ďťż
Drzewo na dach..... tego Pana nie polecam




Radzik - 30-04-2008 09:39
Witam,
piszę ku przestrodze, aby nikt z Was nie musiał tak klnąć na drzewo jak ja.
Jeśli szukacie drzewa na dach i kiedyś przez przypadek traficie do tartaku Pana Waldemara Mielnickiego z Szafarczysk k/Ostrołęki (numery telefonow pod które radzę nie dzwonić to: 029 761 18 62 oraz 606 619 075) to nie korzystajcie z jego usług.

U wyzej wymienionego Pana zamówiłem całą konstrukcję więźby dachowej plus deski na dach, gdyż dostałem informację, że jest to bardzo solidna osoba i uczciwa.
Niestety ze swojego doświadczenia nie mogę tego potwierdzić, a to za przyczyną tego, że:
1) transport całego drzewa został przywieziony wywrotką. Niby nic w tym złego, ale jeśli ktoś ułoży drzewo w taki sposób, że na wierzchu jest wszystko co ładne, a pod spodem drzewo, które może się nie nadawać do niczego no to sprawa moze wygladac nieciekawie :/ A no i jeszcze przy takim transporcie brak mozliwosci sprawdzenia, czy faktycznie wszystko przyjechało zgodnie z zamowieniem.
2) zamówiłem wszystkie deski impregnowane -> przyjechały nieimpregnowane. Wytłumaczenie Pana: nie wyrobiłem się. O jakosci desek, które były właśnie na spodzie transportu nie wspomnę .... na każdej kora -> jak na deski do dachu to straszne badziewie. :evil:
3) zamówiłem deskę czołówkę pod rynny wszystkie o jednakowej grubości i szerokości -> desek nie otrzymałem. Co ciekawe na początku kazał mi za nie zapłacić. Jak poprosiłem, żeby mi pokazał, to zaczął się mieszać i powiedział, że zapomniał załadować.
4) stan drzewa na krokwie 50% w porządku, 50% krzywa :evil:

Jednym słowem porażka!!





BOHO - 30-04-2008 11:45
po co w ogóle odbierałeś transport ?



Radzik - 30-04-2008 11:55

po co w ogóle odbierałeś transport ? Tak jak wczesniej pisałem... z wierzchu drzewo było ok. Myslalem, że to co było na spodzie będzie wyglądać tak samo ....
No i na tym się przejechałem.

Jakby nie było nauczkę na przyszłość mam.



M@riusz_Radom - 30-04-2008 12:15

po co w ogóle odbierałeś transport ? Prozaiczna odpowiedź : bo na drewno obecnie czeka się kwartał a może i dłużej ;) Nie mówiąc już o tym, że z dnia na dzień drożeje...

Z zaufanego tartaku miałem informację, że co prawda można kupić drzewo w Polandzie poniżej 700PLN netto za m2 ale jest to drzewo z posuszu ściągane do nas pociągami ze Słowacji. Koleś siedzi długo w interesie więc pewnie wie co mówi.





Radzik - 30-04-2008 12:40


Prozaiczna odpowiedź : bo na drewno obecnie czeka się kwartał a może i dłużej ;) Nie mówiąc już o tym, że z dnia na dzień drożeje...
Szczera prawda.



darekpt - 02-05-2008 12:23
to ja nie wiem skąd Wy bierzecie drzewo , w mojej okolicy jest kilka tartaków i kilka składów drzewa , zostawiasz projekt i więźbe zaimpregnowaną masz w 10dni , żeby kwartał czekać - to jakas porażka



BOHO - 03-05-2008 12:51

po co w ogóle odbierałeś transport ? Prozaiczna odpowiedź : bo na drewno obecnie czeka się kwartał a może i dłużej ;) Nie mówiąc już o tym, że z dnia na dzień drożeje...

Z zaufanego tartaku miałem informację, że co prawda można kupić drzewo w Polandzie poniżej 700PLN netto za m2 ale jest to drzewo z posuszu ściągane do nas pociągami ze Słowacji. Koleś siedzi długo w interesie więc pewnie wie co mówi. odebrał transport fatalnego drewna, bo czeka się na nie kwartał ? jakiś taki mało przekonywujący ten argument...
a źle wypalone cegły też by wziął ze składu, bo "czeka się na nie..." ? :wink:



M@riusz_Radom - 03-05-2008 21:42
Mnie już nic nie zdziwi ...



BOHO - 03-05-2008 23:43

Mnie już nic nie zdziwi ... a ja jednak czasami daję się zaskakiwać.... :wink:



retrofood - 05-05-2008 12:00

to ja nie wiem skąd Wy bierzecie drzewo , w mojej okolicy jest kilka tartaków i kilka składów drzewa , zostawiasz projekt i więźbe zaimpregnowaną masz w 10dni , żeby kwartał czekać - to jakas porażka ło, ło, ło, to, to, to samiuśko... i krzywe byc nie może, bo ono z czystej świeżyzny, poskręcać się nie miało kiedy...



darekpt - 05-05-2008 14:21

to ja nie wiem skąd Wy bierzecie drzewo , w mojej okolicy jest kilka tartaków i kilka składów drzewa , zostawiasz projekt i więźbe zaimpregnowaną masz w 10dni , żeby kwartał czekać - to jakas porażka ło, ło, ło, to, to, to samiuśko... i krzywe byc nie może, bo ono z czystej świeżyzny, poskręcać się nie miało kiedy... ???



Rena Lipinska - 06-05-2008 21:39
ja mam podobną sytuację. Przy zamawianiu drewna Pani prowadząca firmę była super uprzejma. Od jesieni ub. roku trwały rozmowy na temat drewna na więźbę. Problem miałam z długością niektórych krokwi. W wielu tartakach mówili mi, że takich długości nie zrobią. Skoro ta Pani utwierdziła mnie w przekonaniu, że jej firma zrobi to zamówiliśmy u niej. Gdy ekipa do więźby czekała na transport drewna, a samochód na załadunek ta Pani powiedziała, że takich długości krokwi nie będzie.Ponadto zażądała w ostrych słowach odbioru jakości drewna u niej na placu. Zrezygnowała z dalszych żądań dopiero wówczas, gdy zacytowałam ustawę o sprzedaży konsumenckiej oraz to, że wady towaru mogą ujawnić się później. I tak się stało, krokwie idą w śmigło, jest sporo oflisów. Wykonawcy mówią, że to jest 3 gatunek, a Pani zażyczyła sobie po 1020 zł za mb. Materiał na łaty kompletnie się nie nadaje. Zasugerowałam się opiniami na forum Muratora. A chodzi o firmę Impregnacja drewna z Nadarzyna. :cry:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl