kontrola PINBU PILNE
matio - 23-09-2008 10:09
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w temacie kontroli inspektora nazdzoru budowlanego? chodzi o to co jest przedmiotem kontroli, na jakiej podstawie co z czym jest kontroloane oraz na co zwrócic trzeb a szczególną uwagę przy takim protokole.
frupper - 23-09-2008 10:37
Czy to wyrywkowa kontrola , czy zainicjowana przez kogoś życzliwego?
Jeśli pierwszy przypadek to przeglądany jest dziennik budowy w kontekście prac na gruncie i projektu i stosowana jest zazwyczaj zasada od ogółu do szczegółu , jeśli drugi to najpierw weryfikowany jest kwestionowany zakres/branża i zaleznie od woli inspektora reszta . Dobrze jesli w czasie kontroli jest obecny kierbud (o ile nie jest figurantem lub furiatem bo tu potrzebny jest spokój i opanowanie)
Pozdrawiam
matio - 23-09-2008 11:07
dzięki a jakiś protokół labo inny dokument?
frupper - 23-09-2008 11:20
protokół prawdopodobnie zawsze powstaje , w pierwszym przypadku jest odbiciem jakiegoś standardowego formularza , w drugim może trochę urosnąć ale to zależy od skali ew. problemów i zdolnosci literackich inspektora , jezeli kontrola odbywa sie w obecności obu stron (tzn. inwestora i kapusia) w obecności ich obu jest odczytywany protokół i obie strony mogą zgłosić swoje uwagi , na końcu wszyscy podpisują i oczekwanie na oficjalne pismo ew. decyzję administracyjną ...
lee28 - 24-09-2008 21:42
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w temacie kontroli inspektora nazdzoru budowlanego? chodzi o to co jest przedmiotem kontroli, na jakiej podstawie co z czym jest kontroloane oraz na co zwrócic trzeb a szczególną uwagę przy takim protokole. Tak miałem, bo kierownik budowy dał dupy na całego, pozwolił nam robić zmiany, i według niego mieliśmy to potem aneksem do projektu zalegalizować, ale lekko sie przeliczył ze znajomością przepisów i po złożeniu aneksu do projektu poszła sprawa do PINB. Przyjechał inspektor i z projektem w ręku obmierzył cały dom. Wyszło że tu sie nie zgadza 10cm, tam 15cm, to za wysoko o 5cm, tu jedna piwnica więcej. Zrobił protokół i wstrzymał nam budowę.Potem kazali zrobić NOWY projekt uwzględniający zmiany, na nowo uzgodnienia z energetyką, wodociągami, gazownią, telekomunikacją, opinie konstruktorów czy zmiany są zgodne z prawem budowlanym, nowe przeliczenia konstrukcji itd.. W sumie załatwianie papierologii trwało 6 miesięcy. Po tym okresie dostaliśmy nowe pozwolenie na budowę.
pati25 - 25-09-2008 13:48
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w temacie kontroli inspektora nazdzoru budowlanego? chodzi o to co jest przedmiotem kontroli, na jakiej podstawie co z czym jest kontroloane oraz na co zwrócic trzeb a szczególną uwagę przy takim protokole. Tak miałem, bo kierownik budowy dał dupy na całego, pozwolił nam robić zmiany, i według niego mieliśmy to potem aneksem do projektu zalegalizować, ale lekko sie przeliczył ze znajomością przepisów i po złożeniu aneksu do projektu poszła sprawa do PINB. Przyjechał inspektor i z projektem w ręku obmierzył cały dom. Wyszło że tu sie nie zgadza 10cm, tam 15cm, to za wysoko o 5cm, tu jedna piwnica więcej. Zrobił protokół i wstrzymał nam budowę.Potem kazali zrobić NOWY projekt uwzględniający zmiany, na nowo uzgodnienia z energetyką, wodociągami, gazownią, telekomunikacją, opinie konstruktorów czy zmiany są zgodne z prawem budowlanym, nowe przeliczenia konstrukcji itd.. W sumie załatwianie papierologii trwało 6 miesięcy. Po tym okresie dostaliśmy nowe pozwolenie na budowę. To przez kierownika budowy ściagłes na siebie kontrole.
Jak bys sie nie ujawnił z zmianami pewnie by przeszło ...
marcin714 - 25-09-2008 14:06
Może jeszcze kierownik budowy chciał tych zmian co?
Jak kierownik nie zgadza sięna zmiany to jest tu wyzywany od nieudaczników i najgorszych. I jedyne rady jakie są to zmień natychmiast kierownika. Jak się zgadza a potem się rypnie to też winny kierownik i zaraz będzue wyzywny od nieudaczników i najgorszych. Dziwny ten świat.
lee28 - 26-09-2008 17:17
Może jeszcze kierownik budowy chciał tych zmian co?
Jak kierownik nie zgadza sięna zmiany to jest tu wyzywany od nieudaczników i najgorszych. I jedyne rady jakie są to zmień natychmiast kierownika. Jak się zgadza a potem się rypnie to też winny kierownik i zaraz będzue wyzywny od nieudaczników i najgorszych. Dziwny ten świat. Oczywiście że chciałem zmian, ale gdyby kierownik budowy znał sie na tym co robi i choć troche na prawie budowlanym, to powiedział by od razu żeby aneksować projekt PRZED wpisem zmian do dziennika budowy, co było możliwe i problemu by nie było, a on jeszcze przed oddaniem zmienionego projektu ładnie cały dziennik budowy uzupełnił. I o to całe zamieszanie. Dla mnie ten gość to poprostu dyletant nie kierownik budowy, poza tym nie rozróżnia istotnych odstępstw od projektu od nieistotnych.
A zmieniać go nie będe bo kasę za nadzór wziął, domek już prawie skończony, więc sie nie opłaca innemu płacić.
Flanker - 01-10-2008 19:10
A skąd wiesz że będziesz miał kontrolę PINB-u?
matio - 02-10-2008 15:28
z "zapowiedzi"
Flanker - 02-10-2008 20:46
Witam!
Nie bardzo rozumiem Twoją postawę, niby chcesz się czegoś dowiedzieć, a trudno z Ciebie wydobyć informację!, więc jak chcesz żeby ktoś udzielił prawidłowej odpowiedzi?. Dostałeś zawiadomienie o przeprowadzenia kontroli z PINB?, dowiedziałeś się o tym od znajomego, sąsiada?. To ma byc kontrola związana z udzieleniem pozwolenia na użytkowanie? Jaka to budowa ? na podstawie jakiego art. PINB przeprowadza tę kontrolę (powinno być w zawiadomieniu) - inaczej nie masz co liczyć na prawidłową informację.
Pozdrawiam
matio - 03-10-2008 08:13
Ok , przepraszam - sprawa de facto dotyczy mojego znajomego - dostał zawiadomienie (- jest sędziwy i nie posługuje się netem, a tym bardziej tym nie przeczysta forum) - więcej szczegółów nie znam. Wizyta jest na zlecenie życzliwego
Wowka - 07-10-2008 21:30
Ok , przepraszam - sprawa de facto dotyczy mojego znajomego - dostał zawiadomienie (- jest sędziwy i nie posługuje się netem, a tym bardziej tym nie przeczysta forum) - więcej szczegółów nie znam. Wizyta jest na zlecenie życzliwego Niemniej szacowna sędziwość nie przeszkadza mu być inwestorem :wink:
Stary... pisz wprost bez owijania w bawełnę.
Słownik języka polskiego: