie naciągają wilgoci.



- 09-09-2003 09:22
Czytam tą waszą dyskusję i widzę że w zdecydowanej mierze większość woli okna drewniane. Myślę że z oknami jest jak z samochodami. Jeśli cię stać to kup sobie mercedesa, a jeśli nie to malucha. Ja jestem właśnie na etapie wymiany okien i wybieram PCV. Czemu - cena. Może i rzeczywiście są gorsze od drewnianych, ale tańsze. O jakości dzisiejszych okien drewnianych też można by długo dyskutować (wizja odnawiania okien nie bardzo mnie cieszy). Czy ktoś z grupowiczów wie może jak się dawniej budowało domy z drewna? Drzewo było ścinane i musiało leżakować 20 lat albo i więcej, być polewane wodą w odpowiednim czasie i dopiero wtedy mogło być użyte jako budulec. I było trwale. Wystarczy spojrzeć na te wszystkie domki góralskie. Dzisiaj niestety nie ma czasu na taki proces i drzewo suszy się w specjalnych suszarniach. Stąd też efekty późniejszego rozsychania. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Dla mnie czynnikiem decydującym jest cena. Dlatego uważam, że wszyscy kupujący okna powinni się zastanowić ile mogą przeznaczyć na inwestycję.

Pozdrawiam
Krzysiek.



- 14-09-2003 16:00
Kupcie sobie aluminiowe. nie będąwam "naciągać wilgoci" i nie będą się wam "wykrzywiać pod wpływem temperatury".



Honorata - 15-09-2003 18:15
po raz kolejny wyższość świąt wielkanocnych nad Bozym Narodzeniem...a ile emocji :lol:



kkss - 28-09-2003 21:23
Dyskusja jakie okna są lepsze przypomina dywagacje na temat wyzszości Świąt Bozego Narodzenia nad Świetami Wielkiej Nocy.
Sądze, że jest to kwestia indywidualnego wyboru. Jakość okien z PCV jak i drewnianych jest podobna, funkcjonalność również. Ja jestem wygodny i nie lubię malowania okien, więc wybrałem PCV. Mam je 6 lat, są od renomowanego producenta, wyglądają jak nowe. Żadnych problemów ze zmianami wymiarów lub koloru. Pozdrawiam
Krzysztof



- 29-09-2003 20:27
W najnowszej technologii produkcji okien więcej jest "chemi" w sklejkach profili drewnianych niż w profilach plastikowych :o



- 08-10-2003 23:30

generalnie drewno jednak sa takie sytuacje gdzie plastik bardziej sie nadaje np. łazienka czy sauna

na pewno w domach wolnostojących BEZAPELACYJNIE drewno
Pewnie że tak, więcej do malowania niż w mieszkaniu w bloku. :lol:



- 09-10-2003 13:14

W najnowszej technologii produkcji okien więcej jest "chemi" w sklejkach profili drewnianych niż w profilach plastikowych :o ... no tu już przesadziłeś. Chyba, że zamiast drewna jest plastik. To OK.
WWW



pchelek - 10-10-2003 08:12
:D Jakby się uprzeć to drzewo to też "chemia" - zawiera ligninę, celulozę, garbniki, cukry itp - to związki chemiczne.
Nie w tym rzecz.
Oczywiście PVC to prawdziwa "chemia" - rzecz w tym czy ta chemia jest szkodliwa czy nie.
My też jesteśmy zbiorem "chemii" 8) .



paj^ - 10-10-2003 08:41
My też jesteśmy zbiorem "chemii" 8) .[/quote]

i jakby nas tak policzyc to za swoja ludzka chemie dostalibysmy okolo 3,35$:)



- 10-10-2003 12:06
Wielka chemia w każdym domu od k........ma do atomu. Neon w Gliwicach, wczesne lata '70.



- 10-10-2003 12:53

:D Jakby się uprzeć to drzewo to też "chemia" - zawiera ligninę, celulozę, garbniki, cukry itp - to związki chemiczne.
Nie w tym rzecz.
Oczywiście PVC to prawdziwa "chemia" - rzecz w tym czy ta chemia jest szkodliwa czy nie.
My też jesteśmy zbiorem "chemii" 8) .
No właśnie jak Pan Pchełek stwierdził: Oczywiście PVC to prawdziwa "chemia" - rzecz w tym czy ta chemia jest szkodliwa czy nie.
Myśle, że tak kwestia nie podlega dyskusji. Świat zwariował na punkcie chemicznych produktów opartych na bazie PVC 50 lat temu. PVC jest wszędzie. I jest szkodliwe! Polecam (dla wytrwałych - baaaardzo długie)
"ZIELONY DOKUMENT Kwestie środowiska dotyczące PVC". W nazwie jest zielony , ale nie ma to nic wspólnego z oszołomstwem organizacji ekologicznych.
http://www.spsb.com.pl/publikacje/zi...m#_Toc14348815
Nie popieram żadnego lobbingu.
Ryszard



pchelek - 11-10-2003 13:08
Niestety jest to dokument tendencyjny. Polecam inne publikacje.
Każdy wyrób jaki nas otacza jest wyrobem chemicznym. Naturalne są skóry, czysta woda oligoceńska, liście w parku.
O PVC wiem coś niecoś - ten wyrób ma 130 lat i powstał jako metoda utylizacji na trujące odpady chloru z garbarni z garbowania skór.
KTO CHCE NIECH CZYTA - dluuuuugie

Polichlorek winylu – polimer n[CH2-CH Cl] jest jednym z najstarszych tworzyw termoplastycznych i pierwszym wytwarzanym na skalę przemysłową. W 2002 roku, od jego wynalezienia, minęło 130 lat. Syntezy chlorku winylu dokonał w 1835 roku francuski chemik Victor Regnault. Trzydzieści siedem lat później niemiecki chemik Baumman przeprowadził polimeryzację chlorku winylu w polichlorek winylu). Polegało to na poddaniu rurek zawierających chlorek winylu działaniu światła słonecznego. Jako ciekawostkę można podać, że wynalezienie chlorku winylu a następnie polichlorku winylu związane było z poszukiwaniem sposobu zagospodarowania „odpadów” chloru powstającego przy pozyskiwaniu sodu [ługu sodowego] z soli kuchennej, niezbędnego w przemyśle garbarskim. Najwcześniejsze patenty dotyczące zastosowania PVC powstały w roku 1912 w laboratorium szwajcarskiego chemika Fritza Klatte. Na początku lat trzydziestych w Niemczech i w USA ruszyły pierwsze pilotażowe linie do fabrycznej produkcji polichlorku winylu. Wynalezienie tego uniwersalnego tworzywa umożliwiło zastąpienie nim wielu innych surowców naturalnych takich jak; drewno, stal, żeliwo, szkło - niejednokrotnie deficytowych [np. drewno] bądź wymagających wysokiego zużycia energii [wytop stali] i zastosowanie go w wielu dziedzinach przemysłu. W chwili obecnej z twardego PVC wytwarza się m.in. rury wodociągowe i kanalizacyjne, rynny, dachówki, pojemniki, butelki, różnego rodzaju płyty, listwy, boazerie, oblicówki [sidingi], twarde folie oraz profile okienne, natomiast z miękkiego; izolacje kabli, wykładziny podłogowe, tapety, folie, wyroby dla medycyny [dreny, cewniki, pojemniki na krew] i wiele innych.
W 2000 roku wyprodukowano na świecie 21 mln ton polichlorku winylu [w rekordowym roku 1998 produkcja wyniosła ponad 29 mln ton], w Europie 5,5 miliona ton, a w Polsce 220 tys. ton, [całkowite zużycie PVC – łącznie z importem - wyniosło 330 tys. ton]. Zastosowanie PVC w światowym budownictwie miało około 57% całkowitej produkcji a zastosowanie w produkcji profili okiennych około 30% ogólnego zużycia w budownictwie
W 1998 roku wyprodukowano w Europie 870.000 ton profili PVC. W produkcji przodują Niemcy z udziałem 54% rynku, na drugim miejscu jest Wielka Brytania. W Polsce w roku 2000 wyprodukowano koło 100.000 ton profili – z surowców krajowych i importowanych.
Procesy pozyskiwania polichlorku winylu nie wymagają wysokich temperatur, co wiąże się z relatywnie niskim kosztem jego wytworzenia, a to sprawia, że PVC jest surowcem stosunkowo tanim. Uboczne produkty procesu polimeryzacji t.j. ług sodowy i wodór znajdują szerokie zastosowanie w innych dziedzinach przemysłu chemicznego.
Produkcja polichlorku winylu odbywa się praktycznie bez uszczerbku dla naturalnego środowiska gdyż produkowany jest on z surowców kopalnych, jakimi są sól kuchenna [chlorek sodu] i ropa naftowa. Proces produkcyjny polega na oddzieleniu etylenu z ropy naftowej, a z soli kuchennej chloru, z których to surowców - w wyniku syntezy [chlorowania etylenu] powstaje chlorek winylu a następnie w wyniku polimeryzacji chlorku winylu - polichlorek winylu.
Do „surowego” polichlorku winylu dodaje się różne dodatki i plastyfikatory, uzyskując różne twarde i miękkie odmiany.
PVC charakteryzuje się odpornością na chemikalia, oleje, czynniki atmosferyczne. Jest łatwy do przetwarzania, łączenia, barwienia, jest lekki, dostatecznie odporny na ogień [jest samogasnący], ma dobre właściwości izolacyjne.
Sugerowana przez niektóre środowiska :wink: szkodliwość PVC, a szczególnie odpadów powstających przy produkcji okien oraz starych okien, w świetle aktualnie opracowanych rozwiązań i podjętych działań nabiera innego wymiaru. W krajach Europy Zachodniej niemal cała ”produkcja” odpadów powstająca przy wykonywaniu okien poddawana jest recyklingowi i powtórnemu wykorzystaniu. Obecnie popyt na materiał odpadowy przekracza podaż, ponieważ wykorzystywanie odpadów pozwala oszczędzać nie tylko środowisko, ale potania znacznie koszty produkcji PVC. W Niemczech istnieje zrzeszenie producentów FREI – die Fenster Recykling Initiative Verwertungsgesellschaft fĂźr Alterfenster GbR, zrzeszające najpoważniejszych producentów profili PVC.
8)



- 11-10-2003 21:49
Dla równowagi
PVC=zdrowie (?)
http://www.pvckonsorcjum.pl/srodowisko.html
W stopce trochę sponsorów, chyba brak dokumentów źródłowych. Kto chce niech czyta.
Ryszard



pchelek - 13-10-2003 08:21
Znam to - ale to też jest częściowo tendencyjne a może raczej przesadnie optymistyczne.
Kłania się przysłowie "każda pliszka swój ogonek chwali".



AndrzejS - 22-10-2003 22:50
Mnie plastiki firmy TRAS wypaczyły się i od pół roku nie ma silnych na tą partacką firmę. Nie ma chyba reguły.



pchelek - 24-10-2003 10:08
Jest na nich sposób - ekspertyza i ewentualnie sprawa do sądu.



- 25-10-2003 11:17
Za 1000 zł szkoda czasu i nerwów dla takich drani. Po nich to spływa i szukaja nowych klientów - jeleni. Ważne żeby na takim forum jak wszystkich potencjalnych klientów przestrzegac żeby mieli ich jak najmniej.
Pozdrawiam Andrzej S



- 29-10-2003 09:39
:D Czasami wystarczy pismo, bezpłatne z ITB, takich drani trzeba zwalczać na wszelkie sposoby - psują rynek.
Pchelek



pyzia - 29-10-2003 17:24
Witam. Podpisuję się pod stwierdzeniem, że okan Tras są do d.... Na naszym osiedlu developer "zafundował" nam taką przyjemność. Po pół roku współpracy pod wpływem licznych reklamacji wycofał się od tego dostawcy. Niestety okna pozostały... :cry: :evil:
Nie kupujcie okien TRAS!



AndrzejC2 - 01-11-2003 21:30
Pchelek.
Wymieniłeś f-mę Butzbach jako solidnego producenta okien.
Mam ich ofertę na okna sa drodzy, ale wygladaja solidnie.
A jak u nich z jakościę okien. Jak bys ich ocenił w porównaniu np do Salamandra 5-o komorowego.

Prosze Cie o opinię.
Andrzej



- 02-11-2003 15:23
Są ok! bo i system jest ok! [KOMMERLING].
Coś piszwsz o SALAMANDER - czyżby zmienili system???
Pchelek
Te okna TRAS można reklamować i trzeba!!!!!.
na razie szkody są niewielkie - ale z upływem czasu mogą się pogłębiać.
Jakie to wady opisz - może ciś się doradzi, naprawi.
często nie jest winien producent a raczej tragiczny montaż.
najlepsze okno można spieprzyć.



- 02-11-2003 15:24
Sorry - KOMMERLING jest powyżej SALAMANDRA - jakościowo.



Ftoras - 03-11-2003 09:23
Mam małe pytanko. A jak ma się kommerling do salamandra cenowo. Z tego co słyszłem ten pierwszy jest tak biały , że aż niebieski :wink:



Wowka - 03-11-2003 11:43
Proszę oto lektura z The Sun (za onet.pl)

The Sun, jkl /2003-11-03 10:49:00

Sprzedając dom uważaj na krasnala!

Przez ogrodowego krasnala sprzedający posesję może stracić nawet 500 funtów (ok. 3 tys. zł) – informuje "The Sun".
Gazeta pisze o najnowszych badaniach czynników obniżających ceny mieszkań. Najwięcej można stracić na plastikowych oknach – nawet do 10 tys. funtów
Gazeta wymienia różne elementy wystroju, na które powinni zwrócić uwagę sprzedający dom - niemodny tynk, uszkodzona wanna, czy wyschnięte rośliny w ogrodzie.

Przez takie niedociągnięcia wartość domu może spaść nawet o 26 tys. funtów – pisze "The Sun".




Jasiu - 03-11-2003 13:33
I co z tego - od kiedy to ludzkie uprzedzenia są miernikiem czegokolwiek poza uprzedzeniami - to tak jak ze słynnym stwierdzeniem: "jedzmy gówno - miliardy much nie mogą się mylić".

Funkcjonalność i trwałośc okien bardziej zależy od ich jakości niż użytego materiału (tzn.: kiepskie drewniane są gorsze od dobrych plastików i vice versa). Podobnie ze względami zdrowotnymi. Szwedzi są narodem o ponadnormatywnej alergiczności z powodu powszechnego stosowania drewna w budownictwie, a w zasadzie z powodu użytych impregnatów, lakierów, itp...

A walory estetyczne (prestiż :o) to sprawa co najmniej dyskusyjna, a w zasadzie bezdyskusyjna - bo o gustach się nie dyskutuje :)

W sumie (co już było chyba setki razy wałkowane na forum) kupując okna należy się kierować ich jakością i dopasowaniem do planowanego wystroju, oraz zasobnością portfela.



martynika - 03-11-2003 22:29
poczytałam, bardzo mi się TU podoba. Dyskusja czasem zmierza do nikąd, ale tak w całości jest produktywna:).
Od dłuższego czasu pogłębiam wiedzę na temat dostępnych na rynku okien. Jestem zadziwiona ilością producentów i profili. Do niedawna nie odróżniałam jednych od drugich:)). Chcę wymienić okna w M bloku - narożne ostatnie piętro - na PCV.
Myślę, że dzięki temu FORUM moje myśli cokolwiek skrystalizowały się - dzięki Wam!!
Pozdrawiam!!!



- 06-11-2003 08:38
KOMMERLING jest droższy od SALAMANDRA. A jeśli chodzi o biel to jest ich masa odcieni. Może być tak, że widzisz biel wpadającą w niebieski tzw. gołebia biel. Jest to pozatym odczucie wizualne - każdy biel widzi inaczej. Żeby określić stopień bieli potrzeba specjalnego miernika.
Apropo Wielkiej Brytanii. Tam albo okna są drewniane sprzed chyba czasów najazdów Wikingów albo z PVC [na mój osąd z "patyków" z PVC - tak te ramy są cienkie.
A co do krasnali to nie wiem dlaczego są dyskryminowane.Sierotka Marysia była z nich zadowolona - szczególnie z tego z dłuuuugim nochalem.
Pozdrawiam - Pchelek.[/list]



- 08-11-2003 12:44

Proszę oto lektura z The Sun (za onet.pl)

The Sun, jkl /2003-11-03 10:49:00

Sprzedając dom uważaj na krasnala!

Przez ogrodowego krasnala sprzedający posesję może stracić nawet 500 funtów (ok. 3 tys. zł) – informuje "The Sun".
Gazeta pisze o najnowszych badaniach czynników obniżających ceny mieszkań. Najwięcej można stracić na plastikowych oknach – nawet do 10 tys. funtów
Gazeta wymienia różne elementy wystroju, na które powinni zwrócić uwagę sprzedający dom - niemodny tynk, uszkodzona wanna, czy wyschnięte rośliny w ogrodzie.

Przez takie niedociągnięcia wartość domu może spaść nawet o 26 tys. funtów – pisze "The Sun".
Z tego typu niedokończonych opowiastek tworzą się mity: a to na zachodzie odchodzi się od okien PCV, A to PCV jest szkodliwe dla zdrowia, a to w ramie musi być wzmocnienie zamknięte itp, itd... a teraz jeszcze bedzie że dom z oknami z PCV na zachodzie traci na wartości.... :x
Tylko tak jak Pchelek słusznie zauważył nie są to tego samego typu okna PCV co u nas, ale o tym to bedą tylko wiedzieli stali czytelnicy Forum :D



mpalys - 10-11-2003 20:48
Chciałbym dodać swoje trzy grosze odnośnie okien TRAS.
Zafundowa lem sobie do domku takie okna w firmie Gambit w Łodzi będącej autoryzowanym przedstawicielem TRASu.
To co przechodzę z reklamacją to nawet mi się nie przyśniło.
Gdy mi przywieźli je nic nie kazali podpisywać co mi się podobało. Podczas rozpakowywania okazało się że jedno jest zadrapane (okienka mają okleinę w kolorze złotego dębu) do białej części okna. Jakość położenia uszczelek przylgowych również okazała się fatalna.
Zadzwoniłem do panienki z Gambitu i złożyłem reklamację.
Była bardzo miła powiedziała że w ciągu 3 tygodni ktoś się ze mną skontaktuje i obejrzy te okna.
Tak minęło ok. 4-5 tygodni i oczywiście nikt się ze mną nie kontaktował.
Wpadłem do siedziby firmy i grzecznie poprosiłem by ktoś się wreszcie tym zainteresował. Był to czwartek i panienka zadzwoniła do serwisu i umówiła się że we wtorek ok 16 nawiedzi mnie "serwis".
Oczywiście ja naiwny czekałem jak pies całe popołudnie i nic - i tak odpuścłem znów na 2 tygodnie.
Wpadłem znów do firemki Gambit i z awanturką.
I co się okazało - przyszła odpowiedź z TRASu na moją reklamację: że reklamacja na uszkodzone okno nie została uwzględniona bo okno z magazynu zostało odebrane dobre i ja to niby potwierdziłem :o , oraz że uszczelki zostaną wymienione.

Najciekawsze że datowane to pismo było na 8 dni po złożeniu przeze mnie reklamacji.

Sam szef Gambitu mał do mnie przyjechać i on chciał obejrzeć te okna. Oczywiście ja naiwny znów czekałem na niego bo miał być o 17 i nic
Zadzwoniła panienka i przeprasza mnie że szef nie może itp itd - szkda że dopiero po godz. 19. Obiecała ze zajmie się tym że przyjedzie serwis itp itd. odpowiedziałem ok - i tak minął znów miesiąc

W tym tygodniu znów się do nich wybiorę i zobaczę co z tego wyjdzie

Wniosek jest jednen - DARUJCIE sobie okna fimry TRAS

Zadna szanująca się firma nie odpisuje negatywnie na reklamację nie widz ąc nawet towaru



- 13-11-2003 15:20
J :D ak będziesz w tej firmie.
Zażądaj certyfikatu zgodności okien z aprobatą techniczną ITB.
Zażądaj aprobaty technicznej ITB na okna kolorowe, foliowane.
Zażądaj kart technologicznych okien [to są wydruki co idą na produkcję do robotników i oni odpowiednio przycinają profile, okucia, dobierane są szyby Z kart technologicznych można dużo wyczytać - np jakie zastosowali usztywnienia :o . Zarysowanie folii można usunąć, ale trzeba wykazać odrobinę dobrej woli wobec klienta.
To raczej dobra firma - zdarzają się jednak chyba wyjątki :evil: - na Ciebie trafiło. Nie odpuszczaj.
Pchelek



- 13-11-2003 15:22
Do martyniki jeszcze ja raz. Tworzę bazę danych producentów okien z PVC. Mam już 800 pozycji a jestem dopiero w 1/3 drogi.
sam jestem oszołomiony ilością producentów.



martynika - 04-12-2003 14:42
myślę i myślę....... dzisiaj idę sprawdzić DECEUNINCK'a.... jak to jest z producentami, dużo pisze się o profilach a o tych, którzy - jak mówi szanowny pchelek - składają niewiele. pomóżcie, bo wiatr mi hula po domu i już czas podjąc decyzję :roll:



pyrka - 08-12-2003 19:12
Kupiłam drewniane do obu domów. Mały na wsi ma nawet okna tradycyjne skrzynkowe z małymi szybkami montowanymi pomiędzy szczeblinkami. Białe okno PCV mam w pracy od 1992r. i wygląda strasznie. Jest na poziomie parteru i 5m od krawędzi ruchliwego skrzyżowania. Jedynym sposobem doprowadzenia go do czystości jest żmudne i długotrwałe wycieranie szmatką moczoną w acetonie, ale efekt i tak jest krótkotrwały.



- 10-12-2003 15:54
A nikt nie uprzedził że nie wolno myć okien PCV rozpuszczalnikami :lol: Rozpuszczalnik (jak sama nazwa wskazuje) rozpuszcza pcv, brud wnika głebiej i głebiej :oops: pozaty została rozpuszczona zewnętrzna warstwa ochronna pcv.
Przy ruchliwej ulicy nic nie jest w stanie oprzec sie spalinom, całe Twoje szczeście że nie są to okna drewniane :lol:



- 10-12-2003 20:38
Serdeńko ja na głowę nie upadłam, żeby bawić się w pucowanie okien ściereczką, bo kto by pracował? Ten płyn ( aceton) był oferowany i zachwalany przez szanującego się sprzedawcę okien PCV jako rewelacyjny środek do czyszczenia trudno zmywalnych zabrudzeń i rys. Ja po prostu jak każda kobieta używająca zmywacza do paznokci od razu rozpoznałam po zapachu, że jest to zwykły aceton. A jego skuteczność pokazywał zadowolony z siebie Pan sprzedawca czyszcząc przy mnie jakieś zabrudzone okno z wystawy. A że jest to rozpuszczalnik, to doskonale wiem (jako kobieta) i nie stosuję go, wolę jeszcze trochę poczekać i wymienić okno. Do domu kupiłam drewniane. Zamiast ścierki wolę pędzel. pyrka



- 10-12-2003 20:42
Ten "fantastyczny środek" był ponoć zalecany przez producenta okien. Czyli na pewno wymyślił to jakiś chłop. pyrka



Jasiu - 11-12-2003 08:43

Ten "fantastyczny środek" był ponoć zalecany przez producenta okien. Czyli na pewno wymyślił to jakiś chłop. pyrka No ładnie - do sporu "drewno vs PCV" dorzuciłaś "baby vs chłopy". Równie dobrze można gasić pożar benzyną :)



Pewnie,że można. Przecież łatwopalna jest nie benzyna tylko jej pary. l Show 40 post(s) from this thread on one page Strona 3 z 4 - 11-12-2003 18:41
Pewnie,że można. Przecież łatwopalna jest nie benzyna tylko jej pary.



Góris - 11-12-2003 23:44
Witam, montuję okna okna od 5 lat i naprawdę widzę rzeczy których użytkownicy nie widzą. Powiem tylko że sobie zakładam PCV. Kwestie kurczliwości materiału w przerażającej większości są spowodowane błędami montażu. Przyzwoite okno właściwie osadzić i spokój na wiele lat.
Pozrawiam Góris



- 13-12-2003 23:28
drewniane czy plastik ? a do czego? jeśli do bloku w kolorze białym - plastik , domek , kolor( wszelkie lazury)- drewniane . tak jest ekonomicznie uzasadnione. jacek



Rosol - 14-12-2003 12:47
Ja mam problem z wentylacja? Kupilem 4 letnie mieszkanie, 2-poziomowe. I u gory i u dolu, gdzie jest kuchnia polaczona z salonem poca sie okna. Pomaga otworzenie ich na kilka minut, ale to nie rozwiazuje sprawy. Mam jakies okna PCV na dole, na gorze okna typu Velux, drewniane. W oknach PCV mam okucia firmy Ferco. Tyle odczytalem. Zadnych innych oznaczen na oknach/drzwiach. Zastanawiam sie nad zla cyrkulacja powietrza w mieszkaniu. Sama wentylacja wydaje sie, ze dziala sprawnie, tzn cug jest.
Meczy mnie jednak to pocenie sie okien/drzwi.
Macie jakis pomysl?



Jasiu - 15-12-2003 08:57
"Pocenie" się okien jest możliwe w dwu przypadkach:
1. Kiedy temperatura szyby jest zbyt niska
2. Kiedy wilgotność powietrza wewnątrz jest zbyt wysoka

Pkt.1 w przypadku okien o przyzwoitym wsp U (1.1) nie wystąpi - więc pewno ciebie nie dotyczy bo okna 4 letnie to okna "nowe"

Pkt.2 występuje w przypadku niewystarczającej wentylacji. Napisałeś że "cug jest" - pewno miałeś na myśli cug w wywiewnym kominie wentylacyjnym. Zgaduję, że:
a) nie masz wentylacji nawiewnej, i/lub
b) masz za mało kanałów wywiewnych

Na dzień dobry radziłbym trzymać jakieś okno rozszczelnione. Najlepiej na dole, najdalej od kuchni i łazienki.



pchelek - 02-01-2004 15:54
niestety nawet jak szyba ma 1,1 to przy ramce będzie to 1,8 - 2 na ramie ok. 2,0 i wilgoć będzie się rosić. Jedyny sposób to usprawnienie wentylacji.



Krystian - 03-01-2004 23:13
Które lepsze... :roll: ???
Życzę wszystkim aby dla WAS najlepsze były te,
które zamontujecie we własnych domach... :wink:



vardo - 04-01-2004 18:28
..



efendi - 10-01-2004 15:03
założyłem okna plastikowe - zdecydowała o tym cena, sposób wykonania, gwarancja producenta i jego montarz. Jestem zadowolony - żadnych nieszczelności, kolor stabilny, łatwa i bezproblemowa obsługa. Zasadniczą wadą okien drewnianych jest konieczność bardzo częstego ich odnawiania. Jeśli tego się zaniedba - wygląd będzie nie estetyczny i zalęgą się szkodniki techniczne drewna. Załatwią wam okno w 2 - 3 lata. Jestem na końcowym etapie budowy, jestem już bardzo zmęczony potrzebą dokonywania trudnych wyborów (przecież to moje trudno zarobione pieniądze), niesolidnością ekip, złą jakością materiałów budowlanych itd. Chcę choć trochę pomieszkać bez remontów, po 2 latach budowania gdzieś się zapodział mój entuzjazm budowlany. Serdecznie pozdrawiam wszystkich budujących, życzę wam wytrwałości
efendi :wink:



Rethman - 30-03-2004 22:14
Drewniane :D :D :D



Qura - 30-03-2004 23:06
Drewniane. Jednak tylko w dwóch przypadkach bym polecił:
:lol: gdy ma się dużo czasu i samozaparcia aby je co kilka lat przeszlifować (te wszystkie zakamarki, rowki itp!!!) i polakierować;
8) gdzy ma się tyle kasy aby komuś za to zapłacić!!!
W innym przypadku tylko plastiki.
Cała reszta różnych wywodów i tłumaczeń mija się z celem.



GregD - 31-03-2004 21:09
A ja mam drewniane bo lubię :))))



Wociek - 01-04-2004 13:29
Drewniane (ale dobrego gatunku i wykonawstwa)

:wink:



MALINKA - 01-04-2004 19:22

Drewniane (ale dobrego gatunku i wykonawstwa)

:wink:
Poproszę konkrety - które są tego dobrego gatunku i wykonawstwa?



Qura - 01-04-2004 19:29

Drewniane (ale dobrego gatunku i wykonawstwa)

:wink:
Poproszę konkrety - które są tego dobrego gatunku i wykonawstwa? Wejdź w temat "szukam dobrych okien", tam znajdziesz odpowiedź.



Japan - 08-04-2004 12:50
Tylko plastik.
1. Jestem leniwy i nie lubię malować.
2. Jestem oszczędny.
Pozdrawiam fanów drzewa :D



tomek123 - 09-04-2004 14:36
Zgadzam się w 100% z Japanem



tomstan - 09-04-2004 14:42
Ja stawiam na okna drewniane. Na koniec rok będę takie montował u siebie w domku.



ARETE - 09-04-2004 20:25
Lepsze plastiki, ale drewniane ładniejsze, a więc lepsze.

Zawsze gdy myślałem o zakupie okien, to byłem przekonany do plastikowych. Gdy sobie jednak pomyślałem, że chata będzie stała na wsi, oblicówka będzie drewniana, płot jest drewniany, podłogi drewniane, boazeria drewniana... więc okna nie mogą być plastikowe!



Qura - 10-04-2004 11:23
A ja zgadzam się z tomkiem 123 i z ARETE. Każdy ma tu rację, choć nie każdy ją mieć musi.

Dla fanatyków drewna jedna rada. Znajdźcie gdzieś stare drewniane okna z odchodzącą farbą (do końca kwietnia zapraszam do siebie), otwórzcie je, spójrzcie i wyobraźcie sobie, że co ok 5 lat trzeba będzie je wszystkie przeszlifować i pomalować. Ja tak zrobiłem i mimo początkowych chęci na drewno (na pewno są ładniejsze) wybrałem plastik.

Za drewnem przemawiają dwa argumenty: estetyka i trudniej coś popsuć przy wstawianiu, no i ... jeszcze gusta jak u ARETE; to trzy argumenty. Całą gatkę o naturalności drewna, ekologiczności, jego oddychaniu itp. wsadziłbym do kosza. W zasadzie cała reszta przemawia za plastikiem.

____________________
Pozdrawiam wszstkich szukających odpowiedzi i tych którym wydaje się, że już ją znaleźli.



zofija - 10-04-2004 14:58
Mieszkam w bloku wybudowanym w 1998 roku, okna wstawiono latem 1998, Sokółka, myślę, że jakieś klasyczne i proste ale DREWNIANE. Szczęsliwie mamy wiosnę 2004 a ja nawet nie myślę, żeby je malować, czy robić przy nich jakieś zabiegi. Fakt, w niektórych miejscach nakleiłam gumowe uszczelki, bo nie znoszę jak wieje. Zastanawiam się nawet czy nie wziąć Sokółki do domu, który będę budować. Nawet nie widzę byjakoś zżółły. Wierzcie mi: kolor okiem i ścian jest identyczny. Aha, nie wiem czy to ma wpływ na okna, ale w naszym domu nie pali się papierosków.



anna99 - 10-04-2004 19:46
W moim mieszkaniu w 1997 roku wstawiono okna jak wyżej (drewniane Sokółka). Przed zimą 98/99 trzeba było malować w miejscach narazonych na opady (czyli wszędzie tam, gdzie nade mną nie było balkonów). Nigdy więcej drewnianych okien. W moim nowym domu są super plastiki. Przynajmniej ominie mnie malowanie (ta koszmarna, łuszcząca się farba, brrrrr).



Pieczara - 30-04-2004 14:22
Czesc!

zapraszam do ankiety jak czesto malujecie swoje drewniane okna? Z ciekawosci pytam. Wybrac cos musze - PCV lub drewno, a tu strasza tym okropnym malowaniem co pol roku...

Pozdrawiam
Pieczara



tola - 01-05-2004 23:31
Ja u siebie w bloku wymienilam dwa lata temu drewniane okna Sokólka, na plastiki, po 10 latach uzytkowania. Te drewniane to byl koszmar. Mam nadzieje, ze okleinowane plastiki, ktore wstawiam w nowo budowanym domu, nie beda koszmarem za 10 lat :wink:



Krystian - 01-05-2004 23:45
Malowałem drewniane ( w bloku) po 4 i po 8 latach, a po 12 (już za rok) wymienię na Gelana...(żeby było jak w domu)... :wink:



aishan - 02-05-2004 08:37
Też chciałem z pcv. Ale : 1. mam w projekcie łuki, które wymagają b. porządnych profili, a chciałem obustronnie okleinowane. Cena takich okien z pcv w standarcie w jakim kupuję [P2, gdzieniegdzie P4, bezpieczne okucie 2 i 3 st.] była w kilku firmach o ok. 30-20% większa niż drewnianych okien Natury, które ostatecznie wybrałem. Więc ten schemat, że jak pcv to tańsze odpada, wg mnie nieaktualny.



Charlie - 20-05-2004 22:50
Okna i drzwi z dobrej jakościowo kantówki i wykonane zgodnie z technologią są nie do pobicia przez pvc czy aluminium. Problem niestety CENA (dla mnie oczywiście).

p.s. bardzo mi się podoba kolor TEAK na machoniu meranti. Może ktoś by mi zafundował ??? :lol:



Boo - 22-05-2004 17:31
To mi przypomina dyskusję o wyższości Śwąt Wielkanocnych nad
Świętami Bożego Narodzenia :lol: !
W przypadku jednych i drugich są argumenty za i przeciw.
Ja mimo wszystko wybrałam drewniane...



mariof - 09-09-2005 21:41
jak drewniane to zobacz to (link poniżej)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 412 postów • 1, 2