Wałki do malowania wzorów na ścianie
vieslav33 - 02-06-2009 18:23
Ostatnio parę osób pytało mnie o wałki do malowania wzorów na ścianie. Wraca tradycja, czy wspomniane wałki ciągle są daleko za modą?
Łukasz Piekarz - 02-06-2009 20:01
Raczej daleko za modą, choć kilka miesięcy temu w jednym sklepie widziałem taki wałek, ale z takim wzorem że chyba nikt go nigdy nie kupi.
Teraz ludzie wolą pojedyncze wzorki na ścianach, jeden albo kilka w określonych miejscach, nikt już nie przepada za tysiącami ślaczków.
Mi też się od tego "w głowie kręci".
Ale za to doradzaj im szablony, niektóre są naprawdę odlotowe. Są szablony do odmalowywania, i są też do przyklejania, chociażby te welurowe - taki fajowski meszek.
Co do szablonów malarskich, to naprawdę trzeba umieć malować od tych szablonów. Jest też moja ulubiona technika: "wyszpachlowywania" tych szablonów zabarwioną masą...
jaszczurus - 02-06-2009 20:58
Takim wałkiem to mógłbym tylko swoją paskudną łazienkę pomalować.
Rozumiem, z poprzedniego posta, że masz sklep z takimi rzeczami? To może sprowadzaj na zamówienie ;)
dzióbek - 02-06-2009 22:06
http://korbus.pl/katalog1.htm
Wcale nie takie paskudne, wręcz niektóre bardzo mi się podobają i dużo taniej niż szablony. Jedną sciane potrzebuje zrobić taką fikuśną i cały czas dumam czy kupić jakiś szablon i powtórzyć wzór na całej ścianie (niektóre dość fajnie wyglądają), czy zrobic efekt szczotki :wink: lub gumy, lub własnie taki wałek. Sama nie wiem a decyzja na dniach musi byc podjęta - za duży wybór :P
Łukasz Piekarz - 02-06-2009 23:39
Wzory na stronie Korbus faktycznie niesamowite, ale te wałki odeszły w niepamięć z jeszcze innego powodu niż tylko zmiana gustów.
Chodzi o trudności w aplikacji.
Po pierwsze wzorki po takim wałku wychodzą rozmazane, ten wałek gąbkowy to tak średnio nakłada farbę na wałek malujący - gąbka ma zbyt duże oczka.
Druga sprawa to wzorki powstają niedomalowane gdy np w ścianie pojawiło się wgłębienie, poprawiać w takim miejscu można już tylko odręcznie malutkim pędzelkiem.
Kolejny problem to żeby pasek obok wyszedł w idealnej odległości od poprzedniego bo często wzorki jednego pasa łączą się z pasem obok - trzeba równo wałek prowadzić, tak żeby nie skręcał. Ciężko też odpowiednio ustawić wałek do zaczęcia kolejnego pas - ciężko zgrać go z poprzednim.
Innymi słowy trzeba mieć bardzo dużą wprawę - dużo doświadczenia. Albo kilkanaście metrów ściany na której można by się wcześniej nauczyć. Dawniej w większości przypadków nie malowało się z taka precyzją jak wymagają dziś, więc te wszystkie zacieki i nierówności nikomu nie przeszkadzały.
Co do ceny szablonów malarskich to te zwykłe nie przekraczają 18 zł. Ale malować nimi to też sztuka, bo nawet gęsta farba nie wystarcza i trzeba je raczej "szpachlować" niż malować - żeby nie zaciekało. Sposób z malowaniem działa ale dla zwykłego człeka na zwykłej polskiej, chropowatej ścianie jest o wiele trudniejszy niż na przykład na takim filmie:
http://www.szablon-studio.pl/jaktodziala.html
O myciu i suszeniu po każdym przyłożeniu nie wspomnę.
Są też jednorazowe szablony przyklejane na ścianę i wtedy odmalowywane a następnie odklejane - też lubi zaciekać i czasem odchodzi wraz z farbą gdy podłoże źle przygotowane. Kolejna wersja przyklejanej folii, to takie których się nie maluje, ale podczas odklejania gotowy wzór odkleja się od odrywanej folii i zostaje na ścianie. Te małe są tanie i bardzo ładne. Te większe drogo wychodzą ale za to efekty naprawdę imponujące i chyba warto zapłacić:
http://www.szabloneria.pl/index.php?i15,galeria
http://www.szablon-studio.pl/kategorie.html?cat_id=11
http://www.szablony-malarskie.pl/
http://www.fabrykafantazji.pl/
http://www.ornamentyka.pl/
http://www.szablonoteka.pl/
http://twojewnetrze.com.pl/index.php?k17,flora
http://deccoria.pl/galeria,id,12512
boratom - 19-08-2009 20:26
Oh! Bomba! Ja uważam, że te wałki + ułańska fantazja artysty malarza sprawią, że ściany będą bosko wyglądały! :D To, że kiedyś wzorki robiło się na wszystkich ścianach i to pasy równiutko jeden obok drugiego, nie oznacza, że to jest ich jedyne zastosowanie. U kogoś w dzienniku widziałam, jak używał wałka do robienia wzorów w szpachlu, a dopiero potem to było barwione i bejcowane itd... Każdy sposób na dekorację ściany jest dobry!
Kiedyś była taka reklama : trzeba mieć fantazję, dziadku... :lol: