ďťż
Jezierski - fajne okna, mocno irytujące perypetie z montażem




stefan.burczymucha - 26-08-2008 21:04
Witam Was,

Chciałbym Was przestrzec przed znaną firmą z Łodzi montującą okna Jezierskiego. Nie będę tu pisał nazwy firmy może, proszę zainteresowanych o PW :) Kilkukrotne nieskuteczne umawianie się na oddzwonienie w temacie ustalenia pomiaru - trudno, moze zagonieni sa, ja w koncu tez. Ok, pomiary zrobione, wszystko wybrane, czekam na okna. w okolicach terminu wyprodukowania okien znow maly szym informacyjny - pana okna juz u nas sa. po chwili, nie beda jutro. nie, jednak za tydzien. no trudno, nie wnikam skad ten balagan, czekam cierpliwie. jak okna juz sa to dalej klopot z umowieniem sie na montaz, bo nagle trafil sie znowu przypadek - ciezarowka sie popsula a miala wiezc okna od jezierskiego do warszawy od razu bez przeladunku w lodzi. znow trudno, znow czekam. nadmienie, ze okien do wymiany 6, wiec poniewaz ekipa montujaca jest z innegop miasta to pytam grzecznie: czy w ciagu jednego dnia roboczego zamontuja panstwo 6 okien, parapety wewnetrzne i zewnetrzne, bez obrobek tynkarskich (i tak robie remont wiec zrobie swoja ekipa). Tak, tak na pewno. I przychodzi dzien montazu. I im blizej konca dnia tym panom ewidentnie coraz bardziej sie spieszy. I jeden z nich jest coraz bardziej napity piwkiem i biega co jakis czas do furgonu. Naprawde wszystko mi w sumie jedno jaki stan umyslu ma pracownik byleby praca byla wykonywana porzadnie. Ale nie jest :( Niestety im wiecej piwka tym precyzja i orientacja siada, do tego stopnia, iz panu omsknelo sie wielkie okno tarasowe ktore ladnie pojechalo sobie po drewnianym parkiecie robiac wielka i gleboka ryse. a ja az podskakuje, bo okna okleinowane od wewn a od zewn biale ... parkiet i tak byl do wywalenia ... patrze czy okno cale. no na szczescie pojechalo zewnetrzna strona profilu, ta biala i nawet nic nie widac. jeden parapetow zewnetrznych podniosl sie pod naporem pianki do gory, pan spokojnie obok niego przechodzil i nic. zwrocilem uwage to dopiero laskawie poprawil. ciekawa sprawa to byl montaz parapetow wewnetrznych. 2 zamontowane przez niepijacego pana sa ok, ladnie podklinowane, trzymaja poziom. ale 3 montowane przez pana 'piwko' juz nie. nie zostaly podklinowane od gory, dol zostal podparty na kaloryferze przy pomocy cegiel (swoja droga co za technika :( panowie nie komunikowali sie ze soba i jeden drugiemu nie mogl powiedziec slowka?!?) i dano taka ilosc pianki, ze po nocy wyobrazacie sobie co bylo, nie? owszem, parapety ciezkie jak cholera, bo wielkie i z konglomeratu, ale i tak pianka na grzejnikach, parapety krzywo bo pianka uniosla jak chciala. moze trzeba bylo powiedziec, ze tych 2 nie zamontuja, bo potrzeba nadlac zaprawy troche a nie walic 5cm pianki w pospiechu. a nie montowal bezmyslnie. oscieze tez ledwo co wyczysczone z luznego materialu i montujemy na dyble. i szybko piana. tragedia. az mam powazne watpliwosci czy okna sa w miare poprawnie zamontowane i czy jesienia i zima nie bede mial sensacji :( coz, na razioe sie trzymaja ;-) A parapety musialem je zdjac 'swoja' ekipa (toczy sie remont) i bede musial jeszcze raz montowac, oczywiscie placac raz jeszcze, wrr. panowie skonczyli montaz po zmroku i tak sie im spieszylo, ze ani specjalnie nie wyregulowali ani nie wytlumaczyli co i jak z obsluga okuc i funkcji. ja tez juz bylem padniety po calym dniu. a rano najlepsze: okazalo sie, ze okna nie maja polowy zamawianych przeze mnie funkcji. jedno z nich koszmarnie zarysowane, zdarta okleina. masakra. bylem naprawde wkurzony przez sume tych wszystkich wpadek. po krotkim telefonicznym ping pongu spisalem emailem czego brakuje w oknach, wyslalem, przekazano to do jezierskiego. oczywiscie odpowiedz rzeczonej firmy byla jedna: to jezierski nie zamontowal elementow w okuciach. szczerze mowiac nie wierze i sadze, ze panowie nie wklepali wszystkiego z oferty wydrukowanej z WHOkna (chyba to bylo w uzyciu) majac w biurze balagan o czym swiadcza perypetie z umawianiem sie, stwierdzaniem czy moje okna wyprodukowano cyz nie. Jezeli chodzi o parapetry wewnetrzne to oferowano mi ich ponowny montaz. Niestety zrazilem sie do nich i stwierdzilem, iz nie zycze sobie ohbecnosci ich ekipy u mnie wiecej, juz raz pokazali na co ich stac. oferowano mi na poczatku zwrot czesci robocizny za ale potem temat sie rozmyl. trudno, nie mam czasu sie handryczyc, ale nie polece ich nikomu, postaram sie zniechecic maksymalne duzo osob. Dodatkowo zamowilem WK1, ale klamki przyjechaly zwykle, nie powinny byc z kluczykiem czy to dopiero przy WK2 w standardzie u Jezierskiego?

Teraz bardziej pozytywna czesc historii. Dzial reklamacji u Jezierskiego pracuje jak trzeba, dzwoniac tam mozna wszystkiego sie dowiedziec, serwisant zadzwonil, umowil sie. Przycjechala kompetetna mloda osoba, w ciagu godziny zhakiem mialem zamontowane w okuciach wszystkie funkcje ktorych brakowalo. Zniszczone skrzydlo bedzie wyprodukowane raz jeszcze. Serwisant na odchodne powiedzial, ze przy jednym oknie cos bylo grzebane nie tak przy dolnych zawiasach i beda potrzebne wkrety naprawcze, wiecie co to jest? W kazdym razie wezmie je ze soba jak przywiezie nowe skrzydlo. Na protokole napisal 'fakturowac [i tu nazwa rzeczonej firmy montujacej okna]', ha dobrze im tak ;-)

Czemu producenci okien nie maja fabrycznego montażu? Ludzi zatrudnionych przez siebie, przeszkolonych i nie odwalających fuszerki a przy tym nie mijających się z prawdą? Dzialajacych w przypadku Jezierskiego tak sprawnie jak serwis? Oczywiście tak byłoby drożej ale może lepiej dla zagonionych ludzi którzy nie mają czasu porównywać n ofert i się zastanawiać zbytnio (tak, wiem, mój błąd, ale praca, dzieci, ... ale z drugiej strony również działając w usługach nie jestem przyzwyczajony do odwalania popeliny w stosunku do moich klientow, więc naiwnie oczekuje tego od innych). Przecież trzymanie takich niesolidnych firm na swoim www i oferowanie montazu przez nie to jest marketingowa porazka. nic nie psuje satysfakcji z fajnego naprawde produktu jak co najmniej niesmaczne doswiadczenia z montazu.

Wyzalilem sie :) Pozdrawiam.





Slawek_ - 28-08-2008 14:34
Hej
Planuję zakup okien Jezierskiego (pod warszawą). Jakiego sprzedawcę z ekipą monterską możecie polecić?
Po przeczytaniu poprzedniego posta zorientowałem się że planowałem zakup u tego samego sprzedawcy ale chyba już się rozmyśliłem :-(.

Sławek



katarsis - 05-09-2008 09:49
Tak, tak, przed wydaniem pieniędzy należy się dobrze zastanowić co wybrać, żeby później nie pluć sobie w brodę



stefan.burczymucha - 06-09-2008 21:41

Tak, tak, przed wydaniem pieniędzy należy się dobrze zastanowić co wybrać, żeby później nie pluć sobie w brodę Świetnie, tylko jak ma wyglądać to zastanawianie, jak
a) sprzedawca jest mily i ladnie prezentuje towar i wydaje sie kompetentny
b) pomiar jest moze i spozniony ale jeszcze w granicach rozsadku
c) w internecie nie znalazlem nic co by mnie odstraszylo od tej firmy
d) awaria i zonk nastepuje w momencie montazu, przeciez szum informacyjny w temacie mamy pana okna-jednak-nie-mamy-pana-okien-prosze-czekac nie wydaje sie sensownym powodem zerania umowy





misia1979 - 10-09-2008 22:45
Jezierski to ogólnie dobra firma, takie przypadki są raczej raczej spowodowane pośrednikami, choć już spotykałam się z podobną skargą (ale chyba jednak mniejszy był problem wtedy). Jezierski to jednak dla mnie firma nr 3, po Avante i Eko-plast, i to właśnie dlatego, że troche już się nasuchałam złego. Cieżko czasem domyśleć się jak to będzie tym razem. Dobrze, że chicał się Pan tym podzielić, bo to bardzo cenne informacje, opisał Pan to naprawdę dobrze i szczegółowo, warto zapamiętać. Pozdrawiam!



Wizjer - 11-09-2008 17:15

a) sprzedawca jest mily i ladnie prezentuje towar i wydaje sie kompetentny Taaa... to podstawowe kryterium wyboru okien :lol:



Trurl - 11-09-2008 22:41

a) sprzedawca jest mily i ladnie prezentuje towar i wydaje sie kompetentny Taaa... to podstawowe kryterium wyboru okien :lol: masz coś przeciwko oknom Jezierskiego? Opowiedz.



Wizjer - 13-09-2008 15:26
Jeżeli sprzedawca nazywa się Jezierski... :)



katarsis - 14-09-2008 19:35
Chodzi o jakość okien chyba, a nie o to czy sprzedawca jest uprzejmy czy nie. Gdyby firma montażowa zwodziła mnie (mamy-okna-ale-niekoniecznie-w-tem-dniu), to zerwałabym umowę. Rzeczywiście trudno przewidzieć na jaką firmę trafimy, ale dobrze rozpytywać wśród znajomych, albo nawet na forum. Twoje przykre doświadczenie też pomoże innym



Wizjer - 14-09-2008 20:32
Ale niestety nie zawsze można tak bez większych konsekwencji zerwać umowę :(



misia1979 - 16-09-2008 22:15

Ale niestety nie zawsze można tak bez większych konsekwencji zerwać umowę :( nie powinno być żadnych konsekwencji skoro firma nie wywiązuje się z umowy, bo to przecież oni zawinili i to oni ją pierwsi naruszyli



Wizjer - 17-09-2008 11:20

Ale niestety nie zawsze można tak bez większych konsekwencji zerwać umowę :( nie powinno być żadnych konsekwencji skoro firma nie wywiązuje się z umowy, bo to przecież oni zawinili i to oni ją pierwsi naruszyli W tym wypadku rzeczywiście nie powinno być.



Wizjer - 17-09-2008 11:23
W niektórych wypadkach da się nawet obarczyć takich pseudo-fachowców "psujów" kosztami naprawy.



jareko - 21-09-2008 01:05
Hmmm.... to z innej beczki
Jest klient
jest podpisana a nim umowa zobowiązująca do czegoś obie strony
jest zapis co do sposobu płatności z określeniem dokładnych dat
następuje wplata I raty - druga, trzykrotnie większa miała być wpłacona w ciągu 7 dni
zlecenie idzie na produkcje - nie mam powodów nie wierzyć klientowi - wiec resztę kasy wykładam z własnej kieszeni - to jest wymóg kupna szyb k=0,7 w promocji
mija tydzień - kasy brak
mija drugi tydzień - zaczynam sie z lekka niecierpliwić wiec wysyłam smsa
bank opóźnia sie z transza - ok - frontem do klienta wiec rozumiem (prawie)
mija miesiąc - zbliża sie powoli termin montażu - ciągle brak wpłaty
daje nieodwołalny termin wpłaty
brak wpłaty
wstrzymuje zlecenie - cale szczęście są na produkcji tylko szyby - profile miały iść dopiero do ciecia - uffff zdążyłem
klient poinformowany o wstrzymaniu zlecenia
mija kolejny miesiąc - klient sobie przypomina - przecież wpłacił 1/4 kwoty - nieśmiało żąda zwrotu
wyjaśniam ze zwrot oczywiście jest możliwy wraz z rozwiązaniem umowy i dostarczeniem mu szyb jakie czekają już na uruchomienie jego zlecenia - wartość szyb przekracza wartość wpłaconej 1/4 kwoty

ciekawy przypadek - nieprawdaż?

A co do samego wątku. Niestety, nie sposób weryfikować przez producenta wszystkich współpracujących z nim dealerów - i nie dotyczy to Jezierskiego tylko WSZYSTKIE firmy produkujące okna. Nagminne jest uleganie presji klienta na terminy (nie mowie ze tak było w tym wypadku) Znam dealerów rożnych firm którzy wiedząc ze czas realizacji wynosi min 4 tygodnie spokojnie mówią klientowi ze okna będą za dwa - później tego rodzaju ściemy, samochód, babcia, teściowa, gradobicie w Chinach etc
Sam miałem ostatnio przypadek kiedy zamawiane okna podzieliliśmy na dwie partie gdyż łuki miały być w terminie Do 8 tygodni na budowie - niby był potrzebny pospiech wiec inne okna z terminem do 4 tygodni - opóźnienie niewielkie - raptem dwa dni ale przyszło kompletne, wraz z łukami :) ale.... ale otwory które Inwestor miał podmurować nie ruszone
oj moznaby książkę napisać o ciekawych sytuacja z Wami - Inwestorami - a Wy o nas - wykonawcach
Ale by ten przypadek był powodem oceny całej firmy? Sorki - ale to idiotyczne podejście do sprawy. O ile wiem średnia zleceń u Jezierskiego na miesiąc to ponad 200 czyli 2400 w roku albo i jeszcze więcej i o jakim procencie wpadki mówimy? jeden na 2400? To powód by tak pisać:Jezierski to jednak dla mnie firma nr 3, po Avante i Eko-plast, i to właśnie dlatego, że trochę już się nasłuchałam złego.
Kumplowi zepsuł sie Mercedes - ale badziew, zepsuł sie, nie kupie Merca bo do d... kupie hulajnogę :lol:
Niestety, handluje oknami Jezierskiego i zaraz usłyszę ze jestem stronniczy



listek - 21-09-2008 09:03
Witam.
Jareko akurat w Twoim przypadku uprzedziłes mnie, że gdybym zamiawał okna to termin realizacji 6 tygodni. Czyli mi nie ściemniałeś :D



jareko - 21-09-2008 17:28
listek - a po cholerę ściemniać i już na samym początku zakładać niemiła współpracę? Ja tam lubię swoich klientów :) i mam nadzieje ze oni mnie także :)



Wizjer - 21-09-2008 17:56
Mam nadzieję, że w przyszłości będę trafiać na takich sprzedawców jak Ty :)



chepniers - 02-06-2009 15:13

Hmmm.... to z innej beczki
Jest klient
jest podpisana a nim umowa zobowiązująca do czegoś obie strony
jest zapis co do sposobu płatności z określeniem dokładnych dat
następuje wplata I raty - druga, trzykrotnie większa miała być wpłacona w ciągu 7 dni
zlecenie idzie na produkcje - nie mam powodów nie wierzyć klientowi - wiec resztę kasy wykładam z własnej kieszeni - to jest wymóg kupna szyb k=0,7 w promocji
mija tydzień - kasy brak
mija drugi tydzień - zaczynam sie z lekka niecierpliwić wiec wysyłam smsa
bank opóźnia sie z transza - ok - frontem do klienta wiec rozumiem (prawie)
mija miesiąc - zbliża sie powoli termin montażu - ciągle brak wpłaty
daje nieodwołalny termin wpłaty
brak wpłaty
wstrzymuje zlecenie - cale szczęście są na produkcji tylko szyby - profile miały iść dopiero do ciecia - uffff zdążyłem
klient poinformowany o wstrzymaniu zlecenia
mija kolejny miesiąc - klient sobie przypomina - przecież wpłacił 1/4 kwoty - nieśmiało żąda zwrotu
wyjaśniam ze zwrot oczywiście jest możliwy wraz z rozwiązaniem umowy i dostarczeniem mu szyb jakie czekają już na uruchomienie jego zlecenia - wartość szyb przekracza wartość wpłaconej 1/4 kwoty

ciekawy przypadek - nieprawdaż?

A co do samego wątku. Niestety, nie sposób weryfikować przez producenta wszystkich współpracujących z nim dealerów - i nie dotyczy to Jezierskiego tylko WSZYSTKIE firmy produkujące okna. Nagminne jest uleganie presji klienta na terminy (nie mowie ze tak było w tym wypadku) Znam dealerów rożnych firm którzy wiedząc ze czas realizacji wynosi min 4 tygodnie spokojnie mówią klientowi ze okna będą za dwa - później tego rodzaju ściemy, samochód, babcia, teściowa, gradobicie w Chinach etc
Sam miałem ostatnio przypadek kiedy zamawiane okna podzieliliśmy na dwie partie gdyż łuki miały być w terminie Do 8 tygodni na budowie - niby był potrzebny pospiech wiec inne okna z terminem do 4 tygodni - opóźnienie niewielkie - raptem dwa dni ale przyszło kompletne, wraz z łukami :) ale.... ale otwory które Inwestor miał podmurować nie ruszone
oj moznaby książkę napisać o ciekawych sytuacja z Wami - Inwestorami - a Wy o nas - wykonawcach
Ale by ten przypadek był powodem oceny całej firmy? Sorki - ale to idiotyczne podejście do sprawy. O ile wiem średnia zleceń u Jezierskiego na miesiąc to ponad 200 czyli 2400 w roku albo i jeszcze więcej i o jakim procencie wpadki mówimy? jeden na 2400? To powód by tak pisać:Jezierski to jednak dla mnie firma nr 3, po Avante i Eko-plast, i to właśnie dlatego, że trochę już się nasłuchałam złego.
Kumplowi zepsuł sie Mercedes - ale badziew, zepsuł sie, nie kupie Merca bo do d... kupie hulajnogę :lol:
Niestety, handluje oknami Jezierskiego i zaraz usłyszę ze jestem stronniczy

Mam w domu okna Jezierskiego i złego słowa nie moge powiedziec o oknach i o ekipie też (tez Jezierski, bo ja z kielc jestem..) - wstawili okna w 60m2 mieszkaniu , zatynkowali glify, wymienili parapety wewnetrzne , poregulowali w 1 dzień przy braku prądu (tak, poprzedni własciciel mieszkania był wesołym człowiekiem i ZE ściągnąl mu licznik za "niewinność" ...) , a ja 2 dni wcześniej kupiłem to mieszaknie , pamiętam ,ż przed robota zapłaciłęm za okna , a po robocie za montaz - chodziłem do nich kilka razy sam żeby im te pieniądze wpłacić , a o ni się pytaja czy wszystko z oknami jest o.k. i wziełi kase po 2 tygdniach , bo nie milei czasu wczęsniej , szok !!!!! W mieszkaniu czyściutko , na moje pytanie o ten prad powiedzieli ,ze maja elektronarzedzia na baterie i tych baterri wezmą więcej .....aha, 1 dzięń porzed montażem pan Jezierski (!) przyjechał do mnie i wymierzył jeszcze raz otwory okienne i zbadał kolor tynku ,zeby pasował i nie widać było różnic ..





kamerki - 03-06-2009 16:17
Mam okna Jezierskiego.
Najbliższy diler w Kołobrzegu, nie wzbudził naszego zaufania. Raz mówił jedno, potem co innego, zrezygnowaliśmy( w niedługim czasie okazało się ze zwinął żagle).
Pojechaśmy do Białegostoku (wcześniej kilka razy rozmawialiśmy przez telefon, dostaliśmy wyceny różnych wersji itp.). Nie było problemu żeby przyjechali pobrać wymiar( ok 400 km w jedną stronę), potem na montaż.
Z usług firmy jesteśmy zadowoleni. Co do okien mamy nadzieję, że również. Narazie trudno powiedzieć bo jeszcze ich nie użytkujemy. Mamy P4, WK2, 3 szyby
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl